PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=313990}

Dynastia Tudorów

The Tudors
2007 - 2010
7,8 37 tys. ocen
7,8 10 1 37308
7,5 4 krytyków
Dynastia Tudorów
powrót do forum serialu Dynastia Tudorów

Jak uważacie, co jest lepsze?? Serial czy film?? Moim skromnym zdaniem serial bije na głowę film. Wszystko jest tu doskonale zagrane, świetni aktorzy odnajdujący się w swoich rolach. Film też jest dobry, ale wszystko w nim było pomieszane, poplątane i nie tak. Raziły mnie błędy historyczne i niedociągnięcia. Aktorzy?? Portman i Johansson owszem, przekonujące, szczególnie Natalie, ale Eric Bana to totalna porazka. Herykiem z "Dynastii.." targa wiele emocji, od miłości, przez namiętność, podejrzliwość, az do nienawiści. ?A Heniek z filmu cały czas chodzi zły, jakby wiecznie bolał go ząb.

ocenił(a) serial na 10
ania__87

U mnie tylko z tych książek które kiedyś Aniu mi podałaś to jest "Rubaszny król Hal" i "Sześć żon Henryka VIII" (której nie czytałam, bo jest wypożyczona cały czas :/)

Według mnie żadnej kobiety tak na prawdę nie kochał, co jedyne mogł się w nim zakochać, dażyć namiętnośćią i pożądaniem. Bo gdyby kochał Katarzynę to by nie sprawił jej takiego bólu i by jej nie zostawił, a gdyby kochał Annę Boleyn to by jej nie zabił. Oprócz Anny z Kleve ;P Zależało mu na nich, nie powiem ale bardziej na męskim potomku.

Znacie jakieś ciekawe ksiązki o Annie Boleyn? Bo jedną którą Aniu mi podałaś nie ma u mnie w mieście w biobliotece a chętnie bym przeczytała. Albo o Henryku i Annie? :)

Marita09

Ja myślę podobnie do Ani. W dzisiejszych czasach miłość jest inaczej rozumiana niż miłość w średniowieczu. Wbrew pozorom, ten okrutny tyran miał naturę romantyka. Możliwe jest zatem że darzył swoje żonki uczuciem. Co nie wyklucza tego że jego głównym i tak naprawdę najważniejszym celem w życiu był syn:)

ocenił(a) serial na 10
anneandkatherine

"Kochał" gdy czegoś potrzebował, a tutaj mam na myśli syna. Co prawda po Jane już żadna z jego żon nie było w ciąży. Był już za stary. Romantyczny był, to prawda. Bo pisał listy i ubiegał np. o Annę z taką namiętnością,pasją i miłością że było to było romantyczny.

Marita09

Właśnie to było coś! Henryk który nienawidził pisania listów, pod wpływem wielkiego uczucia którym obdarzył Annę Boleyn, napisał co najmniej kilkanaście listów miłosnych do niej. Mieli nawet podobno jakieś tajne szyfry, które tyko oboje rozumieli a współcześni historycy łamią sobie nad nimi głowy:P

W moim odczuciu Henryk najbardziej ze wszystkich żon umiłował sobie Annę Boleyn.

ocenił(a) serial na 10
anneandkatherine

Tak! Anna to była kobieta jego życia, szkoda tylko że kierował nim myśl spłodzenia syna. Tak się zastanowiłam i stwierdzam, iż ją kochał. Bo wszystko na to wskazuje. Pisał listy, uwodził ją, zrobił dla niej wiele! A można by rzec, że ona według niego go zawiodła. A szkoda, że wtedy nie wiedział Henryk że głównie to od niego zależy czy to będzie chłopiec czy dziewczynka i że tak się dzieje że organizm matki zabija płód myśląc że to jest szkodnik :(

ocenił(a) serial na 10
anneandkatherine

Zgadzam się z Wami;)

Otóż tylko on sam wiedział do kogo należało jego serce,ale wydaję mi się,że Henryk najbardziej kochał Annę Boleyn.Ta miłość była niezwykła,jak z jakiegoś romansu.Tak zależało Henrykowi na Annie,że mógł zrobić dla niej wszystko...a zrobił bardzo wiele,by ją zdobyć.Który z władców w historii wyrzekł się swojej wiary,kościoła?Było to bardzo niebezpieczne posunięcie,a jednak Henryk odważył się na ten krok.Anna była dla niego niezwykle ważna...najważniejsza.Kto odważył się wystąpić przeciwko niej od razu tracił szacunek u króla...niektórzy stracili o wiele więcej,mianowicie własne życie.Henryk przy Annie poznał prawdziwy smak miłości,namiętności.Po szarym życiu z Katarzyną odrodził się na nowo.Tak właśnie działa miłość;)Cóż gdyby tylko dała mu męskiego potomka...wierzę,że wówczas byli by razem do końca.

Pamiętajcie też,że na łożu śmierci Henryk wołał Anne Boleyn;*W obliczu śmierci myślał właśnie o niej...pewnie prosił w myślach o przebaczenie i marzył,aby połączyć się z nią po smierci.

ocenił(a) serial na 10
tara_05

Zgadzam się Tobą Tara ;)

Dla Anny zrobił to co mógł zrobić. Poruszył niebo i ziemię, by tylko zostać jej mężem. Zerwał swoje kontakty z Rzymem, stworzył nową religię, zaryzykował wojnę z Hiszpanią (w końcu Karol V mógł wypowiedzieć wojnę Anglii za to że Henryk unieważnił ślub z Katarzyną Aragońską), tracił szacunek ludzi i to wszystko dla Anny. Ale wszystko ma swoją cenę, lud bardzo kochał Katarzyną i nie podobało im się to że Katarzyna została tak potraktowana, dla jakieś tam dwórki, którą jest wiedźmą. Chcieli pewnie pomścić Katarzynę i dlatego również Anna tak skończyła. Ciekawe czy chociaż Henryk myślał czasami o Annie, czy tęsknił i kiedy traciła swoje życie czy żałował. Czy tylko jego męska duma została zranione a serce nadal chciało być z Anną?

ocenił(a) serial na 10
Marita09

Mam pomysł ;)

Może porozmawiamy na temat każdej żony Henryka? Pierwsza będzie Katarzyna Aragońska ;)

Marita09

Dziewczyny poczytajcie trochę książek historycznych z tamtego okresu i biografii znanych ludzi to przekonacie się dlaczego nastąpił rozłam Kościoła i dlaczego Henryk nie bał się inwazji Karola. Ale nie róbcie tego jeżeli podoba wam się opowiedziana historia "miłości" Henryka i Anny, bo jak złożycie do kupy wszystkie fakty (a nie domniemania i domysły) to może wam się przestać to podobać. Czasami lepiej wierzyć w wielką miłość- nawet jeżeli ukochana kończy pod mieczem kata.

ocenił(a) serial na 10
hb36

Wiesz... Mnie nie fascynuje to że Henryk tak bardzo kochał Annę. To też jest na swój sposób bardzo fascynujące. Ale ja i (tak mi się wydaję) wszystkie te dziewczyny które tu piszą to nie piszą tylko tutaj ze względu na Annę i Henryka. Mną kręci to że życie wtedy nie było łatwe, trzeba było długo dążyć do swojego celu, ciągłe intrygi i wojny uniemożliwiały życie swoje i swojej rodziny. Zdrady, nie słuszne oskarżenia potrafiły zmienić bieg życia albo je zakończyć. Czytam biografie. I to staram się czytać każdej postaci z Dynastii Tudorów. Nie powiem, najbardziej lubię Annę Boleyn i jej związek z Henrykiem. Ale nie dlatego interesuję się tą dynastią, wiem już co nieco na temat tej dynastii i nadal chcę wiedzieć więcej.

Marita09

Ale tak na szczytach władzy jest nadal. Polityka i władza to bardzo potrafią zmienić człowieka (chociażby metamorfoza Henryka- był innym władca na początku a innym pod koniec życia). Zależy na czym ludziom zależy. ci którzy żyli swoim życiem i nie zależało im tak bardzo ma zaszczytach i władzy mogli żyć w miarę spokojne. Gorzej jak komuś zachciewało się władzy. Ale jak to się mówi "każdy jest kowalem własnego losu".

ocenił(a) serial na 10
hb36

No racja. Henryk zmienił się niesamowicie, podczas 38-letnich rządów. Na początku był władcą, który robił wszystko dla swojego kraju a nie tak jak pod koniec życia dla siebie. Nie zawsze, ktoś kto chciał zdobyć władzę kończył śmiercią. Były przypadki, gdzie ludzie bez winni tracili życie za innych...

Marita09

A wiecie jaki stąd wniosek? Jeśli żyć w czasach średniowiecza to tylko jako ubogi wieśniak, z dala od dworu. Wówczas jest szansa że macki władzy Ciebie nie dosięgną i zatrzymasz głowę dla siebie.

Niestety taka prawda. Ostatnio zwróciłam szczególną uwagę na fakt, iż większość głównych bohaterów serialu tudzież bohaterów prawdziwej historii prędzej czy później zginęło z rąk władcy. Thomas More, Anna Boleyn, George Boleyn, Thomas Wyatt, Fisher, Buckingam, Katarzyna Howard, Thomas Howard itp itd.

ania__87

hb36-Co jest złego w tym że mając już jako taką wiedzę na temat tego okresu, luźno dyskutujemy sobie i wymieniamy się poglądami? Co jest w tym złego? Może lepsza będzie dyskusja na temat koloru włosów pani Cichopek?
Zbytnio nie rozumiem Twojego czepiania się.
Dla Twojej wiadomości, przeczytałam dużo książek historycznych i biografii dotyczących Tudorów i nieskromnie mogę powiedzieć że mam sporą wiedzę na ten temat. Co nie zmienia faktu, że Anna Boleyn jest moją heroiną i uwielbiam czytać na jej temat. A historia jej związku z Henrykiem może naprawdę zafascynować człowieka. Dlatego nie dziwię się poglądom dziewczyn z tego forum.
A to, że mają inne poglądy od Ciebie, nie znaczy że nie mają wiedzy. Trochę luzu i tolerancji.
Peace!

ocenił(a) serial na 10
anneandkatherine

Żyć cicho i skromnie. W ogóle nie wyróżniać się, ale w końcu Anna Boleyn też się nie wyróżniała. A przecież król ją zauważył, była dwórką. Zwykła kobietą, co prawda jej ojciec był kimś ważniejszym. Ale Brandon przeżył, no nie? ;) więc ktoś został przy życiu przy panowaniu Henryka VIII.

anneandkatherine- zgadzam się z Tobą! Jeśli nawet kogoś interesuje si tylko historią miłości Anny i Henryka. To nic złego, bo każdy interesuje się czymś innym. Mnie interesuje cała dynastia Tudorów, a kogoś może tylko Anna i Henryk.

Marita09

A ja tak sobie myślę, że niepotrzebne są tu takie spory. Kazdy interesuje się czym chce, to prywatna sprawa. Ciebie, hb36 interesuje historia Tudorów ogólnie, a kogoś tam sama miłość Henryka i Anny. I co z tego? Co by było gdyby każdy ciekawił się tym samym :) To nic złego. Ja też na początku zajmowałam się tylko Anną i Henrykiem, potem dopiero zainteresowała mnie cala otoczka wokół tego, okres w historii, co było przedtem i potem. To chyba nie oznacza że nie mogę wypowiadać się na tym forum, prawda? :)

Któś rzucił fajny pomysł, by zająć się każdą żoną Henryka :) to co, zaczynamy ?:)

kitty_kat

Na forum może wypowiadać się każdy. Tylko nie każdy może wyrażać swoje poglądy. Widzę, że moje wyraźnie większości nie pasują, która jest zafascynowana Anną Boleyn. Niestety nie potrafię zachwycać się tą osobą i wszystko co napiszę na podstawie przeczytanych książek jest poddawane krytyce. Widzę, że nie warto pisać prawdy tylko hymny pochwalne i zachwycać się ta romantyczną "miłością".

hb36

Właśnie każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów, tylko że Ty nie szanujesz naszych. Po przeczytaniu wielu książek historycznych mam pojęcie jak wyglądała era Tudorów i wiem jakie zachowanie reprezentowała Anna Boleyn. I tym bardziej ją lubię i szanuję. Potrafię zrozumie ją i jej zachowanie. I nie mówię tu że była święta, bo to nie prawda, zdarzały jej się potknięcia. Ale to tym bardziej pokazuje że była człowiekiem z krwi i kości który czasem upada, ale potrafi się odbić. Jak dla mnie to Anne Boleyn forever! Ale lubię również pozostałe żonki Henryka i z przejęciem o nich czytam. Ostatni zgłębiałam życie Katarzyny Parr.

Chciałabym również zwrócić w tym miejscu uwagę na fakt, iż większość materiałów historycznych z których możemy czerpać wiedzę i na podstawie których powstają książki, pochodzi z kronik czy też listów pisanych przez ambasadorów cesarskich, czy też kronikarzy którzy byli stronnikami Katarzyny Aragońskiej. Co oznacza, że opisy zachowań czy nawet wyglądu Anny Boleyn nie są do końca odzwierciedlone tak jak to było naprawdę. Dążono do przedstawienia jej postaci w jak najgorszym świetle, uwydatniając celowo wady, a przyćmiewając zalety. Pomogło to również w nagonce po jej śmierci, która miała doprowadzić do szybkiego zapomnienia o "wiedźmie". Dlatego ja podchodzę do niektórych spraw z większym dystansem.

Adriana21

Co do Anny Boleyn. Największy współczesny autorytet naukowy jeśli chodzi o erę Tudorów - David Starkey prowadził przez większość życia badania, których owocem było między innymi ukazanie w nowym świetle postaci Anny i Katarzyny. Mianowicie na podstawie swoich badań udowodnił, iż Anna Boleyn była niesamowicie inteligentną kobietą i zręcznym politykiem. Jego liczne odkrycia, (których w tym momencie nie pamiętam, ale jak znajdę to dopiszę) doprowadziły do oficjalnego zrehabilitowania jej osoby co oznacza że będzie ukazywana teraz w pozytywnym świetle. Zupełnie na odwrót było w przepadku Katarzyny Aragońskiej. Tutaj zacytują: "Starkey has also rejected the historical community's tendency to portray Catherine of Aragon as a "plaster-of-Paris saint" Jenym słowem Katarzyna nie była tak święta, a Anna tak zła jak to ukazywano.
Poczytajcie o tym.

ocenił(a) serial na 10
ania__87

hb36- nie masz prawa ani my nie prawa Ciebie krytykować, tym co Cię interesuje. Bo jednej z nas podoba się tylko miłość Anny i Henryka a resztę życia Henryka nie obchodzi. Ma takie prawo i ma też prawo jeśli dużo wie na ten temat miłości się wypowiadać. Czy jeśli np. wiesz jak się robi naleśniki ale nie wiesz jak się robi placek to nie masz prawo mówić komuś jak się robi te naleśniki?(:D) Mnie interesuje cała historia a innego coś innego. Jeżeli nie lubisz Anny to dobrze, każdy inaczej interpretuje postacie historyczne. Ja nie lubię Thomasa Boleyna, ale ktoś inny może go lubić.


Wszyscy oczerniali Annę chociaż jej nie znali, również w dzisiejszym świecie tak jest. Ktoś Cię widzi i wyrabia sobie o Tobie zdanie nie znając Cię. A szkoda.

Aniu chętnie poszukam o Katarzynie Aragońskiej czegoś jeszcze ;)

kasia31081989- to ja napisałam o żonach Henryka ;) kończymy z tym sporem i obgadujemy żony Henryka? :)

Marita09

Znalazłam fajny filmik o najsłynniejszych związkach/miłościach w historii:D Oczywiście jest wątek z The Tudors,a jakby inaczej:D

http://www.youtube.com/watch?v=ZwNiJzRTito&feature=channel_page

ocenił(a) serial na 10
ania__87

Cudowny ;)

ocenił(a) serial na 10
Marita09

Każdy interesuje się epoką panowania Tudorów z różnych przyczyn.Obdarza sympatią wybrane postacie,w tym żony Henryka.Nie będę oryginalna i przyznam,że pasjonuje mnie Anna Boleyn...także jestem zaciekawiona i zaintrygowana Katarzyną Howard).Każda z tych kobiet była inna i ceniona za coś innego.Dlatego też to forum pomaga nam w wymienianiu się swoimi poglądami,dzieleniu nowymi informacjami;***

Przeczytałam ostatnio,iż Katarzyna Parr o mały włos tez by nie straciła życia za decyzją króla.Ale oczywiście był to spisek przeciwko królowej,która nie była lubiana wśród niektórych duchownych w kraju,ponieważ lubiła nowości reformatorskie i udzielała swoich opinii na forum.Miała duży wpływ na Henryka,a to nie podobało się m.in biskupowi Gardinerowi.I ten oto uknuł intrygę.Za plecami naopowiadał,iż królowa chroni heretyków,czym przyczynila się do zdrady stanu i zagraża królowi.To rozwścieczyło Henia i podpisał listę zarzutów przeciwko Katarzynie.Katarzyna dowiedziawszy się o spisku natychmiast zareagowała i odbyła ważną rozmowę z królem.Była ona mądrą kobietą i inteligentnie wybrnęła z pod podejrzeń.Następnego dnia na spacerze królewskiej pary w ogrodzie miało nastąpić aresztowanie Katarzyny i przeczytanie jej zarzutów.40 strażników miało pojmać królową,ale król się wściekł i odprawił straż.Gardiner stracił łaskę króla.A Katarzyna została ocalona przed zgubnym losem,który spotkał poprzednie żony monarchy.

Warto dlatego wgłębiać się w historię wszystkich żon i innych ludzi żyjących na dworze Tudorów.Mnie zaciekawiła historia Jane Parker-Boleyn,Lady Rochford,wdowy po Georgu Boleyn,brata Anny.Jej życie jest godne poznania,szczególnie ostatnie lata na dworze Tudorów przed śmiercią!..i właśnie szukam książki ,,Jane Boleyn The infamous Lady Rochford" Julii Fox.Czekam też na jakieś nowinki na temat Marii Tudor,księżnej Suffolk i siostrze Henryka...

ocenił(a) serial na 10
tara_05

Mnie oprócz Anny Boleyn interesuje Jane Seymour. Wydaje się być bystrą kobietą.

tara_05 -nie wiedziałam tego o Katarzynie Parr. Myślałam że wiodła w miarę spokojne życie jak żyła z Henrykiem. A co do Jane Parker, to jest ciekawa postać i na pewno warto się za nią zabrać ;) jak będę miała czas to poszukam o niej książek, bo na razie to mam jeszcze kilka książek na temat tudorach ;)

Marita09

A ja wiedziałam o tym incydencie związanym z Katarzyną Parr. Pisała o tym Antonia Fraser w swojej książce. Wzięła Henia sposobem ;) Wiedziała że król jest bardzo uparty i nie znosi sprzeciewu, szczególnie ze strony kobiet, dlatego rozmawiając z królem przyjęła postawę pokornej zony, która popełniła wielki błąd, przyznaje się do tego i bardzo żałuje. Dzięki temu zachowała głowę :)

kitty_kat

Kasiu ja też właśnie niedawno czytałam o tym incydencie. I muszę przyznać że Katarzyna Parr była bardzo inteligentna kobietą. Wspaniale rozegrała to z Henrykiem i dzięki swojemu sprytowi/przebiegłości zachowała głowę. Bravo dla Katarzyny Parr! ;)

sorry że wklejam tak te linki ale nie mogę się powstrzymać:
http://www.youtube.com/watch?v=MtdXywUomuY&feature=channel_page

Natalie Dormer ma fantastyczny śmiech!:D hahaha

ocenił(a) serial na 10
ania__87

Nie ma sprawy Aniu ;) chętnie je oglądam ;) ale racja Natalie ma fajny śmiech :D Taki "dyskretny" :D

Marita09

Ja też się nie gniewam, świetne filmiki ;D Chociaż ten o śmiechu już oglądałam, tylko zapomniałam wrzucić tutaj ten link ;)

ocenił(a) serial na 10
kitty_kat

Mi się bardzo podobał jeden filmik, który Ty Aniu wrzuciłaś tutaj. Była tam piosenka Pink-Funhouse :D

ocenił(a) serial na 10
Marita09

To co zaczyna rozmawiać o Katarzynie Aragońskiej? Czy któraś z Was dziewczyn woli o czymś innym? :)

Marita09

Myślę że dobrze będzie zacząć właśnie od początku, czyli od Katarzyny :) No to bierzemy królową na tapetę..

Ja już wcześniej wspominałam, że podziwiam królową Katarzynę za jej odwagę, bo przecież trzeb abyć naprawdę dzielnym, żeby przeciwstawić się takiemu tyranowi, jakim był Henryk VIII.. Wiem oczywiście, że to najprawdopodobniej w głównej mierze zaważyło na losach jej córki Marii.. Ale to nie tylko jej wina. Henryk przez swoją mściwość też maczał w tym swoje palce. No ale powiedzcie same, czy będąc królową
Amglii, będąc córką Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego, katolickich władców Hiszpanii, pozwoliłybyście na takie upokorzenie, aby samej usunąć się w cień, robiąc miejsce w królewskim łożu dla (nie umniejszając absolutnie Anny, ale no cóż, takie są fakty)tylko damy jej dworu?

ocenił(a) serial na 10
kitty_kat

Co racja to racja, sama by nie ustąpiła od tak jakieś tam dwórce, żeby maczała się w królewską rodzinę. Chociaż kropla królewskiej krwi była w Anny żyłach. Mogę powiedzieć tyle, że gdy Henryk zaczął chcieć rozwodu to racja nie powinna się zgadzać się od razu. Powinna starać się ratować, robić co w jej siłach żeby był ze nią(pewnie to robiła, biedna Katarzyna), przemówić mu do rozsądku(chociaż to było pewnie trudne, bo Henryk był bardzo porywczy i nie miał cierpliowści )to po dłuższym czasie, cyli np. rok dałabym mu ten rozwód. Chociaż ze względu na dziecko, które nic nie zawiniło a by może wtedy MAria stała się inną królową? Łagodną, z klasą tak jak jej matka?

ocenił(a) serial na 10
Marita09

A tak na marginesie to mam nauczycielkę od polskiego, który wygląda jak Natalie Dormer ;) tylko że jest starsza, oczy i mimika ust identyczne ;) więc jak ją zobaczyłam pierwszy raz to od razu pomyślałam o Natalie/Annie ;) też tak mówi jak Natalie :)

Marita09

Hehe, no to zazdroszczę, bo ja w kręgu ludzi mi znanych niestety nie ma nikogo takiego..;) A jeśli chodzi o Krwawą Mary.. No tak, w pewnym sensie Katarzyna zachowała się trochę samolubnie, bo wiedziała jako los czeka Marię, a jednak była nieustępliwa.. No ale coż, takie są fakty historyczne, których nie możemy zmienić ;)

ocenił(a) serial na 10
kitty_kat

;)

może gdyby Katarzyna ustąpiła w porę Maria by urodziła potomka i byłby inny bieg historii? ;) ciekawe czy Henryk zakochał się w Katarzynie, była od niego o 6 lat starsza, bardziej dojrzała i taka cicha. Pewnie również dlatego chciał mieć kochanki, by wprowadziły w jego życie chociaż trochę namiętności. Tak jak to zrobiła następczyni Katarzyny, Anna Boleyn :)

ocenił(a) serial na 10
kitty_kat

Z mojego punktu widzenia Katarzyna zachowała się na prawdę egoistycznie,nie tylko ze względu na Marię i może to zabrzmi dziwnie...,ale też ze względu na Henryka.Wiemy,że Katarzyna była kobietą o dobrym sercu,ale w tej sytuacji myślała tylko o swojej urażonej dumie,o tym,że została porzucona...rozumiem jej żal,ale no niestety nie można kogoś trzymać siłą i oczekiwać od tej osoby miłości.W takim momencie trzeba umieć pozwolić odejść drugiej osobie i zachować się z godnością.Bywa to trudne,ale rozsądne.Tym bardziej,że Henryk nie widział już szansy na spłodzenie męskiego potomka,nie mówiąc już o tym,że sama miłość i namiętność wygasła między nimi już wcześniej.Nie było już powodów by tkwić w tym małżeństwie.A do tego pojawiła się Anna...i już było przesądzone.Walka o związek ma sens,ale do pewnego momentu.Sądząc po wybuchowym charakterze Henia,dziwię się,że wytrzymał jej natarczywość.Nie zmienia to faktu,że kobieta bardzo cierpiała;(...i nie wiem co ja bym zrobiła na jej miejscu,ale wolałabym postąpić bardziej rozsądnie niż Katarzyna...cóż emocje czasami górują nad zdrowym rozsądkiem...

ocenił(a) serial na 10
tara_05

Dokładnie! Odejść wtedy gdy już wiedziała że zrobiła wszystko co była w stanie zrobić. Henryk przed poznaniem Anny już nie dzielił z nią łoża, nie odwiedzał jej. NA dodatek starsza, cicha, modląca się cały czas to też zniechęcały Henryka do niej. A Anna? Młoda, piękna kobieta, pełna namiętności i pasji, na dodatek uparta i stojąca cały czas przy swoim. Cóż można chcieć, po nudnym związku ze starszą od siebie kobietą? Szanuje Katarzynę, że nie poddała się ale trzeba znać umiar. A narobiła tylko więcej szkód dla siebie i dla córki. Anna Kliwijska też została rozwiedziona z Henrykiem, ale się zgodziła i dostała łaski króla i żyła godnie. Katarzyna miałaby o wiele lepiej niż Anna Kliwijska.

ocenił(a) serial na 10
Marita09

http://www.filmweb.pl/topic/1205344/Henryk+VIII-+najwi%C4%99kszy+jebaka+i+kurwia sz+%5BSPOJLER%5D.html#3350971

krytyka. Przeczytajcie dziewczyny, bo chłopak chyba nie wie co czyni ;)

ocenił(a) serial na 10
Marita09

Każdy nazywa rzeczy po imieniu jak chce...ale są pewne granice wolności słowa!...a co do uczuć jakie towarzyszyły jemu podczas,gdy spadała głowa Anny to nikt do końca się nie dowie.Może i bardzo przeżył jej śmierć,ale tego nie okazywał.Podobno nie był na polowaniu,ale oddawał się przyjemnościom gry w tenisa w Hampton Court.Musiał czymś zająć myśli,choć na pewno nie było to łatwe.Jakoś sobie poradził z żałobą,bo poślubił już tydzień po egzekucji Anny,Jane Seymour.Ale król musi stwarzać pozory,by lud nie uznał go za władcę,który łatwo i szybko zmienia zdanie.I tak nie uwierzę w to,że Henrykowi nie było ciężko na sercu z myślą,iż skazał na śmierć jego wielką miłość,dla której dokonał niewiarygodnych rzeczy!Na łożu śmierci myślał o niej...

ocenił(a) serial na 10
Marita09

Anna z Cleves z pewnością znała historię byłych żon Henryka i wiedziała jaki los spotkał Katarzynę Aragońską.Została sama w ostatnich latach życia,nawet została pozbawiona kontaktu ze swą córką.Król odwrócił się od niej,gdyż robiła mu ,,pod górkę''.I dlatego Anna poszła na ugodę z Henrykiem.Zgodziła się na rozwód z królem i obyło się bez kłótni i awantur.Oczywiście Anna miała do króla żal,ale postąpiła rozsądnie.Na pewno było jej lżej niż Katarzynie,bo Anna była żoną Henryka zaledwie kilka miesięcy,a Katarzyna przeszło 20 lat.Więc ból w sercu Katarzyny był z pewnością większy i silniejszy.Pierwszej królowej było trudniej pogodzic się z rozstaniem.Mimo wszystko uważam,iż lepiej rozstać się w odpowiednim czasie i w miarę przyjaznej atmosferze,a nie wkraczać na wojenną ścieżkę z królem przez swoją nachalność i natarczywość...

ocenił(a) serial na 10
tara_05

Nie mógł pokazywać co czuję, musiał być twardym władcą. Nie rozklejać się, być stanowczym i upartym, dążyć do swojego celu. A gdyby taki nie był nikt nie brał poważnie. Cierpiał na pewno po śmierci Anny, ale nie mógł na pewno o tym z nikim porozmawiać. Bo co by pomyśleli, król tęskni za królową, która nie była mu wierna, była wiedźmą i nie dała mu syna? A jak wiadomo rozmowa bardzo pomaga, no ale jego cierpienie z pewnością zagasiła wieść o ciąży Jane i urodzenie syna. Co z kolei przyniosło śmierć kolejnej żony. Po Annie, nie kochał żadnej kobiety, jedynie je pragnął.

Anna Kliwijska wiedziała, że dla swojego dobra jest usunąć się. Nie skonsumował z nią małżeństwa, to już był poważny do zgodzenia się do rozwodu. Zrobiła to co i tak by się stało, a jak nie to by skończyła na szafocie ale jak Katarzyna Aragońska. Przynajmniej miała łaskę króla i wiodła spokojne życie. A tak na marginesie, to Anna z Kleve miała potem jakiegoś męża i dzieci? Bo o niej i o Katarzynie Parr wiem najmniej :)

Marita09

A dlaczego Katarzyna Aragońska powinna dać rozwód Henrykowi, a Anna Boleyn nie? Przecież gdyby dała mu rozwód a właściwie uznała, że ich małżeństwo za nieważne to zachowałaby życie- gdzieś w klasztorze. Tylko, że godząc się na to obydwie wiedziały, że ich dzieci zostaną uznanie za nieślubne i nie będą miały prawa do tronu. Nie wiem jak można porównywać Annę z Kleve z Katarzyna Aragońką. Przecież ich związek z Henrykiem był zupełnie inny. Tu małżeństwo zostało skonsumowane, żyli ze sobą ileś lat i nagle ma się godzić na rozwód. W sumie to Katarzyna Aragońska miała bardzo smutne życie. Wychodzi za mąż, szybko traci męża. Przez siedem lat żyje w Anglii w biedzie- nie dostaje pieniędzy ani z Anglii, ani z Hiszpanii. Henryk VII nie może jej odesłać do Hiszpanii, bo musiałby zwrócić posag, ojciec też nie bardzo stara się o jej powrót do kraju. I młoda dziewczyna żyje w obcym kraju, w biedzie a los jej niepewny. Potem wychodzi za Hemryka VIII i też nie ma wesołego życia, bo Henryk przez cały okres ich małżeństwa ma kochanki. Aczkolwiek na jej niekorzyść przemawia to, że będąc żona króla Anglii w wielu przyjmuje stronę swojego ojca. To tez trochę irytowało Henryka.
A jeszcze chciałam zapytać dlaczego nie mógł z nikim porozmawiać o "swoim cierpieniu" po śmierci Anny? Przecież żyła jej matka, ojciec i siostra? Ja myślę on wcale jej nie opłakiwał, bo gdyby chciał to mógł ja uratować, a sam pośrednio przyczynił się do jej śmierci.
I z tego co czytałam to najbardziej uczucia okazywał Katarzynie Howard.

ocenił(a) serial na 10
hb36

Widzę, że bardzo nie podoba Ci się to co piszemy, bo zawsze nas atakujesz. Ale to tak na marginesie.

Powinna dać Katarzyna rozwód, ze względu na to chociażby żeby swoją córkę i siebie przed życiem w nędze. Czy nie było pewne,że Henryk tak czy tak doprowadzi do rozwodu? Jeśli czegoś chciał to musiał do tego dojść. NA dodatek rozwód przybrał skalę pozanarodową, więc gdyby się nagle wycofał to by lud o nim powiedział, inni władcy? Uznali by go za słabego władcę, który zmienia zdanie co chwile a na dodatek, że kobieta nie da mu rozwodu to on sobie odpuszcza i dał się pokonać kobiecie! Porównujemy małżeństwo Henryka z Anną z Kleve dlatego że tam też był rozwód i małżeństwo Henryka z Anną nie zostało skonsumowane. Tylko nas rozwód obchodzi. Mówisz, że gdyby odpuściła sobie Katarzyna małżeństwo z Henrykiem to by Maria była by bastradem. A tak czy tak nie była? Starała się Katarzyna, a Marię i tak uznane za dziecko z nie prawego łoża. Oczywiście, że dobrze że się starała o małżeństwo ale trzeba wiedzieć kiedy już jest koniec i nie da się tego uratować. Anna Boleyn też powinna dać rozwód, nie powiem. Tylko że Anna wiedziała jak skończyła Katarzyna, która nic nie osiągnęła ze swoją stanowczością i by ustąpiła, nie od razu i z ciężkim bólem serca ale by pewnie ustąpiła. Ale tylko można przypuszczać co by zrobiła.

A nie mógł rozmawiać z Anny ojcem, siostrą i matką dlatego że gdyby ktoś się dowiedział że utrzymuje z nimi kontakt to co by o nim powiedzieli? Być może Henryk nie cierpiał z powodu śmierci Anny, być może cierpiał bardzo i my o tym nic nie wiemy. Nie wiedziałam o tym największym uczuciu do Katarzyny Howard.

Marita09

Zgadzam się z Tarą i Maritą w 100%. Czasem trzeba ustąpić, a Katarzynie Aragońskiej urażona duma nie pozwoliła na to. Postąpiła trochę egoistycznie do końca walcząc o coś, co i tak nie miało już od dawna racji bytu. Do tego im dłużej Katarzyna przystawała na swoim, tym bardziej Henryk krzywdził Marię. Mogła zrezygnować chociażby ze względu na córkę.

