Temat 55
Dynia pozdrawia wszystkich
Poprzedni (54): http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2731869
Też mi przyszło jeszcze dzisiaj do głowy co ja chcę na liście.
Kostium. Bikini znaczy się :P Przedwczoraj zdaje się o tym coś pisałam i wtedy na to nie wpadłam. Dzisiaj widziałam kilka ładnych i już mi się marzy. Wyjazd w tym roku mało prawdopodobny, ale morze mi się marzy tak bardzo od 2 lat, że aż boli :D
Ja to koniecznie bikini muszę kupić, urlop się zbliża no i ćwiczę :D Tylko u mnie znowu będzie problem z rozmiarem i kolorem... Bo taki co potrzebuje i do tego mi pasuje to przeważnie w babcinych kolorach i fasonach... :l
Góra nie problem. Mam bardzo mały biust, więc wchodzi w te wszystkie ładne, fikuśne i młodzieżowe. Chociaż ciężko mi dobrać taki, w którym wyglądałyby na większe :D Gorzej dół, zawsze się kretyńsko czuję w tych majtkach od kostiumu. Ta środkowa część ciała nie jest moją mocną stroną
Jest przecież mnóstwo push upow :-) Jeny zazdroszczę... za grosze na bazarze możesz sobie nawet kupić... Ja to niestety zawsze muszę się wykosztowac... Z bielizną jest to samo...
A co z majtkami nie tak? :p
No ale wiesz jakie to uczucie jak z 50% czy nawet więcej Twoich piersi stanowi gąbka? :D Nie chcę też wprowadzać w błąd xD
Zresztą i tak mam problemy, bo wiecznie coś nie pasuje. Zwykle za luźne pod biustem. Chyba zeszłam do 65, bo w zeszły piąte kupiłam sobie 70 i jest luźny trochę :( A takich też nie ma na pęczki. Sieciowki zaczynają od 70, które są często wykupione. A jak już znajdziesz 65-70, to tylko miseczka A czy B, a prawda jest taka, że jak dopasuję pod biustem, to miseczka się robi C czy D :P
Także opcja bazarowa też nie do końca. To też jest jeden z punktów na liście. Brafiterka. Ale nie mam teraz pieniędzy na głupoty :D
To ja bardziej zazdroszczę normalnego biustu :D
Na szczęście jest tak, że pozwalają kupować osobno górę i dół, więc można dobrać większy dół, ale mimo wszystko zawsze czuję, jakbym się wciskała w za małe majtki. Po prostu dziwnie się czuję jakoś. Podejrzewam, że to jednak ma bardziej związek z moją samooceną niż rzeczywistością. Nikt mi nigdy nie powiedzial, że coś nie tak z moim ciałem itp. Inne dziewczyny często nawet grubsze wyglądają wg mnie fajnie na plaży, a ja się czuję źle :D Teraz to i tak odpuściłam, bo kiedyś potrzebowałam czasu, żeby się rozebrać xD
A ta usluga nie jest darmowa przy zakupie? Chyba, ze w ekskluzywnych salonach tylko stosuja :P
Nie wiem czy tu mozna, u mnie z kolei wlasnie gora jest zawsze problemem... Majtki jakie by nie byly, nie mam problemu. Ale gora, albo za bardzo wyciete te miski, albo miseczka D/E plus mega pushup, albo ukladaja sie tak, ze splaszczaja, albo kolor tak tragiczny, ze na sam widok plakac sie chce...
Ja zawsze mialam problemy z rozbieraniem sie wlasnie przez ten moj nieszczesny brzuch... Teraz jest juz lepiej, ale nadal nie jest to moj cel. Tez nigdy nie slyszalam krytyki na swoj temat, ale ja swoje wiem :D
No mam na myśli już taką pełną profeskę :P
No domyślam się, że to też problem, ale mimo wszystko wolałabym wydawać więcej na staniki, niż mieć taki duży wybór fikuśnych i kolorowych, a wciąż zastanawiać się nad operacją w perspektywie paru lat :D
No u mnie też brzuch. I te majtki właśnie przez brzuch i boczki... No wrzyna się tak i w ogóle... Pewnie tylko ja to widzę, ale widzę i ciężko odwidzieć :D
Z jednej strony jestem zadowolona ze swojego biustu, ale z drugiej wolałabym trochę mniejszy, żeby nie mieć takiego problemu i troszkę portfel oszczędzić :-)
U mnie po prostu tylko wisi sadłowa opona...
Może Kejt?
