PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=233995}

Kości

Bones
2005 - 2017
7,6 78 tys. ocen
7,6 10 1 78160
7,2 4 krytyków
Kości
powrót do forum serialu Kości

to bedzie jednopoartowka w kilku czesciach:)
ze wzgledu na problemy na forum, tak ajk Izalys zaloze nowe forum:)
pto one:)

ocenił(a) serial na 10
Inesita84

mam nadzieje ze nie beda zalowac tej nocy!
Jak boothowi cos sie stanie to bd miec focha i mowie to w pelni swiadoma!
Czekam na cdki!

Nionia

nie beda zalowac,
a moze tylko przez chwile jedna osoba:)
nie zrobie nic mu,
bo jakbys sie sfochowala,
to by bylo mi smutno
pozdrawiam buzka:)

ocenił(a) serial na 10
Inesita84

czekam na więcej
Supcio ;P

Inesita84

i co dalej?
uratuja go?
pisz szybko, bo jestem bardzo ciekawa,
co sie stanie

BonesBooth

ciesze sie, ze sie podoba:)
oto kolejna czesc:)

Inesita84

Musiali cos wymyslec, by go uratowac...

Siedzialy chwile w milczeniu...
Obie zastanawialy sie co dzieje, jak go odnalesc...
Wiedzialy, ze kazda minuta jest wazna...
Nie ma czasu do stracenia..

- Sweety - powiedziala Ang
- moze podasz mi rysopis tego chlopca
- a ja go narysuje
- moze znajdziemy go w bazie
- Ang to jest dobry pomysl - rzekla
- poczekaj, pojde po kartke i olowek
- dobrze, czekam

Czekajac chwile w gabinecie,
postanowial zadzwoniec do szefa Booth'a
poinformowac go o jego porwaniu...


- Cullen, slucham - uslyszala w sluchawce
- dzien dobry
- raczej dobry wieczor
- z tej strony doktor Brennan
- dobrywieczor
- czy cos sie stalo?
- nie miala byc pani na kolacji
- z agentem Booth'em - spytal zdziwiony
- tak mielismy zjesc razem kolacje,
- ale - nie dokonczyla rozplakujac sie
- Dr Brennan?
- jest pani tam? - spytal
- tak, przepraszam
- powiem tak Booth zostal porwany
- porwany - krzyknal Cullen
- tak, niestety to prawda
- jak to porwany
- kiedy??
- jak to sie stalo? - spytal
- skad pani o tym wie? - zadawal po kolei pytania
- czekalam na niego u siebie w mieszkaniu
- ustalilismy, ze to on po mnie przyjedzie
- powiedziala, ze zaraz bedzie,
- wiec czekalam
- uslyszalam dzwonek do drzwi
- sadzilam, ze to on
- w pragu stal jakis chlopak
- ktory dostarzcyl mi pudelko
- w ktorym znalazlam sprzeczke Booth'a
- ta czerwona??
- tak
- gdzie pani teraz jest?
- w Insytucie
- prosze tam, zostac
- ja zaraz tam przyjade
- opowie mi pani szczegoly, dobrze
- dobrze, czekam na pana
- dozobaczenia
- dozobaczenia

Po chwili powrocila Angela...

Inesita84

mam nadzieje,
ze i ta czesc sie Wam spodoba:)
pozdrawiam:)

Inesita84

oczywiscie, ze sie podoba
nie watp w to
opowiadanie super czekam na cdk

Tempe

fajny pomysl z rysunkiem Angeli
i telefonem do Cullena
Booth sie odnajdzie caly i zdrowy tak???

Tempe

mam nadzieje, ze rysunek pomoze w odnalezieniu chlopca
moze on wskaze im osobe, ktora go porwala
no i Cullen, dobry wybor
czekama na ciag dalszy

ocenił(a) serial na 10
BonesBooth

super ;)

ocenił(a) serial na 10
zakrencona_

Ekstra
Ciekawe kto porwał Bootha i dlaczego.
Czekamn a dalszy ciąg:)

_nn_

Ooo jaa... To sie porobiło.. ;))
Oddaj Bootha!! xd NIe noo... czekam na cdk :)

ocenił(a) serial na 10
Inesita84

mam nadzieje ze jednak z boothem bedzie wszystko ok! nie bd miec Ines focha i tak bd czytac twoje fiki! czekam na cdk!

