Recenzja wyd. DVD filmu

Zróbmy sobie wnuka (2003)
Piotr Wereśniak
Małgorzata Kożuchowska
Zbigniew Zamachowski

Naprawdę kiepski film!

Poszedłem do kina ze świadomością, że chciałbym się dobrze zabawić, wcześniej słyszałem o tym filmie wiele dobrego, wyszedłem... mocno rozczarowany. Dobry pomysł pogrzebany w kiepskim scenariuszu
Poszedłem do kina ze świadomością, że chciałbym się dobrze zabawić, wcześniej słyszałem o tym filmie wiele dobrego, wyszedłem... mocno rozczarowany. Dobry pomysł pogrzebany w kiepskim scenariuszu z równie kiepską adaptacją dla potrzeb filmu. Nie bez powodu pada tu pewien przymiotnik, gdyż Andrzej Grabowski w sposób idealny kopiuje swoją rolę ze znanego wszystkim serialu. Jednak, co najgorsze, robi to w sposób nieudolny, sztuczny, przed wszystkim niepotrzebny. Odejście od tego, do czego przyzwyczaił widzów przez bardzo długi okres, byłoby najlepszym rozwiązaniem. Stało się inaczej, z wielką szkodą dla filmu. To właśnie on jako Maniek Kosela wraz ze swoim gospodarstwem jest solą w oku wielu biznesmenów, gdyż jego ziemia leży w samym centrum bardzo dobrze rozwiniętego miasta. To on również ma córkę i syna, którzy trwonią pieniądze na lewo i prawo, mają pstro w głowach, a do ustatkowania się, nie mówiąc już o daniu wnuków dziadkom, wciąż bardzo daleko. Ktoś musi zaradzić sytuacji, ktoś musi ją uratować, ktoś musi coś zrobić, aby zaczęło się dziać coś. Jednak ten ktoś też do końca nie wie, co właściwie warto zrobić. Początek filmu dawał nadzieję na dobrą zabawę, na polski humor w dobrym wydaniu, lecz z minuty na minutę tempo tej właśnie akcji, zamiast rosnąć, coraz szybciej opadało. Gdzieś w połowie byłem już mocno znudzony infantylnością i nudą wiejącą z ekranu. Szkoda, gdyż można było stworzyć z tego naprawdę dobrą komedię, nie robiąc ze wszystkich wokół kretynów. Nie jest to film, o którym można by było i warto by było wiele powiedzieć. Jest to film, dla którego najlepszą reklamą powinno być milczenie, odwrotnie do przysłowia, w którym właśnie to milczenie jest złotem. Gdybym chciał zaszufladkować "Zróbmy sobie wnuka", umieściłbym go w grupie dla "inteligentnych inaczej", gdyż tylko oni być może będą w stanie odnaleźć to, czego ja starałem się poszukiwać przez blisko dziewięćdziesiąt minut.
1 10
Moja ocena:
1
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Zróbmy sobie wnuka" to nie jest zły film. To tylko rozpaczliwe łapanie się brzytwy polskiej... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones