Aktor swietny i baaaaardzo przystojny!!!Bardzo podobal mi sie w Moulin Rouge i w Wyspie!!W tym pierwszym tak ladnie spiewal.... :D a w wyspie byl niezastapiony!!I TEN JEGO USMIECH!!POWALAJACY!!!
Scarlet Johansonek jest the BeściaRa to prawda .. jest i piękna i brzydka
i głupiótka i tajemnicza .. jest ideaŁem dziewczyny .. dziewczyny z PerŁą
? Ta dziewczyna to PerŁa. A w Filmiee noo Super Zdjęcia normalnie
Holenderskie Sztychy Ożyły ! toSz panie Welaskez sie chowa tey :P
Aw Wyspie b. chciałbym popłynąć z nią na wyspę, nie wiem czemu ;(
Bo sprawia że z taką fruńką jak Ona można iść nawet na rozwałkę ? moOże :]
Hehe... prawda, jest :)
No przecież ja wiem, że nie zrozumiałam między słowami :) Może masz rację, że kidyś zrozumiem tylko nie wiem czy się przemognę, żeby to jeszcze raz obejrzeć :)
Ajjj ja wiem o którą scenę chodzi i myslę dokładnie tak samo :D :D :D I uwielbiam ten moment gdy tak stoi i nagle zaczyna śpiewać, powoli, powoli a potem coraz szybciej i leci do niej jak na skrzydłach, muzyka narasta, on śpiewa coraz głosniej - normalnie boska scena. Puszczałąm to sobie tyle razy że już nie liczę :D
Obejrzałam sobie film Królowa śniegu :P Był dołączony do jakiejś gazety. I kurcze...ale się miło zawiodąłm. Myslałam że to jakiś badziew a to naprawdę ładna historia i ciekawie przedstawiona baśń. I włąsnie - znacie może jeszcze jakieś filmy które mogą przenieść na moment w świat dzieciństwa? :P Bo z chęcią bym sobie obejrzała teraz coś takiego, kidy zimno na dworze :)
Kevin Sam w Domu :)
Zresztą co ja wiem?? Ja wg niektórych ciągle mam okres dzieciństwa i jeszcze conajmniej przez rok będę miała. Cóż, całe życie się nie da :( A szkoda...
Uhh tylko nie Kevin. Co roku puszczają to w święta, znam już chyba na pamięć i mam dość. W te święta tradycyjnie też poleci. O, wiecie co bym sobie obejrzała? "Merlina" z Samem Neil'em w roli głównej :D
Kolejka dla wszystkich - absynt z oliwką - za otwarcie 9 strony :D
No to chlup :)
Kevin już w piątek był :) Ja sobie bez niego świąt nie wyobrażam :) Merlin?? Chwilunia... Coś słyszałam...
Kocham tą scenę z MR... Czyż nie jest wtedy seksi? :P
Jakieś dwa lata temu w TVNie albo na jedynce lecial film wdwóch odcinkach pt: "Mgły Avalonu".. o ja pierdziele, ale mi się podobał. Też w klimatach Merlinowskich.. W całości nie da sie tego oglądać bo za długie jest, ale w dwóch odcinkach owszem.. i od tego filmu baaaaaaardzo lubię Hansa Mathesona :P Grał tam Mordreda.. Hmm.. zawsze pociągali mnie brutale :P
A i ode mnie kolejka Kamikaze raz dla wszystkich :P (Czerwonego, lepsze jest niż niebieskie :P) CHLUUUP! :)
Kyiio a ja mam pytanie natury osobistej do Ciebie :P Ten opis który masz na gg - skąd to cytat? Bo myslę już nad tym 2 dzień i mam wrażenie, że Ewan miał te słowa w ustach (chyba że już na tyle zwariowałam że mu wszystko przypisuję)...
Heh, a ja oczywiście nie w temacie...
