"The Jungle Book" w wersji Warner Bros. znów jest na prostej. Po tym, jak w styczniu
Alejandro González Iñárritu zrezygnował z reżyserowania filmu, teraz na stanowisko to zatrudniony został
Ron Howard. Będzie to jego pierwsza familijna produkcja od czasu
"Grinch: świąt nie będzie".
Choć nie jest pewne, czy będzie to pierwszy w kolejce projekt
Howarda (w planach ma on przecież i
"Inferno" i
"Menę" i
"The Dark Tower"), to należy się spodziewać, że z całą pewnością będzie jednym z pierwszych. A wszystko dlatego, że konkurencja nie śpi. Swoją wersję
"Księgi dżungli" realizuje bowiem Disney, a jej reżyserem jest
Jon Favreau.
"The Jungle Book" będzie historią Mowgliego, sieroty wychowanego przez wilki, mającego za przyjaciół niedźwiedzia Baloo i czarną panterę Bagheerę. Jego śmiertelnym wrogiem jest tygrys Shere Khan. Autorką scenariusza jest Callie Kloves.