Obejrzałam pierwsze dwa odcinki i czuję dziwny niesmak. Jako młoda kobieta bardziej utożsamiam się z tematyka serialu z lat dziewięćdziesiątych. Na pewno jest to lepsze od filmów, które były parodią, ale to po prostu nie to.
Jestem ogromną fanką Seksu w wielkim mieście, ale to co tu się wydarzyło. To arcydzieło. Urzekła mnie ilość barw, poczucie humoru, przepiękne historie i te piękne mądre przekazy. Ostatni odcinek 2 sezonu przepiękny. Nie mogę się doczekać kolejnego sezonu ❤️
Dwa pierwsze odcinki drugiego sezonu były po prostu tak samo głupie jak sezon pierwszy, ale S02E03, a 04 to już w ogóle przerosły wszelkie zło, jakie ktoś mógł zawrzeć w scenariuszu! To jest absolutne dno, to jest... (i tak) po prostu... ŻENUJĄCE! Całkowicie uwłacza inteligencji oglądającego.
Zmarnowano potencjał tak...
Zaznaczę, że jestem fanką serialu Sex and the City oraz fimów. Przyznam, że nie miałam Wielkich oczekiwań co do kontynuacji, raczej chciałam się spotkać z bohaterami i poznać pomysł na kontynuację i podoba mi się, naprawdę fajnie się ogląda jest ten sam klimat są zaskoczenia (nie będę spojlerować) w każdym razie...
Pierwszy odcinek totalnie tak na rozkręcenie, dialogi trącały sztucznością i sztywnością. I ta poprawność polityczna na siłę. Ale... drugi odcinek to już jest to. Tak samo wzrusza i bawi, jak 20 lat temu. Dla mnie ten serial to kult. Rozumiem upływ czasu i rozumiem potrzebne zmiany. Jednak Mr. Big... tego nie mogę...
Gdzie jest Aidan Show???
Po pierwsze: sam aktor John Corbett przyznał w jednym z wywiadów, że weźmie udział w produkcji...
Po drugie: jego pojawienie się jest jedynym (dla mnie) sensem wydarzeń z pierwszego odcinka
Po trzecie: chyba wszyscy na niego czekają
Gdzie jest Aidan ja pytam się...
Nudne do nieprzytomności konwulsje klasy wyższej, która myślała że snobuje się na postępowość i lewackość, a odkrywa, iż jest tylko stara i bogata. Efektem ciągłe NUDNE załamanie nerwowe.
Wersja dyplomatyczna dla wielbicieli oryginalnego serialu (do których się zaliczam): Jest to z całą pewnością przedmiot...
Chciałam bronić tego serialu, zwłaszcza że dla mnie początek był dość obiecujący... Nawet przekonywała mnie ta nieporadność bohaterek, mimo że mają dopiero 50parę lat. Ale niestety realizacyjnie jest kaszana. Odcinek się dłuży, dużo scen bez sensu, paplanina która nic nie wnosi. Sceny, których nikt nie zapamięta, nikt...
więcejPo ogłoszeniu obsady rażąco brakowało Samanthy, jednak po obejrzeniu dostępnych odcinków ciesze się ze Kim nie psuje sobie swoje dorobku tym gniotem…
Na stronie HBO GO nie znalazłam wzmianki że będzie I tak po prostu.
Czy ktoś mi może potwierdzić że na pewno 9 grudnia będzie można w Polsce zobaczyć mój ulubiony serial ? Jak tak to muszę wykupić dostęp do HBO GO bo nie mam
Oglądam z sentymentu bo poprzedni serial oglądałam dla relaksu i poprawy humoru i kiedy tego potrzebowałam to zawsze to dostałam. 1 sezon tego serialu oglądałam w większości z must have ale w drugim sezonie są przebłyski tego miłego uczucia z przed lat dlatego wybaczam różne rzeczy, przymykam oko i dobrze mi się to...
I tu wciskana siła poprawność polityczna , tak nahalna i nietrafnie przeplatana w wątkach, że niestety nie da się tego oglądać.
Promowanie na siłę przeróżnych ideologi. Dla mnie serial zakończył się na 6 sezonie (90's zrozumieją mnie bez słow) bo oglądając AJLT, można poczuć się jak w równoległej rzeczywistości. Na plus zostają stylówki Carrie, Nowy Jork pokazany z perspektywy postcovidowej oraz sentyment do bohaterek oraz Biga ( ;( )z...
Obejrzałam z sentymentu. Niestety żaden z tych sezonów nawet nie stał obok serialu sprzed lat.
Szkoda. Dużym minusem jest brak Samanthy. To już nie to samo. Mnogość tych wszystkich tematów, które udowadniają jacy twórcy są tolerancyjni poraża. Myślę, że nic by się nie stało gdyby pominąć żenujący wątek romansu...