Uwielbiam tę rozmowę Angeli i Bones o broni z 2x12:)))

3x03 Mądrości z kości cd

- Wniosek - Ręce związane z przodu nie świadczą o egzekucji
- Boothowi można zaimponować znajdując trzecią stopę człowieka
- Dr Brennan, nie wprowadza współzawodnictwo między ciałem i kośćmi
- Nie będziesz żył wiecznie
- Birimbau to "mały flet"
- "Koń jest koniem oczywiście, oczywiście."
- Kopyta końskich championów grzebie się oddzielnie od ich zwłok. Kopyta reprezentują "moc" i należy im się własne miejsce spoczynku.
- Wszyscy mogą kłamać
- Wniosek – poczucie humoru Bones jest na poziomie Parkera;)
- Elektroencefalografia pokazuje wzrost aktywności w korze mózgowej, co odblokowuje podświadomość.
- O hipnozie - to żadna tania sztuczka
- Gdakanie na scenie - To nie jest bardziej szalone niż picie kavy i poślubienie olbrzyma w Fidżi.
- Drużyna SWAT [Special Weapons Assault Team lub Special Weapons and Tactics - Specjalne Wyposażenie i Taktyka] - Umieją wszystko poza dyskrecją.
- Tu nie chodzi o konie. Chodzi o grę w dominanta i uległego, to odmiana sadomasochizmu.
- Fetyszyzm jest sposobem seksualnej aktywności właściwie bez zaangażowania emocjonalnego z inną osobą, jak to jest u w pełni ukształtowanych istot ludzkich.
- Booth – seks to samo zaangażowanie. Nie chcesz się angażować, siedzisz po prostu w domu i... No wiesz.
- Fetyszyzm seksualny to odgrywanie roli.
- Nie ma pan pojęcia jak trudno znaleźć doskonałego kuca.
- Fetyszyzm koński zdarzał się już u starożytnych Greków. [...]Arystoteles wychwalał radości bycia jak koń.
- W wiktoriańskiej Anglii, skąpo odziane kobiety dawały pokazy erotyczne przebrane w kuce.
- Żona widzi jakąś kobietę w szelkach szczotkującą jej męża, kiedy ten skubie owies. To dopiero przykre.
- W XVI wieku w Turcji, król trzymał stajnie dziewczyn-kuców i chłopców-kuców dla przyjemności. [...] Król Turcji był dziwakiem.
- Kiedy zamieniasz kogoś w przedmiot seksualnej przyjemności, to jest złe.
- Wszyscy różnimy się od siebie.
- Gdyby Ed żył jak mężczyzna, nie umarłby jak koń.
- Dawniej rangersi wiązali koniom dwie przednie nogi, by uchronić je od pobłądzenia.
- Bones - wszyscy pozwalamy sobie na gierki w sytuacjach seksualnych [...]Za każdym razem, kiedy nakładam szminkę i ładne ciuszki, sama się uprzedmiotawiam.
- Booth - Jestem całkowicie normalny.
- Thor - Mogę czerpać radość z bycia dominowanym przez panie od czasu do czasu, ale to nie czyni mnie szaleńcem.
- Kantalupy to nie melony.
- Zack - pobyt w Iraku przekształcił mnie w człowieka czynu
- To bardzo mały krok między sprzedawaniem martwego mięsa, a uśmiercaniem na mięso.
- Pytanie: Czym mnie walnąłeś? Odp: Budynkiem.
- WASP=osa i White Anglo-Saxon Protestant
- Jest wiele korzyści dla zdrowia z bycia wegetarianinem. To racjonalny wybór w świecie, gdzie produkcja żywności... przyczynia się do globalnego ocieplenia.
- Oto jesteśmy, my wszyscy, zasadniczo samotni, rozdzielone stworzenia, krążące wokół siebie, szukające najmniejszej zachęty do prawdziwego związku. Niektórzy szukają w złych miejscach, niektórzy, po prostu poddają się, ponieważ myślą sobie, "och, nie ma tam nikogo dla mnie", ale my wszyscy, nie przestajemy próbować, nieustannie. Dlaczego? Ponieważ w każdej jednej chwili... w każdej jednej chwili, dwoje ludzie spotyka się i przeskakuje iskra, i tak, Bones, on jest przystojny, a ona piękna i, być może, to wszystko, co najpierw spostrzegają, ale kochanie... kochanie... rodzi się, kiedy dwoje ludzi staje się jednością.
- To jest naukowo niemożliwe, żeby dwie rzeczy zajmowały tą samą przestrzeń.

3 odnośnik powinien mieć brzmienie:
- Dr Brennan wprowadza współzawodnictwo między ciałem i kośćmi

2x14
Krawat Booth wygląda, jakby wybrał go sam J. Edgar Hoover.
60 milionów dolarów kupi dużo dobrej woli.
Gdy żyła szyja zostaje przecięta, powietrze miesza się z krwią żylną i negatywne ciśnienie powoduje zator powietrzny. Śmierć jest bardzo szybka.
Wielokrotne pchnięcia nieboszczyka nożem pasują do morderców na metamfetaminie lub do czystej adrenaliny.
Brennan w ogóle nie wie, jak być dziewczyną.
Faceci nie proszą o radę.
Booth nie ma zamiaru pomóc komukolwiek pójść z jego partnerem do łóżka.
Booth potrzebuje leczenia psychiatrycznego,bo ma ochotę na swojego partnera. (wg Sully`ego)
Zbyt ostrożnie jest gorsze niż za mało ostrożnie.
Eksperci medycyny sądowej mają nowe modele statystyczne wzrostu larw, by sprecyzować czas zgonu z dokładnością do sześciu godzin.
Faceci mają tylko jeden rodzaj kompleksów.
Boothowi wydaje się, że nie jestem typem faceta,który ma coś do ukrycia.
Jest wiele sposobów, na które mężczyźni oceniają swoje atrybuty względem innych mężczyzn. Muskuły. Dochód. Samochody. Atrakcyjne przyjaciółki.Odporność na alkohol. Łysienie i, oczywiście, wielkość narządu płciowego.
Wielkość penisa ma znaczenie tylko dla innych samców, a nie dla kobiet.
Można kogoś kochać i nadal go ranić.
Fizyczna konfrontacja to główna umiejętność Bootha.
My wszyscy musimy przezwyciężyć nasze wychowanie, zarówno bogaci jak i biedni.
Dlaczego sprzączka paska jest prowokacyjna? Ściąga oczy w kierunku genitaliów.
Jedynymi ludźmi, których lubią prawnicy, są inni prawnicy.
Booth będzie potrzebował bardziej krzykliwego krawata.

3x04

- Tylko jedna rzecz daje więcej zabawy niż terapia w sobotnią noc... martwe ciało.
- Hodgins do owada: Cześć, moja egzotyczna księżniczko. [...] Skąd przyszłaś cudowna istotko?
- Marchew to marchew.
- Ambicja potrafi przysporzyć kilku wrogów.
- Argumenty na korzyść gospodarki ekologicznej nie dotyczą tylko zdrowego jedzenia. Dotyczą też zapobieganiu erozji gleby, ochronie jakości wody, emisji węgla w transporcie.
- Naukowiec z Uniwersytetu Florydy udowodnił, że aligatory, które pływają w wodzie zanieczyszczonej pestycydami mają mniejsze genitalia niż ich koledzy z czystych wód.
- Suszenie przemysłowe tytoniu odbywa się w suszarniach ogniowych, przy użyciu palników pośrednich.
- Wszyscy wielcy ludzie mają swoje dziwactwa.
- Kto poczuł, ten wytoczył.
- Droga do apokalipsy jest usłana jednorazowymi pojemnikami na jedzenie
- Agent Booth bywa przewrażliwiony.
- Nie będziesz kompletny, nie będziesz pracował najlepiej jak potrafisz, chyba że zmierzysz się ze swoimi lękami.
- Tkwi po kolana w kompoście. Musi być szczęśliwy.
- Starał się być przyjazny dla środowiska, przebywając w przyjaznym środowisku.
- Większość oprawek [okularów] jest z metalu lub plastiku, czasami z winylu.
- Stanik wiszący nad prysznicem. Zdecydowanie mieszkała tu kobieta.
- Wystąpiła o zakaz zbliżania się. Fakt, że dzwoniłeś do niej 20 razy dziennie i spałeś na jej podjeździe, nie miał z tym nic wspólnego?
- Ange o ćpunach - Oni zawsze robią niezłe pawie.
- Widły są używane na każdej farmie.
- Ty masz lśniące maszyny, ja mam przeczucie.
- Masz lornetkę jak każdy początkujący natręt
- 25% zgodności DNA mają siostry przyrodnie
- Czasami, jeżeli wygrywasz, ktoś inny cierpi i pieprzy sobie życie.
- Jesteśmy partnerami. Nasze życie zależy od ochraniania się nawzajem.

kiedyś:
Niech żyją przodownicy pracy!!!
Niech żyją!!!
dziś:
Niech żyją pracoholicy!!!
Niech żyją!!!
:D

W takim razie Ty też się łapniesz, bo ciągniesz i ciągniesz nurt 2 serii
hip hip hurra!!!!!
,))

3x05
- Jestem półoficjalnym łącznikiem FBI z Jeffersonian.
- Wyschnięte gałki oczne, oczodoły zapadnięte, stwardniała skóra. To faktycznie ludzkie szczątki. Mumia.
- Przykłady mumii - Inkaska kobieta lodu z Peru. Mumie z dorzecza rzeki Tarym w Chinach. Człowiek z torfowiska Tollund w Danii.
- Halloween w Jeffersonian jest obowiązkowy.
- Tyle kawałów, a tak mało czasu.
- Edward John Smith. Nieszczęsny kapitan Titanica.
- Dr Brennan zawsze [w Halloween] ubiera ten sam strój.
- Hodgins o sobie: Jestem facetem od robaków i szlamu.
- Starożytne wierzenia egipskie przetrwały prawie 4000 lat. Dwa razy dłużej niż chrześcijaństwo.
- Jeżeli mogę odkryć jakąś tajemnicę klienta, bez zapłaty, to wyobraźcie sobie, co mogę zrobić na poważnie.
- Jak chronimy dzieci przed paleniem? Mówimy im, że będą miały raka. To naprawdę prowadzi do raka. Tak mówi nauka.
- Na końcu, nawet ktoś wierzący w empiryzm i naukę musi wrócić do wiary.
- Wierzę w to, co usłyszę, spróbuję, zobaczę, dotknę i zmierzę. Ty wierzysz w to, co czujesz.
- Pastor Jonas wierzy, że Bóg rozmawia z nim przez świętą księgę.
- Jestem niezła w zwłokach, ale kiedy przychodzi któreś polubić... powiedzmy, że to jest powód, dlaczego nie jestem pediatrą.
- w śledztwach kryminalnych nie ma zbiegów okoliczności.
- Jeżeli ktoś mówi, że widział mumię, to nie znaczy, że ją widział.
- Coulrofobia - strach przed klaunami.
- Włoski Tarantuli są głównym składnikiem proszku-swędzioszku.
- Efedryna jest syntetyczną adrenaliną.
- Zbieg okoliczności. Statystycznie nieprawdopodobne. Naukowo nieprawdopodobne, ale, w prawdziwym świecie, niemożliwe.
- Zawsze tak jest, że miłość nie zna własnej głębi, póki nie zazna bólu rozdzielenia.
- Booth o sobie - Jestem zezowatym kujonem.
- Oni tak nie wyglądają i nie mówią. Znaczy się "my". "My" tak nie mówimy i nie wyglądamy.
- Jesteś końską dupą. Krowią. Jestem krową. Widzisz moje wymiona.
- Ludzie jak my nie mogą pracować na pełnych obrotach z ludźmi jak ty stale wtrącającymi nieistotne drobiazgi.
- Zgadywanie - Einstein uważał to za intuicyjne kroki w nieznane. Uznaję Einsteina jako autorytet naukowy, ale tym razem nas zawiódł.
- Nie lubię... brodaczy. Szczególnie w połączeniu z ogromnymi, niebieskimi oczyma, które sprawiają, że czuję się jakbym patrzyła na rosyjską ikonę.

Pierwszy raz cieszę się, że 3 sezon jest krótszy:)))

2x15
Bóg nas kocha. ;)
Książka Brennan jest na liście bestsellerów. Nie musi już pracować w takim miejscu. (z robakami;)
Brennan znajduje czas, żeby książkę napisać, a Booth żeby ją przeczytać.
Sezon krabów atlantyckich to czas, gdy żywią się one wszystkim, żywym bądź martwym. Roślinnością, rybami, ciałem...
Hodgins uwielbia symbolikę czerwonej taśmy. Doskonały sposób na pozbywanie się biurokratów.
W tym laboratorium obchodzi ich nauka, a nie fikcja.
Co dwie ręce, to nie jedna. (wg Sulley`ego)
Ostatnim razem, gdy Booth to sprawdzał, miał obie ręce.
Feministyczne śmieci: kobieta odnajduje swoją siłę, odchodzi od dręczącego ją męża,odkrywa wolność i spełnienie z artystą, który umie płakać i kocha się jak zwierzę.
Kiedy nie możesz przestać myśleć o kimś, gdy go nie ma w pobliżu, to nie jest przelotny romans. Kiedy pamiętasz jej dotyk, tak jakby nadal była tuż obok ciebie, to nie jest przelotny romans.
Większość związków kończy się źle. (wg Brenmnan)
Notowania dla trwałych związków nie są najlepsze. (oczywiście wg Brennan)
Sześćdziesiąt procent skorupy ziemskiej jest zbudowana ze skalenia.
Seryjni mordercy lubią się popisywać. Chełpić się swoimi zbrodniami.
Trzeba być bardzo ostrożnym z mrówkami ognistymi. Są niezwykle niebezpieczne.
Insulina jest naturalną substancją występującą w organizmie.

Bóg nas kocha - to jest niezłe, zwłaszcza, że się kojarzy ze sprawami nie związanymi z wiarą;)))

Proponuję dzisiejszy dzień ogłosić świętem pracy... tyle dziś odwaliłyśmy;)))

8 Listopada - Święto Pracy Niepotrzebnej Nikomu, ale Ciekawej
;)

Popieram - z tym rozróżnieniem:))

2x16 jest na stronie 5., jakby ktoś pytał ;)

2x17
Chłostanie dzieci w szkole linijkami przez książy jest już niedozwolone.
Kościół nie używa czarodziejskich różdżek.
Pewien mężczyzna, który wierzy w niewidzialną super istotę, chce kierować życiem osobistym Brennan.
90% świata wierzy w Boga.
A kiedyś wielu ludzi było pewnych, że Słońce krąży wokół Ziemi.
Druidzi jako pierwsi myśleli o cisowych drzewach jako sakralnych. Chrześcijanie zaadoptowali to wierzenie i twierdzili, że to ich własne.
Bóg jest łaskawy nawet dla ateistów.
Problemy pomiędzy ludźmi, to nie tylko wina jednej osoby.
Hitler radził sobie świetnie sam.
Nie rozmawia się o TYCH sprawach w kościele.
Pewna ilość bezcelowości jest niezbędna, aby wieść pełne życie.

