Czy po obejrzeniu tego serialu naszła was ochota na spróbowanie z dziewczyną? Przynajmniej całowania?
ja nie mam swojego typu. po prostu szukam 'tego czegoś' w oczach. zawsze na początku patrzę na oczy. Mia Kirshner ma 'to coś'. dlatego oszalałam na jej punkcie :)
baśka 89 heteroelastyczna??....hm..:D nie nie jestem taka nie zaprzeczam rowniez że dziewczyny przykuwają mój wzrok np jak wcześniej wspomniana Mia... :) Na taką piękną kobietę chyba każdy looka...;]
Papusiak nie jestem blondyną!:P Jeśli już to ciemną blondynką a teraz to już w ogóle mi włosy ściemniały:)
Co do typu to też nie mam jakiegoś swojego określonego,biorę to co pod ręką haha,żartuję:) Widzę,że tu większość Pań bi curious,dobrze dobrze...:D
Jak już mamy się tu określać i wywnętrzać to u mnie w ogóle jest dziwna sprawa. Po pierwsze nie zaliczyłabym się do żadnej grupy (homo, hetero) bo nie lubię łatek. Określiłabym się raczej jako dziewczyna poszukująca pokrewnej duszy (choć przyznam, że ostatnio szala przekrzywiła się trochę na stronę kobiet). Co do typu - to nie mam określonego. Po prostu czasem jest coś w drugiej osobie co przykuwa moją uwagę - sposób poruszania się, mówienia, może uśmiech, może coś w oczach, może jakiś gest?? - sama nie wiem, to się po prostu czuje ;)) Uff..... się rozpisałam, hheh ;D
Przede wszystkim wybieramy tą drugą polówkę wg własnego gustu;)
Niektóre osoby w zupełności mogą nam się nie spodobać jednak są inni co wręcz czują się jakby trafili w samo sedno:) na tym polega tajemnica drugiej osoby ze każda z nas jest w pewien sposób inna;), mamy swój urok:). Niektórych odpycha a drugich przyciąga :) i to jest świetne ze każdy dostrzega w 1 osobie coś innego.Niektórzy potrafią docenić cudowny charakter inni znowuż urodę. Oczywiście dla mnie liczy się w wielkim stopniu to co ktoś ma wewnątrz bo po wyglądzie nie ocenia się ludzi. Wiadome że przyciągnąć uwagę też w pewien sposób musi:) Jeżeli jest ktoś ładny a do tego ma świetny charakter i błysk w oku:D to nie można nic innego powiedzieć jak "jestem w raju":D
ja też właśnie dużą uwagę zwracam na oczy (stąd też pewnie moje uwielbienie dla mii).
Baska_89 jak to nie? nie twierdzę, że masz platynowy kolor włosów, ale raczej jesteś blondynką. Ciemna też jesteś, to fakt;P żart:*
Ja też na słowo "ciemna" zwróciłam uwagę. A już w zestawieniu: ciemna blondynka - mnie już powaliło, heheh ;D normalnie bomba ;P
Haha no pięknie! Śmiejecie się tu za moimi plecami:P Może czasem mam jakieś małe zaćmienia umysłu ale nie jest ze mną jeszcze tak źle:) Papusiak żartuje:D chyba.
Wszystko jest jak najbardziej jawne, nikt by się nie ośmielił śmiać za Twoimi plecami ;) pewnie, że nie jest z Tobą źle - a po prostu uwielbiam łapać ludzi za słówka - jak widzę takie hasła to się nie mogę powstrzymać ;D Czekam na więcej ;P
Oj przecież tak sobie żartuję:) Możesz mnie łapać za...słówka:D Kurcze,nudzi mi się w weekendy,musze sobie kupić laptopa i będę masowo oglądała branżówki bo się jeszcze 'odlezbie' haha
w weekendy Ci się nudzi?? a w tygodniu?? Oglądanie filmów to jeden z miłych sposobów na spędzenie wolnego czasu. Też po taki chętnie sięgam. Widziałam w końcu Kissing Jessica Stein - przyjemny, ale bez rewelacji. Podobało mi się zakończenie - takie życiowe ;))
Maraton branżówkowy.....?? PO czymś takim "odlezbienie" Ci nie grozi ;P
mi też się nudzi, nie tylko w weekendy. ;) chociaż wczoraj byłam na zaje**stej imprezie. do domu dotarłam dziś po 7. :D a tak serio: jakie filmy polecacie?
Zazdroszczę imprezy. Też bym się gdzieś wybrała ale moi znajomi zrobili się strasznie zasiedziali i nie chce się im ruszać.
