Marlon Brando

Marlon Brando Jr.

8,6
34 474 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Marlon Brando

Przynajmniej na top3 obok De Niro i Al Pacino. Dlaczego spadl az na 5 pozycje? Cala top5tka jest swietna, ale tylko w Brando widzialem to cos. Jego genialne kreacje w Czas Apokalipsy (ponoc nawet napisac scenariusz do roli Kurtza), Godfather, Tramwaj zwany pozadaniem czy chocby siwtne Dwa oblicza zemsty, Mlode Lwy! To bylo cudo, ogladac go na ekranie! Mam dopiero 16 lat ale ten aktor mnie zafascynowal. Nie warto patrzec na zycie prywatne, bo aktor jest od czegos innego! Zreszta mial troche przesrane w zyciu... Pamietam jak byl na 1 miejscu. Potem na 3cim. Ale 5te to moim zdaniem przesada!

Cris

Ty albo jesteś pijany, albo Cię tramwaj trzepnął. Parę postów niżej pisałeś, że w Top 100, który określa rangę ludzi kina, Alba powinna być wyżej niż Brando, Hitchcock, oraz Leone. Musisz mieć tam pod biurkiem niezłe opium, skoro tak Ci w dynie wali. Wytrzeźwiej - jutro pogadamy...

BONIFACY

Wtrącić się, czy się nie wtrącić? Hmm... Nie chce mi się, ale... No cóż, wtrącę się, ale tylko troszeczkę: Jess Alba na pewno nie powinna być wyżej niż Marlon, a tak właśnie napisałeś. Nie wypieraj się, bo napisałeś. Ale w sumie to to pierniczę... Tak naprawdę, to myślę(mam nadzieję?) że to był żart... Trochę nieśmieszny i nieudany, ale żart, nie?

Witeczek

Wow, cóż za elita filmwebu na forum Brando.
Napisałem i tego się nie wypieram. Gdyby była tu możliwość edycji postów, skasowałbym tylko "gówno" z tego wyżej. Tamten o Albie zostałby dokładnie taki, jak jest teraz.

Cris

Cris, sam czepiałeś się mnie po stokroć. Ja zrobiłem to po raz pierwszy i ostatni.

Wyjaśniłeś wszystko, rozumiem, że Alba dostała "9" za ładne dupsko, jak u mnie Elisha (8). Po prostu wydało mi się, iż (jak wielokrotnie zresztą sam podkreślałeś) w rankingu są osoby, które umieją grać.
Choć często też naskakiwałeś na daremność takich rankingów, i atmosferę im towarzyszącą, także wydaje mi się, iż wiem do czego piłeś.

Pozdrawiam.

Uzi

Co zrobiłeś pierwszy i ostatni raz?

Alba dostała 9 za wyjątkowo ładne dupsko, tak jak Clarkson dostał 9 bo jest w mojej opinii najinteligentniejszym człowiekiem świata, tak jak Kimmel dostał 9 bo jest tym najzabwaniejszym. Ocena 9 to w połowie moje prywatne "who is who".

W rankingu nie ma wielu osób, które potrafią grać, za to jest mnóstwo takich, które grać nie potrafią - to wielokrotnie podkreślałem. Dlatego ten ranking uważam za największe nieporozumienie tej strony. I właśnie dlatego chciałbym widzieć Albę w ścisłej czołowce. Żeby traktujących go jak wyznacznik talentu idiotów zalała krew z oburzenia, a ci myślący użytkownicy dobitnie zobaczyli bezsens jego istnienia. Jasne już, czy mam to jeszcze tłumaczyć?

Cris

Nie musi pisać takich rzeczy żeby ludzie zobaczyli debilizm tego rankingu. Nikt chyba go poważnie nie traktuje

Tylko że Twoja obrona jest denna. Wykręcasz się teraz, a tak naprawdę palnąłeś głupstwo i tyle

Cris

"Choć często też naskakiwałeś na daremność takich rankingów, i atmosferę im towarzyszącą, także wydaje mi się, iż wiem do czego piłeś."
WIEM do czego piłeś. Ja to wyłapałem, ale Ty miej świadomość jak Cię inni odbierają jak piszesz takie rzeczy, choćby były naprawdę szczere.
Ja Cię znam i znam Twoje bolączki, ale oburzenie innych użytkowników - których nazwiesz znafcami - jest wg mnie uzasadnione. Dla nich Twoje słowa, że Alba powinna być w (durnym wg Ciebie) rankingu wyżej niż w.w jest równoznaczne z tym, że uważasz ją za lepszą od nich (nie znają przecież Twojej rankingowej schizy;-)), a to już wg mnie jest porównywalne z ochami i achami do pana Millera, czy jędrnej klaty Burrowsa.