No dobra, to co tam dziewczyny ciekawego oglądacie?? :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
Ja się własnie zastanawiam czy nie puścić sobie Basni z 1001 nocy bo nie dokończyłam wtedy oglądania, a mam chętkę na tego typu filmowe bajki ;) No i ahh...Dougray Scott (serduszka)
:D
A własnie 25 grudnia chyba na Polsacie o 13 albo 13 ileś tam będzie "Długo i szczęśliwie" z Dougray'em i Drew Barrymore.
mój opis na gg? Ewelinko, nie to chyba nie jest żaden cytat. Poprostu napisałam co akurat myślałam.. i jak się czułam. Tyle :P A może to i cytat jakiś jest.. nie wiem :P
Lawendowe Wzgórze. Again. Boże jaki to jest piękny film. Uwielbiam. Polecam.
No to jednak jakieś omamy mam, bo byłam pewna że skądś to znam tylko nie wiem skąd :)
A ja sobie obejrzałam jednak moje baśnie i matko, Dougray Scott jako sułtan jest boski. Tylko się ślinić można :P
Lawendowe wzgórze mówisz? No to będę musiała tego poszukać :)
Aaaa i zaliczyłam test z krzemieni :D :D :D Abysnt z oliwką za to wszystkim :)
Widocznie masz omamy :P i opapy :P
Dougray.. hmm.. widziałam go chyba tylko w Nagiej Prawdzie.. i fajny akcent ma :P
Lawendowe, Lawendowe, jak najbardziej. W MediaMarkcie za 20 zł jest :P Baaardzo gorrrąco polecam :)
Absynt! Za Ciebie i Twoje kamloty... eee krzemienie :) Hehe :)
Dobranoc :)
To muszę kupić w takim razie :D Dzisiaj przyszła do mnie kaseta z wycieczki do Szkocji, od takiego starszego pana który też był i kręcił a teraz wszystkim sprzedaje :P Kurcze, ale bym sobie jeszcze raz pojechała...I poza tym nie ma jak być inteligentnym - zamówiłam w sklepie internetowym dvd i się wściekam dlaczego jeszcze nie ma a ja po prostu nie potwierdziłam zamówienia. Mam nadzieję że zdążą mi to wysłać do wigilii bo jak nie to masakra...
Nie wiem, jak Wy, ale ja niedawno obejrzałam sobie "Stay". Muszę obejrzec jeszcze raz, bo nie wszystko załapałam;0 Trochę zagmatwany jest ten film, na pewno nie da się go oglądać przeżuwając beztrosko popcorn, trzeba się porządnie skupić.. Nie to, żebym żuła popcorn, i że dlatego nie zrozumiałam... :)) ale no, muszę jeszcze raz obejrzeć i już. Poza tym to nic złego popatrzeć sobie ponownie na Ewana, heh. I wreszcie jakiś porządny Ewanowski film po mdłej "Wyspie/Wsypie"...
Mdła?? Wyspa?? No pierwsze słyszę!! No, ale w sumie każdy ma swoje zdanie :) Mnie się podobało.
A Lawendowe wzgórze... To o tym polaku i kobietach?? Coś słyszałam... jakby...
Gratuluję krzemieni.
Eee Wyspa dla mnie nie była mdła, wręcz przeciwnie - od pewnego momentu dla mnie całkowicie przewidywalna ale jednak ciekawa. I podobały mi się efekty.
Stay ściągam od chyba 2 miesięcy ;) i mam 33% a bardzo chcę to obejrzeć bo z krótkich urywków jakie widziałam czuję w kościach że to będzie (albo raczej jest) świetny i bardziej ambitny film.
