Bodo Kox

Bartosz Koszała

6,6
319 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Bodo Kox

zmieniają imię i nazwisko, mają coś z głową. Jeszcze rozumiem, gdyby się nazywał Adolf Hitler albo Alojzy Fiut. Ale Bartosz Koszała? Co w tym złego? Koleś chciał być "trendy", a wyszedł "debilendy". Tyle w temacie. :)

Zgadzam się z tobą całkowicie. Marzy mu się Oscar, dlatego.
Polskie nazwiska nie są wcale takie trudne. Trudniejsze są afrykańskie, np. Nguema. Prawda jest taka, że użytkownikom języków romańskich i germańskich nie chce się poświęcić nawet 5 minut na naukę słowiańskich nazwisk. Oni by mieli nawet trudnością z nazwiskiem Hoffman, gdyby wiedzieli, że jest Polakiem.

Mowiacy_do_reki

Kurde ten cały filmweb zawsze musi się zje...

Mowiacy_do_reki

Za dużo mówisz do ręki ;)

Pyrogenus

A ty za mało ;(

I to jeszcze "pije" do Eugeniusza Bodo, żenada.

777temida

Ja tam nie zgadzam się do końca, dźwięczne nazwisko w showbiznesie ma jakieś tam znaczenie. Kto wie czy wielki Cary Grant zrobiłyby karierę jako Archibald Alexander Leach?

Filmomanka197

Tylko że "Bodo Kox" jest gówniane do bólu i wali tandetą na kilometr. Ale może to tylko moje zdanie.
PS. J***ć showbiznes.

pan_dziejaszek

Może Kox po prostu jest tandetny?

Inteligentny to ty nie jesteś.On nie zmienił nazwiska,tylko tworzy filmy pod pseudonimem.Prywatnie używa swojego prawdziwego.Tak samo ty piszesz na fimwebie jako smokulec,a nie jako Albert Pierdoła,czyli swoim prawdziwym.Dokup sobie IQ w warzywniaku.Tyle w temacie.

llama777

Hehehehehehe-dobre,dobre-pozdrawiam;)

użytkownik usunięty
Berith7777

► malkontent - człowiek negatywnie nastawiony do życia, niezadowolony z rzeczywistości, we wszystkim
doszukujący się ujemnych stron; maruda, zrzęda, tetryk.

Co w związku z tym?

Berith7777

To chyba o założycielu tego tematu.

llama777

Ilama777: biogram z wikipedii: ,,10 stycznia 2006 decyzją Kierownika USC we Wrocławiu zmienił oficjalnie imię i nazwisko na Bodo Kox".
To JEST infantylne.

chitra

Pewnie, że infantylne. Czesława Cieślak przyjęła swój pseudonim pod wpływem sugestii swoich znajomych muzyków, ponieważ szykowała się przed nią światowa kariera i chciano, by potrafiono jej ksywkę wymówić pod każdą szerokością geograficzną. I faktycznie stała się gwiazdą. A co sobie myślał taki Patryk Krzemieniecki, również zmieniając swój imidż na tytularnego "światowca"? Przecież jego filmy są od początku do końca zrozumiałe tylko przez odbiorców polskich, zaś adresowane konkretnie do osób o inteligencji Ferdka Kiepskiego i jego synusia. To tylko kasa.

zawsze może być gorzej

To tylko Twoja subiektywna opinia; jego nazwisko to jego sprawa...

a niech się nazwie Alojzy dupa co ci do tego!