"Cris, sam czepiałeś się mnie po stokroć. Ja zrobiłem to po raz pierwszy i ostatni."
Wiesz, że lubię - tak jak Ty - wytykać brudy, ale to wyżej było typowe czepialstwo, gdyż znałem Twoje pobudki, lepiej niż inni. Powinienem przymknąć na to oko: "a niech zjedzą Cię żywcem". Miałbyś potem pewnie dziką satysfakcję, iż zjechali Cię znafcy.;-)

Ranking i znafcy to jest to co niedzwiadki lubią najbardziej. To jest to z czego jawnie kpi Cris. Wszystko jasne, Panie Bobrze.:-)

Zauważyłem, że ostatnio szukasz wręcz pretekstu, żeby uczepić się mnie jak rzep psiego ogona, sprowokować, i czekać na reakcję. Nie wiem, może mam "paranoję" lisoszakala, ale tak to widzę.

Ale nie mam nic do Ciebie. Zawsze Cię lubiłem i lubił będę, bo masz osobowość i swoje zasady, których się trzymasz. Po prostu, no, sam rozumiesz, jak to jest.

Uzi

Zdecyduj się. Najpierw piszesz:
"Myślę, ba, jestem pewny, że mówił prawdę. Uważa, że Alba jest lepsza od Hitcha, Chaplina, Brando razem wziętych."
Teraz:
"Ja to wyłapałem, ale Ty miej świadomość jak Cię inni odbierają jak piszesz takie rzeczy"
To jak w końcu?

Cris

Wtedy się czepiałem.
Znałem/znam Twoje zdanie n/t oceniania aktorów, ale znałem/znam też to n/t rankingu.
Pewny nie byłem jeszcze wtedy, jaki jest Twój cel, czy idziesz w zaparte, czy odwrócisz kota ogonem, czy chcesz ośmieszyć ranking. Ja natomiast chciałem wykazać, że nie oceniasz aktorów (9 dla Alby) tak jak kiedyś mówiłeś. Z tą różnicą, że Alba to aktorka.

No, ale abstrahując już od tematu sporu, przyznałem się, że było to czyste czepialstwo.

Uzi

Nie znasz mojego zdania na temat oceniania aktorów. Za krótko tu jesteś, bo choć powołujesz się często na czasy krucjaty Ja z forum Wentusia i mojej z forum Prisona, oraz późniejszych off-topów, to skończyły się one dawno zanim odkryłeś istnienie filmwebu. Już wtedy pisałem do fanek Millera (dziś to samo mówię fankom Deppa), że mogą dawać mu tyle 10'tek, ile im się żywnie podoba. Dopóki będą przyznawać, że wystawiają mu je wyłącznie za ładną dupę, czy co im się tam w Wentusiu podoba.
Właśnie dlatego istnienie rankingu uważam za pozbawione sensu, bo nigdy nie będzie on związany z umiejętnościami, ale opierać się będzie na popularności i aktualnej modzie. A wbrew temu, co ktoś wyżej napisał, mnóstwo ludzi uważa go ciągle za wyrocznię.

Ty nazywasz to czepialstwem, moje zdanie na temat swojego znasz, ale kółko adoracji traktuje to jak dogmat. Więc jeśli jeszcze raz postanowisz napisać coś sarkstycznego, ironicznego, bądź czegoś się zwyczajnie czepiać, to jeszcze wyraźnie podkreśl ton wypowiedzi.