"Ktoś" nie pyta, bo sprawdził:))

2x18
Cement jest składnikiem betonu.
Nielegalne rzeczy wychodzą Maxowi najlepiej.
Nie wyciągaj wniosków, dopóki nie masz wszystkich dowodów.
Booth się boi dentysty.
Na Dzikim Zachodzie Max byłby uważany za bohatera.
Dziki Zachód to były czasy chosu i przemocy, po których, antropologicznie mówiąc, Ameryka wciąż się regeneruje.
Ksywki są uniwersalnym środkiem zapamiętywania.
To nie zbrodnia chronić swoją rodzinę.
Niektórzy ojcowie radzą sobie bez zabijania (w obronie swojej rodziny).
Biegły sądowy antropolog to tylko jeden z doktoratów Zacka. Drugi to inżynieria stosowana. Ma on też duże umiejętności w zakresie aeronautyki praktycznej.
Katastrofy podrywają wszystkich na nogi.
Szpikulec był pierwszym gościem, który powalił Bootha od 10 lat.
Zezowaci przetwarzają dowody, Booth je interpretuje.
Booth ma twardy łeb.
Max Keenan nie jest dla mnie gościem, który zostawia rzeczy niedokończone.

4x09 – świeże wrażenia. To chyba pierwszy z odcinków tego sezonu, który podoba mi się bez żadnego „ale”. Odcinek zachwycił mnie przede wszystkim zachowaniem równowagi między dynamiką sensacji, elementami lirycznymi i humorem głównie słownym np. ex-ex-dziewczyna;). W epizodzie tym mimo nadmiaru nowych informacji o śledztwie i bohaterach nie utopiono nastroju w słowotoku, jak to miało miejsce kilku „przegadanych” odcinkach.
Po pierwsze, zawikłana zagadka kryminalna i porządny zastrzyk sensacji. W tym odcinku mamy chyba pierwszą od pamiętnego pościgu za uczniem Gormogona pogoń za przestępcą z prawdziwego zdarzenia i porządną strzelaninę. Booth „sprawdził się” też w roli negocjatora.
Po drugie, wzruszająca przyjaźń i oddanie Cam, Sweetsa i Ange dla Bootha i Brennan przejawiająca się wtrącaniem się w nie swoje sprawy. Cam i Sweets stanęli na wysokości zadania.
Po trzecie, Clark najbardziej wg mnie pasuje na następcę czy też zastępcę Zacka – weźmy np. eksperyment z Jackiem. Jego heroiczne usiłowanie zachowania profesjonalizmu jest godne podziwu, zwłaszcza, że jest jedyną osobą w Instytucie, która oddziela życie osobiste od zawodowego.
Po czwarte, w tym odcinku dowiedzieliśmy się o Boothu więcej, niż we wszystkich poprzednich razem wziętych. To, czego się dowiedzieliśmy wyjaśnia jego zachowanie wobec brata, ale nie tłumaczy pozostałych motywów. Swoją drogą, szkoda, że Booth nie mógł skorzystać ze swojej szansy na awans. Zasługiwał na wyższą pozycję w hierarchii. BTW, ciekawe, czy sukces by go zepsuł? Brennan lawirowała między pracą a życiem osobistym popisowo i jej zachowanie wobec braci Boothów było bez zarzutu, no może poza jedną małą wpadką.
Po piąte i ostatnie sądzę, że Jared-bliźniak Piegży, a nawet moja kowbojska namiastka były ciekawsze niż to umundurowane indywiduum w stopniu komandora porucznika... szkoda, że Bones była taka łagodna...
Angela i Jack pojawiali się jedynie epizodycznie. Warto było czekać na ten odcinek. Teraz najbardziej zajmująco IMO zapowiada się epizod nt. powrotu grabarza. To tyle, szkoda tylko, że nie mam jeszcze polskich napisów;)

polskie napisy są tu : http://www.sendspace.pl/file/cuJWQpQ2/

Dzięki, ale na napi też już się pojawiły. BTW brak napisów skłania nas do wysiłku;)

Czytałam, bodajże na Obsessed with Bones, iż za tydzień czeka nas ostatni odcinek w tym roku. Ciekawe, co było powodem, że zrobili sobie 1.5 miesięczną przerwę ? :)
Szkoda, szkoda, bo myślałam, że do świąt jeszcze pójdą 3-4 odcinki ..
Jesteście już może po 4x10 ? :)

Istotnie, wieści pochodzą ponoć z FOXa, a ile w tym prawdy nie wiem... w inne miejsca te newsy jeszcze nie dotarły. Powód przerwy nie jest znany. To denerwujące. Dadzą 2 lub 3 odcinki, a potem 4 lub 5 tygodni przerwy... grrr
Jak zobaczę 4x10, to tradycyjnie się odezwę;)

Chwilowo nie spotkałam innych doniesień o przerwie w emisji...

S04E10
Wierni fani serialu o pewnym wrednym lekarzu oglądając ten epizod przypominają sobie 3x18 „Airbone”, w którym House na pokładzie samolotu lecącego z Azji zdiagnozował pewnego niezbyt rozgarniętego Koreańczyka oraz zapanował nad zbiorową paniką pasażerów z Cuddy włącznie. Tym razem w przeciwnym kierunku, bo do Azji, zmierzał dzielny tandem Booth i Bones i jako, że nie zajmują się leczeniem, nikt nie zachorował, ale przeniósł się do wieczności. Aż strach pomyśleć, co stałoby się w samolocie, gdyby B&B byli fizykami jądrowymi;))) A już bez żartów, odcinek ten wg mnie jest sympatyczny przez swoją specyfikę i przewagę elementów komicznych. W końcu nie na darmo twórcy serialu wielokrotnie powoływali się na związek tej produkcji z komediowym „Bluemoon”. Kilka drobniutkich uwag.
Boothowi najwyraźniej nie przeszkadza, że wszyscy podejrzewają go o romansik z Brennan, ale sumionko nadgryza jego dumę, że odciąga kobietę od „czystej nauki”. Przez to biedactwo zapomniał, o początkach współpracy z Bones i o tym, że musiała go szantażować, by nie wykluczył jej z czynnego uczestnictwa w śledztwie...
Po drugie, męskie ego Jacka nie może się pogodzić z zaistniałą sytuacją w życiu Ange. Przewiduję rywalizację damsko-męską.
Po trzecie, Sweets to przebiegły egzemplarz psychologa o ciekawym zamiłowaniu do kraciastych gaciorków. Tego się po nim nie spodziewałam.
Po czwarte, okazuje się, że nie wszystkie staruszki są przebiegło-diaboliczne lub sweterko-dziergające. Wersja staruszek miłośniczek kryminałów jest odkrywcza i nader pociągająca.
Po piąte, ciekawy widok stanowi Bones w roli bibliotekarki i dumnej zdobywczyni przyjmującej nienależne jej hołdy.
Odcinek nie jest wybitny, ani przełomowy, ale lekkostrawny i wart polecenia. Na koniec dodam, że brakowało mi coodcinkowych kłótni B&B w samochodzie, ale nie można mieć wszystkiego...

A co Wy o nim sądzicie?

Chodziło o serial "Moonlighting" a nie Bluemoon;) coś mi się pokićkało...

odnośnie tej przery. Z tego co czytałam na wikipedii to przed świętami powinny byc jeszcze 3 odcinki : http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Bones_episodes#Season_4:_2008-2009 Wiec chyba tak bedzię co nie..?

Prawda, też tam zaglądam. Może to tylko plotka...

Ja również tam zaglądałam, jednak to piszą fani i mogło się coś zmienić ..
Zobaczymy za tydzień, czy w FOXie puszczą promo następnego odcinka ;)

Co do 4x10 ..
Widziałam jedynie fragmenty, ponieważ nie jestem całkiem na bieżąco, ale mogę powiedzieć, że jego mina, gdy Tempe powiedziała, że wraca do swojej prawdziwej pasji, była naprawdę .. zawiedziona. I jeszcze wtedy, kiedy nasza pani doktor powiedziała, że nawet się nie dotykają ..
Co do sceny, gdy Seeley mówi: "Chcę, żebyś zdjęła okulary, rozpuściła włosy i powiedziała: Panie Booth czy wie pan jaka jest kara za przetrzymanie książki?", to skojarzyła mi się ona z filmem [niestety nie pamiętam tytułu], w którym mały chłopczyk był zakochany w swojej pani profesor. I nie miał zbyt grzecznych myśli w związku z profesorką .. ;)
No i mam nadzieję, że Brennan w końcu dojdzie do tego, dlaczego wszyscy myślą, iż łączy ich coś więcej.
Końcówka szczególnie mi się podobała i 'bzz, bzzz' Bootha ^^
No, to chyba było by tyle :)

Wieści są takie, iż następny odcinek Bones jest w tą środę. Następnie czeka nas 2 tygodniowa przerwa, ponieważ 4x12 będzie puszczany 10 grudnia. Później: 17 i 24 grudnia [24.12 możliwe będzie puszczenie 2 odcinków !].
Także wszystko jest ok, żadnej długiej przerwy :)

niestety w te srode jest ostatni odcinek z serii 4 bo w dnich jakie podajesz beda BOnes ale powtorki 3 sezonu tak wynika z tytulow odcinkow

przepraszam .. wprowadziłam w błąd :( widocznie źle przeczytałam, bądź źle zostało napisane.
więc sprawdza się poprzedni scenariusz - w tą środę jest ostatni odcinek w tym roku ?
dziękuję za poprawkę i jeszcze raz przepraszam za wprowadzenie w błąd.

nie masz za co przepraszac kazdemu sie zdarza pomylka

niestety w ta srode jest ostatnie Bones z 4 serii a nastepne bedzie 15 stycznia raczej

:(

niestety, niestety.
trzeba będzie wytrwać na powtórkach ;)
i to będzie tyylko 3 tygodnie ..

Odcinki 4 sezonu wrócą normalnie od poczatku stycznia. Od 15 stycznia będzie zmieniony czas emisji ze środy na czwartek. Podobno pierwszym odcinkiem w nowym roku będzie ten o Grabarzu.

To dziwne. W świetle tego, co piszesz 15 I pojawia się Grabarz (jest to epizod 4x14). Wczoraj emitowano 4x11. Jeśli FOX trzyma sie kolejności, to po przerwie powinien się pojawić epizod 4x12.
Wg Wikipedii w grudniu pojawią się dwa nowe odcinki

4x12 leci 10 XII
4x13 17 XII

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Bones_episodes#Season_4:_2008.E2.80.932009

i oby tak było jak mówisz LG :)

a widziałaś już 4x11 ?? bo ja będę dopiero jutro jak się uda :(

Hejas! Gainko droga, gdybym widziała, to powyżej już bym coś nabazgrała;))) Podejrzałam jedynie kawałeczek na podglądzie... niewiele z tego pojęłam... Max wreszcie zawitał, a Booth ma jakieś pomysły nt. edukacji syna... chyba;)))

ok :)) tak więc pewnie jutro sobie pogadamy na powyższy temacik ...
zastanawia mnie, gdzie Piegża i czemu tak cichaczem nas opuściła ...
wiesz coś może ??

Najwcześniej dziś wieczorkiem Gainko:)
Niestety nic nie wiem i ubolewam z tego powodu:(((....

Źle mnie zrozumiałaś LG. Ten o Grabarzu ma się pojawić jako pierwszy w nowym roku czyli chyba 7I, a później kolejne....FOX niestety nie trzyma się kolejności jaką podaje Wikipedia. Czytałam pytania telewidzów jak Hanson ma zamiar to zrobić bo zgodnie z pierwotnym planem kolejność miała być inna. Chodzi przede wszystkim o tą nową agentkę Payton, którą poznajemy w odcinku "Fire in the Ice", a która ma być w odcinku o Grabarzu (wtedy już byśmy ją znali)...

I jeszcze jedno w grudniu nie będzie nowych odcinków 4 sezonu (jest znowu przerwa). FOX powtarza odcinki z 3 sezonu (chyba 3x11, 3x10, 3x09) nie jestem pewna kolejności..

Teraz rozumiem i dziękuję za info... Ciągle jednak mam nadzieję, że nie masz racji i że FOX zmieni zdanie. Nadzieja umiera ostatnia;(

FOX bardzo często zmienia zdanie więc może będzie inaczej...dziwne jest to, ze dopiero teraz był kręcony ten odcinek o cyrku (wygląda tak jakby mieli opóźnienia).

halo !
czy ktoś zamierza podzielić się wrażeniami po 4x11 ??
LG widziałaś już odcinek?

a napisy do 4x11 są tutaj:
http://www.sendspace.pl/file/MkXEg251/

Halo halo!:)))
Widziałam wczoraj odcinek i mam trochę ambiwalentne uczucia. Nie chciałam pisać na gorąco...
Powiem szczerze, że czwarta seria mi nie leży (z małymi wyjątkami). 4x11 był w porządku, ale nie porywa oryginalnością. Gdyby nie Max (super rozmowa z Boothem i kłótnia Brennan, Max, Sweets w Royal Dinner) i refleksyjny nastrój Bootha, to byłoby kiepskawo. Jestem trochę zniechęcona, bo FOX robi przerwę...
A Ty Gainko? Co myślisz o 4x11?

A i dzięki za napisy, bo na napi jeszce nie ma...

Sama do końca nie wiem, co mam myśleć o tym odcinku, taki całkiem przyjemny, ale bez rewelacji. Bardzo podobała mi się rozmowa Max'a z Booth'em i to jak Max powiedział, że takiego faceta jak Booth chciałby dla Tempi :)) i ta taka dość zmieszana mina Booth'a :) a i ten fragment na końcu, jak Booth mówi, że on nie może nauczyć Parkera nauk ścisłych, ale Ty możesz i Max może - to wyglądało dla mnie, jakby Booth traktował ich jak członków swojej rodziny, jakby wiedział, że Oni mu nigdy nie odmówią... podoba mi się ta przyjaźń między B&B i chyba jestem jedną z niewielu osób, która nie do końca chce, żeby to się przerodziło w romans ....

Max powiedział do Bootha, że jest dobrym człowiekiem. Nie wiem jak to rozumieć. Czy jest odpowiednim facetem dla jego córki (tak jak uważa przed mówczyni). Czy powiedział tak Max, aby zachęcić Bootha do wstawienia się za nim do Tempe, aby go nie zwalniała.
Ostatnia scena bardzo rodzinna, ciepła...patrząc na nich miałam wrażenie, że naprawdę są rodziną. Parker z "dziadkiem" Maksem robią doświadczenie, a patrzą na nich tata Booth i "mama" Brennan.
Ciekawi mnie czy Bones i Parker rozmawiają ze sobą, czy zdarza się tak, że spędzają ze sobą wspólnie czas (nic nie było na ten temat w serialu do tej pory).

Sceny z Maxem napędzały cały epizod. Max uznał Bootha za dobrego człowieka, a co do jego relacji z Bones, to wyraził ojcowskie zdziwienie, że Booth z nią nie sypia (przecież jest piękna i naj naj;))) Nie sądzę, by Parker spędzał z Brennan czas, a gdy się do niej odzywa to mówi do niej, jak ojciec, per "Bones" i to brzmi dość zabawnie.