Madzia, musiło Ci się coś śnić ;)
ps. co oznacza 'p3' jak można wiedzieć oczywiście. Bo mnie bardzo ciekawi.
Nona miło mi :)) chyba jeszcze nigdy się nikomu nie śniłam ;). Ale ja to mam sny popaprane- słowo daję. Raz byłam na jakimś moście i chyba miałam zamiar skoczyć. Już się przymierzałam, ale zobaczyłam wielką reklamę płatków śniadaniowych na jakimś budynku i uśmiechniętego Johnnego z tymi płatkami w ręku a pod spodem pisało- Zjedz śniadanie z Deppem! No to zeszłam z tego mostu, i poszłam kupić te płatki. Stoję w kolejce, a przede mną jakiś facet. On się odwraca...oczywiście to był Johnny. Fryz miał jak Willy Wonka i powiedział- kupujesz moje płatki śniadaniowe! Mądra dziewczyna!
he he ja ogólnie to miała jeszce jeden sen... ale był taki durny że nie wiem! byłam ze swoja koleżanka na sacerze i poszłysmi tak daleko i tam był las w pewnym momencie zaczoł nas gonic łos! uciekałysmy przed nim dosyć długo. i zobaczyłysmy jakiegos farmera ( farmerem był hahah znacie MacLachlana? jesli tak to wiecie juz kto był farmerem :)) i on powiedział ze nam pomoże ale zaczął tylko ucikac z nami. w pewnym momencie kontem oka zobaczyłam jakis stary magazyn i skojarzłam go z jakims filmem w którym grał Johnny (juz widział ten film) i jak tam do tego magazynu wpadliśmy okazał sie że oni dopiero ten film kręcą. Johnny miał taki fryz jak w poczatkowych scenach w Blow. wypadlismy z magazynu razem z farmerem. zobaczylismy taka drogę dodaję ze uciekalismy w lecie ale jak dotarlismy do tej drobi to na niej była je=sien i z drzew spadały liscie wiatr wiał i liscie układały sie w postaci ludzkie które tań czyły walca a potem sie rozpadały. dziwny sen co? :)
:D hehe. Ja czasem chcę zrobić kolejne części niektórych filmów np. Edward, bo beczę na sad end'ach ;) Ale wime ze i tak nie mogę. :D
Kocham melodramaty, ale potem je 'przeżywam' :)) Chodzę i myślę dlaczego tak się skończył, przecież to nie musiało być tak, ale gdzieś w głębi duszy nie zmieniałabym nic
pamietam że w podstawówce maiłam taki sen który mnie przesladował kilka razy i budziła sie i nie wiedział co robic bałam się... lub często w snach mam tak że spadam i budzę sie łapiąc głeboki oddech. i odrazu jestem na chodzi i nie mogę pójść spac. moja mama wmawie mi ze to nerwowe ze sie za bardzo przejmuję wszystkim i ze naprawiac świat chcę, ale i tak tego nigdy ie zrobię :(
Co do koszmarów to mi sie zawsze śni, ze biorę nóż i chociaż nie chcę to sie nim kaleczę, albo biegne biegnę i nagle przepaś a ja nie moge się zatrzymać eee :/
fajowe sny macie mi sie sniło tak:
1. Byłam w mieście zapisać sie na tance Hip-Hopu i wchodze na sale patrze, a tam Johnny tańczy no nie wyrabiam z tym do dziś nie wiem jakim cudem mi sie coś takiego sniło był ubrany w granatowa koszule i spodnie dresowe coś takiego jak dobrze pamietam.