Cris

"Już wtedy pisałem do fanek Millera (dziś to samo mówię fankom Deppa), że mogą dawać mu tyle 10'tek, ile im się żywnie podoba. Dopóki będą przyznawać, że wystawiają mu je wyłącznie za ładną dupę, czy co im się tam w Wentusiu podoba."
"Właśnie dlatego istnienie rankingu uważam za pozbawione sensu, bo nigdy nie będzie on związany z umiejętnościami, ale opierać się będzie na popularności i aktualnej modzie."

Tak, masz całkowitą rację, to właśnie przez te "10" za ładną pupę ranking jest rankingiem popularności, a nie rankingiem umiejętności. Nie mogę negować Ciebie, że dajesz "9" Albie, nie mogę negować jakiejś sweet, że dała "10" Zacowi. Moje wrzaski i krzyki przecież nic nie zmienią, ranking pozostanie jakim jest. Bo "ranking umiejętności" to na FW zawsze będzie tylko utopia.

I, jeżeli - jak jestem przekonany - chodziło Ci tylko i wyłącznie o to, by zadrwić z rozmów na temat "rankingu", i wielkich nazwisk, które na rankingu młodzieżowym przecież nie mają bytu, to jak najbardziej rozumiem Twoją postawę.
Rozumiem, aczkolwiek nie popieram. Ale to już wiesz.

Uzi

No i proszę. Najpierw cytat z samego siebie:
"Jeśli dżesika = Jessica Alba, to zdecydowanie powinna być wyżej niż ww. panowie."
Lekko zmieniony dla całkowitej jasności:
Jessica Alba W TYM RANKINGU powinna być wyżej niż ww. panowie.

Nie doszliśmy w tej sprawie do kompromisu. Rozumiesz, ale nie popierasz - masz do tego prawo, a i osiągnięcie kompromisu w rozmowie(!) nie jest niezbędne. Ważniejszy jest fakt, że zrozumiałeś moje intencje, które początkowo interpretowałeś na kilka sposobów. I właśnie dlatego TO jest rozmowa (dyskusja to za duże słowo), a nie wymiana zdań.

Cris

Aha, "Myślę, ba, jestem pewny, że mówił prawdę. Uważa, że Alba jest lepsza od Hitcha, Chaplina, Brando razem wziętych." - to był lekki sarkazm.

Uzi

Oj, panowie!
Widzę, że wielu z was odstwaiło już bagnet w kąt i zaczęło zbierać kwiatki. Niedobrze...

Wszyscy wiemy, że ów ranking to śmiech na sali. Lecz poddanie się również nie jest dobrym wyjściem. Nie wiem, jak wy, ale ja nie pozwolę, aby ranking na tej stronie był okupowany przez fanki Wenta Millera, czy Jessici Alby. To jest nasz zasrany obowiązek, aby Filmweb, był Filmwebem, a nie pedalskimi popłuczynami, gdzie za najlepszego reżysera uważany jest Micheal Bay, czy Uwe Boll...

Z związku z tym, że jestem związany z tym portalem, oraz jestem wytrwałym patriotą, nie pozwole, aby największa i najlepsza strona filmowa w Polsce, miała tak wielu popierdolonych użytkowników, dla których całe ich filmoznastwo zaczyna się na słowie Harry, a kończy na Potter...

BONIFACY

Nic nie poradzaisz na to żeby było jak najmniej takich użyrkowników. Przecież ich nie wyrzucisz

BONIFACY

Też kiedyś wydawało mi się, że trzeba bronić filmwebowe rankingu. Bo to skandal, żeby Wentyl był wyżej od Bogarta, albo Spacey'a!

Jeszcze kilka miesięcy i też Ci się znudzi.
Dlaczego np. na imdb nie ma rankingu aktorów? Ano dlatego, że za główne kryterium oceniania, ludzie, którzy nie mają pojęcia o kinie, przyjmują - i nie można się temu dziwić - sympatię.

BONIFACY

Ale co ja zrobię?

Najchętniej wszedłbym jeszcze na strony Keanu i Cruise i zaczął wyzywać ich od drewniaków (w sumie tego jeszcze nie próbowałem), bo jak widzę tylu fanów tego czegoś, to aż mi się nóż w kieszeni otwiera.;-)

Aha, jestem zdania, że za urodę, prezencję można lekko podwyższyć ocenę, ale nie przesadzajmy. No i dobry przykład należy dawać, a nie poddawać się, że to już wszystko na straty, jest ranking popularności - zgoda, ale nie róbmy z tego od razu śmietnika. Alba w pierwszej dziesiątce - nigdy!;-)

Uzi

Ałć! Prawda kłuje w oczy...