Nionia

oj Nionia jak milo:)
bo juz sie wystraszylam heheh
pozdrawiam:)

Inesita84

mala to czesc jest dla Ciebie:)
chcialas, by to byla Ang??
prosze oto ona
buzka:)

Inesita84

Po chwili w jej gabinecie pojawila sie postac...
stala w drzwiach i od dluzszej chwili,
przygladala sie pani antropolog,
ktora byla tam tylko obecna cialem,
gdzyz dusza byla daleko stad...


- czesc Sweety - rzekla Angela
- o czesc Ang
- dlugo juz tak stoisz - spytala
- chwile
- na tyle dlugo, by zauwazyc
- ze cos Cie trapi
- mam racje - spytala
- nie, nie czemu tak uwazasz?
- jestes jakas nieobecna, zamyslona
- To do Ciebie niepodobne
- zawsze jak przychodzisz do pracy
- to pierwsze kroki kierujesz do mnie
- dzis jednak bylo inaczej
- zawsze - spytala niedawierzajac
- tak, zawsze - potwierdzila
- oj nic sie nie stalo Ang
- po prostu jestem zmeczona
- nie wyspalam sie
- i dlatego nie wstapilam do Ciebie
- ale...
- zadne ale moja droga
- takim tekstem mnie nie zbedziesz
- nie wyjde stad
- zanim nie poiesz co CIe martwi
- Ag nic sie nies stalo
- naprawde, wiezrszysz mi
- zawsze Sweety, ale teraz nie
- przykro mi
- widac po Tobnie, ze cos Cie martwi
- czy cos sie wydarzylo wczoraj?
- to jest tego przyczyna - spytala siedajac na krzesle obok przyjaciolki
- nie skadze
- co Ci przyszlo do glowy
- co sie milao wyarzyc
- wszyscy bawilismy sie razem, pamietasz
- tak pamietam - potwierdzila
- pamietam tez, ze nad ranem
- zniknelas gdzies z Booth'em
- nie oklamuj mnie bo i tak
- to Ci sie to nie uda
- Ang to nie jest rozmowa
- ktora mozemy tu przeprowadzic
- przepraszam, rozumiesz?
- czyli do czegos doszlo - krzyknela z wrazenie
- Ang caly Instytut Cie pewnie slyszal
- uspokoj sie prosze
- bo inaczej Ci nic nie powiem
- dobrze, dobrze
- opowiesz mi podczas lunchu, dobrez - sptala
- dobrze - zgodzila sie
- to ja przyjde za jakies pol godziny
- bo dluzej nie wytrzymam
- dobrze

Wychodzac z gabinetu minela sie w drzwiach z...

Inesita84

zakrencona o Tobie tez pomyslalam:)
pisze wlasnie cedeka dla CIebie:)
pozdrawiam:)

Inesita84

czekam na opinie:)
oby sie spodobalo:)

ocenił(a) serial na 10
Inesita84

uwielbiam angele! zawsze wie co i jak! czekam na cdk!

Nionia

opowiadanie jak i dialog miedzy przyjaciolkami super
jak jak lubie je obie jedna lepsza od drugiej

BonesBooth

oczywiscie czekam na cedeka z kim minela sie w drzwiach?
z Boothem?
ok poczekam na ciag dalszy

BonesBooth

oj i znow Angela:)
super dialog z Bones, fajna czesc
czekam na cdka

Tempe

Nionia mowisz, ze uwielbiasz Angele??
ojj to fajnie, bo ja tez:)
zabieram sie za pisanie czesc z nia:)
bedzie w cedeku o lekarzynie hhehe:)
pozdrawiam:)

Inesita84

oto obiecany cedek:)

Inesita84

Nionia nie ma za duzo tu Ang, ale...
czesc ta jest ze specjalna dedykacje dla Ciebie:)
pozdrawiam cieplutko buzka:)

Inesita84

Postanowil wstapic takze do Instytutu...

Byl juz w polowie drogi,
gdy rozdzwonila mu sie komorka...

