Aktor swietny i baaaaardzo przystojny!!!Bardzo podobal mi sie w Moulin Rouge i w Wyspie!!W tym pierwszym tak ladnie spiewal.... :D a w wyspie byl niezastapiony!!I TEN JEGO USMIECH!!POWALAJACY!!!
Dzindybry :D Wiadomość dnia - Wielka Improwizacja czyli prezentacja się wszystkim podobała. Ale ulga :P No to już mam z tego przedmiotu do czasu zaliczenia wolne.
Ostatnio mam ochotę na obejrzenie czegoś co mnie totalnie wciągnie i będzie to film, którego wcześniej nie widziałam. Problem w tym, że nie wiem od czego zacząć. Coś polecacie? (najlepiej nie jakieś filmy gdzie tylko źli chłopcy ścigają się wypasionymi samochodami i strzelają do siebie ;))
Co chciałybyście dostać pod choinkę? :)
To ja Ci polecam Donnie Darko.. oo ja nie mogę, jak pierwszy raz zbaczyłam, to przez 5 miesięcy non stop tekstami gadałam.. :P
Pod choinkę? Hmm.. kilka filmów na dvd i kamerę albo aparat cyfrowy... w sumie nowy mionitor też by się przydał :P
A jak będę pracować, a będę w święta, to poproszę mało ludzi i żeby nic odemnie nie chcieli i sprzątali po sobie na salach.. :P
Z tymi 'złymi chłopcami' to chyba nie mój gatunek :) A w Donie Darko chyba nikt się nie ściga tylko jest tam jakiś ogromny królik. Zresztą nie wiem.
Pod chinkę?? Najchętniej kino domowe :) ale na to nie ma szans więc w sumie bilety do kina albo filmy na dvd wystarczą :) (ale duuuużo :)
Aha! :
Absynt z Oliwką dla wszystkich :) No przecież już ósma strona, a wy nic!!! Do dna, dziewczyny!
I jeszzzzzczzze jeden i jessszzzzczeeee razzzz ! :P
Ale halo, halo, zwalniamy tempo! Trzeba się doładować :D
No więc co do Donnie darko to już kiedyś słyszałam że to świetny film tylko jakoś tak go od razu nie zdobyłam i nie mam go do dzisiaj :P Ale musze poszukać.
I obejrzałam wczoraj taki miły filmik - "Długo i szczęśliwie" z Drew Barrymore i Dougray'em Scott'em. Miłe dla oka, romantyczne i bajkowe :P No i Dougray - jak i jego nazwisko wskazuje - Szkot :P
Hia hia - Szkot :) Kocham Szkotów :) Jak my wszystkie. Mam taką piosenkę (bo stwirdziłam, że nie mogę się uwolnić od głosu Ewan'a - powinien wydać płytę, żebym miała przy czym zasypiać :) Gimme Danger. To z "Idola" chyba, nie?? Fajne strasznie :) Aha i mam jeszcze lass of augrihm - śpiewa ją z jakąś susan linch - nie znam. I nie mam pojęcie z czego jest ta piosenka. I mam straszną ochotę obejrzeć Trainspoting. Choose life :) fucking big television :)
Oł yeee! Gimme danger jest genialne po prostu. Jak cały Idol zresztą. A ta druga piosenka jest z filmu Nora, którego niestety nie mogę zdobyć. Ewan też tam śpiewa, nawet kilka piosenek, no ale niestety nie mam jak tego dorwać.
A Trainspotting rozwala od samego początku - uwielbiam tą otwierającą scenę gdy najpierw pojawia się trampek z potem widzimy już jak Renton i Spud uciekają przy "Lust for life" Iggy'ego Popa. Ahh, to jest film! :D
Wlasnie obejrzalam Duza Rybe...
Piekny po prostu...
Nadal mam lzy w oczach no bo oczywiscie sie poplakalam :P
Jutro jade na jeden dzien do Berlina wiec zajrze tu dopiero w sobote:)
Ale i tak nikt sie o mnie nie upominal:P
Buziaki:*
A ja już się upominam o WSZYSTKICH od tygodnia. Dziś lub jutro zamierzam obejrzeć dużą rybę w wersji z dubbingiem francuskim i napisami polskimi. Hardkor rulez :P
ALEEE NAJBAhRDZIEJ, Rhomantyczny To byŁ w Life Less Ordinary !!P
chooociaż ze Scarlett Johansson Noo Noo w niesamowitym Wyspa !!.. i
tenTexścik .. "toCo robisz językiem to przyjemne jest" hehhe Czadzik
!P jak taki Pierwszy Pocałunek .. normalnie liceum sie przypomina :P
Trainspotting, Life Less Ordinary, Orkiestra, Wyspa .. Myśle że Czas
żeby koLo dostaŁ wkońcu jakiegoś Oskara .i zmienił dinozaury
w styLu Cage'a czy Reno .. młody jest zdrowy, nic mu nie Wisi ..
Zabawny chŁopak, ani kurdupel ani osiŁek, jajcarz, od razu widać że
kumaty, wporzo, też taki byŁem ehehehe nie nie Nooo .. jestem !P
A Johansonn od Kobitki z Perłom daje Rade, ja tam sie w niej od razu
zabujałem .. AApotem Doborowe Towarzystwo, OO i Bad Translation z
tym dziadkiem Murrayem Hehehe Fajna Fruzia Foczka taka .. i te jej
zmysłowe Usteczka ..Figlarnie łobuzersko rozchylone .. nie to co te
Poduszki powietrzne Andżeja Dżoli i diabeŁek w oczkach OOOna jest
the best i widać że Inteligentna OOo, jedyne co mnie boli że Nigdy
nie będzie moją dziewczyną ..hehehe Zupełnie jak w Wyspie ..:D heHh
..Choć i Jolie sie fajnie Cmokała w Her und Frau Szmith !! :D hehehhe
A kto da buzi mi .. ? :
Ja taki hardkorrr przeżywałam jak ściągnęło mi się Mission Impossible II w wersji francuskiej. A ściągnęłam tylko i wyłącznie dla Dougray'a Scotta, chciałam sobie m.in. posłuchać jak mówi a tu taki zonk :P
Ooo a to dziwne bo dzisiaj się natknęłam na posta Morola i akurat pisałeś to samo tylko w troszkę krótszej wersji :P
Obejrzałabym sobie jakąś fajną komedię romantyczną, ale te które mam już albo widziałam albo są głupie i nudne...
Ja na przykład mam (w kolejce po dużej rybie) Kawalera do wzięcia (??) to jakaś komedia romantyczna z Renee Z. i wypadałoby sobie oblookać :) Ooo... i 0,05% Down With Love (lol) :)
Kawaler do wzięcia... hmm.. gdyby nie to ze zrobiłam sobie 3 przerwy zasnęłabym na tym filmie.. chociaż zły nie jest :P
Teraz w kinie jest "Facet z ogłoszenia"... jeszcze nie widziałam, ale wybieram się w niedzielę :P Opowiem jak było :P
Muszę wam powiedzieć, że nie cierpię mikołajek w kinie... na jeden seans 1600 osób i 3 osoby do sprzątania 8 sal.. :/ Masakra :/
HHe no to "O mały Głos" ! Zarąbista komedia ! nasz Golden Ewanek,
poprostu bije tam samego siebie, z Życia mniej Zwyczajnego .. a ja
skolei jak Se ściągnąłem Deadweight - Beck'a too prawie tak sie
UcieszyŁem jak z The Godfather Waltz .. Nino Rotha, Zarąbista Muzaa
AAA z WyspY OOO Stiwiego Jablońskiego: Blow, Mass Winings, THe
Islands Awaits YOUUUU ! OMFG ! :P caŁe popoŁudnie Słuchałem !:P
No masz .. Podobnie mam z Transpotingiem, moge ze 30 kilosów
na max na rowerku jak tego słucham .. OOOO, Suit You Sir ! aaa
WogÓle to uważam że : I i II .. zarówno Papy Krzestnego (które moge
jak słuchowisko bez oglądania genialnE) albo np.: I i II Matrixa są
fantastycznymi filmami, aLeeee III ! zarówno GodPapa jak i MatriXa .. Powinny być zakazane, tak są Cienkie i niweczące Historię i klimat :[
W jednym jakieś Emeryckie porachunki z Watykanem, a w drugim
potop jak z bidetu.. głupawych Zardzewiałych Ośmiorniczek .. pFFF :]
Hmmm...