A własnie - co do Lawendowego wzgórza to własnie to jest to...o tym Polaku skrzypku chyba, no nie? Bo jeśli tak to polecam film o podobnej tematyce - może się wam też spodoba - a mianowicie "Kochankowie sztormowego morza" - angielska nazwa to Swept from the sea - z Vincentem Perezem i Rachel Weisz jeśli ktoś ich kojarzy :) A historia jest oparta na opowiadaniu Josepha Conrada - rozbitkiem jest tym razem Ukrainiec który też po angielsku nie mówi :)
Jerzu Malusieńki ..Co tu sie odprawia tey, driny sie leją, Kobity sie
chwieją. A ja tuszĘ: iż iWan Makak MS Grzegorz nigdy nie będzie już
tak geniaLny jak w TrainsPotingu. Szczanie na wymienianie tam gówna
staŁo sie bez kitU na dŁugoo moim Mottem!i dlatego tyLu uważa mnie
za LuUZera AAA mam to w Du żym uważaniu ichoć nie biore Heleny Ale
Wale caŁą te wymienianą Liste .. Podobny jest nasz Polski "Jak to sie
robi z dziewuchami" normalnie wydźwięk jest podobny jak nie lepszy
taki "Dzień ŚwirÓw przed 30'chą" No normaLnie O mnie hehhe Także
troche się wG mnie oczywiście Lekko scyganił w Moulinie Alee SpoX nie
:P Pozdrawiam, wyszystkich Oglądaczy Wszystkich części Kevina samego w kiblu itam ..na marsie i wszędzie wszędzie - Wiecie Coo dobreeee ;P bez kitu ! ito dzieki waszej Oglądalności ohydne deprawujące OObżydliwe
filmy jak "Egoiści" lecą o2 w nocy Wszystkich prawdziwych znawców niE musze pozdrawiać Bo są ZDROWi !P ehehhehe Wesołych Świąt miglance
hehheee - Who is With me ? i też Uważa ŻĘ GIŃ SMOKU GUTKU GIŃ !
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=17&w=33601987&v=2&s=0 [forum.gazeta.pl/forum/7 ...]
Ahaaa ii :P
pomóż Marolowi wyjechać w góry ..
roześlij
http://allegro.pl/show_item.php?item=78362910 [allegro.pl/show_item.ph ...]
prześlij prześlij ..
Dooo znajomych i oni do swoich i oni do swoich ..
i przynajmniej jeden Marol bedzie miał na wyjazd w góry
(śnieg)
Heh, ja na przykład kojarzę obojga :) Lawendowe wzgórze bardzo chciałam kiedyś obejrzeć ale kino w mojej miastowsi się na to ni zdobyło, więc nie obejrzałam :( Ale wciąż liczę, że szarpną się na "Stay". Jak tego dla mnie nie zrobią to się obrażę, a jestem ich stałym źródłem dochodów :)
NO TO JESTEM!!!!
Tyle sie tu dzialo...
A ja mialam komputer w serwisie...tydzien.. :/
No wiec gratuluje 9 strony!!! :D:D:D
Co do MR i TEJ sceny z TA mina...UWIELBIAM TEN MOMENT!!!UWIELBIAM!!!
Jade jutro na tydzien w gory wiec nzowu mnie nie bedzie :( Chyba ze dorwe sie do jakiejs kafejki (oby...) Strasznie mi bez Was trudno :P
A Wy cos robicie na swieta??:)
Mam juz IDOLA:D :D :D :D
ale objerze jak wroce dopiero... :/
Buziaki:*
PS.Odezwijcie sie do mnie na gg bo znowu nie mialam listy...
Lara, witamy ponownie :D
Idol jest genialnym filmem, cała ta wymowa, no majstersztyk po prostu. A co do roli Ewana - znowu odważna, znowu trochę jest naćpany i znowu polecam zwrócenie uwagi na jego głos - tym razem zachrypnięty i przepijaczony jak to u rockmana (ten człowiek gdy gra to robi to z detalami dosłownie). Ostatnio znalazłam zdjęcie Iggy Popa, bo Curt Wild to w rzeczywistości odzwierciedlenie IP - Ewan w filmie jest ucharakteryzowany jak on. Genialne zresztą są wszystkie kostiumy i charakteryzacja.
A ja w święta jestem w domu. Na Sylwestra miałam jechać nad morze, ale stwierdzam, że chyba nie pojadę bo padła nowa propozycja - osoba ze studiów robi imprezę tutaj, więc to zapowiada się o wiele ciekawiej :)
Hehe - święta w domu, jak zwykle, a Sylwester szkoda gadać - rozpada się :( Pożyjemy zobaczymy.
Ależ mi robicie smaka na tego idola... A ja ciągle jeszcze 'marzę' o "do diabła z miłością"... Ale może "idol" będzie następny.