- Booth - zapomnialam Ci powiedziec
- wstapilbys po drodze do Instytutu
- zapomnialam z biurka pewne dokumenty
- sa mi potrzebne
- nie sprawi Ci to problemu
- nie wlasnie jestem przy Instutucie
- zabiore te dokumenty, powiem o Twoim urlopie
- tygodniowym urlopie
- co?, ile?
- nie no chyba zartujesz - skrzywila sie
- caly tydzien?
- Booth to przesada
- ja jestem tylko przeziebiona
- nie musze siedziec w domu tyle
- to nie Ty o tym decydujesz
- lekarz zalecil Ci tydzin wolnego
- i takie tez zwolnienie trzymam w dloni
- przekaze je Goodmanowi, zrozumie
- nie martw sie, bede niedlugo
- dobrze, niech bedzie
- czekam, pa
- pa

Wbiegl po schodach na gore.
Od razu udal sie do gabinetu dr Goodmana.
Opowiedzial mu historie choroby,
i zostawil mu lekarskie zwolnienie.
Doktor Goodman kazal przekazac mu
pozdrowienie dla doktor Brennan,
i zyczyl szybkiego powrotu do zdrowia.
Booth podziekowal za zyczenia.
Obiecal, ze przekaza napewno.

Po chwili opuscil gabinet dyrektora Instututu.
Nastepnie swe kroki skierowal w kierunku gabinetu Angeli.

Przeszedl dlugi korytarz,
na koncu ktorego znajdowal sie ow gabinet.
Angela wykonywala kolejna rekonstrukcje twarzy.
Byla tak zajeta praca,
ze nawet nie zauwazyla, kiedy wszedl Booth.

- czesc - rzekl na przywitanie
- oh Booth
- czesc, jak milo Cie widziec
- przepraszam tak sie zajelam tym rysunkiem,
- ze kompletnie starcilam kontakt z rzeczywistoscia
- Ciebie tez, Angela
- nie nic sie nie stalo,
- praca to praca
- co z Brenn?
- jak sie czuje?
- dobrze, ale musi siedziec
- jeszcze tydzien w domu
- by nie przeistoczyla sie grypa
- w jakies powazniejsze zapalenie
- to oskrzeli, badz pluc
- jak sie nie zastosuje do zalecen lekarza
- czeka ja siedzenie w szpitalu - dokonczyl
- pewnie jest zalamamna, tym faktem
- ona nie wytrzyma sama w domu
- i to na dodatek caly tydzien
- ona nawet ze zlamana nogo przykustykalaby
- to nie problem, jak dla niej
- znasz ja nie od dzis
- jest uparta, jak cos postanowi
- to musi to osiagnac - skonczyla swoj krotki wyklad
- oj tak racja
- jest bardzo uparta
- ale to czynia ja wyjatkowa - szepnal, choc nie umknelo to Ang
- aaa, jeszcze jedno - zaczal
- tak - zapytala zaciekawiona
- kto powiedzial...
- ze bedzie sama - spytal figlarnie
- hm nie rozumiem
- kto z nia bedzie?
- znam ta osobe?
- czyzby Russ?
- on sie nia zaopiekuje?
- nie pudlo - rzekl z usmiechem
- pudlo?, nie..
- to nie moze byc prawda - rzekla orientujac sie w sytuacji
- Ty z nia zamieszkasz?
- nie to nie mozliwe
- jakto? - zadawala pytania
- taka byla zasada
- albo ja zaopiekuje sie nia..
- albo...
- albo? - spytala
- albo reszte tygodnia spedzi w szpitalu
- wybrala Ciebie
- tak - nie dziwie sie - szepnela
- slucham? - spytal niedoslyszawszy
- nie, nic, nic
- glosno mysle
- dobrze, to ja musze wracac
- bo juz pozno
- wiesz, ona jest tam sama bezbronna
- dobrze, rozumiem
- idz juz bo widze, ze sie spieszysz
- pozdrow ja i powiedz,
- ze odwiedze ja dzis lub jutro, dobrze
- ok, nie ma sprawy
- dozobaczenia Ag
- czesc, tam sie nia opiekuj
- dobrze, pa
- pa

Zastawil ja sama w gabinecie...
To, co jej powiedzial, bardzo ja ucieszylo.
Cieszyla sie, ze z Brenn ni dzieje sie nic zlego,
to tylko zwykla grypa, ktora minie niedlugo...
Spodobal jej sie takze pomysl opieki Booth'a nad chora Brenn.
To jej pomoze, bo kto jak kto,
ale Booth to jedyna osoba,
ktora moze ja skutecznie zatrzymac w domu...