Słyszałam, że facet z ogłoszenia nie jest objawieniem kinematografii a Cusack się zmarnował :( to może nie będzie tak źle, w końcu nie widziałam filmu, a nie od dziś wiadomo, że krytycy się nie znają :) :*
A ja Chrisa O'Donella lubię i Kawaler do wzięcia mi się podobał - ale za 2 razem jak już chciałam to obejrzeć to nie mogłam bo było nudno i 2 raz te same teksty i scenki słabo na mnie działały :/
Znowu obejrzałam "Długo i szczęśliwie" :D A "O mały głos" ściąga mi się chyba od kilku tygodni :P i nadal mam jakieś 88%. Zdobyłam za to film "Zabić króla" który uważam za świetny, w ogóle kocham dobrze zrobione kostiumowe filmy, tylko że dzisiaj sobie go nie obejrzę bo coś nie mam nastroju do tego typu kina. Wolałabym coś lekkiego ale też i pozostającego chociaż na trochę w pamięci.
A ja na dzisiaj planuję dużą rybę :) jeśli się wyrobię :/ zastanawiam się co mogłabym Ci polecić... jak na coś wpadnę to się odezwę :)
Bosh... Obehrzałam. Co tam francuski... Nie płaczę na filmach, naprawdę, ale... Rety. Brakło mi słów i powiem tylko, że Duża Ryba to jeden z najpiękniejszych filmów, jakie widziałam. A francuski akcent Ewana - mucha nie siada. Idę sobie popłakać dalej.
Taaaak, Duża Ryba jest po prostu piękna, PIĘKNA! I dziwię się że Burton nie zechciał po tym filmie obsadzić Ewana w jakiejś innej roli w swoim następnym filmie. Lubię Deppa ale połączenie Depp-Burton już trochę mnie nudzi. Ewan wprowadził coś nowego i świeżego, takiego naturalnego, szczerego i przejmującego. Po tym filmie z chęcią zobaczyłabym go w podobnej hsitorii - takiej realno-baśniowej. A może nawet i w całkowicie baśniowej - w jakiejś ładnej baśni może bardziej dla dorosłych niż dla dzieci, z morałem.
A muzyka w Dużej Rybie jest cudna, no nie? :)
widzę, żę dyskusja na temat Ewna rozgorzała na dobre:))szkoda, że tak późno się przyłączam :((, ale trzeba przyznać, że ten facet ma w sobie coś...Moulin Rouge oglądałam już z 10 razy, nie wspominając o innych jego filmach. nie miałam siły wszystkiego czytać, ale czy ktoś widział go w "Pillow Book"? jest po prostu boski, a scenę z "Wyspy" gdy wychodzi z korytarza (już na końcu po walce z Sean'em Bean'em) to zawsze jak oglądam to przewijam, bo tak sexownie tam wygląda...hmmm.tak wię popieram was dziewczęta, że jest the best!!!
Hehe - kolejny Ewan-Freak ;)
Muzyka w dużej rybie - z francuskim dubbingiem - boska :) w ogóle taki niepowtażalny klimat... I co w ogóle za pomysł. Ja nie wiem, ale rodzą się czasem tacy genialni ludzie, jak ten co napisał tą książkę albo Baz Luhrman, albo Ewan, i od razu ludziom robi się lepiej. Kocham takich ludzi.
Zdecydowanie popieram. Nawet widziałąm ksiażkę "Duża ryba" w empiku i chyba ją sobie niedługo kupię bo musi być też świetna. Ja za 2 razem jak oglądałam Dużą Rybę, czyli w sumie gdy już wiedziałąm o czym film jest i jak się kończy, to gdy zobaczyłam scenę tak na początku jak najpierw stary Edward a potem nagle młody stoi w wodzie i łowi ryby - to zaczęłam ryczeć. To samo gdy Sara otwiera okno, leci ta muzyka i nagle ukazuje się całe pole żonkili - no można się zaryczeć na śmierć w tym momencie :D
A Pillow Book oglądałam sama w nocy (co by rodzina powiedziała jakby to zobaczyła ;)?). Normalnie pewnie byłabym zniesmaczona taką ilością golizny w filmie, ale jak już kiedyś pisałam film mi do teraz siedzi w myślach i nie daje o sobie zapomnieć. Bije z niego jakiś artyzm, którego nie umiem wyjaśnić i zrozumieć dlaczego uważam ten film za artystyczny. W każdym razie jak mówię - zapomnieć się o tym nie da.
Czy ja już mówiłam, że kiedyś zupełnie przez przypadek trafiłam na golizna + Ewan w necie?? I szczerze powiem, że artyzmu w tym nie było, ale bardzo zachciało mi się chichotać :) Z filmem zaczekam aż dojrzeję psychicznie (hahaha) (lol) :P
Ja ryczałam tylko na końcu jak Will opowiadał mu o tym niesieniu nad rzekę. I potem już do końca. Bo ja ogólnie nie ryczę na filmach i coś musi mnie bardzo wzruszyć. Do tej pory ryczałam tylko na pokoju marvina i szkole uczuć. na szkole... nawet nie chciałam bo film był beznadziejny, ale zaszli mnie od tyłu i się dałam nabrać :)
E, bo tu chodzi o sam film a gołe fotki to tam bleee ;) Wymowa filmu jest taka właśnie artystyczna i po prostu inna niż zazwyczaj.
I za 1 razem tez ryczałam tylko na końcówce, a za 2 już i w innych miejscach :D I scena z odsuwaniem popcornu zawieszonego w powietrzu to dla mnie mistrzostwo świata. Coś tak pięknego że szok...
Ja jeszcze bardzo ryczałam na Odważnym z Deppem, 1900 - cżłowiek legenda też mnie zatapiał, Marzyciel za to to jedyny film na którym poryczałam się w kinie na maxa
Wstyd się przyznać, ale ja zawsze na Gladiatorze ryczę.. jak mi Maximusa zabijają :/ Chociaż uwielbiam Joaqiuna Phoenixa (Commodus), to cieszę się ze on ginie... Bo to tylko o postacie chodzi.. :P
A na Moulin Rouge ryczałyście? Bo ja tak.. i to w kinie.. :( Jak Ewan ryczał to ja z nim :P
Wsytd to jest sie przyznac ze ja ZA KAZDYM razem rycze na Armageddonie!!Dla mnie to jest po prostu tak piekny i swietny film ze nie da sie inaczej :P
Na moulin rouge tez oczywiscie sie poryczalam ale tylko za pierwszym razem jak Ewan sie poplakal :(
Taka mi narobilyscie ochote na ta golizne Ewan'a ze sciagne sobie Pillow Book :D
Hej dziewczyny a co z naszym wypadem do kina??:)
Co do duzej ryby to najbardziej wzruszyla mnie scena pogrzebu...chyba dlatego ze dopiero wtedy ten Will naprawde uwierzyl ze te wszystkie historie Edwarda sa prawdziwe...I tak mi sie ta scena podobala...Jak tam wszyscy przyszli i byla taka (jak na pogrzeb) mila atmosfera:P
A co do jakis komedii romantycznych to naprawde polecam 'zupelnie jak milosc' to jest chyba jedna z najlepszych komedii romantycznych jakie widzialam:D Musze to sobie scignac :D
Co tam u Was??
