O mnie się nie martw
powrót do forum 4 sezonu

Sezon 3 to już historia ...przed Nami nowe wyzwanie...ciekawe dyskusje...itd...itp...

ocenił(a) serial na 10
acomitam46

...ja się naprawdę nie znam i mam pytanie: po ślubie jakie usankcjonowane prawnie prawa ad. wychowania, opieki nad dziewczynkami będzie miał Marcin? 0?
Będzie ukochanym mężem Igi, to jasne ale dziewczynki-pasierbice, Marcin-ojczym.
Nie wiem dlaczego, sama najpierw zadałam sobie to pytanie:)))))

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

...ja się naprawdę nie znam i mam pytanie: po ślubie jakie usankcjonowane prawnie prawa ad. wychowania, opieki nad dziewczynkami będzie miał Marcin? 0?
Będzie ukochanym mężem Igi, to jasne ale dziewczynki-pasierbice, Marcin-ojczym.

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

.....coś mi się pokręciło:))))

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

podobno kto pyta nie błądzi, ale nie ma to jak wujek google.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przybrana_rodzina

ocenił(a) serial na 10
in_tro

W tym co piszesz mnie bardzo pasuje i spodobał się ten "chłopina", sceneria prawie schroniskowa:) bardziej ze "Struktury kryształu":)
Ciekawe, co na tych rozmyślaniach chłopinę utwierdzi w przekonaniu, że on i tylko Iga?

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

.....jasne, miłość i tyyyylko miłość:)

wiseacre

I tego się doczekamy.

użytkownik usunięty
acomitam46

Na instagramie omsnm zapytałam sie kiedy mozemy sie spodziewac zwiastunu. Milym zaskoczeniem bylo że dostalam odpowiedz:D " damy wam znac jak najszybciej" A wiec niedlugo znowu zacznie sie koczowanie przed tv i wyczekiwanie zwiastunu :D

ocenił(a) serial na 10

Mimo,że prawie nie oglądam tv, to tak dla "bezpieczeństwa" dwójkę włączam przed popołudniową panoramą, bo a nuż "coś" może pokażą. I mówiąc szczerze, może to kolejna forma uzależnienia,ale to mnie w jakiś sposób uspokaja. Dzięki kiczja123, niby to nic konkretnego taka odpowiedz,ale i tak człowiek się cieszy, bo ten luty jak na złość to jeszcze w tym roku jest o 1 dzień dłuższy!

ocenił(a) serial na 9

Zdjęcie na instagramie OMSNM.

Rozpływam się! ♥

https://www.instagram.com/p/BBUVEAEsbog/

ocenił(a) serial na 9
Idusia

Ta jego czapka :D A Igma oczywiście jak zwykle urocza <3

Idusia

O tak, takie rzeczy chcę oglądać :) Więcej takich ujęć a wyrzut dopaminy będzie taki, że jakieś ploty o kłopotach u Igi i Marcina wydadzą się mocno przesadzone ;)

Idusia

jaka czapa! :D tacy kochani! <3

użytkownik usunięty
Idusia

Świetne są te zdjęcia Igmy z 4 sezonu! :D

ocenił(a) serial na 6
Idusia

A widziałyście tą drugą fotkę Marcina w mniej formalnym wydaniu (<3) na łóżku? To nie wyglądało jak ich sypialnia. Czyli pewnie jest szansa, że nasze gołąbki pojadą gdzieś wspólnie rozmyślać nad sensem życia ;)

wiseacre

Faktycznie, sceneria jak z tych czasów analogowych ;) „Kino moralnego niepokoju” to będzie Kaszuba miał w swojej głowie jak się objawi ta pani z chłopcem oznajmiając, że to jego syn. Już widzę te chmurne spojrzenia, dylematy i cierpienia duszy… No, ale...uwaga, uwaga...miłość do Igi zwycięży... chyba ;)

ocenił(a) serial na 10
in_tro

Zastanawiam się cały czas, na co teraz liczy ta kobieta i co to zmienia między I&M,że "może" być ojcem tego dziecka? Ani Igi nie oszukał, ani tego nie przemilczał, tak jak było z jego rodzicami.Przecież Iga ma córki z 2 różnych związków,a z tego co do tej pory przeczytałam, to Marcin nie wiedział o żadnym dziecku. Chyba, że chodzi o jakieś przekręty i to może zagrozić jego dalszej karierze, ale nie sądzę. Marcin jest w stanie płacić alimenty na to dziecko, jeśli będzie jego, nie uwierzę, że ta kobieta będzie w stanie zagrozić w jakikolwiek sposób Idze. Ja tutaj poza kilkoma sprawami do uporządkowania (Krzysiek, Filip, dziewczynki), to między I&M nie widzę żadnego problemu. Helenka i Oli też się ucieszą z "nowego" braciszka. Nawet uważam, że najtrudniej będzie się I&M dogadać z Krzyśkiem, bo on jest nieprzewidywalny. Czemu ta kobieta nie namiesza w życiu Krzycha, tak nam to wszystkim pasowało?

ocenił(a) serial na 5
Infiniti9

Tylko dlaczego ukrywała to przez wszystkie lata i dopiero teraz zdecydowała się wyjawić prawdę Marcinowi? Dlaczego? Jak dla mnie to wszystko takie naciągane jest. I nadal uważam, że najprawdopodobniej będzie to dziecko Łukasza.

Ale jednak gdyby okazało się, że to jest syn Marcina to na pewno I&M byliby na początku bardzo zaskoczeni. Oboje by musieli wszystko poukładać na nowo,ale nic by się między nimi takiego nie zmieniło. No chyba, że ta kobieta chciałaby jednak czegoś więcej od Maricna... No dobra nie kraczę już ;)))

ocenił(a) serial na 10
Lenka06fw

Zaskoczeni, to dobre określenie, ale mi te kobieta kompletnie do Marcina nie pasuje! Nie wiem jak wyglądała kilka lat wcześniej i jak ją teraz "zrobią", ale ona i ta sprawa z dzieckiem mi nie pasuje w ogóle. No nie sądzę,że będzie chciała teraz być z Marcinem, bo dlaczego wcześniej nie chciała, nie zależało jej, chociażby dla dobra dziecka?

ocenił(a) serial na 5
Infiniti9

Mi w ogóle do Marcina nie pasuje to wszystko. Może cała sprawa rozejdzie się po kościach, a my się niepotrzebnie martwimy. Też nie sądzę, żeby ona chciała czegoś więcej od Marcina, tak tylko głośno myślę ;)) Aż się sama skarciłam się za to co napisałam.

ocenił(a) serial na 10
Lenka06fw

Ja też tak "szeptem" to napisałam! Tak sobie myślałam, która kobieta pasowała by do Krzysztofa i wyszło mi, że Pani Irenka. Wiem,jest starsza, ale jedynie ona się na nim poznała tak jak Iga. Tylko przy niej, on może zyskać i tylko ona ze swoim temperamentem potrafiłaby odwrócić jego uwagę od Igi. Bo każdą inną kobietę, on przerobi po swojemu, a pani Irenka wie, jak go odpowiednio ukierunkować. Lubi dziewczynki,ale nie pozwoli się tak wykorzystywać jak Ewelinka i Pola. To jedyne bezkonfliktowe rozwiązanie sprawy Krzyśka, z korzyścią dla wszystkich, bo nawet Krzysiek przy p. Irence podszkoliłby się nie tylko kulturalnie.

Infiniti9

Wszystko prawda, zgadzam się w całej rozciągłości. Pani Irenka to jedyna kobieta, która trzymałaby Krzysia w ryzach. Tylko… szkoda tej kochanej Irenki dla Małeckiego.

ocenił(a) serial na 10
in_tro

Szkoda, ale ona tam coś do Krzysztofa jednak czuje, jak "wyskoczyła" z zarzutami do Igi, że nie potrafiła go docenić. Ona jest nim zauroczona,ale odporna na jego tanie zagrywki.A tak zupełnie na marginesie to ile nerwów I&M zaoszczędziłaby taka sytuacja. Tylko p Irenka będzie go potrafiła odseparować od nich, bo zna go na wylot. Lubi dzieci, jest wprost idealna dla niego.

Infiniti9

Od tych jej wyrzutów o niedocenianie Krzysia to już trochę wody upłynęło i Irenka zdążyła Krzysia poznać z tej mniej chwalebnej strony, więc nie wiem czy dalej by była taka chętna do pocałunków jako leku na koszmary. Poznała też po drodze Wojtka i różnicę każdy widzi. Wtedy była samotna to i Krzyś był jak powiew świeżości ;) No ale kto wie, może ma do niego nadal dużą słabość i taki układ by jej pasował. Co do jednego nie ma wątpliwości: jakby tak Krzyś wpadł na amen pod jej pantofel, to Iga mogłaby wreszcie spać spokojnie :)

Lenka06fw

Dlaczego dopiero teraz się ujawni? Tak sobie myślę, że wcale to nie musi być naciągane. Jeśli nie szukała go do tej pory (bo znalezienie go na pewno trudne by nie było), to może po prostu zdecydowała, że wychowa dziecko sama, że sobie poradzi i finansowo i w każdym innym aspekcie. (Pomijam na razie kwestię, że może nie wiedziała, kto tym ojcem jest, ha ha). I może nałożyło się to po prostu z tym, że dopiero krótko przed ujrzeniem Marcina w tv doszło do niej, że ukrywając ojca przed dzieckiem, robi mu krzywdę. Tzn. dziecku (ojcu w sumie też, ale inaczej). Małe dziecko chyba tak nie pyta i nie interesuje się ojcem, a tu chłopiec już rośnie i może pod wpływem jego pytań doszła do wniosku, że jednak zrobiła błąd. Nie wiem, może bredzę, ale mam taką dalszą znajomą, która też miała takie założenie, że sama sobie doskonale poradzi i już, nie wtrącać się itp. A po jakimś czasie doszło, że pomijając kwestie finansowe i organizacyjne związane z byciem samotną matką, które jakoś da się ogarnąć, nie decyduje tylko o sobie, ale o rozwoju emocjonalnym dziecka, jego relacjach z ludźmi. To co innego od sytuacji samotnego rodzicielstwa, kiedy wchodzi w grę rozwód czy śmierć drugiego rodzica. A ona tu od razu z góry ucina znajomość, nie daje nawet szansy. Ani dziecku ani ojcu. Może to analogicznie wygląda? Zosia samosia „pękła”?
Ale wiadomo, jeśli będzie alternatywa: Marcin albo Łukasz. To wybacz Laura, niech Łukasz ma motywację do układania na nowo życia w postaci synka.

ocenił(a) serial na 5
in_tro

Napisałam to nieprecyjnie i dlatego mnie nie zrozumiałaś. Dla mnie nie jest naciągane to, że matka dopiero po jakimś czasie znajduje ojca swojego dziecka i wyjawia mu prawdę. Może rzeczywiście doszła do wniosku, że dziecko potrzebuje ojca, a sama nie poradzi sobie z wychowaniem go. Mnie tylko chodziło o to, że to wszystko działo się w takich dziwnych okolicznościach. Zobaczyła ojca swojego dziecka i nagle postanowiła mu wyjawi prawdę.

Lenka06fw

Ok, to mamy już jasność :) Zresztą masz rację, dziwnie to wyglądało. Pani widzi na ekranie Marcina/Łukasza vel Michała/Krzysia (jaki wybór, ha ha), pod wpływem tego widoku zwoje jej mózgu się prostują i następnie skręcają na nowo, a potem pstryk i: synku wkrótce poznasz tego pana ;D Takie to chyba uproszczenie na potrzeby serialu, gdzie mknie coś czasami w takim tempie, że ciężko poukładać w logiczną całość poczynania bohaterów :)

