W końcu doczekaliśmy się dobrego odcinka w tym nieszczęsnym 3 sezonie. Wystarczyło dać trochę Giancarlo Esposito i skupić się na wątku Mandalore. Szkoda tylko, że tak późno.
BRYCE DALLAS HOWARD lubię jako aktorkę, ale na miłość boską - nie w roli reżysera Star Wars! Zrobiła z tego odcinka odpustową parodię SF.
Jak wyżej. Bardzo słaby odcinek. Ilość debilizmów i braku jakiegokolwiek rozumu u bohaterów przerosła moje oczekiwania. A, oczywiście jeszcze ilość żenady.
Niby jest jakaś akcja, ale zastanawia mnie droga, w kierunku której zmierza cały serial. Dopiero w 5 odcinku dowiadujemy się więcej o Gideonie, to już prawie końcowķa sezonu, na który wcale mało nie czekaliśmy, a do tej pory niewiadomo co się dzieje z tym sezonem i dokąd zmierza finał. Zbrojmistrzyni która po jednym...
więcejSezony pierwszy i drugi bardzo mi się podobały, nawet z tego powodu obejrzałem średni serial o Boba Fecie. Mam nadzieję że zmieni się coś w dalszej części tego sezonu ale pierwszy odcinek mówi mi że to będzie ostatni sezon tego serialu jaki obejrzę. Latanie między planetami cały czas, ciągłe ujęcia Grogu żeby...
Cóż za metamorfoza! Z zimnego cyngla gildii łowców głów, dumnego przedstawiciela swojego ludu, Mando przeistoczył się w ckliwego gadułę z zaburzeniami dysocjacyjnymi osobowości. Gdy dorzucić do tego nagłą głębię uczuć, jaka zrodziła się między nim a wdową z wioski można się jedynie uśmiechnąć. Autentyzm tej relacji...
Taki odcinek dla wszystkich i dla nikogo jednocześnie. Z jednej strony akcja i bitwa powietrzna dla tych głodnych wrażeń i widowiska, z drugiej strony grzebanie w bebechach dla tych co lubują Andora.
Bardzo mi się podoba spojrzenie na Nową Republikę i to uczucie że coś nie do końca jest w porządku. Klimat trochę taki...
Takich emocji i takiej palpitacji serca nie przeżyłem dawno ... zbieram się z podłogi ... powtórki kluczowej sceny oglądałem chyba z dziesięć razy ... szok, szok ...
Odc.3 The Sin:
Niby sytuacja taka "trochę" przewidywalna ale samo wykonanie "Miażdży system".
Takich scen "symbolicznych" brakowało w Star Warsach kinowych.
W końcu pokazali że do Mandalorian lepiej nie podskakiwać.
Po obejrzeniu ósmego odcinka tym bardziej utwierdziłem się w przekonaniu, że The Mandalorian to najlepsze co spotkało Star Wars od filmu Roque One. Czuć na każdym kroku, że scenarzyści dostali wolność twórczą i co moment puszczają oczko w stronę starych fanów uniwersum. Ahh ten nawiązania do starej trylogii, oraz w...
Po pierwsze,kolejny przyjemny efektowny odcinek.Może to nie jest nic wielkiego fabularnie, ale jak to się przyjemnie ogląda. Po drugie.Piekło zamarzło, bo przyzwyczaiłem się do dubbingu ;D Znaczy ogólnie mnie irytuje, ale dubbing mandalorianina jest całkiem niezły. Nie przeszkadza mi.Widać że aktor podkładający głos...
więcejDlaczego Imperium ze swoimi mocami produkcyjnymi nie uruchomiło seryjnej produkcji robotów łowców IG coś tam? Już kilkanaście sztuk z prostym oprogramowaniem "Kill Rebel scum" powinno załatwić problem ruchu oporu. Zamiast tego produkowali setki tysięcy przed niczym nie chroniących białych pancerzy dla nic nie...