Ja mam poprzedni sezon nadal do nadrobienia. Rok temu był ten wyciek, ściągnęłam te odcinki i żadnego nie włączyłam. Szok xD
Doba za krótka, w zeszłym roku o tej porze czasu nie miałam, potem stwierdziłam, że nadrobię przed tym, a teraz znów czasu nie mam :D
Daaawno nic nie wklejalam :D
http://www.digitalspy.com/music/feature/a791509/whats-the-best-album-of-the-21st -century-vote-now/
Hmmm duża część to chyba żarty są jakieś.
A z tych co wzięłam na poważnie nie umiem wybrać :)
Nie :p
W ogóle od poniedziałku piję drożdże z wodą już! :D W poniedziałek nic nie pisałam, bo raz to może być przypadek, a wczoraj nie miałam kiedy wieczorem :p Więc teraz się chwalę :D
Wczoraj upiekłam bułeczki na śniadanie, dzisiaj zrobiłam... owsiankę :D a na obiad... będzie... kaszotto :-) :-) :-) <3
To teraz już wiesz ;)
Zazdroszczę :(
Takie zwykłe czy jakieś na słodko? :)
To takie rissotto z kaszą zamiast ryżu?
http://kotlet.tv/buleczki-razowe-na-sniadanie/ ale z dwoch rodzajow maki tylko, bez zurawiny :P z rodzynkami, ale jednak to takie zwykle bulki i lepsze by byly bez rodzynek :P Chociaz wszystkie znikly :D Zjedlismy na sniadanie, Moj wzial do pracy reszte :) Z rodzynkami slodkie idealne :) Zrobie, na pewno :)
W ogole zrobilam liste ciast, mam 7, ale Jamajka na 1-ym miejscu :D Mialam w tym tygodniu, ale jeszcze to banoffee mielismy i jednak lepiej odczekac chociaz chwile a nie kolejne ciacho od razu :D Lepiej bedzie smakowac :) Wiec przyszly tydzien juz na bank sie postaram :D
Nom, z gryczana akurat te bedzie :)
A u Ciebie co?
Fajne! Mogłabym zrobić :)
U mnie nie wiem, bo jadę dzisiaj do domu, bo zostawiłam tam ostatnio ładowarkę do komputera xD Także coś w domu zjem, trafiło mi się :D
I ja tez zrobilam w muffinkowych foremkach, ale nastepnym razem zrobie wieksze jednak, zeby bardziej bulkowe byly, bo te takie malutkie. Skorka dosyc spieczona/chrupiaca i tego miekkiego srodka tak nieduzo a ja lubie spieczone z miekkim srodkiem :D
Moze cos dobrego Ci sie trafi :))
Nie wiem, poszukaj, pomysl, ciasto, albo moze jakies 2 rodzaje muffinek lub muffinki i jakies pralinki :D Ja wczoraj kupilam 6 czekolad, bo mam 2 przepisy na pralinki. z 4 i z 1,5, bede robic, bo okres sie zbliza a na samym przepisie cieknie slinka :D
http://www.filmweb.pl/film/Stevie-2008-495099 48%, bede ogladac :D Chwilowo mam ten program :D
Odpiszę w jednym miejscu :)
No mi mama czasem pod tym względem kupuje, że na nią coś za małe i ma nadzieję, że ja założę :D
O, a dużo pał było? :) Dobrą byłaś uczennicą?
No z biustem jest taki problem, że fajnie by było, żeby się jeszcze komuś podobał :D Może to nie jest teraz priorytetem u mnie, ale mimo wszystko szkoda, że największy "komplement" w życiu jaki o tym usłyszałam, to "nie przesadzaj, cycki to cycki" :/ :D
Sadłowa opona :D
Mi niby nic nie wisi, ale idealnie płasko nie jest. Chciałabym kiedyś zaakceptować stan obecny, bo naprawdę nie jest źle, ale ja wiecznie niezadowolona.
To tak luzem je zrobisz czy w jakichś większych foremkach? :)
Była sałatka z kurczakiem, ale zjadłam wcześniej parówki i już sałatki nie miałam siły ;)
Wolałabym jednak ciasto :) Ale Twoje propozycje brzmią smakowicie :)
Akurat z mojej mamy na mnie w biuście absolutnie nie pasuje :p
Oczywiście, że miałam, tzn. zdarzało się :p Nie prymuską niestety, taką średnią :-)
Też chciałabym w końcu zaakceptować pewne rzeczy, ale u mnie problemem też jest... lasuchowanie powiedzmy i ciężko z konsekwencją. Teraz i tak jestem zaskoczona i dumna, bo miesiąc ćwiczeń za mną :-) :-) :-)
Ale co zrobię luzem? :p
Nigdy nie robiłam takiej sałatki tak naprawdę :p Parówek też już daaawno nie jadłam :p
Daj znać co postanowisz, bo już środa wieczór :-) :-) :-)
U mnie często też, ale u mnie wisi :D
Ja do pewnego momentu byłam dobrą, ale w liceum i na studiach jestem średnia. No może tylko w niektórych przedmiotach trochę lepsza, ale to musiałam się interesować :)
Ale jedynek miałam swojego czasu sporo :D
Też mam problem z konsekwencją niestety. To jest jedna z tych rzeczy jaką bym bardzo chciała zmienić.
Te bułeczki :) W większych foremkach czy tak luzem ciasto na papierze? Jak chcesz zrobić, żeby były większe?
Głodna to zdesperowana :D
Decyzja raczej na ostatnią chwilę :)
Ja nie wcisne :
A pasek był? :-)
Ja teeeż...
Zamiast w foremce dwunastce zrobię w szostce :-) na papierze też kiedyś bym chciała spróbować :-)
Kto tam? 39%, baaardzo specyficzny film...
Domyśliłam się ;) Ja się śmieję, że biust mam po tacie :P
Podstawówka i gimnazjum tak. Nawet zdarzało mi się mieć powyżej 5 średnią. W liceum takie 4. Pasek miała tylko jedna koleżanka w klasie. Chodziłam do dosyć dobrego liceum, także nie było aż tak łatwo. Chociaż podstawa maturowa już piątkowa była :)
Ja nigdy nie robiłam jeszcze :)
No to fajnie, ja niestety nigdy nie mialam... :P
Chce chleb zrobic :D
Ide robic trufle :D :D :D Oszalalam :D Ale dobrze mi sie schlodza przez noc :) Ale jednak nie zrobie z calosci http://kotlet.tv/trufle-czekoladowe-najlepsze/ :P
I tak nic mi dzisiaj po tym ;)
U mnie tata piecze dobry, taki ciemny, ziarnisty :)
Mniam :D
Też spadam, jutro muszę znowu wcześnie rano do Łodzi :/
Musiałam sprawdzić czy forma angielskojęzyczny jest poprawna. Myślałam, że jest tylko anglojęzyczny :)
Bez napisów ani nic? To fajnie :)
I jest poprawna? :-)
Z lektorem, tak jakby w tv :p
Na ostatnich 20 minutach coś się zacielo i nie obejrzałam... A dosyć mnie ciekawiło zakończenie :p Jutro jest jeszcze jedna emisja, dokończę :p
Wygląda na to, że jest ;)
Na ostatnie 20 minut czy całość?
Zapomniałam złożyć życzenia Twojemu kotu wczoraj :(
http://imgur.com/BbAigL6 :D
Być jak John Malkovich - 1znajomy dzisiaj: 9 może chcesz wiedzieć :p
Ale super wyglądają! A pewnie jeszcze lepiej smakują ^^
Nie muszę, ale dziękuję ;) W sumie u mnie takie 6/7 :D
WF miałam. Zalatana jestem od rana i niewyspana, ciągle biegam. Głowa mnie trochę boli, wypiję kawę i zaraz znów biegnę. A jutro na wf na 7.30 :|
Troche przygorzkie, lepiej zmieszac z mleczna (bo te z samej gorzkiej, ale tej 45% kakao), ale mimo wszystko dobre :D I "rozplywaja sie w ustach" jest tutaj doslowne! Sklepowe tak nie maja...
Ja obejrze NDiNZ, Wojewodzkiego i tez bede cwiczyc :D
Ale jaki dzien pozniej dlugi! :))
Drugi tydzien jak nie pije kawy :D :O OK, raz, albo 2 zdarzylo mi sie, ale mala, w filizance :D
Ja akurat lubię taką deserową gorzką czekoladę, przed chwilą jadłam :)
Czasem długi, a czasem się kończy utratą przytomności o godzinie 20 i na jedno wychodzi :P
Dla mnie to za duża przyjemność chyba jednak i bez kawy jestem nieprzytomna. Także raczej nie zrezygnuję :D
W filiżance też lubię, ale teraz w kubku :)
Ja wlasnie tak srednio, ale jadam :P
To ja zawsze twarda wieczorem jestem, chociaz czasami tez najchetniej o 20 poszlabym spac, no ale wtedy bym sie nad ranem pewnie budzila :P
Jaka lubisz?
Chcialabym cos innego o podobnym dzialaniu pic, zdrowszego :D
Zawsze w kubku pilam, potrafilam 3 dziennie wypic... Przy Moim teraz czasami w filizance pilam, bo on w filizankach pije :D
To ja bardzo lubię, taką do 45%, co w zasadzie nie jest jeszcze taką naprawdę gorzką.
Też tak mam, ale ja generalnie mam od dłuższego czasu problemy ze snem, więc kiedy się nie położę, to jest problem :/
Doszłam do etapu, że obojętnie w zasadzie. Byleby była :D Przedział od 1 do 4 :P
Na yerba mate w sumie jest szał... Zielona herbata u mnie cudów nie robi. A yerbe to niby napój bogów niemalże xD Nie wiem :D
Dobrze, ze nie kupilam 78% :D
4 kubki? Ja mowie o standardowych, 250ml :P To duzo...
Czasami jak chodzimy do sklepu niemiecko-turecko-arabsko-polsko-ruskiego :D :D :D to zawsze ogladam, sa takie cale zestawy do yerba mate. Musze Mojego podpytac, ktore najlepsze, bo u nich to bardzo popularne :)
Ale najpierw musze moje stare, sredniotrafione zapasy powypijac, wszelkich herbat i ziol...
Takiej się nie da zjeść :D Raz próbowałam :) Na przyszłość sobie zmieszaj tę 45 z mleczną i powinno być idealne :)
Czasem. Myślę, że 2 są standardem. Rzadziej okienkuję na uczelni, to nie piję tych wielkich kubków :D Ja mam niskie ciśnienie, myślę że aż tak mi nie szkodzi. Tylko ten magnez raz na jakiś czas uzupełniam. Nic nie poradzę, lubię kawę. Wcześnie zaczęłam i tak mi zostało. Jedyny taki długoletni nawyk. A to w sumie zabawne, bo Ci bliżsi znajomi nie piją :D Także często piję sama, nie że dla towarzystwa.
Zaciekawiło mnie u nich i generalnie chciałam wczesniej podpytywać, ale nie wiem czy wypada :D
To daj znać jakbyś miała spróbować :), ja ostatnio też czytałam, że uwalnia dopaminę, także spoko zastępstwo za papierosy by mogło być.
Też mam pól szafki ziół i coś ostatnio nie mogę się zmotywować do nich. Czasem meliska tylko :)
Ona dobra by była na wierzch do banoffee, tam się sciera właśnie kostkę, fajnie by kontrastowalo z pozostałą slodkoscia :-)
Z tych automatów staram się nie pić, szkoda mi kasy za wodę :-) Jak miałam możliwość to brałam termos :-)
Co nie wypada?
Ja nie mam nie wiadomo jakich zapasów, 5 pudełek :-) w tym też i melisa :-)
U mnie jest calkiem niezła, a na dodatek mamy też coffepoint :) Tam oczywiście drożyzna, ale kawa dobra.Także Katarzyna nieraz bankrutowała :D
No co to znaczy "u nich" :D Bo to u nich, to nie Polska :)
Dla mnie to już dużo :D Długo nie piłam nic prócz kawy. W liceum jeszcze w ogóle nawet herbaty nie piłam, także rozumiesz :D
Nie wierzę, te automaty wszędzie są takie same, nawet w Niemczech dla mnie lura... Co innego takie kawiarenki czy miejsca :-)
Ogolnie kraje arabskie, ewentualnie Turcja też się łapie :-)
Kiedyś potrafiłam po 5-7 herbat wypić a jak spotykalam się z koleżanką to czasami do 10 dochodziło... Za mądre to to nie było... :p
Mam jeszcze karton pół kilo lisciastej, Mój kupił, rzadko piłam, bo gorzka się robiła jak się nie wyjelo tych liści. Kupiłam takie małe sitka do zaparzania i teraz pije częściej, dobra :-) :-):-)
Mówiłam, mi obojętnie byle nie takie proszkowane cappuccino. Już nie :D Hmm, nie zapieram się że najlepsza na świecie. Ale dobra :)
To jedzenie mają dobre :)
To ja tyle w miesiącu nie wybijam :D Jedynie raz mieszkałam z koleżanką, która też kawę piła. I wtedy codziennie kawa i papierosy. Tzn ona, ja wtedy nie :D
Też mam od jakiegoś czasu zaparzacz, ale leży i czeka :D
Pół kilo herbaty, to pewnie w całym życiu wypiłam xD
Dobre :-) A taki paradoks jeszcze, np. parzonej, arabskiej, sypanej, jak zwał tak zwał, kawy nie pije, nie cierpi wręcz :-) Ja z kolei przy nim nauczyłam się rozpuszczalnej pić :-) Ale ostatnio znowu wróciłam do sypanej :-)
Mój wrócił do papierosów... chodzi na balkon popalać... Zakaz w domu.
Lubię herbatę, z miodem też, smakowe :-)