Aktor swietny i baaaaardzo przystojny!!!Bardzo podobal mi sie w Moulin Rouge i w Wyspie!!W tym pierwszym tak ladnie spiewal.... :D a w wyspie byl niezastapiony!!I TEN JEGO USMIECH!!POWALAJACY!!!
16 stronaw drodze...
ABSYNT z OLIWKĄ dla wszystkich ;)
PS. Mój mail: dreamerin@mportal.pl - Zinah :) =]
Z tym wąsem mu nie do twarzy, no ale cóz i tak jest przystojny :D
http://film.onet.pl/0,0,1306156,plotki.html [film.onet.pl/0,0,130615...] przeczytajcie to, tam nie ma Ewanka-SKANDAL!!!!!
PS. W bulwarze zachodzącego słońca będzie boski :D
jakie jest wasze ulubione zdjęcia Ewana z filmu? Moje to :
http://film.onet.pl/F,11081,1,38,galeria.html [film.onet.pl/F,11081,1,...]
http://film.onet.pl/F,11081,1,41,galeria.html [film.onet.pl/F,11081,1,...]
http://film.onet.pl/F,11081,1,39,galeria.html [film.onet.pl/F,11081,1,...]
http://www.filmweb.pl/FilmPhoto?id=120103&photo.id=71391#photo [www.filmweb.pl/FilmPhot...]
http://www.filmweb.pl/FilmPhoto?id=127272&photo.id=56099#photo [www.filmweb.pl/FilmPhot...]
http://www.filmweb.pl/FilmPhoto?id=7874&photo.id=5683#photo [www.filmweb.pl/FilmPhot...]
http://www.filmweb.pl/FilmPhoto?id=38143&photo.id=22405#photo [www.filmweb.pl/FilmPhot...]
Jest jeszcze wiele, ale nie mam czasu ich wklejać :D Większość fotek jest ze Stay, bo nie ukrywam że Ewan i Naomi Watts w jednym filmie to moje marzenie :D WIĘĆ CHCE więcej ich wspólnych zdjęć(osobne tez mogą być:)
pozdrowionka
wiem, a raczej sądzę, bo na IMDB było napisane, że zagra, ale od jakiegoś czasu już tego nie ma. Więc chyba zmienili plany.
Hmmm zniach może ja jestem jakaś nie bardzo, ale nie umiem tego ściągnąć :( klikam downoland this file i nic się nie dzieje :(
Kurcze, u mnie też nie działają linki do piosenek - tzn. niby działają, tylko że klikam tam gdzie mam ściągnąć, odlicza mi że za kilka sekund się zacznie ściąganie no i ... nic. I znowu jest napis, znowu klikam, znowu odlicza i znowu nic i tak ciągle. Albo ja już ściągać nie potrafię ;)
Swoją drogą Stay sobie obejrzałam - ajajaj jak mi się podobało, teraz będę o tym z tydzień myśleć i się zachwycać :) bardzo dobry film. Wiecie może kiedy wyjdzie na dvd? Jutro sobie chyba Moulin Rouge zapuszczę, bo coś mnie na to wzięło.
Pozdrawiam :)
Kurde, rzeczywiście link przestał działać (właśnie sprawdziłam), cholera, jeszcze wczoraj ludzie stamtąd ściągali. No problem, wysłałam nowe linki - te powinny działać. Sorki - to nie ja ładowałam tam te pliki, więc nie wiem dlaczego te pierwsze linki już nie działają. Dajcie znać czy nowe są dobre! :) Tak to już jest z darmowym hostingiem, ma swoje ograniczenia. :(
Stay na DVD w USA już jest, w UK niedługo będzie, a w Polsce - Bóg jeden raczy wiedzieć. Ja poluję na hamerykańskie DVD ;), ale jest ono w NTSC (region1) więc nie każdy może odtwarzać, a ci którzy mogą, to też w ograniczonym zakresie (blokada czytnika DVD po kilku zmianach ustawień regionu).
Ja chyba sobie obejrzę klasykę czyli Scarlet&Black - mój facet wyraził chęć zobaczenia tego filmu. :)))) Ziom! A poza tym byliśmy dziś na "Memoirs of Geisha", a niedawno na "V for Vendetta". Oba filmy gorąco polecamy!!! :)
Pozwolicie, że zadbam o nasze marzenia? :)
Wyobraźcie sobie, że wchodzicie do restauracji, siadacie przy stoliku (wasz partner jeszcze się nie zjawił. Co za pech!) Aż tu nagle patrzycie a przy stoliku obok siedzi ON!
Co byście zrobiły?
Ja polecam Match Point oraz Derailed - zaskakujące scenariusze.
Hehe a ja się wyłamię i powiem, że chcę iść na epokę lodowcową 2 :P :P
Na 'wszystko gra' w sumie też mam taki mały ambitny plan, ale kiedy się w kinie pojawi u mnie to ja nawet nie wiem, czy Bóg raczy wiedzieć...
A z Ewanem, jak już mówiłam w kolejce płytki grób, zostań i niedługo idol... a czasu ciągle brak :(
A w odpowiedzi na pytanie griet, jeśli ON to Ewan to przyznam, że na tyle na ile siebie znam nie zrobiłabym nic. I to wcale nie ze stachu czy coś tylko po prostu nie chciałabym nic robić. Bosh jak ja bym nie chciała być wrzeszczącą fanką...
Pozwól, że zadbam o Twoją wyobraźnię - nie chcesz wiedzieć... :) ;)
Myślę, że w skrajnym przypadku miałoby to związek z pewną sceną z "Nightwatch". Tak - w restauracji - uwielbiam minę tego kelnera! ;)))) No i miałoby zupełnie inny finał, hehehehe... ("aaargh, my mind is in the gutter already!")
Nie, żartuję - raczej przypominałoby to scenę w knajpie z "Retospekcji". :))) Tą, w której główni bohaterowie rozmawiają po raz pierwszy...
A tak naprawdę w rzeczywistości to wygląda tak: mój facet spóźnia się godzinę, ja spóźniam się godzinę a w międzyczasie Szkot nudzi się i zmienia lokal. :)))
Oh idol mój ukochany film. Powinien być w kolejce na pierwszym miejscu! Napawa mnie taką straszną nostalgią, że nie mogę go za często oglądać. Jak obejrzysz koniecznie podziel się swoimi odczuciami.
okej problem w tym, iż mam narazie tylko połowę ;) ale druga w drodze :P
Zinah - piosenki doszły już słucham :) Mało śpiewania dużo gadania ale i tak super :*
A JA BYŁAM NA EPOCE LODOWCOWEJ 2 !!! Super!!! Uwielbiam Diego! Mojemu facetowi też się podobało! :)
Dreamerin - Fajnie, że doszły! Nie moja wina, że oni tyle tam pieprzą od rzeczy. :)))) Ale piosenk fajne! W "The Bear Facts" są świetne piosenki - gra sobie na wiośle i podśpiewuje o owcach. :)))) Kompletny odjazd - będę musiała się zatroszczyć kiedyś o jakąś wersję do słuchania. :)
Ależ się dziewuchy rozszalały nie było mnie pół dnia a tu już połowa 16 strony:) No więc tak:
Jeśli chodzi o Griet i tą scenę w restauracji to ja podobnie jak Dreamerin nie chciałabym nic robić - tzn gdybym miała mozliwość porozmawiania to bardzo chętnie ale bez piskow, ściskania, autografów, zdjęć itp (tak bajdełej - nie cierpię słowa "gwiazdor" i "fani" jak ktoś będzie chciał wiedzieć czemu to wyjaśnię, a na razie poprzestanę na samym stwierdzeniu faktu:)
Ja również chciałabym polecić Match Point (obok Brokeback Mountain to drugi mój ulubiony film tego roku) Wykolejony też mi się podobał choć niestety od początku wiedziałam kto jest dobry a kto zły:( Ach te recenzje i spoilery:/
Zinah jesli chodzi o "tą" scenę w Nightwatch:) to od miny kelnera znacznie bardziej lubię minę Ewana:) świetnie to zagrał:)
A tak na marginesie czy tylko ja jestem na tyle psychiczna, żeby zauważyć, że w Match Point gra 4 aktorów, ktorzy w róznych filmach partnerowali Ewanowi? Aby było jasne to ich wymienię:)
1. Scarlett Johansson - wiadomo "Wyspa"
2. Jonathan Rhys-Meyers - "Idol"
3. Emily Mortimer - "Młody Adam"
4. Ewen Bremner - "Trainspotting" (Spud:)
Ja tam bym sobie zrobiła zdjęcie i poprosiła o autograf - to nic złego! I spokojnie pogadała - napewno byłoby o czym, to intersujący człowiek, chyba zagadnęłabym go o motory (np. jego najnowszy, cudo!), uwielbiam je! A co do sceny w restauracji - to tylko taki żart ale minę Ewana też uwielbiam - super! :))) Wyłam ze śmiechu!
Brokeback Mountain mi się podobał (swoją droga uwielbiam historyjki o gejach - wzruszają mnie - jestem obsesyjną fanką "Happy Together" Wong Kar Waia i "Queer As Folk"). "Pamiętniki Gejszy" mi się podobały - świetny film, poza w oczywisty sposób patologiczną sprawą - japońskie gejsze grają Chink!!! "V jak Vendetta" to interesujący film, choć ma słabe miejsca, głównie pod względem logiki fabuły. Ale aktorzy ok!
A ja wole jednak Ringi- te amerykanskie :D Ja gdybym spotkala Ewanka w restauracji, zemdlalabym :D
pozdroiwionka
Kurcze zajrzałam na bloga Dreamerin i nie mogłam sie powstrzymać żeby nie skomentować:) Cóż za zbieżność gustów niesamowite:D Pozdrawiam:*
Boże, co to mi się dziś z tą walniętą myszką dzieje...
Zaraz lece odebrac linki :)
Na epoce byłam - śmieszne, ale mimo wszystko żałuję, że nie robią już takich bajek jak Król Lew czy Pocahontas czy cokolwiek dobrego Disney'a.
Spudzio gra w match point? Nooo - musze to zobaczyć, bo faktycznie całą 4 aktorów bardzo lubię. Chociaż Spud zawsze już mi się będzie kojarzył z pamiętną sceną z prześcieradłem przy śniadaniu :P
A gdybym spotkała Ewana powiedziałabym mu, że jest świetny i bardzo go szanuję i życzę szczęścia i dalszych sukcesów + kolejnej podróży z Charleyem :)
taaa scena z prześcieradłem jest po prostu wybitna ryczałam prawie ze śmiechu, Spud jest genialny choć w Match Point ma dosć małą rolę (gra policjanta)
Ewelina miałam się Ciebie spytać jaka pedagogikę studiujesz? Bo jesli się dobrze domyślam to jesteś na II roku tak? Pytam bo ja też jestem na pedagogice i mam teraz pracę na głowie - jestem ciekawa czy Ty też:)
Dzięgi Gosik za komentarzyk (resztę też zapraszam!) no faktycznie gusta mamy podobne :)
Mona w sumie ja też nie wiem czy bym nie zemdlała :) Ale raczej bym nie podeszła, dokładnie jak mówiłam wcześniej.
Brokeback Mountain - mnie podobała się przedewszystkim muzyka i rola Ledgera. A denerwowały mnie wąsy 'postarzonego' Gyllenhaala i ta brutalna scena w namiocie. Pozatym film spoko i bardzo na czasie.
Co do 'wszystko gra' to jakoś wyjątkowo mnie ciekawi ten film, chociaż nie ciągnęło mnie nigdy do filmów Allena, wiem że widziałam jeden nie cały (ingnorantka to ja) a jeśli więcej to nawet nie wiem, że to jego. Scarlett - śliczna kobieta z aczkolwiek lekko końską szczęką, najbardziej lubiłam ją w wyspie. We wszystkich filmach, w których ją widziałam grała świetnie, ale strasznie irytowały mnie jej postacie. W dziewczynie z perłą i między słowami była moją najmniej ulubioną bohaterką, a oglądając w doborowym towarzystwie pałałam rządzą mordu. xD
Nie ma sprawy jak mam okazję to się chętnie udzielam:) Co do Brokeback to dużo by tu opowiadać, w każdym razie Ledger z tym swoim niskim głosem i mówieniem prawie bez otwierania ust;) mnie rozawilił, wąsy Jake'a faktycznie nieciekawe ale ja ogólnie nie cierpie wąsów może to dlatego. Moim zdaniem obaj panowie dali czadu w tym filmie i zagrali bosko. Co do Scarlett to bardzo ja ostatnio polubiłam widziałam z nią sporo filmów i ostatnio strasznie podobał mi się Good Woman - ciekawy scenariusz i świetne często cięte dialogi. Akurat Dziewczyny z perłą nie widziałam ale ma już ponad 30% wiec pewnie niedługo zobaczę:) W doborowym towarzystwie:))))) bardzo lubię ten film pewnie głównie przez świetnego Tophera:D ale fakt jej postc była "lekko" irytująca:) Dla sympatyków Scarlett polecam jeszcze "A love song for Bobby Long" bardzo fajny film:)
Ups, muszę w takim razie zmienić swoje dane - bo pedagogikę rzuciłam - normalnie byłabym teraz na 2 roku, ale po 1 semestrze zdecydowałam się opuścić ten kierunek bo mnie delikatnie mówić zabijał - nie że fizycznie, ale po prostu - nienawidziłam tego. I jestem teraz tylko na 1 roku archeologii a nie pedagogiki i archeologii. Archeo to to czym chciałąm się zajmować całe życie, więc teraz mi wszystko w 1000% odpowiada :) Aha, a co do pedagogiki to byłam na ogólnej - ale UAM ma tak, że po 2 roku wybiera się specjalizację i chciałam wziąć medialną, ale jako że jak wspomniałam - to wszystko okazało się nie dla mnie - to się uwolniłam :)
Ojej no to Ci zazdroszczę, że masz coś czym sie pasjonujesz. Ja tam jestem na pedagogice żeby coś skończyć i mieć licencjata. Wybrałam to bo za dużego wyboru nie miałam, a że humanistką jestem to w miarę mi pasowało. Ale nie mogę powiedzieć, żeby to było to co chciałabym robić w życiu - niestety. Szkoła to zdecydowanie nie jest miejsce dla mnie w żadnej roli - ani ucznia, ani nauczyciela. Będąc na praktykach w gimnazjum zrozumiałam, że ten kierunek to jest w moim przypadku łan big misanderstending:( No ale jako, że jestem już za połową to nie ma co rozpaczać - jeszcze rok i po bólu:) A potem być może good bye Poland:)
I bardzo dobrze Ewelinko, nie wolno dać się tłamsić ;)
A love song for bobby long - słyszałam o tym kiedyś nawet widziałam zwiastun i spodobało mi się, miałam go poszukiwać ale jakoś wyleciał z głowy...
Good woman mówisz? Trzeba zobaczyć...
Wow! Same humanistki...
Ktoś tu kiedyś wspomniał o komentarzu Ewana na temat wyciętej sceny w "Młodym Adamie":
"It does amuse me, the horrific violence that comes out of American cinema. But someone's cock is too much. If I'd blown away 5,000 people with a semiautomatic machine gun, that would be fine. But I showed my penis."
