Recenzja filmu

Człowiek z blizną (1983)
Brian De Palma
Al Pacino
Steven Bauer

To miasto jest jak kobieta, która tylko czeka, aby ją przelecieć

Tytuł mojej recenzji doskonale obrazuje mentalność bohatera filmu, który właśnie przedstawiam – filmu prawdziwie wyjątkowego, ponieważ nie odniósł sukcesu kasowego, w czasie gdy ujrzał światło
Tytuł mojej recenzji doskonale obrazuje mentalność bohatera filmu, który właśnie przedstawiam – filmu prawdziwie wyjątkowego, ponieważ nie odniósł sukcesu kasowego, w czasie gdy ujrzał światło dzienne, dziś jednak dzieło (tak jest – dzieło) Briana de Palmy urosło wręcz do miana legendy, filmu kultowego, który jak żaden inny obrazuje nam środowisko grup handlarzy narkotykowych Miami lat 80-tych, czyli czasów największego rozkwitu kokainowego imperium. Parę słów o fabule filmu. Jest rok 1980 – Fidel Castro wypuszcza z więzień na Kubie kryminalistów i wysyła ich wraz z resztą kubańskich uchodźców do USA – na Florydę dokładnie. Jak sam później się chwalił: "Spuścił wodę z kubańskich toalet wprost do Ameryki". W ten oto sposób Antonio Montana trafia do raju na ziemi – do Miami. Na razie tylko do obozu dla uchodźców, ale taki obrotny człowiek jak Tony szybko znajdzie wyjście z tej sytuacji, nieprawdaż? Cóż z tego, że ktoś wyląduje za to z kosą w brzuchu? Mówią, że cel uświęca środki, a trzeba Wam wiedzieć, że nasz bohater cel ma bardzo ambitny. Bo jak inaczej nazwać chęć bycia narkotykowym królem, "Panem Świata"? Kokaina, krew, rzucanie mięsem - tak, w tym filmie tego nie brakuje, ale przecież jak mówią: "Aby powstał naród, potrzeba zarówno świętych, jak i grzeszników". Droga do wielkości Tony’ego jest długa i gęsto usłana trupami wrogów, jak i przyjaciół i prowadzi do efektownego finału całej historii.   Przyznam się uczciwie – "Człowiek z blizną" należy do czołówki moich ulubionych filmów, stąd pewnie dla niektórych moja ocena może wydać się nieco przesadzona, ale jakby to powiedział Tony: "Wsadź sobie głowę w tyłek… i zobacz czy pasuje". Tak, dialogi to bardzo mocna strona filmu, przez co bohaterowie są bardzo autentyczni, a historia wiarygodna. Jeżeli już jesteśmy przy dialogach – aktorstwo… znakomite. Al Pacino - jak sam mówił – zagrał tutaj najlepiej w swojej karierze i trudno się z tym nie zgodzić. Jest prawdziwym zbirem, który nie waha się pociągać za spust i rzucać kolejnymi "fuckami". Jest cwaniaczkiem i kryminalistą, który "nawet gdy kłamie, mówi prawdę" – taki jest właśnie Tony Montana w wykonaniu Ala Pacino. Bardzo brakuje mi w dzisiejszym kinie aktorów, którzy SĄ postaciami, które grają. Tutaj tego "towaru" dostaniemy pod dostatkiem. Cała reszta obsady jak Steven Bauer (Manny Ray – przyjaciel Tony’ego), Michelle Pfeiffer (Elvira – żona Tony’ego) oraz Robert Loggia (jej były...) i inni, również spisuje się bardzo dobrze, choć trzeba przyznać, że pierwsze skrzypce gra tutaj postać tytułowa. Doskonały scenariusz sprawia, że akcja rozwija się należycie, a film nie nudzi ani trochę – mocne kino i solidna, męska jazda – do jakiej przyzwyczaił widzów De Palma, a jazdę tę umila nam idealnie dobrana doń muzyka – soundtrack do filmu stworzył Giorgio Moroder przy pomocy różnych wykonawców piosenek w nim zawartych. Utwory takie jak "Push It to the Limit" czy "She’s on Fire" zapadają w pamięć na długo po seansie – idealnie budują klimat filmu, którego akcja rozgrywa się w sielskich latach 80-tych w raju na ziemi.   Film De Palmy ma swój wyjątkowy styl. To jeden z tych obrazów, o których można opowiadać długo i oglądać niejednokrotnie. To czołówka filmów gangsterskich (teksty Montany w stylu "Say hello to my little friend", gdy mówi o swoim ukochanym M16 z granatnikiem w finałowej scenie). Dla mnie "Człowiek z blizną" to czołówka filmów w ogóle, dlatego mam nadzieję, że film Wam się spodoba, a moja recenzja zachęci tych, którzy jeszcze nie mieli przyjemności spędzić z nim paru (-dziesięciu) godzin. Tak więc drogi Filmwebowiczu – "get the yeyo" (czyt. Pilot od TV) i zapraszamy do Miami.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Tony Montana sam podaje się za byłego więźnia politycznego, represjonowanego przez reżim Fidela Castro.... czytaj więcej
Nie wie, co to kino gangsterskie ten, kto nie poznał klasy "Człowieka z blizną". Taki można wysnuć... czytaj więcej
Brian De Palma to dziś jeden z najczęściej dyskutowanych amerykańskich reżyserów. Jego twórczość składa... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones