Kiefer Sutherland jest przekonany, że kinowa wersja przebojowego serialu
"24 godziny" to tylko kwestia czasu. Według niego zdjęcia mogłyby się rozpocząć już w grudniu lub w styczniu.
O
"24" w kinie mówi się od dłuższego czasu. Pierwszy scenariusz był już nawet napisany. Jednak studio uznało go za słaby i wrzuciło go do kosza. Na razie nie wiadomo, na jakim etapie jest pisanie nowego tekstu.
W niedawno udzielonym wywiadzie
Sutherland nie wspomina o udziale
Tony'ego Scotta. Zatem nie jesteśmy pewni, czy
Scott jest jeszcze w produkcję zaangażowany, czy też z projektu zrezygnował.