Wszystko to co nadmieniliście, to najszczersza i najbardziej zgorzkniała prawda. Przewagą liczebną tej dzikiej chołoty nie obalimy, lecz gdyby się bardziej zastanowić, moglibyśmy zrobić to sposobem, a mianowicie: wysłać postulat do redakcji z FW z prośbą, aby wszystkie średnie aktorów, aktorek, reżyserów, kompozytorów, scenografów, filmów i innych rzeczy związanych z filmem zrównać ku zeru. Następnie zablokować możliwość dawania ocen, a następnie przywilej głosu udzielić tym osobom, które piszą z sensem i mają trochę więcej oleju w głowie, niż te puste trusskaweczki, czy supercomandosy...

Co myślice, panowie? Takie coś raczej by przeszło i wszysyc byliby zadowoleni...

Ciekawi mnie mina tych głupiutkich lasencji, które budzą się, piją malinową herbatkę, manicure, pedicure, włączają Filmweb, a tam ich koffany Zakuś na 800nym miejscu...;)

BONIFACY

Czy ja wiem? Na Imdb.com tylko głosy aktywnych użytkowników liczą się, jeśli chodzi o ranking filmów. Ma to zapobiegać kontom-widmom. Ale kto będzie sprawdzał, czy dana osoba pisze z sensem? Nieee, to nie jest możliwe. Przecież może być idiota, który pisze dużo postów (drug baron. czy jak mu tam teraz jest) i jego głosy będą się liczyć. To nie ma sensu. Pozostaje olać ten ranking.

Uzi

Porad w sprawie wystawiania ocen udziela ktoś, kto własnych nie posiada. Pięknie.

Co do zmian na filmwebie, pisałem o tym już dawno na forum OCh. Możliwość wypowiadania się powinny mieć, jak prywatne wiadomości, tylko osoby posiadające minimum 50 punktów. Oceniać mógłby każdy, ale do rankingu liczone byłyby tylko głosy ludzi z przynajmniej jednym łbem.
Wtedy byłby tu porządek i wtedy chętnie wystawiałbym takie oceny, na jakie dany film czy osoba naprawdę zasługuje.

Cris

Pff...głos zabiera ten, który ceni wyżej Albę od Marlona...

Chcesz sugerować się liczbą punktów, niż jakością postów? Panie, skończ, Waść! Prawdopodobnie nic by to nie dało. Ktoś przecież musi uzupełniać stronę Johnny'ego Deppa, Zaca Efrona, czy Wenta Millera. I kto ma do tego większą motywacje, jak nie ich fanki, co? Poza tym ludzie, którzy znają się na rzeczy, a którzy są już na tyle mądrzy i dojrzali, że nie marnują swojego czasu na bawienie się w "magazynowego" Filmwebu, mieliby nie mieć wkładu w ranking? Mimo tego, że mieliby mnóstwo ciekawych i wartościowych postów i bardzo ciekawe poglądy na temat kina? C'mon, men!

BONIFACY

Mam identyczne zdanie jak Ty n/t tych punktów.

Cris

Z tymże te punkty to jest dziecinada i nie każdy ma na to czas. Jeżeli mam już naprawdę pomóc w rozwoju portalu wolę zrobić coś konkretnego - napisać recenzję, czy opis filmu na forum. A dyskusja (niech będzie - wymiana zdań) też przynosi nieraz krocie - tak jak na ocenie, dużo ludzi wzoruje się na opiniach słownych.
Te "punkciki" to ludzie nabijają na tym co nie trzeba, i Ty pewnie też tak robisz. Chciałem dodać duże, ładne plakaty do filmów to ni, napisałem recenzję - leży w archiwach już od pół roku. Jak zrobią z tym porządek to może nad zdobywaniem punktów się jeszcze zastanowię..

