Alan RickmanI

Alan Sidney Patrick Rickman

8,9
93 186 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Alan Rickman

Chore relacje prześladowca-ofiara; psychopaci-Alan. Wejście grozi szokiem, odpowiedź tym bardziej, ale zapraszamy

kwiat

muszę przyznać że Alan w wywiadzie na temat bottle shock (wysłałam to wyżej w jednym z linków) wygląda wprost uroczo
jest uśmiechnięty i zabawny zapewne dziennikarka była nim oczarowana

sunshine_7

Masz rację Sun, Alan jak zwykle wspaniały.
Kwiat co do tego avatara, nie myśl, że ktoś Ci powie, tak łatwo nie będzie:P

meAlancholic

Zgadzam się. Wygląda promieniście, wspaniale wprost:) Szczerze to sądzę że obecnie wygląda lepiej niż pare lat temu...
Kwiat, biedaku, Ciebie ostatnio same odmowy i warknięcia spotykają, nieprawdaż?;) Cóz, sądzę że na pewno znasz tego Pana...to bardzo popularny aktor:) Daję Ci jeszcze jedną szansę i zdradzę tajemnicę;) Podpowiem Ci że jest nawet w 1. dziesiątce w tej chwili...

Mittron

Już wiem kim jest ten pan z avataru jest to Gary Oldman i nawet ( tak mi się wydaje) wiem z jakiej strony masz to zdjęcie.. na moje usprawiedliwienie powiem trzy rzeczy
1. on na tym zdjęciu ma 34 lata ( bo jak się domyślam zdjęcie jest z filmu Drakula), a jego jedyne zdjęcia widziałam gdy ma te swoje 50 lat
2. cały czas kojarzę go ze Syriuszem i może dlatego go nie poznałam
3. nie jestem jego fanką i gdyby nie fakt że widziałam go w swojej gazecie z programem nie miała bym pojęcia jak wygląda obecnie..

Mittron no cóż ktoś musi być tym kozłem ofiarnym i na kogoś muszą "warczeć" ;)

kwiat

ostatnio też zastanawiałam się nad zmianą avataru ale jakoś mi przeszło

sunshine_7

Aby dokładności stało się za dość;):
-Gary ma tym zdjęciu 37 lat;
-To nie jest zdjęcie z Drakuli;
-Szkoda że tylko jako Syriusz...bo w tym filmie akurat zagrał, bo nie miał kasy, nie jest to jego sztandarowa rola, to wspaniały aktor, ale cóż...
A tak przy okazji, apropos Pottera, książek nie czytałam, nie uważam je za jakieś wyjątkowo wybitne. Po przeczytaniu połowy Kamienia Filozoficznego zrezygnowałam. Ale ogólnie zamysł jest ciekawy. Wielki plus za to, że ogromnej liczbie młodych ludzi te książki się podobają i najwazniejsze: CZYTAJĄ KSIĄŻKI. Cały ten świat jest bardzo interesujący, cała ta magia, tajemniczość i intryga. To 1. do czego ludzi najbardziej ciągnie, dzieki temu łatwo można oderwac się od rzeczywistości. Pięknie, tyle że ksiązki same w sobie nie podobają mi się, za to filmy-owszem. Po 1. wspaniała obsada, a co za tym idzie doskonała jakość filmu. Najgorsze jest to, że wielu ludzi wiąże wielu wspaniałych aktorów jedynie z tymi rolami, wręcz ich z nimi utożsamia i to jest to, do czego dążyłam. To wg mnie bardzo ograniczone podejście. ALE jest plus. Gdyby nie Harry, niektórzy wcale nie poznaliby takich aktorów jak np Alan:)
Kwiat, tylko uprzedzam (bo spodziewam się tego), nie bierz tych słów do siebie, bo one nie są kierowane do Ciebie, piszę tylko ogólnie:)
Sun, zmień avartar, alez by to była <cokolwiek zapowiedziana> niespodzianka;)

Mittron

Nie więziłam ich do siebie ( aż taka delikatna nie jestem) a teraz idę oglądać dumę i uprzedzenie na TVN style a i jeszcze jedno Sun nie zmieniaj avatara:P

No i co do książek HP to ostatnie 3 książki to okropne naciąganie i tyle ale 3 pierwsze są dobre i to bardzo

A i jeszcze jedno z jakiego filmu jest to zdjęcie Garego?