Infiniti9

Teoretycznie może nic nie zmienić, ale moim zdaniem jednocześnie zmieni wszystko. I to zarówno na poziomie emocji jak i zwykłego życia.
Przy założeniu, że ona faktycznie powie Marcinowi, że jest ojcem i tak okaże się potem w testach genetycznych, to tak na chłodno, rzeczywiście nie powinno spowodować jakiejś odmiany w uczuciach Marcina i Igi w stosunku do siebie. Jeśli się kochają, to to przetrwają. Zgrzyty będą na początku, bo będą związane z tym, w jaki sposób Iga się o tym dowie i czy nie będzie poznawała tej prawdy po kawałku czy wybiórczo (a będzie, jak już widzieliśmy parę razy, impulsywnie przeżywać każdą kolejną informację). No ale koniec końców, przejdą to pewnie ochronną ręką. Bo tak jak piszesz, Marcin nic o dziecku nie wiedział, więc nie wyrządził nikomu krzywdy umyślnie, nie zostawił kobiety w ciąży i nie olał potomka. A Iga dowiadując się o tym, nie będzie pewnie mieć pretensji o to, że nic o tym nie wiedziała ani tym bardziej, że Kaszuba w przeszłości zachował się podle (niczym Filip) zostawiając kobietę z małym dzieckiem (no bo przecież nie wiedział). Poza tym, nie sądzę, by Iga robiła problemy czy utrudniała Marcinowi w jakiś sposób kontakty z synem. No nie, to niemożliwe, nie w jej sytuacji - kobiety, która też ma dzieci i widzi, że ojcowie jej córek są dla nich ważni.
No więc, teoretycznie nie powinno być z tym większego problemu. Patchworkowa rodzina w idealistycznej wizji może się ziścić ;)
Ale... właściwie to zmienia wszystko, wywraca do góry nogami życie Igi i Marcina, które dopiero co starają się sobie jakoś ułożyć. No bo, jeśli Marcin będzie miał dziecko, to wcale nie koszty w postaci alimentów będą tu ważne, ale czas i relacje. Czas z tym „nowym” dzieckiem, budowanie relacji z kilkuletnim synem równa się mniej czasu i energii poświęconych na związek z Igą (który to związek jest wciąż jeszcze kruchy). I dziewczynki też to pewnie jakoś odczują, nie będzie już Marcin na każde zawołanie, bo co drugie „zawołanie” będzie przeznaczone dla syna. Pewnie da się to jakoś pogodzić, ale bardzo łatwo nie będzie.
Mówi się, że „bliższa ciału koszula”, więc nie wierzę, że Kaszuba nie chciałby z dużym zaangażowaniem wejść w życie tego chłopca. Weźmy pod uwagę, że sam był kiedyś takim chłopcem, adoptowanym, więc pewnie teraz będzie chciał nieba przychylić własnemu dziecku, w którego pierwszych latach życia w ogóle nie uczestniczył.
Dochodzi do tego jeszcze kwestia mamy chłopca. Jak będzie z małym spędzał czas to i jednocześnie z nią. Nie mamy pewności, że coś tam się nie wykluje z jej strony i będzie kusić Marcina do wejścia w jej życie, by stworzyli razem z chłopcem bezproblemową rodzinę (w przeciwieństwie do rodziny Igi). Dlaczego miałaby ta kobieta nie chcieć być z Marcinem? Przecież to taki fajny facet, w dodatku ma z nim dziecko?
To się tylko tak mówi, że skoro kocha Igę to nie spojrzy na inną kobietę. Kto go tam wie, będzie miał może kontrast dwóch mam samotnych to sobie porówna. No ale z drugiej strony, może nawet i nie „spoglądać”, ale intrygi mamy mogą pójść w kierunku znanym z działań Gadomskiej, czyli jątrzenie takie, by Iga poczuła się nikim i sama zrobiła głupi ruch. I wtedy fala popłynie, nerwy itd.

in_tro

Ja naiwnie zakładam, że w końcu okaże się, że to jednak nie jest dziecko Marcina. Tzn. będzie to jego dziewczyna z przeszłości, więc insynuacje, że to jego dziecko, nerwy i zmierzenie się z życiowym dylematem, będą usprawiedliwione, ale w badaniach genetycznych wyjdzie, że to nie on jest ojcem. (pobożne moje życzenia)

A w ogóle, nie wiemy, czy w ogóle ten wątek nastąpi. Bo może to być plota, a kobieta nie będzie miała z Marcinem nic wspólnego tylko np. z Krzysiem jednak. Tak więc, nie ma co się martwić na zapas :) Za to popisać zawsze sobie można ;)

ocenił(a) serial na 5
in_tro

W tej całej sprawie gdyby faktycznie okazało, że to Marcin jest ojcem tego chłopca to właśnie na nim ( na Marcinie oczywiscie) będzie spoczywała największa odpowiedzialność. Będzie musiał wziąć sprawy w.swoje ręce i na nowo poukładać relację chodzi mi tutaj o Igę, dziewczynki, a przede wszystkim tego chlopca. Marcin jak dowie się, że ma syna to na pewno będzie chciał go poznać, uczestniczyć w jego życiu i wychowaniu. Także tutaj nastąpią nieodwracalne zmiany i nic już nie będzie takie jak dawniej. Marcin nie będzie miał czasu tylko dla Igi i dziewczynek. Takie sytuacje są zawsze bardzo trudne, ale ja wierzę w I&M i myślę, że Marcin poukłada swoje sprawy tak, aby nie zagrażaly jego związkowi z Igą.

ocenił(a) serial na 5
Lenka06fw

A tak w ogole jak Was czytam to sobie myślę, że może za bardzo się tym martwimy. Przecież tak na dobrą sprawę to jeszcze nic nie wiadomo, a my już snujemy czrne scenariusze.

Lenka06fw

No świetne w tych czarnych scenariuszach tu jesteśmy. Nie mówię, że wszystkie czy większość ale nieźle się same wkręcamy. Projekcje nieszczęść na bazie odprysków informacji. Taki los z tym serialem ;D

ocenił(a) serial na 10
in_tro

Zupełnie się z Tobą zgadzam, in_tro, ta kobieta może po prostu tym dzieckiem manipulować, albo utrudniać widzenie z Marcinem i to mógłby być problem. Ja zakładam, że będzie go chciała wrobić w ojcostwo. Myślę,że to ma związek z Łukaszem, który podawał się za Marcina. Logicznie rozważając, młoda dziewczyna przespała się z chłopakiem, którego poznała w dyskotece(nie sądzę, by razem studiowali,bo gdyby zaszła w ciążę musiała by na jakiś czas zniknąć i nie sądzę, by to Kaszuby nie zdziwiło), zachodzi w ciążę i co, nie szuka ojca, kto ją utrzymuje do czasu porodu i po porodzie? Dalej, przecież Marcin, gdy Idze opowiadał o swojej "pierwszej wielkiej sprawie" to mówił, że prasa i tv szeroko opisywała tę sprawę, to co ona wtedy tv nie oglądała? Myślę, że tu problemem będą manipulacje ze strony tej kobiety, niż jak to ujęłaś "co drugie zawołanie". Nie mówię, że Marcin to chodzący kryształ, ale że dla dzieci (jak dotąd nie swoich) ma wyjątkowe podejście, jest lepszym zastępczym tatą, niż ci prawdziwi tatusiowie. Udowodnił to za każdym razem, nawet w ostatnim odc, kiedy Krzysztof był przed szpitalem, a on dopiero co wyszedł z aresztu, zapytał o dziewczynki.

Infiniti9

Jak na na teraz nic nie wiadomo, kto, dlaczego i jak będzie. Z pewnoscią kwestia tej kobiety i dziecka w obecnym czasie jest po to, aby podsycać naszą ciekawość serialem. Jak to bywa w tym serialu początek będzie idyliczny, potem równia pochyła a końcówka banan. Coś przez 13 odcinków musi sie dziać. Obecnie snucie przypuszczeń do niczego nie prowadzi. Główny wątek to relacje Iga - Marcin. a koniec z góry wiadomy. Do tej pory żadna petarda nie doprowadziła do rozejścia się głównych bohaterów i coraz bardziej ich scaliła. Nie ma siły aby ktokolwiek to rozdzielił. Gdyby nawet Marcin był ojcem tego chłopca, to ta kobieta nie jest w stanie usidlić Marcina. Poza tym jeżeli był to jakis przelotny romansik, to czy Marcin bedzie po tylu latach pamiętał, ze cos kiedyś i akurat z nią? Ona spotka sie z Marcinem, pokaże chłopca i zaanonsuje mecenasowi - to twój syn a Marcin bez zadnych pytań z radością przytuli ją i chłopca stwierdzając, że to fakt? Moim zdaniem byłby to jakis wielki absurd. Kwiat palestry bezproblemowo wyraża akceptacje? Ale w tym serialu różnych absurdów jest wiele. A co na to rodzice Marcina? Żartem. Gdyby tak bylo, to w Motylkowie moemy mieć ciekawie bo Iga, Marcin, córki Igi, Krzysiek, ta kobieta i syn a może i Filip. Marcin musi wymienić mieszkanie na większe, dokupc lodowki, materace, ustalić kto gotuje, sprząta a kto nic nie robi i wreszcie rzucić to wszystko i wrócic do Gadomskiej.
Do Wiceasre - Jeżeli dojdzie do ślubu Igi z Marcinem nie będzie on mia zadnych praw do dziewczynek. Nie może być ojczymem bo żyją ojcowie dziewczynek. Moze jedynie z dobrej woli utrzymywać dziewczynki - jakos nadal przypuszczam, że ani Filip ani Krzysiek alimentów nie płacą - i oczywiście pomagać w wychowaniu dziewczynek bez podejmowania decyzji.

ocenił(a) serial na 10
acomitam46

Tak naprawdę to nie mogę się już odczekać 1 odc. tej 4 serii. Trochę nam namieszali w głowach, bo niby ta kobieta namiesza w życiu I&M, potem ten tatuś narozrabia z Krzyśkiem,a my już widzieliśmy takie piękne sceny z naszą parą zakochanych. Potem krótka relacja z planu i też pięknie się to wszystko zapowiada, to dlaczego powiedzieli, że ślubu w tej serii nie będzie? Przecież wydawałoby się, że już tylko lepiej być może, wszystkim się układa, a I&M -nie! Chyba,że ten ślub, to tak na sam koniec, jak ta wyczekiwana przez nas scena "pod mostem" na koniec 2 serii. Iga pięknie wygląda w tej serii, o Marcinie to nawet nie muszę wspominać, wyglądają na bardzo szczęśliwych,to co im znowu stanie na przeszkodzie?

ocenił(a) serial na 10
Infiniti9

Mnie zastanawia że niema nawet krótkiej wzmianki na temat tej kobiety z dzieckiem, podczas tej rozmowy z Asią i Stefanem, tym bardziej że krążą już jakieś informacje na ten temat, nawet jakby chcieli się wykręcić od odpowiedzi, cicho sza, zastanawiam się w którym odcinku się pojawi? Co rusz to ładniejsze zdjęcia nam pokazują, dzisiejsze jest niesamowite, takie naturalne, a mecenas z sezonu na sezon coraz przystojniejszy:)

ocenił(a) serial na 5
kornmanson112

To prawda ten sezon zapowiada się bardzo tajemniczo. Najgorsze jest to, że nie wiadomo na co się przygotować. Im bardziej o tym wszystkim myślę, tym mam większy mętlik w głowie. Masakra!

ocenił(a) serial na 10
Lenka06fw

Trochę się pogubiłam, bo na początku wynikało z artykułów, że Marcin sam wyjechał, aby sobie wszystko przemyśleć. Ja się cieszę, że razem z Igą spędził ten czas przy kominku i świecach. Dalej, na stronie OMSNM przeczytałam, że ta kobieta już zacznie mieszać od pierwszych odcinków, potem znów tatuś Igi, to już nie wiem, kiedy i co po kolei będzie się działo. Bo zapowiada się niezła huśtawka, taka sinusoida, góra dół. Nie wiem czy dużo lodu na żyły przygotować, czy lepiej ziółka! A może będzie masa namiętności, a reszta to tylko mało istotne epizody.

ocenił(a) serial na 5
Infiniti9

Ja do tego wszystkiego strasznie emocjonalnie podchodzę, tak więc melisa mi się przyda ;)) Najgorsze jak dla mnie jest to czekanie i ta niepewność. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Jakby się tak na chlodno zastanowić to chyba ciągle naiwnie wierzę, że nie będzie tak źle. Pewnie będzie stary schemat: najpierw sielanka, potem zaczną się klopoty, potem coś się pouklada, ale zaraz znowu coś zlego na nich spadnie i tak do końca sezonu. A potem dlugo wyczekiwany happy end ;)

ocenił(a) serial na 10
Lenka06fw

Przypomniały mi się słowa Igi do Zarzyckiej "im więcej problemów przed ślubem, tym lepsze małżeństwo". Mam nadzieję, że problemy szybko miną i do końca serii już tylko happy end :))) Przecież te zdjęcia Igi i Marcina na tej ławeczce i te w tym ośrodku, tak pobudzają wyobrażnię, że nie chce mi się wierzyć, aby coś złego ich spotkało.

ocenił(a) serial na 10
acomitam46

hmmm, jednak coś mi się kołacze, polecam link w "sensie ścisłym":):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przybrana_rodzina

Infiniti9

O Marcina w roli ojca, nawet potrójnego, nie mamy się co martwić, bo widać było, że ma chłopak dryg. Rzecz właśnie w tym, że ta laska może Marcina wmanewrować w coś, co nadszarpnie mu relację z Igą.

ocenił(a) serial na 5
in_tro

No właśnie, ja jakoś nie ufam tej kobiecie. Nie wydaje mi się żeby miała szczete intencje!

ocenił(a) serial na 10
in_tro

Miał takie "nudne" życie, praca - bar, czasem przelotna znajomość. No nie, jednak"chłopak ma dryg", tak szybko się rodzina rozrasta, że trochę się boję o to ich szczęście. Bo gdzie tu, między to wszystko "wcisnąć" jeszcze tę miłość? Chyba,że właśnie to uczucie, które jest między nimi, spowoduje, że będą wreszcie wspólnie działać. Jedno będzie wspierać drugiego, w trudnych chwilach. Bo do tej pory to takim "ratownikiem" od wszystkiego był Marcin,a teraz niewątpliwie pomoc i wsparcie będzie potrzebne jemu. Ta kobieta też mnie wkurza, te słowa "to on, to na pewno on", czyli musiała go kiedyś przynajmniej widzieć! To nie chodziło o nazwisko, jak na początku myślałam, ale o tę właśnie osobę. Ale teraz Marcin, albo Łukasz może być ojcem, tego to kompletnie nie rozumiem. Może to syn Łukasza, ale ta kobieta chce się za "coś" z przeszłości zemścić na Marcinie, tak jak Gadomska. Jedno wiem,że namiesza w życiu I&M,a nas nieżle wkurzy! ;)

ocenił(a) serial na 10
in_tro

Podoba mi się co napisałaś in_tro.
Mam jednak trochę inną wersję.
Jak kiedyś pisałam, chłopiec jest najprawdopodobniej synem Łukasza, bo z nim nie było kontaktu przez parę lat.
Kobieta, jeżeli nie jest kretynką lub naciągaczką może nawet nie matką chłopca poznała jego tatę w TV, widząc twarze 3 facetów, interesujących nas facetów.
2 z nich kiedyś równocześnie nazywali się Marcin Kaszuba. Coś z tego musi wyniknąć.
Marcin jak się dawniej prowadził to wiemy więc ojcostwo prawdopodobne.
Sytuacja, kiedy Marcin będzie podejrzany o to, że jest tatusiem, będzie trwać do momentu kiedy kobieta nie spotka się z Marcinem twarzą w twarz!!!!!:)
Być może napisze o dziecku, zadzwoni, zaaranżuje spotkanie w którym ona nie będzie jeszcze uczestniczyć, można to uzasadnić jakoś: dobrem sytuacji......, wysyłając chłopca z kimś innym, by się tak pozornie przypadkiem poznali.
No i się zacznie.......
Dramat:)! Marcin kocha Igę i dzieci, to co napisałaś, będzie chciał uczestniczyć w życiu swojego syna, odprowadzać do szkoły, odrabiać z nim lekcje, gadać wieczorem, grać w nogę itd. będzie chciał z nim być, nie w weekendy lub wakacje, będzie chciał wynagrodzić swoją wieloletnią nieobecność w jego życiu. Marcin ma już dziewczynki, Igę, rodzinę.
Toż to..... no.... dramat. Nieeeeee, to komedia:)
Myślę, że w końcu, kiedy prawda wylezie, że co prawda Marcin Kaszuba, lecz nie ten Marcin Kaszuba, będzie rozczarowany, bo może jednak mimo dramatyzmu, pokochał sytuację, że ma syna.
Ciekawe, super, że tak mało piszą, nie robią błędu z poprzedniej serii.

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

...te przeczenia w j.polskim:)
......trwać do momentu kiedy kobieta spotka się z Marcinem, twarzą w twarz...

wiseacre

Twoja wizja bardzo fajna i bardzo prawdopodobne, że się ziści :) Te niedopowiedzenia, błędne przypisanie nazwiska do twarzy to niezły trop. Jak ulał pasuje do komedii pomyłek. Jeśli w miarę zgrabnie to scenarzystki rozpisały, to będzie nie tylko dramatycznie, ale i momentami zabawnie.

wiseacre

Intrygujące... i również obstawiam odkrycie kart po spotkaniu f2f. Nie bez powodu w 3 serii padło zbliżenie na cięcie wizytówki;) A "pokochanie sytuacji" może wzmocnić chęć zagospodarowania kącika "dla maleństwa" w motylkowie;P

ocenił(a) serial na 10
emka98

..no właśnie: "wzmocnić chęć!!!! zagospodarowania"(dobre, muszę zapamiętać), koniecznie! i mamy finał albo przed-finał:))))

użytkownik usunięty
wiseacre

Taki sam scenariusz mam ułożony w glowie:) A najbardziej podoba mi sie twoje ostatnie zdanie z ktorym sie absolutnie zgadzam "super ze tak malo piszą nie robią bledu z poprzedniej serii" trafilas w samo sedno. Im mniej wiemy ty bardziej jestesmy ciekawe a tym samym ogladanie bedzie czystą przyjemnością i ciekawością :)