Filmy ogólnie czy branżowe?? Jeśli chodzi o te drugie to na forum filmu Kochałam Annabelle jest przekrój przez tego typu filmy - do wyboru do koloru ;)
widze ze kolezanka niezle sie zabawia:)) to sie nazywa impreza:D co proponujesz na zabicie nudy?? polecam "brudne pieniadze".
A no zabawianko czasami się zdarza:) Zabić nudę można na kilka fajnych sposobów:D ale zapewne chodzi Ci o filmy,na pewno oglądałaś te bardziej znane więc polecam te ciut mniej znane:
-Aimee i Jaguar
-Combats de femme - Un amour de femme
-Red doors
-D.E.B.S
-When night is falling
-The gymnast
-Fine mrtve djevojke
-Nina's Heavenly Delights
-Fire (1996r)
-Puccini for beginners
-High art
-Saving face
-Fingersmith(miniserial)
-Sugar rush-serial
Które z tych filmów widziałaś? Brudne pieniądze oglądałam,świetny film. Za pierwszym razem mi się nie podobał bo oglądałam go w polskiej telewizji czyli najlepsze momenty były poucinane,ale za drugim razem jak ściągnęłam sobie to zmieniłam zdanie,boska Gina Gershon...te tatuaże i brudna podkoszulka ahh:)
z tych, które wymieniłaś nie oglądałam niestety żadnego. :( ale na pewno część sobie ściągnę i obejrzę.
skarbie, co ty jeszcze chcesz odkrywać? ;) PS. mam w szafie kajdanki z futerkiem. czekają na twoją wizytę...
Taaa w weekendy mi się nudzi,chyba zacznę pić:D więcej pić znaczy się:) W tygodniu ciężko pracuję. Dawno nie oglądałam żadnej branżówki,ostatnio jakoś w maju ' I can't think straight',bardzo przyjemny film,oglądałyście? Maraton branżówkowy właśnie muszę zrobić bo tak dawno nie widziałam takich filmów,że naprawdę zaczynam sie 'odlezbiać' haha.
Ja polecam wszystkie filmy,które mam w ulubionych:)
Kurcze,też mam ochotę na impreze ale nie wiem co w tym tygodniu wypali,może po prostu siąde ze znajomymi przy flaszce:) też nieźle ale wolałabym imprezke taką jak w zeszły piątek:D
Z Twoich wymienionych strasznie podobało mi się High art. D.E.B.S. było dla mnie totalną porażką, wytrzymałam do końca tylko dzięki Jordanie Brewster ;)
Muszę jednak przyznać,że nie wszystkie z w/w oglądałam - czas nadrobić zaległości (naliczyłam chyba 5 pozycji :P), hehe
Polecam też "Niesamowicie prawdziwą historię dwóch zakochanych dziewczyn" z moją ulubioną Laurel Holloman ;)
High art naprawdę dobry film,zaskakujące zaskoczenie i gra aktorska Patricii Clarkson powaliła mnie na łopatki. O D.E.B.S słyszałam wiele nieciekawych opinii ale lubię wracać do tego filmu,bardzo przyjemny,taki głupkowaty no ale Jordana:D i ta jej blondzia,bardzo milutko.
Które to pozycje?Jakich filmów nie oglądałaś? Oglądałam film o tych zakochanych dziewczynach,obejrzałam raz i mi wystarczy,był taki se,nawet przyjemny. Dopiero po filmie się zorientowałam,że grała tam nasza Tina:) Fajnie wyglądała w nim.
Nie widziałam:
-Combats de femme - Un amour de femme
-Red doors
-Nina's Heavenly Delights
-Puccini for beginners
-Fingersmith(miniserial)
D.E.B.S. głupkowaty to mało powiedziane, co do blondzi to mnie się nie podobała. Jordana wymiata ;D
Niesamowicie prawdziwą historię... oglądałam ze względu na Tinę ;) Jakby grała tam inna aktorka to chyba film nie przypadłby mi aż tak do gustu - na szczęście stało się tak a nie inaczej,heh
Ja lubię wracać do "Gdyby ściany mogły mówić 2" - pozytywnie nastrajają mnie zwłaszcza druga i trzecia historia ;))
A tak ogólnie to dość dużo tego jest.
Nasiadówka przy flaszce może być ale zdecydowanie wolę bardziej ruchliwe imprezy ;D Ta zeszłopiątkowa impreza to ta sama którą miałaś organizować?? Skoro się udała to nieźle się spisałaś ;)
To z tych które wymieniłaś polecam najpierw Nina's heavenly delights,naprawdę milutki film i przepiękna aktorka tam gra:) Combats de femme też jest całkiem niezły,Fingersmith troszkę poplątany,Puccini for beginners to taki lekki film,niby komedia a w Red doors jest wątek les.
