Już 30 stycznia Filmoteka Narodowa i Filmweb organizują kolejny wspólny seans, tym razem pt. "Styczeń w śniegu skąpany". Przygotowaliśmy dla Was pięć naprawdę zimnych propozycji, w których miękki biały puch odgrywa niebanalną rolę. Na swój typ możecie zagłosować w ankiecie, którą znajdziecie TUTAJ. Na Wasze głosy czekamy do 25 stycznia.
Poniżej prezentujemy wybrane przez nas filmy oraz uzasadnienia:
"Jak to się robi"
Jak to się robi, to nie tylko pytanie najczęściej zadawane przez młodzież w okresie dojrzewania, ale wspólne dzieło znakomitego tria: Kondratiuka, Maklakiewicza, Himilsbacha. Tym razem wniebowzięci panowie udają się do Zakopanego, aby tam nakręcić film. Kinematografia, o czym najlepiej chyba wiedzą polscy filmowcy, to nie jest łatwy kawałek chleba. Maklakiewicz i Himilsbach nigdy nie zawodzą, o czym radzimy przekonać się samemu.
"Uciekający pociąg"
Kawał świetnego kina, które wyreżyserował Rosjanin, zagrali amerykańscy aktorzy, a pomysł na scenariusz dał sam Akira Kurosawa. Historia dwóch uciekinierów z więzienia na Alasce, to z jednej strony znakomity, trzymający w napięciu thriller, z drugiej – wielowarstwowy i alegoryczny film o mocnym wydźwięku egzystencjalnym. Świetna reżyseria, hipnotyczne zdjęcia i znakomite kreacje aktorskie Jona Voighta, Erica Robertsa i Rebecki De Mornay sprawiają, że jest to lektura obowiązkowa dla prawdziwego kinomana.
"Baza ludzi umarłych"
Adaptacja Hłaski, której nawet czujny nadzór towarzysza Wiesława nie zaszkodził pozostać jednym z ciekawszych, prawdziwie "męskich" polskich filmów. Czesław Petelski nigdy potem nie nakręcił równie dobrego albo po prostu dobrego filmu. Plejada świetnych, zmęczonych życiem twarzy i rewelacyjnych dialogów, za które odpowiadał Hłasko.
"Biały Ren"
"Biały Ren" to biały kruk. Autorskie dzieło Erika Blomberga to prawdziwie fiński horror. Historia żony pewnego myśliwego, która zmienia się w białego rena, aby wodzić na pokuszenie młodych i zdrowych mężczyzn. Nie jest to bynajmniej pierwowzór polskiej "Wilczycy", ale obraz zachwycający wizualnie. Dzięki Filmotece Narodowej macie rzadką okazję zobaczyć go na wielkim ekranie.
"Siekierezada"
Wspólne dzieło Ryszarda Zatorskiego, Witolda Leszczyńskiego i Edwarda Stachury. Adaptacja prozy niepokornego polskiego poety, pieśniarza i prozaika to idealny film dla tych, którzy wciąż szukają swojego miejsca w życiu, nie zadowalając się drobnomieszczańską stabilnością. Wrażliwy poeta, Bieszczady, surowe życie i prości, twardzi, niezepsuci wygodnym miejskim życiem ludzie. Brakuje tylko miłości. 
Poniżej prezentujemy wybrane przez nas filmy oraz uzasadnienia:
"Jak to się robi" Jak to się robi, to nie tylko pytanie najczęściej zadawane przez młodzież w okresie dojrzewania, ale wspólne dzieło znakomitego tria: Kondratiuka, Maklakiewicza, Himilsbacha. Tym razem wniebowzięci panowie udają się do Zakopanego, aby tam nakręcić film. Kinematografia, o czym najlepiej chyba wiedzą polscy filmowcy, to nie jest łatwy kawałek chleba. Maklakiewicz i Himilsbach nigdy nie zawodzą, o czym radzimy przekonać się samemu.
"Uciekający pociąg" Kawał świetnego kina, które wyreżyserował Rosjanin, zagrali amerykańscy aktorzy, a pomysł na scenariusz dał sam Akira Kurosawa. Historia dwóch uciekinierów z więzienia na Alasce, to z jednej strony znakomity, trzymający w napięciu thriller, z drugiej – wielowarstwowy i alegoryczny film o mocnym wydźwięku egzystencjalnym. Świetna reżyseria, hipnotyczne zdjęcia i znakomite kreacje aktorskie Jona Voighta, Erica Robertsa i Rebecki De Mornay sprawiają, że jest to lektura obowiązkowa dla prawdziwego kinomana.
"Baza ludzi umarłych" Adaptacja Hłaski, której nawet czujny nadzór towarzysza Wiesława nie zaszkodził pozostać jednym z ciekawszych, prawdziwie "męskich" polskich filmów. Czesław Petelski nigdy potem nie nakręcił równie dobrego albo po prostu dobrego filmu. Plejada świetnych, zmęczonych życiem twarzy i rewelacyjnych dialogów, za które odpowiadał Hłasko.
"Biały Ren" "Biały Ren" to biały kruk. Autorskie dzieło Erika Blomberga to prawdziwie fiński horror. Historia żony pewnego myśliwego, która zmienia się w białego rena, aby wodzić na pokuszenie młodych i zdrowych mężczyzn. Nie jest to bynajmniej pierwowzór polskiej "Wilczycy", ale obraz zachwycający wizualnie. Dzięki Filmotece Narodowej macie rzadką okazję zobaczyć go na wielkim ekranie.
"Siekierezada" Wspólne dzieło Ryszarda Zatorskiego, Witolda Leszczyńskiego i Edwarda Stachury. Adaptacja prozy niepokornego polskiego poety, pieśniarza i prozaika to idealny film dla tych, którzy wciąż szukają swojego miejsca w życiu, nie zadowalając się drobnomieszczańską stabilnością. Wrażliwy poeta, Bieszczady, surowe życie i prości, twardzi, niezepsuci wygodnym miejskim życiem ludzie. Brakuje tylko miłości.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.