Buziaki:*
P.S. Witam kolejnych wielbicieli Ewan'a :D
No właśnie co z naszym wyjściem? Bo będziemy to tak odkładać i odkładać i się nigdy ni spotkamy.
Ja jutro mam zajęcia. Tzn idę na zaliczenie z anielskiego i na ćwiczenia jedne i cała jestem wasza :P Tzn możemy iść do kina :P Co wy na to?
Sądzę, że "Facet z ogłoszenia" nadaje się na takie wyjście :P
Co wy na to?
Piszcie smski (jesli sie nic dzisiaj nie wyjasni, to jutro czekam na wiadomosci)
No szlag by to...a ja znowu nie mogę bo się uczę typologii krzemieni, kurde...tyle mam tablic i rysunków że nie wiem jak to zaliczę ale pocieszam się że kobieta jest miła i będzie litościwa...Łe no, ja chcę do kina :(
Smsa prześlę jutro bo jest po 2 w nocy więc nie będę Cię Kyiio budzić...
I na MR też się poryczałam. W ogóle cały film był dla mnie taki smutno wesoły - raz mi się chciało ryczeć a raz szczerzyć... Bo to jest niby takie kiczowate wszystko i niby sztuczne ale jednocześnie tak szczere jak mało ktory film. A już postać Christiana jest cudna, taki typowy poeta-marzyciel wierzący w miłość - dziś tacy już są chyba na wymarciu ;)
ja To sie poryczaŁem na jednym Ruskim Filmie Co dzieciak brnie przez
tundre po lekarstwa dla swojej mamuśki .. Ja jego poprostu chlipaŁem
jak bigieL .. O raz ale fest, .. na Tańcząc W Ciemnościach (na scenie co
gliniaż jej te pieniądze na operacje dzieciaka podiwania, no i jak śpiewa
pod koniec na krześle ja pindoLeee :
A ja na Moulin Rouge! nie ryczałam - o ja wyrodna :) Po prostu od początku wiedziałam, że Satine umrze i owszem było mi smutno, ale nie pociekło mi :) Oh i właśnie mi przypomniałyście, że płakałam na Marzycielu. Dość wyraźnie płakałam, bo był taki piękny ;( a potem bardzo się wqrzałam jak nie dostał oscara, tylko za wszelką cenę. I właśnie ten film planuję sobie w święta obejrzeć, bo już go mam :)
Aha, no i znowu zapomniałam :) W Dużej Rybie Ewan, chyba przez tą fryzurę, STRASZNIE i z każdą minutą bardziej, przypominał mi Kennetha Branagha!!! Ja nie wiem czemu mi się tak skojarzyło, ale nie mogłam się wrażeniu oprzeć!!
No to szkoda ze znow nam sie nie uda...Bo na to wychodzi ze jak nie teraz to albo za tydzien albo dopiero po swietach, w nowym roku...Jak jednak cos ustalicie to napiszcie do mnie tez :) prosze...
Ja dzisiaj tez musze sie pouczyc i wogole bo we wtorek i srode mam probne testy :P :/
Dobra to ja lece...
Fajnie byloby sie z Wami spotkac:)
Buziaki:*
Ależ skąd :P Ja tu jestem, tylko nikt nic nie pisze i nie mam na co odpowiadać :(
No dobra - dla podtrzymania tematu...albo tak ogólnie po prostu powiem że mam soundtrack do Bravehearta i jest tak zabójczo cudowny że szok. Lubicie czasem posłuchać soundtracków ? Że już nie wspomnę o genialnym soundtracku do Trainspotting :)
Heh, ja to chyba nawet takie 'zboczenie' soundtrackowe mam :) Większość mi się podoba :) Moje dwa ulubione to 'moulin rouge!' i "spiderman2". Ale zawsze jak słyszę w filmie piosenkę to potem ją nucę i w ogóle mam do takich słabość... A ile czasu spędziłam przy muzyce do "Dirty Dancing 2"... Uh to było coś. Tańczyłyśmy do tego z qmpelami chyba z miesiąc :P
moje Ulubione
to też Trainspoting, Wściekłe Psy i Pulp Fiction, Fajnie Nie.
oberkajta Se lepiej Sublokatora .. Zarąbistyyy Filmm ..teY !
Stary Dobry Polski .. Dżezik .. Cjanek i Czarne Koroonki
WoW SzynSzyLe krety Giganty Mutanty, skrzyżowane Z
Żubrami do Usypywania Kopców kościuSzki oLoL ! o2 w
nocy gupki puszczą .. A w dzień goopie teleturnieje, seriale
eM jak Magdzia - że Zawsze Zasneee .. bez Kituuuu ..:]
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,3064514.html [wiadomosci.gazeta.pl/wi ...]
zdziwiona )? ile można hymnów pochwalnych boskiego aktorzyny bądź co bądź pisac .. wkońcu .. hehee No dobry i heya .. 380 to i tak o jakieś 300 zadużo .. :D .. jak już piszecie o Egzaminach .. No too O coo be ..
:D hehhee następny Post .. Gutek !do PiekłaAAA .. !
Soundtracki to moja miłość :P Mam ich chyba z 50 :)
Widziałam King Konga is twierdziłam, że Ewan nawet by się nadawał do roli tego.. jak on tam miał.. Jacka Driscolla :P tego co go Brody grał.. Kurcze fajnie by było.. :)
I nareszcie mam MR na dvd :) Jeejejejejeeee! :)
Co tam lasencje?
Oooooo - nareszcie jakiś odzew :) Chciałabym się na Konga wybrać, ale mojej miastowsi nie grają go jeszcze :( Narazie zachwycam się "Home alone" - tylko polsat mi zgasł :P
Ahhhh wreszcie mogłam tu przybyć. Dziś pisaliśmy zaliczenie z krzemieni, mam nadzieję że zdałam.
A Kong sam w sobie dobry jest? Bo też musiałabym się wybrać tylko nie wiem czy teraz będę mieć na to czas, bo święta i wiadomo. A teraz idę oglądać "Dziewczynę z perłą" bo szczerze mówiąc jeszcze tego filmu nie oglądałam a wreszcie dorwałam go na dvd (polecam Vivę :P)
Viva mówisz?? Zapamiętam :)
Kong powinien być dobry, bo przecież Peter Jackson należy do tego dobrze nam znanego typu ludzi. Jest wizjonerem, nie rzemieślnikiem. A to, że czasem będzie wyraźnie widać udział blue screenu to tylko wina techniki.
Pozdro
PS. Napewno zaliczysz Ewelino :)
No obym zaliczyła, kobieta jest super i powiedziała że będzie jakby co naciągać więc mam nadzieję że się załapię na zal ;)
Właśnie u mnie z Jacksonem jest tak, że mogę go oceniać głównie za Władcę Pierścieni. I może jestem jedną z nielicznych ale nie zaliczam się do grona ogromnych fanów filmu. W sumie nie wiem dlaczego - bo lubię takie baśniowe historie i przyznaję że zdjęcia i widoki w filmie są extra, ale jakoś nie miałam nigdy manii odnośnie tego filmu. Może dlatego, że własnie nie lubię gdy ludzie jakiś film wielbią masowo. Ale zobaczymy co będzie z Kongiem bo Wats i Brody to dobrzy aktorzy. Pewnie będzie widowiskowo.