:)))))))))))) LOL
To możemy sobie przybić piątkę - sama poszłam na pedagogikę bo nie miałam wyboru - i tak jak mówią - jeśli nie wiesz na co iśc - idź na pedagogikę. I poszłam, bo usłyszałam że na tej medialnej podobno robi się zdjęcia, mówi się o filmach, książkach, teatrze - uznałam że mnie to przynajmniej nie znudzi. Oczywiście od zawsze chciałam iść na archeo, no ale każdy gadał że to jest bee, że to że tamto, że to zachcianka, że co ja będe po tym robić i takie tam. A jak widać do specjalizacji nawet nie dotrwałam. Praktyk nie przeżyłam, w sumie nawet nie weim kiedy by były ale nie wyobrażam sobie siebie w jakiejś szkole gdzie dresy z gimnazjum zakładałybi mi wiadro na głowę :P Poza tym ludzie z roku - oczywiście prawie same baby, były tragiczne.
Obejrzałam sobie właśnie Moulin Rouge bo już dawno nie siedziało w moim odtwarzaczu i powiem wam jedno dziewczyny :) Christian to jedna z najsłodszych postaci jakie kiedykolwiek na ekranie widziałam.
A co do negliżu Ewana - albo lepiej ogólnie co do negliżu najpierw - denerwuje mnie trochę, bo często spłyca film, który robi się schematyczny. Ale Ewan rozbiera się dość często, trzeba to przyznać, jednak obiektywnie powiem, że to jego rozbieranie się jest uzasadnione - taki Młody Adam zy Pillow book są bardziej artystyczne niż zwykłe filmy.
A co do praktyk to śmietnika na głowie nie miałam:) ale co się musiałam wydzierać i wkurzać na tą naszą młodzież to już moje:) Niedobra by była ze mnie nauczycielka, bo się za szybko irytuję a na to, żeby ich doprowadzić do porządku trzeba opracować specjalnego sposoba:) Byłam na jednej lekcji (angielskiego w dodatku), którą prowadziła dziewczyna niewiele starsza ode mnie - uspokajanie 12-letnich dzieci zajęło jej jakieś 30 minut z małymi przerwami na naukę języka. Praktyki to dobra rzecz - teraz mam już pewność, czego nie chcę w życiu robić;)
Moulin Rouge jest najlepsze:) A Christian najkochańszy na świecie:)
No i niech mi ktoś powie, że on nie jest mądrym człowiekiem:) Zgadzam sie w 100%. Nie wiem jak Wy ale ja tam wolę oglądać na ekranie gołych facetów niż jakieś flaki i krew:D
oj tak od fglaków to wszystko lepsze :) =]
Właśnie obejrzałam Stay =) usilnie od samego początku byłam akupiona starając się zapamiętać i zrozumieć wszystko, a tu... takie zakończenie :( niby się wszystko zgadza ale straszny niedosyt. :( Ale fajnie się oglądało :]
A co do Stay - mi się bardzo podobało zakończenie - dlatego że było inne niż się tego spodziewałam. W trakcie oglądania filmu parę razy zmieniałam koncepcje - myślałąm nawet że to Sam (Ewan) ma problemy z psychiką, żyje w jakimś świecie iluzji i zaraz się obudzi w wariatkowie i że może to on zabił swoich rodziców ale wymazał to z pamięci. A zakończenie wg mnie było dobre dlatego że zmusiło mnie do szukania potem we wcześniejszych scenach odnośników do niego, tych wszystkich elementów które by pasowały. I można naprawdę tu tworzyć różne teorie ale to dobrze, bo znaczy że skoro film daje do myślenia to był naprawde na poziomie.
I pomyslałam o jeszcze jednej rzeczy - a mianowicie okazuje się na końcu że Sam jest lekarzem - i chociaż ta scena wcale nie była taka długa to jednak znowu coś w sobie miał i dlatego chciałabym żeby zagrał takiego miłęgo i zaangażowanego lekarza - tego jeszcze nie robił :D Bo jako psychiatra - zagrał tradycyjnie - pierwsza klasa + dużo uroku. I znowu stworzył postać której się ufa na ekranie.