2. Edward Nożycoreki porzucony na rynku do sprzedania wiem głupie i go upiłam za 100zł jak dobrze pamietam przygarnełam go opiekowałam sie nim dałam mu ciepły rózowy kocyk i mój pokój nie wiem jak sie skonczyło bo zadzwoniła mi komórka, a taki fajny sen był ;)
teraz troche nie mam czasu opisywać te sny, ale pózniej obiecuje je opisac w całosci i jak sie skonczyło oki? czy nie ;)
Haha dobre! 100 zł :D Edward jest więcej wart... :P
Mi się z Edziem śniło że zrobili mu ręce, itd itp, oczywiście był moim chłopakiem i wyglądał po tym wszystkim jak Marzyciel, więc mi go wszyscy zazdrościli :) Wtedy wszysycy też zrozumieli że nie ocenia się po wyglądzie.
Zgubiło się ;P
Ciara jest stąd, że byłam kiedyś Piratem, ale to długa historia...
Kiedyś miałam tak, ze śniło mi się coś super! Wiem bo tylko tyle pamiętam. To było tak że się obudziłam i o tym myślałam, ale potem się jeszcze na chwileczkę położyłam, wstaję, i nie pamiętam! Nie wiedziałam co robić hehe :D
Aldo DeJavu czy jakoś tak się pisze. Pierwszy raz miałam, jak w 2 klasie podstawówki pani rozdawała książki. Tak się dziwnie czułam bo ciągle myślałam, że to już było.
Ja miałam bardzo dużo razy dejavu(też nie wiem jak to się pisze:D).
To jest bardzo dziwne uczucie, ale całkiem fajne:)
tez miewam czasem deja vu, ale bardzo czesto miewalam jak bym mala. opisalabym swoj sen, tylko kurde nie mam czasu, a byl bardzo dlugi i wielowatkowy, wiec kiedy indziej
o tak! kurcze często tak mam! to koszmar! czasem po prostu siedzę i nagle wiem co zaraz bezie. koszmar.
Ja się nie boję, ale to takie dziwne... A np drugie .życie, albo poprzednie. Wierzycie w to? Bo mnie to bardzo ciekawi...
Nie pamiętam żebym kiedyś żyła, a jak żyłam to ciekawe kim byłam, jak wyglądałam, albo kim będę...
Ja już spadam
bye bye!
Jeśli jest coś takiego jak drugie życie to ja MUSIAŁAM być aktorką, czuje to ;). Drugi raz już nie chce XD
Ja miałam pewnego rodzaju deja vu oglądając "Charliego i fabrykę czekolady", bo wydawało mi się, że gdzieś już widziałam taki krzywy domek, ale za Chiny nie mogłam sobie przypomnieć gdzie. Później się okazało, że w "Dużej rybie". xD
O, to tak jak ja oglądając Edzia. Byłam pewna, że gdzieś to widziałam- no i widziałam. Parę lat wcześniej, tylko bardzo słabo pamiętałam ;/
Tez tak miałam parę razy. Raz np. zamówiłam jakiś film i miał przyjść dokładnie za trzy dni. A ja wracając ze szkoły nagle pomyślałam- jest. Na 100%. Dałabym sobie rękę uciąć. I był. Chociaż przyszedł dzień wcześniej ;)
Papa Ciara, miłej nocy;)
Ja czegoś takiego jak Winona nie miałam. U mnie jest tak, że coś się dzieje i podczas tego wydarzenia przypominam sobie, że to już było i wtedy tak jakby jestem nieobecna przez gdzieś 2 sekundy... Jakbym zasnęła:)
Nieźle ;). Ja zawsze na minutę przed myślę- to sie wydarzy. I często tak jest. Kurcze, zdenerwowałam się- nie obejrzę "Odważnego"! :(
P.S. Madzia- ja chyba Cię nie mam w ulubionych wiec dodaje jakby co :)
no własnie madzia3p ubrałaś moje mysli w słowa!
ja w poprzednim życiu musiałam być mordercą-psychopatą - dobrze rozumiem Sweeneyego :)
Ja w poprzednim życiu raczej nie byłam człowiekim, tylko jakimś żuczkiem gnojarczykiem albo dżdżownicą.(była taka jedna dżdżownica Magda w "Pszczółce Mai")