Wesołych Świąt!!
Ekhm... Dziewczyny, ja jeszcze raz - z pytankiem. Macie może "życie mniej zwyczajne" na kompie?? Dajcie znać i jeszcze raz Wesołych Świąt :)
Wpadłam tylko żłożyć życzenia - a więc tradycyjnie - zdrowych, wesołych świąt i bogatego Gwiazdora (Anioła, Mikołaja czy kto tam u was chodzi :D) :***
To ja się przyłączam: Wesołych, rodzinnych Świąt, smacznego karpia, ślicznejchoinki i bogatego Mikołaja również :)
Ja nie zdazylam zlozyc wam zyczen, przepraszam. Chociaz i tak pewnie bylyby takie same jak wasze.. :P
A po świetach... ja juz nie moge, wlasnei z pracy wrocilam. No niestety w swieta tez pracuje :/ A ludzie nie maja co robic :/ To do kina chodza.. .łącznie bylo jakies 2 tysiaki ludzi.. i tylko 8 osob z oblugi.. zajefajnie co?
kJutro tez ide :/ ale dopiero na 18:30 haha! :)
buziole dziewczyny.. i nie orzerajcie sie za duzo, bo trzeba bedzie wymyslic program na odvhudzanie :P (np. "odchudzaj sie z nami ewanomaniakami" :P:P heh)
To mnie proszę już traktować jako uczestnika programu, bo moja babcia zrobiła najlepszy placek na świecie :P :P :P
Oglądałam wczoraj "Do diabła z miłością". 4 słowa:
Zip Martin jest boski.
:*
To mnie proszę już traktować jako uczestnika programu, bo moja babcia zrobiła najlepszy placek na świecie :P :P :P
Oglądałam wczoraj "Do diabła z miłością". 4 słowa:
Zip Martin jest boski.
:*
Zip jest super świetny i kochany :D Catcher Block po przemianie może jest jeszcze lepszy nawet :P
A ja dostałam m.in. Bravehearta na dvd i się zachwycam, bo kocham ten film. Ta muzyka...Te widoki...Ta historia, ahhh :D
I wiecie co, obejrzałabym sobie coś z Ewanem czego jeszcze nie widziałam. Pozostaje mi "O mały głos", problem w tym że nadal mi się do końca nie ściągnęło.
Ja dostałam "Dużą rybę" (książkę) i też się zachwycam tylko problem w tym, że utknęłam na początku i nie mam czasu się do niej zabrać :( ale damy radę XD Jak wam zleciały święta??
O mały głos kiedyś w telewizji widzialm, na 2jce chyba.. Ewana to tam naprawde niewiele jest, i o ile dobrze pamietam, gra tam troche nie rozgarnietego chlopaka gra... ale film calkiem dory.. z tego co pamietam :P
a swieta... w pracy :/ (tzn pierwsze i drugie swieto) ludzien aprawde nie maja co robic i do kina chodza. zamiast w chacie siedziec i sie obrzeraz w rodzinnym gronie to do kina naczosy wpieprzac chodza.. :/ głupki. dzsiaj byla piekna liczba 3838 :/ masakra, i 13 minut na posprzatanie sali po 104 osobach :/ grr.. :/ a tak poza tym to super :)
Jednakowoż uważam, że robota w kinie jest chyba jedną z lepszych na tym Ziemskim padole :) Ale co ja tam wiem :)
No no...A ja mam pytanie - czy w Kinepolis jest organizowany Sylwester Bo z tego co wiem to tak, tylko nie mogę znalexć info na ten temat. I jeśli tak to co jest w planach i czy są jeszcze bilety ? :D
Dr zgadzam sie ze jest to zajebiscie fajna praca, ale czasem nazbyt meczaca.. :/
Ewel w Kinepolis nie ma Sylwestra, tzn my jako kino nic nie prganizujemy, tylko knajpa New York, na naszej powierzchni. 150 za bilet z tego co wiem miejsca jeszcze sa..
u was tez snieg w poprzek pada? :P trudno okreslic w ktora strone leci.. raz w te raz we wte... a potem spowrotem :P
A teraz jak sypie :D
Hm....to nie wiem już nic, bo koleżanka coś mówiła że do Kinepolis idzie na imprezę. U mnie może nic nie wypalić ostatecznie więc możliwe że będę siedzieć w domu eh...