kwiat

Mittron muszę przyznać ci racje, z tym utożsamianiem aktorów tylko z ich rolami w HP. Co gorsza sama łapię się ostatnio na tym, że świetnyn aktor, Jason Isaacs to dla mnie "Lucjusz", mimo wielu innych jego świetnych ról. Z Alanem na szczęście tak nie mam, ale wielu ludzi (wielu to słabe określenie) kojarzy go tylko jako Snape'a, co jest krzywdzące. No ale ciekawe czy inaczej zwróciłybyśmy na niego uwagę, więc jakiś plus też jednak jest:)

meAlancholic

Więc właśnie o to mi chodzi. Ja na sumieniu nic nie mam, bo Alan w moim wypadku "zaczął się" od RH, DH i Rasputin:)
Ciesze się Kwit, że chociaż Ty nie jesteś wrażliwa, bo często, jak tutaj pisałam ogólnie, lub w żartach niektórzy zbyt brali to do siebie;)
Sun zmień avartar...tyle czasu rutyny...jak tak można;P

Mittron

Aha, film to Scarlet Letter. No moje zdanie jest jakie jest, wg mnie książki mogą wciągnąc, bo mają rzadką, niespotykaną dotąd raczej formułe, to pewnie przez tą rzeczywistość ukazaną w książce, ale język nie jest niesamowity, ani akcja nie rozwija się w nich w zadziwiający sposób...dla mnie nic wybitnego, ani specjalnego, tak jak uważa większość. Owszem, dobre, ale powstało do tej pory wiele, wiele więcej książek o wiele, wiele lepszych, tyle że może nikt nie potrafił ich rozpromować, nie miały reklamy i całej, osobnej jakby instytucji dotyczącej wszystkiego, co się dzieje wokół tych książek. Nie wyraziłam się zbyt jasno, ale trudnbo mi to precyzyjnie ująć, chodzi mi mianowicie o ten cały marketing i to wielkie "halo" związane z książką.

Mittron

Ale jest coś pięknego w tym szale, który rozpętał się wraz z premierą każdej kolejnej części HP. Jeszcze przed wydaniem tych książek pewnie roześmiałabym się, gdyby ktoś powiedział, że można zrobić taki szał:D
No ale jest druga strona medalu. Taka gorączka na dłuższą metę jest nie do zniesienia. Jednak to świetny przykład, co potrafić zdziałać dobra reklama;P

meAlancholic

Apropos tego książkowego tematu... Ciekawe co czyta Alan?

meAlancholic

Ja tam uważam że to jest przesada z tą całą nagonka na HP jest tyle dobrych książek które nie są tak reklamowane a powinny.

Hmmm co czyta Alan trudno powiedzieć ale on mi się kojarzy z takim delikatnym facecikiem ( szczególnie te ostatnie zdjęcia taki dziadziusiowatu się wydaje) i nie zdziwiła bym się jakby czytał coś typu " Emma" lub "Duma i uprzedzenie".. ;)

kwiat

Mam w pamięci jego zdjęcie, zachęcające by czytać. Trzymał tam bodajże Buszującego w zbożu, więc myślę, że czytał tą książkę:D

meAlancholic

Buszujący w zbożu ma taka raczej fabułę dla nastolatek ( tak mi się osobiście kojarzy) chyba że to nie ten "buszujący w zbożu":P

kwiat

ilu może byc "buszujących w zbożu"? ciekawe swoją drogą;)
pozdrawiam ;)
musze zainterweniowac, bo z telewizora dobiegają jakies dzikie odgłosy (czyt. the jet set)

tynka19xx

nie zmienię avataru bo nie mam akurat żadnego interesującego zdjęcia

sunshine_7

cóz...mówi się trudno...trzymam kciuki zebys znalazla;)

Mittron

Nie Sun nie zmieniaj to jest jak twoja wizytówka ten avatar od kąt pamiętam masz go i chyba się nie przyzwyczaję jak go zmienisz...;)

kwiat

nie jestem za tym żeby tkwić w martwym punkcie ale nie zawsze też zmiany są słuszne wiec póki co zostane przy "starym" avatarze
pytanie: znacie jakąś amerykańską stronę z torrentami??

sunshine_7

Sun, odradzam amerykańskie torrenty...