"Porad w sprawie wystawiania ocen udziela ktoś, kto własnych nie posiada. Pięknie."
To do mnie?
W jaki sposób zamierzasz (jeżeli zarzucasz mi snobizm i oportunityzm) to udowodnić? ciepać gównem na prawo i lewo każdy jeden potrafi.

Uzi

Wydaje mi się, że jednak masz manie prześladowczą.;-)
Bo tekst o ocenach był - jak sądzę - skierowany do Bonifacego, który wystawił aktorom tylko 9 i 10.

_Ja_

Nie, to było skierowane dokładnie tam, gdzie dotarło. :)
Po co mam udowadniać, skoro już to ktoś zrobił na twoim blogu? Amerozo - jakoś tak.

Cris

Żeby było jasne - odpowiedziałem na drugiej stronie.

Cris

Cwaniak będzie miał lada dzień łba i już mu sodówka uderza do głowy...;-)

_Ja_

To samo rozwiązanie sugerowałem mając bodajże 50 punktów, więc nadchodzący łeb nie ma tu nic do gadania. :)

Cris

Ale na miłość Boską! Co mają punkty, do tego, czy ktoś zna się na kinematografii, czy nie? Patrz, bodajże par postów wyżej - niektórzy nie mają czasu, aby uzupełniać braki FW. Poza tym powinno brać głównie pod uwagę jakość postów...

BONIFACY

A niby jakie wymierne kryteria chcesz wprowadzić do oceny wartości postów?

Punkty nie mają nic wspólnego ze znajomością tematu, ale byłyby dowodem na to, że komuś autentycznie zależy na uczestnictwie w forumowym życiu.
A użytkownicy znający się na rzeczy mają filmwebowych znajomych, którzy chętnie pomogą im w zdobyciu tego łba, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Cris

Tia, jasne - teraz się broń, że chciałeś pozbawić mnie możliwości wkładu w nasz filmwebowy ranking. Trzeba było mówić, od razu, że jestem zbyt k-o-n-t-r-o-w-e-r-s-y-j-n-y.;-)

_Ja_

Swoją drogą, nie wiem, czy ten pomysł jest do końca trafiony:

http://www.filmweb.pl/topic/806145/Zdj%C4%99cia+do+film%C3%B3w.html

_Ja_

Hehe, rzeczywiście!
Dlatego powtórzę poraz n-ty - liczy się post, a nie cyferki pod opisem...

_Ja_

Na każdy taki przykład ja podam Ci tysiąc napisanych przez użytkowników bez łba. :)

Cris

A dowodzi to tylko temu, że zawsze i wszędzie znajdzie się jakiś kretyn i żadne rozwiązanie nie jest do końca dobre. Wolę już wprowadzenie niewielkich opłat. Bo zdobywanie punktów czasochłonne - co tu dużo nie mówić - jest.

Poza tym, zabranie przywileju wszystkim forumowiczom spowodowałoby spadek liczby odwiedzin portalu (bo fanki Deppa nie miałyby już tu po co wchodzić). Co spowodowałoby obniżenie wpływów z reklam. Co jest niedopuszczalne dla tak komercyjnego serwisu, jak filmweb.

_Ja_

A ja wolę nie zmieniać nic, bo wg mnie każdy ma prawno wchodzić na filmweb i pisać co mu się podoba, jeśli tylko nie narusza szeroko pojętych zasad netykiety.

_Ja_

I tu masz racje. Ja mam taką propozycję żeby na czyimś blogu zrobić wspólną liste. Ustalcie użytkowników i jakaś dałoby się to zrobić ( choć byłoby to trudne )

Waszes

"Poza tym, zabranie przywileju wszystkim forumowiczom spowodowałoby spadek liczby odwiedzin portalu (bo fanki Deppa nie miałyby już tu po co wchodzić)."

Oj, nie sądzę. Przecież nadal mogłyby się wyżywać twórczo pisząc jaki on słodziutki. Poza tym brak możliwości dodania głosu, zapewne co niektórym przeszedłby niezauważony. Dalej ludzie spotykaliby się na blogach i dbali o swoje stosunki towarzyskie. A przywilej, który dawałby im możliwość oceniania/głosowania dostaliby pisząc parę mądrych i sensownych postów...