O, a wiecie dlaczego spodnie były przykrótkie? Właśnie jestem w trakcie rozmowy na temat Stay na jednym forum i osoba, z którą o tym gadam stwierdziła to co też pomyślałam - i tak podobno tez jest na imdb w komentarzach - że spodnie sa przykrótkie bo cała akcja to właściwie to, co w te kilka ostatnich sekund widzi Henry. To taki świat widziany jego oczami - a spodnie są za krotkie w całym filmie bo w tych kilku ostatnich sekundach Henry widział Sama jak przy nim klęczał a skoro klęczał czy tam kucał to spodnie się podniosły i odsłoniły mu nogi :D
Hehe jak biedny to takiego tylko przytulić :P
No jeśli chodzi o Stay to powiem szczerze, że było ciężko:) 2 razy widziałam i za kazdym razem miałam inną teorię. Pierwsza to tak jak mówisz Sam jest chory psychicznie a druga to że Henry jest duchem:) Gdyby nie pomoc koleżanki i opinie na forum to nie wiem czy sama bym na to wpadła:) może za 3 razem? Kto to wie:) Ale film ogląda się faktycznie super jak już ci sie wydaje, że wszystko wiesz to w nastepnej scenie okazuje sie, że gówno wiesz:) Podobała mi się gra aktorów nie tylko Ewana ale Naomi i Ryana - wszyscy mieli w sobie coś dziwnego, trochę przerażającego, a trochę smutnego. Ogólnie byli jacyś tacy biedni i zagubieni.
A jeśli ktoś lubi Goslinga to niech sobie ściągnie jego piosenkę )Put me in the car( Kolejny całkiem nieźle śpiewający aktor. Bardzo fajny kawałek - ja ją niedawno sciągnęłam no i tak ze 3 dni w kółko słuchałam:D polecam
Co do pytania Griet...powiem tylko tyle: Moja wyobraznia mnie zabija :D :)
Stay jeszcze nie widzialam ale juz niedlugo...a epoka lodowcowa??Mi sie podobaly 2 momenty tylko,tzn tylko na dwoch sie usmialam nie wiem dlaczego,moze dlatego ze jestem dziwnym czlowiekiem z dziwnym i glupim poczuciem humoru??:D Mojemu chlopakowi sie podobalo,tak jak reszcie sali wiec to chyba tylko ja jestem 'inna' :P
Wlasnie pozyczylam dzisiaj Brokeback Mountain ktore mam zamiar obejrzec jutro:) Lubie takie 'glebokie' filmy, a nie cos w stylu 'oszukac przeznaczenie' gdzie tylko ludzie gina po kolei,bez fabuly i sensu...Przepraszam jezeli obrazilam w tym momencie fanow 'Oszukac...'
PS. Mam takie pytanko,bardzo nie na temat: Ogladacie czasem Jackass na mtv??
To może być bardzo zabawne: nie mam mtv ;)
Dobre to z tymi spodniami, hehe :) Ja też miałam różne teorie i co chwilę one upadały. Najdłużej wydawało mi się, że Henry jest tylko w głowie sama (albo jest duchem) i biedny chłopak fiksuje (a nawet w pewnym momencie, że podbiera dziewczynie tabletki :P) nie wiem, czy będę oglądać kolejny raz, bo pod koniec w sumie wszystko mi się wpasowało logicznie, tylko mam taki żal, że skończyło się po najmniejszej linii oporu - po prostu wszystko było 'nie naprawdę'. Możnaby finezyjniej :)
Ja tam powiem, że nawet nie mam zastrzeżeń i z wielką chęcią obejrzałabym to w kinie. Ciekawe czy grają to u nas jeszcze w Kinepolis bo na Multikino nawet nie liczę - zeszło na psy, Casanovy nawet nie mieli w Poznaniu, więc muszę go zdobywać innymi środkami bo do Kinepolis tak w środku tygodnia to trochę za daleko (tramwaje + autobus - stanowczo za długo dojazd).
A z tabletkami też mi taka myśl przeszła - że on bierze bo sam ma depresję i to nie Henry a on własnie chce samobójstwo popełnić i mu się wydaje że uratuje henry'ego ale to Henry uratuje jego :P Ale i ta koncepcja jak się okazało nie była trafiona. Niemniej jednak powiem Wam jedno - do takiego psychologa czy psychiatry mogłabym chodzić codziennie :D
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!
Patrzcie co znalażłam na stronie Multikina -
http://multikino.pl/9211,8,1328051,maratony.html [multikino.pl/9211,8,132...]
Maraton z Lon Way Round w Poznaniu 12 maja !!!
Normalnie aż nie wierzę! Tylko dlaczego puszczą 5 pierwszych odcinków a nie 7? No, chyba że dla nich 5=7, bo mają jakiś inny podział czasowy. Ale normalnie WOW!
Kurcze ale fajnie macie:) Szkoda, że nie jestem z Poznania:( Super bo pewnie będzie tłumaczone albo z napisami przynajmniej, ale co tam już widziałam. Pewnie niedługo zaliczę to jeszcze raz bo strasznie mi się podobało:) Zachęcam wszystkich jak mieszkają w którymś z tych miast lub mają kasiorę na wycieczkę niech korzystają - takiej okazji nie można przepuścić, nie będziecie żałować:) Tylko nie rozumiem czemu nie w całości przecież to tak jakby puszczać film bez zakończenia:/
A tak na marginesie to mogli już to imię przepisać poprawnie - Evan to zupełnie co innego
Oj Lalunie.. z wielką chęcią wróciłabym na forum, ale jak mam to zrobić skoro nie wiem o co chodzi?
Maraton ominę, bo już nawet mam zarezerwowane bilety, ale nie wiem co się działo... a nie mam czasu tego wszystkiego czytać.
Może ktoś mi skrócik napisze? :P
Pozdrawiam dziewczyny :)
Skrócik z tych ostatnich 5 stron? Będzie ciężko:) Ogólnie dołączyło kilka osób w tym ja:D co już pewnie zauważyłaś:) W temacie jesteś na pewno bo temat to Ewan a czasami jakieś poboczne bzdety. Dzisiaj na tapecie Stay może widziałaś i coś dodasz od siebie? Aha no i jeszcze staramy sie dzielić jak to mówi Zinah ewanowymi "dobrami" :) Jeśli jesteś zainteresowana Lipstick on Your Collar to ja mam 3 odcinki na razie a Zinah chyba wszystkie;) także możesz zacząć zasysać chętnie pomogę:) Pozdrawiam:*
Hmm..
Co do Stay, to widziałam, 3 razy. [głównie z racji miejsca pracy, chociaz to ewan bardziej sie liczy] Film jest.... zaskakujący... Nie umiem wiele więcej o nim napisać, bo jeszcze nie ochłonęłam.. wiem długo trochę, ale zazwyczaj tak mam po Ewanie..
Co do zasysania filmów, to ja mówię pas. I to nie dlatego, że uważam to za niestosowne.. ale dlatego, że nie mam miejsca na dysku. Proste i przykre. Ale dziękuję za propozycję..
A co do nowych ludzi... to bardzo się cieszę, że Ewan ma tylu sympatycznych i pokręconych [w dobrym znaczeniu] fanów... ale jakoś czuję się tu przytłoczona.. nie wiem dlaczego.. dziwnie jakoś. Wybaczcie mi, może kiedyś się przekonam.
A tym czasem, zapraszam do Kinepolis.. :P [kurde ja nawet w święta pracuję :/] :*
Ja też mam mało miejsca na dysku dlatego właśnie zachęcam innych do sciągania:) - niestety niedługo będę musiała to wykasować żeby było miejsce na inne rzeczy i oczywiście na kolejne 3 odcinki:) Mam nadzieję, że piszesz tak bo jest noc i jesteś śpiąca:D i że wrócisz do nas na dobre - w kupie raźniej:))) A co do Kinepolis to byłam 2 razy na wycieczce klasowej jak jeszcze byłam w liceum - zamierzchłe dzieje:) Bardzo ładnie tam macie:) w porównianiu z moimi 2 syfnymi kinami w moim "mieście" to full wypas:D Ale spoko u nas już się buduje piszą, że otwarcie we wrzesniu 2007 a co tam zleci jak z bicza strzelił:)