Aaaa a co do Dziewczyny z perłą to bardzo mi się podobało. Lubię takie filmy które przenoszą w inny świat. A tutaj ten film kojarzył mi się z obrazem, czy serią obrazów - świetne zdjęcia, Johanson jako Griet miała właściwie mało kwestii, ale zagrała bardzo dobrze (zresztą respekt mam dla niej już od czasów Zaklinacza koni i uważam ją za naprawdę zdolną osobę, nie to co taka Kiera Knightley którą się tłumy zachwycają a która jak dla mnie tylko potrafi szczerzyć zęby ciągle w ten sam sposób, Scarlett nie jest nijaka), dobrze też było zobaczyć Colina Firtha w roli nie komediowej - spisał się, spisał :D Jedynie co mnie troszkę rozczarowało to zakończenie - wczoraj jeszcze po filmie stwierdziłąm że było po prostu za mało wymowne, ale dzisiaj uznałam że właściwie było dobre, takie jak powinno być. Bo nie mogło być inne, musiało być takie dość zwykłe, nie udziwnione, bo w filmie nie było gorącego romansu, scen seksu i nie wiadomo jakiej burzy i zamieszania. Więc było prawdziwie i naprawdę malarsko. Film na wielki plus.
I mam nadzieję że do Vivy będą dołączać jeszcze inne tak dobre filmy.
Uważam, że Nightley jest bardzo ładna, ale faktycznie, dobre słowo - nijaka. Johannson.... Hmm... No ja jej jakoś nie lubię. Śliczna zdolna i te rzeczy... ale... Prywatnie jest jakaś niesympatyczna i zarozumiała, a w filmach... W wyspe była świetna, ale np "Między słowami"... Co to w ogóle za film?? Ja wiem, że go nie zrozumiałam, ale ludzie!! Co tu było do zrozumienia?? Stary, zmęczony facet przewija się po ekranie z dwie godziny, a uśmiecha się tylko do jednej takiej młodej i zmęczonej. Faaaaascynujące. Co w tym dobrego?? Za przeproszeniem - tyłek Scarlett?? No ja nie wiem. A zaklinacza nie widziałam :(
Wg mnie nie mozna oceniac filmu dlatego ze nie lubi sie aktora/aktorki.. Scarlett jest świetną aktorką i naprawdę umie coś zagrać (Keira tego nie potrafi).. W "Zaklinaczu" była świetna. Bardzo młoda i świetna.
A co do Między Słowami.. było trochę do zrozumienia, może jak kiedyś obejrzysz jeszcze raz to zrozumiesz, ja nie będę Ci tego tłumaczyć. To jest inteligetny film, wbrew wszystkiemu co o nim myślisz..
Uwielbiam akcent Ewana w Trainspotting.. uuuuuu!!! :P I znów MR obejrzałam.. szalona :P W tej scenia kiedy rzucil jej pieniadze i odszedl.. i ona zaczela spiewac i sie odwrocil.. ma taka mine.. TAKA MINE.. ze az sie slinie jak to widze.. :P jest wtedy niesamowicie pociagajacy.. bardziej niz zwykle, choc zwykle jest baaardzo pociagajacy :P
no to ja ide spac, i snic o Ewanie.. hehe :P dobranoc :P
nie Widzisz nic w Między słowami "Bad translation" .. bo słoneczko nigdy
nie miałaś problemów ze snem ;P i prawdopodobnie nigdy nie spuściłaś
do klopa swojej np jedynej i niepowtrzalnej kochanicy ? i B. ci z tego
powodu gratuluję zawsze podziwiam "ludzi" bez problemów. TEN FiLM
wymiata, Alę jak Ktuś przyswaja tyLko scenariusz na kanwie : Wybuch
dymanko mordolanie wybuch dymanko pościg Wybuch ..no too sory
FAAAktyczniee nic sie nie dzieje .. Oprócz Aberacji Alienacji i wogóle co
ci bede tłumaczył .. Jajaaa w Polskim kinie też sie nic nie dzieje Aktor
siedzi spojży w lewo potem w prawo .. prostoo .. Aż sie chce wyjść po
popkorn Co
racja to racjaa
inż Mamoniu
Sonia Coppola
Wymiata !P iHeyah