D.E.B.S mi się podobał,mam go nawet na płycie:D
Gdyby ściany mogły mówić też oglądałam raz,całkiem przyjemny ale jakiegoś spustoszenia w moim sercu i mózgu nie zrobił:)
Impreza to ta którą miałam organizować ale jednak tego nie robiłam(na całe szczęście),było świetnie:) Ja nie lubię jak jest zbyt dużo ludzi,nie lubię tańczyć ale jak sobie wypije to baaardzo lubie takie imprezki,no i jeśli do tego jest jakaś fajna osoba z którą można się pobawić itd to już w ogóle niebo:D
Nie lubisz w ogóle tańczyć czy po prostu potrzebujesz wspomagacza?? Ja tłoku (ścisku) też nie lubię ale zbyt kameralnie też nie może być (kameralnie w przypadku imprezki bo w innych przypadkach nie mam nic przeciwko, hehe). Co do tańca to lubię się trochę pogibać - zwłaszcza po dopalaczu ;)"Jak jest jakaś fajna osoba z którą można się pobawić itd to już w ogóle niebo" - zgadzam się w 100%;)
Nina's heavenly delights - już się zabrałam za zdobywanie filmu - dam znać jak oglądnę. Pewnie dopiero po weekendzie bo wcześniej nie dam rady ;)
Nie lubię,tzn nie wiem sama bo chodziłam na kurs tańca towarzyskiego(na trzeźwo:)) ale wole dopalacz i wtedy ostatnia schodzę z parkietu:) Lubię imprezy ale jakieś domówki itd,dyskotek nie cierpie,fuj.
No tak,tylko czasami ciężko na taką osobę trafić:/ no ale jak już się uda to jest świetnie:)
Mi weekend zaczyna się prawdopodobnie jutro więc to będzie długi weekend:D Niestety filmów nie dam rady pooglądać ale na L Worda w sobote jednym okiem zerknę:)
Domówki są najlepsze bo najwięcej się dzieje ;) A jednak taniec po dopalaczu, hehe - jak u większości.
Mnie weekend też się szybko zaczyna - jutro o świcie jadę w góry trochę połazić. Kocham życie w mieście ale czasem trzeba się z niego wyrwać choć na chwilę.
Masz racje domowki sa the best,a taniec po dopalaczu tak jak najbardziej:D ja kocham gory:))
domówki są najlepsze, ale czasem lubię wyjść na imprezę do klubu i zrobić show ;) PS. też należę do fanek gór. :D
To może kiedyś zbierzemy ekipę i ruszymy na ich podbój ?? ;) Wspólna wędrówka a potem zimne piwko... Do napisania po powrocie, pozdrawiam ;)
Ja proponowałabym ruszyć na podbój jakiś ładnych dziewoj:D potem jakieś drinki i ewentualnie na drugi dzień spacer w górach co by kac minął i głowa się przewietrzyła:) Kurcze,poszłabym se na imprezke potańczyć,ahh
Cieszę się,że mój pomysł Ci się spodobał:D No to już,trza takie coś zrobić na naszym zjeździe o ile wypali,widzę,że jest tu kilka chętnych kobietek więc zabawa może być niezła,alkohol,balety itd... ]:-> :D Mogłoby być całkiem sympatycznie,czyż nie?:) Ide zaraz spać bo padam na pysk,dobrej nocki.
no chociaz jedna :P dobry show nie jest zly, a najbardziej mi sie smiac chce kiedy pelno napalencow w okolo a Ty masz ich gleboko w ... :D
Haha dobry tekst o napaleńcach:) Chociaż w sumie jak nie ma jakiejś fajnej dziewczyny żeby się pobawić to i z samcem można sobie pośmigać hehe:)
Co do uświadamiania jak 'to' sie robi to 'to' chyba ma się we krwi:D
Miłego weekendu:)
tak z facetami rownie dobrze mi sie tanczy jak z dziewczynami, ale uwierzcie mi, ich nic bardziej nie kreci jak dwie laski wyginajace smialo cialo :D przetestowane, sprawdzone - dziala :D polecam!