Inesita84

mam nadzieje,
ze sie spodoba:)
pozdrawiam:)

ocenił(a) serial na 10
Inesita84

dziekuje za dedykacje. owszem podoba mi sie ale denerwuje mnie jedna rzecz. jak piszesz dialogi to lepiej by bylo aby wypowiedz kazdej osoby byla w jednej linijce. zdarza sie wypowiedz jakiegos bohatera ma 5 słow i kazde jest w innej linijce i nieraz nie wiadomo kto co mowi ale mimo tego czekam na dedykacje. przepraszam

Nionia

ooo super czesc:) bardzo mi sie podoba
Brennan bezbronna? ach ta choroba
niech juz pedzi do niej
czekam na cedeka:D

BonesBooth

przykro mi, ale nie moge sie zgodzic z opinia Nioni
ja nie mialam problemow z odgadnieciem kto, co mowi

BonesBooth

jesli jest wiecej osob to pisz lub w jednej linijce lub po myslniku
np. - powiedziala Bones, choc uwzam to za zbyteczne

BonesBooth

mam nadzieje, ze opinia ta nie narazam sie nikomu?
pisz jak chcesz
czekam na kontynuacje wszystkich opowiadan

ocenił(a) serial na 10
Inesita84

i mnie zbesztali :( wiedzialam ze tak bedzie. tez uwazam ze zbyteczne jest pisanie kto co mowi ale lepiej sie czyta gdy kazda wypowiedz jest w jednej linijce. nie mam problemu z rozszyfrowaniem kto co mowi ale nieraz sie zastanawiam. BonesBooth nikomu sie nienarazilas jesli to o mnie chodzi :).

Info for Ines:
Wiesz co się pojawiło na moim komputerze? Mała podpowiedź: rozpoczyna się na literę F. Co ty na to?

Nionia

to bardzo sie ciesze, ze sie nie narazilam:)
Ines co nie napiszesz, to my przeczytamy
a jak widzisz nikt nie ma problemu z przeczytaniem i zrozumieniem:)
pozdrawiam

BonesBooth

nie chcialam moja opinia nikogo urazic, tym bardziej kogos kto czyta opowiadania:)
pozdrawiam

BonesBooth

ojj co ja widze:(
dziewczyny nie kloccie sie
mia culpa z tymi dialogami,
ale tak mam jakos, ze po kazdej wypowiedzi klikam enter:)
postaram sie to zmienic:)

Inesita84


mam nadzieje,
ze pisze bez polskich znakow Wam nie przeszkadza
bo nie mam duzo czasu a ta jest szybciej:)
ale rozumiecie, o co chodzi i to jest najwazniejsze

Inesita84

omg Nionia:)
ojj ale mi humor poprawilas
ta cudoffna nowina:)
czekam na ..
cos co sie zaczyna na litere f:)

Inesita84

nie bede ponaglac, bo to nie wyscig:)
czekam:)
napewno bedzie cudowne,
na tyle co Cie znam:)
pozdrawiam buzka:P

Inesita84

bede jutro z nowymi czesciami
pozdrawiam cieplutko:)

Inesita84

opko super
fajny dialog czekam na cdk
oby do reszty opek tez sie pojawil wkrotce

Tempe

jesli chodzi o dialog pisany to chyba kazdy wie co i jak
wiec nie ma sie o co klocic
pisz Ines dalej

Tempe

ja tez pisze bez polskich znakow
to nie jest jakas ksiazka czy cos
lub nie wiadomo co
kazdy pisze tak, jak mu wygodnie
przeciez i tak wiadomo o co chodzi
dajmy spokoj

Tempe

juz sie kogos czepili ze z malej litery pisze i co w zwiazku z tym?
bo nie rozumiem?
mnie sie tam podoba:P

Tempe

Ojj Dziekuje za dedykacje :**
Oba cedeki cudniusie :)) Bo co tu więcej pisać...? xd :)

mala270

mala nmzc:P
buzka:***

Inesita84

ta czesc jest dla Ciebie zakrencona:)
o to przed nami Sweets:)

mala270

ojj nie ma komcia, buu
pisze wiec jeszcze raz:)
mala nmzc:)
dedykacja sie nalezala:P
pozdrawiam:P

Inesita84

Wychodzac z gabinetu minela sie w drzwiach z...


- Dr Brennan - rzekl
- tak, co pan tu robi - spytala
- przyszedlem zapytac, jak sie pani czuje
- dobrze, nie jestem chora
- wiec czemu mialabym sie zle czuc - spytala zdziwiona jego obecnoscia
- widze, ze nie jest pani chora
- poza tym nie pytalem o taka chorobe
- prosze sie nie wysilac na psychologie
- bo ja jej nie znosze
- wie pani jak na osobe
- ktora jje nie znosi
- ma pani z nia duzo wspolnego
- slucham - oburzyla sie
- to prawda, wiec...
- mie wiem czemu pani sie tak denerwuje
- nie rozumiem o co panu chodzi
- jestem panstwa psychologiem
- to ja odpowiadam za Was
- za nas - zdziwila sie
- nie jestesmy dziecmi
- nikt nie musi za nas odpowiadac
- jestesmy dorosli
- sami za siebie odpowiadamy
- zgadza sie, ale
- zadne ale
- musi pan sobie znalesc
- inne obiekty do studiowania
- ale ja Was nie studiuje
- ja jestem po to,
- by Wam pomoc
- pomoc - spytala zdziwiona
- niby w czym?
- w odnalezieniu siebie
- jesli chodzi o mnie to...
- wiem, wiem
- jest pani dorosla tak
- dokladnie
- ale zauwazylem juz na naszej pierwszej sesji, ze..
- ze - przerwala mu bowaijac sie odpowiedzi
- ze cos jest co Was laczy
- jest to cos glebokiego
- ale nie odkrytego
- ja Wam pomoge to odkryc
- to nie jest mozliwe, by po 5 minutach rozmowy
- walsnie, jeli te sesje mozna nazwac rozmowa - skwitowal Swwets
- dokladnie
- nie jest pan w stanie poznac nas
- to jest niemozliwe
- juz odbylo sie kilka takich sesjii
- wiec mozge to z czystym sumieniem powiedziec
- laczy Was cos glebokiego
- cos czego sie obawiacie
- tego przykladem jest wasz praca
- ciagle tylko rozmawiacie o morderstwacg
- nic wiecej
- to nasza praca
- tak, rozumiem to
- rozmawiacie tylko o pracy
- nie jestescie zdolni do dzielenia sie swoim zyciem osobistym
- slucham?
- nie ma pan racji
- nie?
- tu moglibysmy porozmawiac,
- gdyz moaja teoria jest prawdziwa
- nie romumiem
- prosze podac jakis przyklad potwierdzajacy pana teze
- przyklad?
- dobrze, wiec
- czy widujecie sie poza praca?
- tak czesto
- widzi pan to zly przyklad
- czy rozmawiacie o czyms innym niz praca?
- nie w sumie to nie
- aaa widzi pani
- to jest potwierdzienie
- jakie potwierdzenie?
- moje zaproszenie wczorajsze
- mialo na celu sprawdzenie Was
- w sytuacji, gdzie praca jest tabu
- zakazana? tak? - spytala
- tak - kiwnal glowa twierdzaca
- i do jakiego wniosku pan doszel?
- do takiego, ze wazajemnie sie uzupelniacie
- i Wasze towazrzystwo sprawia Wam ogromna radosc
- przebywanie miedzy soba
- dziala na Was kojaco jak balsam
- jak co?
- nie wiem co to znaczy
- niewazne dr Brennan
- w skrocie zanczy to, ze jestescie dla siebie oparciem
- to tak jak substytut ....
- prosze nie konczyc
- bo nie ma pan racji
- przepraszam, ale czeka mnie praca
- dobrze, spotkamy sie na kolejnej sesji
- juz z pani partnerem
- dobrze, z nim nie pojdzie latwo
- wiem - spojrzal na nai z lekkim usmiechem
- dozobaczenia
- dozobacznia

Sweets opuscil jej gabinet.
Wymigala sie od dalszej rozmowy praca.
Fakt milal jej troche,
ale rozmowa ta wybila ja
z rytmu.
Zapadly jej slowa psychologa.
Moze obawiala sie upublicznieneia
tego, co juz nie da sie ukryc??