ania__87

hb36- i jeszcze małe sprostowanie. Anna Boleyn nie miała wyboru tak jak nietykalna Katarzyna. Anna została skazana na śmierć za rzekome zdrady i czary. Chciała żyć, ale wyrok został na nią wydany już za nim doszło do jakiejkolwiek rozprawy. Henryk nie chciał się już bawić w rozwody i anulowanie małżeństw, bo miał przykre wspomnienia z Katarzyną Aragońską, gdzie o rozwód z nią zabiegał 7 lat. Gdyby Katarzyna nie była księżniczką hiszpańską jej głowa pierwsza by spadła na szafocie. Jednak za nią stała Hiszpania i cesarstwo więc mogła sobie pozwolić na walkę z Henrykiem.
Poczytaj trochę książek o Annie Boleyn to z łatwością nadrobisz braki w tej materii i więcej nie napiszesz bzdury jaką jest rzekoma możliwość "dania rozwodu Henrykowi".

ania__87

Przecież Anna Boleyn nie miała wyboru. Została skazana na śmierć bez możliwości jakiegoś rozwodu. Nawet będąc w Tower cały czas miała nadzieję że król jednak wyśle ją do zakonu lub umożliwi ucieczkę za granicę jej i jej córce. Jednak Henryk nie był tak łaskawy i pozbawił ją życia:( Potrzebował ją jak najszybciej oddalić bo piekliło mu się do kolejnego ożenku :|

ocenił(a) serial na 10
Adriana21

Tak, ja tam zapomniałam dopisać o tym że Anna nie miała wyboru :) Henryk nie chciał się bawić z Anną w rozwód. A po za tym łatwiej było Annę oskarżyć i skazać, bo Henryk wiedział że za Anną nie stanie nikt, nie była popularna wśród ludu i nie była córką, żadnego władcy. Więc lepiej było tak zrobić. Szybko pewnie zapomniał o śmierci Anny, bo po 11 dniach ożenił się z Jane. Nie mogła Anna się bronić, nie miała jak i przez kogo. A Katarzyna gdyby ustąpiła pewnie by miała i ona i Maria łaskę Henryka. Maria byłaby zupełnie inna. Duma Katarzyny nie pozwoliła tak łatwo odpuścić, miało to swoje zalety i wady.

Marita09

No tak, gdyby Katarzyna ustąpiła to i ona, i Maria miałyby łaskę króla. ale wydaje mi się, że tutaj nie chodziło tylko o to, że Katarzyna zachowywała się taki a nie inny sposób. Przecież ważną rolę odgrywał też aspekt religijny i teologiczny. Katarzyna była bardzo relegijną i glęboko wierzącą kobietą, więc w pewien sposób nie mieściło się jej w głowie, że mogłaby rozwieść się z mężczyzną, z którym zawarła małżeństwo zgodnie z prawem, bo przecież Kościół katolicki nie uznaje rozwodów. Trzeba też spojrzeć na to z takiej strony :)

kitty_kat

Masz rację Kasiu. Były jeszcze względy religijne i nie można o tym zapominać.
Ale zastanawiałam się jak ja bym postąpiła na miejscu Katarzyny i doszłam do wniosku, że owszem, powalczyłabym o moje małżeństwo w nadziei że będzie szansa je odbudować, ale w pewnym momencie odpuściłabym w trosce o dobro córki. Myślę, że na tym polega miłość, że zależy Ci na szczęściu drugiej osoby a nie tylko na własnym i dlatego puściłabym Henryka wolno, oraz tym samym zachowała jego przyjaźń oraz wszelkie łaski dla siebie i dziecka. Katarzyna jednak walczyła do końca i tak naprawdę przegrała. Wiedziała że jej małżeństwo już za nim pojawiła się Anna, zaczynało się walić. Mimo to walczyła do końca co przyniosło jej niestety nienawiść ze strony króla do niej i do Marii. Henryk był wobec niej bezradny, nie mógł jej nic złego zrobić, więc jak to Henryk mścił się w inny sposób. Przecież każdy wie, że król wręcz nie znosił sprzeciwu.

ocenił(a) serial na 10
Adriana21

No tak Katarzyna była bardzo religijna i dla niej było zapewnieniem, że Bóg ich połączył nie bez miłości. A Henryk poszukał pretekstu, że małżeństwo było sprzeczne z prawami boskimi, bo wziął za żonę żonę brata. A dla Katarzyny przecież było święte, że mają córkę, czyli Bóg zaakceptował ich związek. Nie skonsumowała małżeństwa z Arturem i przecież papież dał im dyspensę. Rozumiem, że się starała, i dobrze! Bo chciała ich małżeństwo ratować, ale trzeba wiedzieć kiedy już dalej nie można. Henryk z każdym dniem, co raz bardziej chciał być z Anną, nie kochał Katarzyny i co za tym idzie nienawidził jej za to nie chce mu dać rozwodu. Zrozumiałe. A jakby mu dała rozwód to by żyła spokojnie i być może by się wdziała z córką. Mogła go zostawić, żeby był szczęśliwy jak tak bardzo go kochała. Według Henryka, Katarzyna powinna się zgodzić na małżeństwo od zaraz. Był w końcu królem Anglii. A gdy się mu sprzeciwiał zaczął go traktować z każdym dniem jak wroga. Niestety, każdym Katarzyna nie była. Była jego żoną, jego królować i matką jego dziecka.