więc na resztę serialu zatrudniono jakichś stażystów? Duet Moroni (chyba to rzeczywiście moron - tak wpadł w poprzednim odcinku w swoim tajnym safe house) i Sofia jest dla mnie nieoglądalny, ta rozmowa przy jedzeniu sztuczna i nierealna jak diabli, wymuszona relacja bez logiki i sensu. Sofia z mega intrygującej postaci...
więcejNiezrozumiały jest dla mnie odbiór tego serialu. Ja się na nim nudzę. Próbuję oglądać aby wiedzieć o co chodzi z tym zachwytem. Farrell ok, ale reszta kiepska. Odcinek feminizujący mocno (podobnie następny odcinek). Wpisuje się w dzisiejszą retorykę poprawności. Jak ludzie krytykują za to inne seriale to tutaj cisza,...
więcejCzy ktoś może mi wyjaśnić, skąd ten cały zachwyt? Czy tylko ja nie rozumiem fenomenu tego serialu? Bo wygląda, jakby fabułę pisał ktoś po solidnej dawce tych grzybów z tego serialu. Skusiłem się na niego ze względu na wysokie oceny, a to kompletna lipa. Serial nie wywołuje żadnych emocji, ani nie sprawia, że chce się...
więcejPomijając świetnego Farrela ogromną rolę ma tu Cristine Milioti jako Sofia Falcone i jej gra a szczególnie mimika z oczami jest świetna! Czułem się czasem jakby uczyła się od mistrza grania twarzą czyli Cilliana Murphy’ego.
Nie rozumiem tych wszystkich achów i echów! Serial jest mocno przeciętny, jedyne co w nim wyrasta ponad przeciętność to rola Colina Farrella, ale ta postac została sformatowana w "Batmanie" Matta Reevesa, tu po prostu Farrell ciągnie to, co zbudowano w tamtym filmie. Casting bardzo słaby, brak wizji operatorskiej, w...
więcejŚwietny sezon 1 tego serialu. Jest nawet lepszy od Jokera 1. Oby sezon 2 nie poszedł w ślady Jokera.
Ten serial jest bez duszy. Niby mroczny, niby klimatyczny, ale cała akcja i bohaterowie jak z kartonu. Większość dała się nabrać. 3/10
Nie chodzi mi o to, że jest nudny jak flaki z olejem. Nie, gra aktorska stoi na wysokim poziomie. Brakuje mi tego jasnego kontrastu dobra i zła jak chociażby w kultowym "Powrocie Batmana" Tima Burtona z 1992 roku. Tutaj mamy bandziora, do którego twórcy próbują wzbudzić naszą sympatię, bo co z tego że jest zły i...
Ten serial nie ma żadnego stylu, żadnego mroku. Kadry rodem z CSI, sztuczne sceny na mieście, zdecydowanie za dużo zbliżeń kamery, za dużo cięć w pościgach. Muzyki brak. Aktorsko tylko Farrell daje radę, sidekick jest nie do zniesienia.
O co chodzi z recenzjami? Tego nie da się oglądać.