Psychiczna jestem. Znowu w nocy oglądałam sobie po raz nie wiem już który "Długo i szczęśliwie". Jakoś nie nudzi mi się ten film wcale... Dzisiaj mam z gazety "Ukryte pragnienia" więc obejrzę coś nowego. No i oglądałam też ostatnio 3 cześci Powrotu do przyszłości - czysty geniusz :D
Też lubię "Powrót do przyszłości". A co do "Długo i szczęśliwie" oglądałam w święta (to z Drew B., nie?). Znam powód, dla którego oglądałaś to tyle razy. Otórz tym powodem są spodnie Dougraya Scotta, hehe :) Może jestem dziwna, ale strasznie się z nich śmiałam :)
Sypie nadal - intensywnie :)
Buahahah dobre, dobre :P A dzisiaj wlaśnie tak sobie przeglądałam różne strony szukając ciekawych cytatów Dougray'a i znalazłam taki, w którym mówił że w Ever after pierwszy raz w życiu nosił 'codpiece' i już nigdy w życiu raczej tego nie założy. Sprawdziłam w słowniku co to jest ten cały codpiece i wyszło że to ta osłonka, taki ochraniacz na męskie klejnoty :P
o matko.. czy wy widzicie o czym my tu rozmawiamy? mialo byc o ewanie i jego geniuszu.. a jest o kierunku padania sniegu i klejnotach d.scotta... :P
hehe
aktualnie takie male srebrne krycztalki leca z nieba.. wygladaja jak srebrny pyl.. bo na mrozie sie blyszcza.. :P
A ja mam okna dachowe zasypane śniegiem i jest tak jasno w pokoju jakby dopiero wieczór się zbliżał a jest 2 w nocy. Znowu oglądałam Ever after. Nie mam co robić normalnie... Obejrzałabym sobie Moulin Rouge ale wszystkich obudzę :P a raczej śpiewający Ewan obudzi, a na filmy typu Młody Adam nie mam nastroju. I obejrzalam sobie te Ukryte pragnienia - miodzio film i z Samem Neillem i Nicole Kidman na tvnie - Martwa cisza, chyba taki był tytuł. Film jak film, ale Sam Neill - ahh :D Mój ukochany Merlin :P
Martwą ciszę też oglądałam. Nicole była jakaś do siebie nie podobna i taka pucata raczej :) Fajnie wyglądała. A tego gościa, jakmutam, psychopatę grał facet z Titanica. On chyba lubi filmy o wodzie, hehe :)
A tu widzę nas koleżanka popędza do rozmów o Ewanie :) Wczoraj trafiłam na jakąś stronkę, na której przeczytałam, że Ewan 'poradził sobie ze swoimi problemami z alkoholem, ale nie może rzucić palenia, bo je po prostu uwielbia'. Ponoć rzucał, ale podczas Long Way Round znowu zaczął.
Problemy alkoholem mnie dobiły.
No...to smutne. Też czytałam o tym, że doszedł do takiego momentu, że uznał, że przesadza. Podczas LWR faktycznie zaczął znowu palić, ale za to jak mu na Ukrainie i w ogóle wszędzie wódkę proponowali to nigdy nie pił. I strasznie mi się to podobało jak opisał w ksiażce że wszyscy pili alkohol, a on tradycyjnie wodę. Brawo :D Umiał się wyłamać chłopak :)
Aaa i faktycznie, ten facet był z Titanica. Wiedziałam, że gdzieś go już widziałam.
To tak jakos dziwnie brzmi nie? Ewan i problemy z alkoholem.. Ewan z fajką to normalka.. ale alkohol.. jakos dziwnie..
Jak widać Ewan miał czasy bycia po ciemnej stronie mocy :P Ale dobrze że z tym skończył, bo szkoda byłoby go strasznie gdyby się stoczył