ja nie lubię tańczyć z facetami. chyba, że koleś naprawdę potrafi tańczyć. ale takie wyjątki rzadko się zdarzają. a z dziewczynkami zawsze i wszędzie ;)
Ja z facetami tańczę z braku laku:) ale zdarzają się tacy co świetnie ruszają ciałkiem:D
w odpowiedzi na glowne pytanie tego watku - hmm moze naszla mnie ochota, ale jakis pociag do tej samej plci czuje od jakis 6 lat, wiec jedyne uswiadomienie po tym serialu bylo w tym jak sie 'to' ;) robi
najlepiej wygina się ciało przy poker face...:D (baśka mówię o piosence of kors;P)
ooo tak pokerfejsowanie:D:D:D i jeszcze inne piosenki Gagi są całkiem fajne,miłe wspomnienia,nawet po ostatniej imprezie:D
Sorry, że trochę przerwę na chwilę tę jakże miłą pogawędkę i spytam czy
któraś mogłaby tu wrzucić linki do tych filmów, tak żeby je można było
gdzieś w necie obejrzeć? (na youtube czy gdzieś;P)
ojj,to ta osoba musiałaby się troszkę natrudzić,wejdź na youtube,pokopiuj stąd tytuły i szukaj:)
Elo ;) witam po małej przerwie, heh Coś się wątek przez te pare dni mało rozwijał, czyżby wszystkie dziewczyny były takie zajęte?? ;P Gdzie się chowacie?? ;D
Po przeczytaniu paru postów stwierdzam, ze podoba mi się plan na nasz zjazd, heh Zapowiada się świetna zabawa ;)- mam nadzieję, że wypali. Te wygibasy, drinki... wyglądają zachęcająco ;P Poruszając temat tańca z samcem to nie mam nic przeciwko zwłaszcza gdy dobrze tańczy, poza tym można się też pośmiać jak nie ma wyczucia i pojęcia o krokach i ;)Z dziewczynami jednak zdecydowanie lepiej się współpracuje.
Do Papusiaka i Baski_89 - czyżbyście miały jakąś ukrytą aluzje przy słowach poker face?? ;))
Ja się nigdzie nie chowam,ciągle tu zaglądam ale jak widzę,że mało dziewczyn coś pisze to sobie stąd 'idę':) Nudzę się w ten weekend,jakiś taki spokojny jest no ale już prawie po nim,jutro zaś do pracy:) Papusiak pewnie dusi komara dlatego nie jest tu zbyt aktywna:)
Co do poker face...to długa historia:D po prostu ta piosenka jest bardzo fajna i teledysk,a wychodzenie Gagi z tego basenu....oh mistrzostwo:D
Mało, mało... coś się ludziska zaopuściły ;)
Nie każdy weekend może być imprezowy (a czasem szkoda, hehe) najpierw balowałaś a teraz leniuchujesz ;P A co z maratonem branżówek?? Ja dziś mam zamiar oglądnąć polecany przez Ciebie "Nina's heavenly delights". Zdam relacje po seansie ;)
Ja teraz wypoczywam bo przez ostatnie dni nachodziłam się po górach i w tej chwili nic mi się nie chce, nie mówiąc już, że nogi mam lekko obolałe ;)) - ale warto było.
Długa historiaz poker face....?? Pod tym tekstem zawsze się coś kryje, hehe Uwielbiam słuchać ludzi więc mam nadzieję, że mi ją kiedyś opowiesz ;D
"dusi komara"?? - chyba nie skumałam co to znaczy ??
Maraton branżówek zrobię jak będę miała swojego laptopa a narazie jakoś nie śpieszno mi żeby go kupić:) Koniecznie napisz czy podobał Ci się ten film,jest lekki i przyjemny,mi bardzo przypadł do gustu.
Fajnie masz,że pochodziłaś sobie po górach,ja jakoś albo nie mam czasu albo po prostu mi się nie chce ale za tydzień jade z rodzinką na małą wycieczkę i pewnie się nachodzimy:)
Uwielbiasz słuchać ludzi?No to może Ci kiedyś opowiem ale nie tutaj:P:D
Dusi komara czyli śpi haha:P
Miłego oglądania filmu:)
Wlasnie weszlam na forum (dawno nie zagladalam) i sie usmiecham jak Was czytam. Gor- pozazdroscic jakos wole gory (bylam raz) niz morze (gdzie nigdy tam nie bylam) zawsze od dziecka mi sie podobaly.
Co dp pomyslu waszeo wypadu to fajny pomysl (ale cos mi sie wydaje,ze nie kazdy zgralby sie w czasie).
Taniec z facetem - fajnie jak nie maca :P a zawsze zastnawiam sie np jak to oni sie staraja zeby wyrwac 'laske' a ona gra w 'innej druzynie'
co do dziewczyn - to tylko tanczylam z samymi heterykami (o ile mi wiadomo) bo nikt nie wie, ze zwracam uwage na dziewczyny - sama sie dopiero tego dowiaduje, chociaz czulam to w powietrzu.
A najbardziej mnie wkurza jak mnie kolezanki na 'randki w ciemno' ustawiaja a ja musze glupio sie usmiechac i modlic sie zeby nie bral nr tel albo myslec jak go splawic.
Wiem, ze dziwna jestem, ale mieszkam na takiem zadupiu, ze kazdy sie zna.
Ale zapewne niektore tez mialy podobne odczucia... kiedys.