kwiat

"Dumę i uprzedzenie" Alan zna na pamięć, to samo z innymi powieściami Jane Austen... ;P ;P

sugmanik

widze ze w koncu cos sie dzieje ja tam wole sie nie wypowiadac jesli nie mam niczego ciekawego do napisania wole sobie poczytac a tak przy okazji sun mogłabys sobie zmienic avantara
zmiany sa dobre ;)

rozilla

sugmanik to nie chodzi o to czy ty polecasz czy nie
chodzi o to że tam może być dostepny np. nobel son a u nas tego nie ma

sunshine_7

Próbuj zatem^^

meAlancholic

No i znowu spada nasz Alan ale to też było do przewidzenia no cóż mam nadzieje że nie spadnie na 60 miejsce. Choć ja już nie zwracam na ten ranking uwagi bo to jedna wielka pomyłka.

kwiat

gdyby cię to nie interesowało to byś o tym nie mówiła

sunshine_7

Wiedziałam że to skomentujesz sun ale ja to napisałam bo się na forum nic nie dzieje więc liczyłam na jakieś komentarze

kwiat

aaa czyli to była taka prowokacja tak??

kwiat

Sun, dałas sie sprowokować ;P Kwiat będzie ci to wypominała do końca filmwebowego życia ;P

Kwiat, czemu skasowałaś blog?

sunshine_7

Skasowałam bo stwierdziłam że zrobię coś lepszego:P a co do Sun masz racje będę jej to wypominać do końca życia:P

kwiat

O, też skasowałaś;) Ja również zamierzam poczynić coś w innym kierunku;P Dopiero zobaczyłam że są nowe, ciekawe możliwości edycji bloga;P

Mittron

Mittron! Kolejna zmiana:P

meAlancholic

Tak...jak już wiele razy wspominałam nie lubię rutyny;)

Mittron

:) Dopiero co niektórzy odgadli kto był poprzednio, a tu już inny avatar^^

meAlancholic

Czyli już po fakcie;) Myślisz że teraz też będą odgadywać?;>

Mittron

Kto wie;> Ale zauważyłam, że stawiasz raczej na szare zdjęcia, tzn czarnobiałe:P

meAlancholic

A Ty już zgadłaś?;> Specjalnie dałam takie "pół-widoczne";P Po pierwsze bardzo lubię czarno-białe zdjęcia, zawierają w sobie więcej tajemniczości, a po drugie zwykle zdjęcia w odcieniach szarości po prostu ładniej wychodzą:) Ale jesli jest ładne kolorowe to nie pogardzę:) Ale chodzi o to, że ładniejszych jest więcej "szarych"

Mittron

Gdy Nela dodała nas do ulubionych oboje mieliśmy czarno-białe avatary, pamiętasz Mittron? :D Zarzucałem ci, że zbyt często zmieniasz obrazek, ale teraz nie wiem czy ja czasem nie częściej zmieniałem... ;D

sugmanik

Ach...pamietam Skarbie, pamietam, stare, dobre czasy;D Nawet o tym rozmawialiśmy;) No ale tak podsumowując to kto wie czy czasem nie jesteśmy na tym samym poziomie, a może nawet Ty mnie pobiłeś w tym względzie;)

Mittron

No tak, Alan avatary zmienia jak rękawiczki:P Teraz też fajny, tak apropos:D A co do twojego to mam przypuszczenia, kim jest ten pan, ale pozwól, że tu nie napiszę. Po pierwsze mogę się "wygłupić", a po drugie jeśli zgadłam, to zepsuję innym przyjemność głowienia się:D

meAlancholic

No chyba że nie obchodzi innych kogo mam na avartarze...;> OK, zobaczymy reakcje:) A Ty, czerwony kapturku, kogo masz na avartarku?;) Alanku?:)

Mittron

Ale ja chcę wiedzieć czy zgadłam, ach^^

meAlancholic

Napisz na gg:)

Mittron

Przeszło mi przez myśl że taka będzie odpowiedź;D ALE to nie on;)

Mittron

Tak, tak, tak! Zgadłaś, w końcu;D Ależ jak można go pomylić z kimś innym...;P No wiesz...;P Matko, chyba mi się Sid & Nancy z jakimiś chińskimi napisami ściągnęło...na podglądzie jakoś podejrzanie wygląda...

Mittron

Wogóle go nie poznałam:P Dopiero kiedy już przyszło mi na myśl to nazwisko, zobaczyłam to oko i już wiedziałam, że to on:P

meAlancholic

OK, ja sama nie wiem kto to, dopiero mnie oświeciłaś...;PP No widzisz, oczy u faceta są najważniejsze...;) Ale miałaś podpowiedź;P

meAlancholic

Paulinko, chcesz mnie przegonić w dyscyplinie filmwebowej, jaką jest "częste zmienianie avataru"?