Chcę zaznaczyć, że ja nie chcę pozbawiać możliwości oceniania wszystkich uczestników FW. Dbam tylko o to, aby ban na głosy padł tylko na te głupie i puste "TruSsskawesckie", młokosów do 10 roku życia, fanatyków krwawych horrorów i paru innych mniejszości społecznych...

Wierzę, że żyję w mądrym kraju (nadzieja matką głupich, co?;)), w którym obywatelom nie powinno sprawić trudności w napisaniu jakiegoś sensownego i trzymającego się kupy postu.

BONIFACY

Jeszcze raz spytam - jakie wymierne kryteria byłyby wprowadzone przy ocenie mądrości i sensu postów?

Cris

A choćby poprawność gramatyczna i ortograficzna. Styl i użyte w poście środki artystyczne. Argumentacja, riposta, sens, uzasadnienie, podsumowanie, puenta, morał itd. No przyznaj, że takie wyjście z sytuacji z pewnością podwyższyłoby Filmweboską średnią IQ...

Nie mówię oczywiście, aby każdy post miał wyglądać jak dzieło literackie, ale co jak co, lecz kulturalne i uzasadnione wypowiedzi Filmwebowi by nie zaszkodziły...

BONIFACY

"...lecz kulturalne i uzasadnione wypowiedzi..."

Bonifacy 2 marca 2008 20:58 odpowiedz zgłoś do usunięcia
Nie! Ja dam tobie pistolet! Ty przyłożysz go sobie do swego pustego łba i sprawdzisz, czy jest załadowany...

O takich wypowiedziach mówisz?

Cris

Każdy kiedyś się uniósł i bezsensu jest się czepiać. A Ty uparłeś się na Bonifacego

A co to Twojej propozycji to wielu ciekawie piszących i wnoszących do dyskusji użytkowników by odpadło

Waszes

Ja się na nikogo nie uparłem. Wydaje mi się oczywiste, że jeśli ktoś proponuje usunąć z filmwebu ludzi piszących niekulturalnie, to sam nie powinien tak pisać.

Dlaczego mieliby odpaść?

Cris

Ty nigdy się nie zdenerwowałeś i pokazałeś to na forum?? Wątpie

Cris

"Ja się na nikogo nie uparłem."
Na mnie się uparłeś.

Waszes

Poza tym, unieść się można w kłótni z kimś. Jeśli ktoś ci podpadnie, to możesz w złości napisać kilka niemiłych słów. Oto cały ten temat:
http://www.filmweb.pl/topic/799962/O+nie...++%29.html

Cris

Wg mnie ironia tego tekstu z pistoletem jest odczuwalna na kilometr. Swoją drogą niezły tekst.

BONIFACY

Jeszcze jedno. Gramatykę i ortografię da się jakoś policzyć, powiedzmy średnią ilość błędów/20 wyrazów.

"Styl i użyte w poście środki artystyczne. Argumentacja, riposta, sens, uzasadnienie, podsumowanie, puenta, morał itd." - to nie są wartości wymierne.

Cris

Dokładnie o takich wypowiedziach mówię!
Czy w tym poście użyłem jakichkolwiek wulgaryzmów? Czy w tym poście użyłem jakiś obleśnych stwierdzeń, czy czegokolwiek? Hę?

Ale nie w tym rzecz! Kulturalnie to ja dyskutuję z ludźmi na poziomie, a nie idiotami, dzićmi, czy dyslektykami. Do kompletnego kretyna trudno zwracać się przez per Pan/Pani. Zatem zgodzisz się, że kulturalną dyskusję powinno prowadzić się z ludźmi, których IQ jest wyższe, niż IQ małpy...

Swoją drogą:w idzę, że coraz więcej osób chce zostać moją przyzwoitką. Podczas mojej przyszłej nocy poślubnej, sprawdzę, czy cię nie ma pod łóżkiem...

BONIFACY

"Swoją drogą:w idzę, że coraz więcej osób chce zostać moją przyzwoitką. Podczas mojej przyszłej nocy poślubnej, sprawdzę, czy cię nie ma pod łóżkiem..."

To do mnie??

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones