Wszystko co piszesz , to prawda . Tak spojrzeć chłodno na tą całą sytuację , trudno dziwić się Aytul i Iclal ,że walczyły o swoje .Całe to poukładane życie w dostatku i z pozycją traciło dla nich sens , jeżeli nie było by w nim tego najważniejszego ogniwa .Wykorzystały do tego największą i najbardziej dotkliwą broń , czyli Merta .Zważywszy ,że sam to dziecko wychowywał przez 3 lata , nie kochał Iclal , ,całą miłość przelał na to dziecko . Nigdy przy nich nie był szczęśliwy , ale nikogo tak na prawdę to nie obchodziło .Gdy poznał Nur jego poukładany świat , a także jego rodziny , obrócił się do góry nogami .Ta miłość od początku zdana była na porażkę .Aytul i Iclal wiedziały ,że tracą to najważniejsze , czyli jego serce i uczucia ,stąd ta heroiczna walka .Mnie najbardziej boli to ,że Y potrzebował aż tyle czasu ,żeby to zrozumieć , że tak Nur traktował , że jej nie wierzył ,że pozwolił ,żeby intrygi zataczały coraz większe koło ,że zachowywał się jak by tego nie widział .A teraz , gdy sprawy zaszły tak daleko , odsuwa ją od siebie . Czy to przejaw miłości .To tak jak kiedyś ciotka zaaranżowała jej małżeństwo z tym znajomym .Co z tego ,że Fatih ją kocha , ale ona jego nie . Dla mnie ,uspokaja w ten sposób swoje sumienie . On odcina się od Iclal ,ale Nur będzie w znacznie gorszej sytuacji . Jej będzie trudniej trzymac Fatiha na dystans .O tym chyba nie pomyślał . Złamał życie sobie , ale jej znacznie bardziej .
A fatih jak zwykle przybędzie po fakcie...kiedy Nur będzie płakać przy yigicir i wtedy zrozumie że Nur zawsze będzie kochać Yigita.ja myślę że wyleczenie ze strachu przed Nur właśnie to Nur będzie opiekować się mertem pod nieobecność Yigita który był w szpitalu i iclal która wiadomo że do psychiatryka trafiła po śmierci matki.choć dla mnie powinna chociaż trochę poczuć ulgę że nie będzie się mieszać w jej życie.ze będzie żyć z facetem który ja uszczęśliwial
Elza czytając twój post prawie się popłakałam,uświadomiłaś mi jeszcze bardziej jaka jest miłośc Yigita do Nur,masz rację Yigit
wierzy ,że Fatih ją kocha i jej nie skrzywdzi.Przypominam sobie scenę jak Yigit zobaczył Nur w objęciach Fatiha/w ogrodzie jak ona się zgodziła na ślub/ i potem czekał na Fatiha - prawie rozbil mu glowę o scianę domu,powiedział ,że ma uczynić ją bardzo szczęśliwą.Przestraszone oczy Fatiha
mówiły -jesli nie uczynię Nur szczęśliwą Yigit mnie zabije"
tak to zrozumiałam
I szkoda ,że nam tego nie pokazali .Mert w efekcie został tylko z Yaren , Yagmur i Cahitem .Ale to już 8 letnie dziecko , nie łatwo zmienić jego nastawienie do kogoś , kogo obwiniało się o wszystko .Jedynie jest to możliwe ,że Y wytłumaczył mu ,że Nur była niewinna i może prosił go o zrozumienie . Ale czy tak to było , czy Nur się nim opiekowała ,nie wiadomo . Sp nam tego nie pokazały , sprytnie to ominęły i kazały nam , stworzyć sobie własny scenariusz .No i niech im będzie , serial się kończy i nie będziemy musiały się nad tym zastanawiać .Niedoróbki scenariusza to ich specjalność .
Dokładnie. Fatih cały czas sie boii ze do ślubu nie dojdzie. Zobaczcie, on nawet wstrzymuje akcje z Fikret, by sie prawda nie wydała i zeby Yigit nie wrócił do Nur. Fatih wie, ze Nur wszystko Yigitowi wybaczy, jeśli Yigit powie, żeby wróciła do niego...
On ,jak ślepiec , zwietrzył dla siebie szansę i brnie do celu .Szybki ślub , byle jak najdalej trzymać ich od siebie .On wie ,że postępuje podle ,nawet Y nie umiał spojrzeć w oczy, gdy go dopadł przy tym murku .Wie ,że ma mało czasu i w każdej chwili może plan się posypać i ze ślubu nici .Dlatego chce opóznić znalezienie Fikret , bo tak jak piszesz prawda o niej może wszystko zmienic .
Dziewczyny Dziś ostatni odcinek. I powiem Wam szczerze, że choć nie wiem czy będziemy tu jeszcze coś pisać, ale było mi bardzo miło Was poznać. Przy okazji tego serialu poznałam naprawdę super osoby, które z wnikliwością i wielką znajomością postaci tego serialu na pismo przelewały swoja opinię. Dziękuję Wam Bardzo .
https://www.instagram.com/p/BRnKC9BBIDv/?tagged=aslavazge%C3%A7mem
Tez było miło was poznać ,oraz wasze opinie czytać na to wszystko co się w tym serialu wydarzyło,co pomineli,czego nie..polubiłam was choć was nie znam.ja mam obecnie ciężki żywot. Nie dość że noga w gipsie to jeszcze maly mi się w weekend rozchorował :-/
Ponoć fatih tak nienawidził siostrę a teraz nagle robi wszystko by jej nikt nie znalazł...dla mnie chore to,ze pozwolił fikret tak postąpić z Nur,z osoba która ponoć kocha...myślę że on raczej nie kocha jej,tylko zauroczony jest.
No i przepłakałam cały odcinek . Jednak z naszym lektorem zupełnie inaczej się ogląda . Pięknie było i dobrze się skończyło .Fatih dostał to na co zasłużył i cała podła reszta też ..Y powiedział na wiecznośc razem .Szkoda ,że to tylko serial ,ale zapadnie w naszej pamięci na długo ....A teraz skieruję kilka słów do Elzy . Elzo dzięki tobie to forum żyło , byłaś od początku do końca redaktorem naczelnym .Fajne były te nasze dyskusje i choć było nas niewiele , to warto było . Teraz nie będziemy miały już o czym pisać i pewnie skończą się wpisy .Trochę szkoda ,bo to codzienne pisanie weszło nam w krew .Nie mniej jednak przetrwałyśmy wszystko i po turecku i rosyjsku i po polsku , a to nie mały wyczyn .Dzięki za wszystko i trzymajcie się .
KONIEC -PIĘKNY- -razem na wieczność Nur i Yigit ,nasza para na dlugo pozostanie w naszych sercach.
Ale nasza tvp znów skrociła końcówkę,albo czegoś nie zauważyłam bo musiałam odebrać telefon,chyba nie było tego momentu jak Elmas przychodzi do Nur i pyta czy jest gotowa/w ich sypialni pięknie udekorowanej na noc poslubną/
Finał :
Aytul długo stała tym pistoletem w ręku Mnie już bolałaby ręka hahhhahah :D
Yigit zakrwawiony w basenie, a Iclal i Fatih stoją i się przyglądają, zamiast zadzwonić po karetkę No Iclal wybaczmy, bo była w szoku po samobójstwie matki (jak widać w wielkim szoku, skoro potem pokazali ją w szpitalu psychiatrycznym).
Ale Fatih by zadzwonił, a nie stał i się gapił, akcja rodem z Mody na sukces
PS. Yigitowi ładnie w niebieskim :P
Iclal - szkoda, że trafiła do psychiatryka W sumie nie wiem, po co to. Jakby scenarzyści chcieli ją ukarać.
Bywała wredna i głupia jak osioł (jej usilne uczepienie się Yigita ), ale tam większość postaci była taka sama, większość osób zachowywała się jak debile.
Może się wykaraska z tego załamania nerwowego i wróci do normalnego funkcjonowania.
Lepiej byłoby, gdyby zamiast szpitala psychiatrycznego, pokazali, że Iclal dała szansę Firatowi i są szczęśliwą parą
Ślub Nur i Yigita - Nur miała fajny makijaż. Bo Elmas miała masakryczny make-up, twarz miała tak żółtą, że śmiać mi się chciało
No jakoś nie podskakuję z radości, że się pobrali, bo uważam, że Yigit jest żałosny, jeden z najbardziej beznadziejnych protów w tureckich serialach Na miejscu Nur już dawno bym się w nim odkochała
Jednak dobrze, że dali happy end :D:D
Tu pokazali że prawdziwa milosc przetrwa najgorsze rzeczy,intrygi całej rodziny,porwania,mafiozow,nawet podtruwanie ,wypadek merta i jego kalectwo które skończyło się dobrze i chodzi.trudne wybory głównego bohatera.
Ja się cieszę z happy endu,choć finał mało mnie usatysfakcjonowal. Brakowało mi końcówki "rok później ",albo "3lata później ".i tego co się działo przez te trzy miesiące po samobójstwie aytul.
Maju masz rację. Yigit prawie umierając powiedział Nur, że nigdy jej nie przekreślił.
Było tak ze ta wredna fikret podtruwala Nur psychotropami i kiedy wracała do domu Nur z sesji na której zle się czuła i ledwo trzymała się na nogach.ledwo widząc na oczy Nur pomyliła gaz z hamulcem i w jechała w merta który wybiegł za piłka na ulice i nie zdążył odskoczyc w bok.nikt tego dziecka nie pilnował,iclal uciekła do firata chwilę przed wypadkiem.aytul też niewiadoma gdzie,a później strasznie udawały troskę o merta, same też się do tego przyczyniły bo powinny go pilnować a to był wieczor..
Dziewczyny, czy któraś może polecić serial który podobnie wciągnie? Bo ledwie się skończył i już czuje, że bede miała straszny niedosyt :(
Hmm. Mnie się podobał serial, "sezon na miłość", mnie wciągnął,ale nie tak jak asla vazgeçmem, główna bohaterka ma trochę dziecinne zachowanie ale można się śmiać ;),Elza może ci seriale polecić tureckie bo ona jest bardziej obeznana w nich. Polubiłam też "miłość na wynajem"(kiralık aşk).a co ty oglądałaś z tureckich. Bo ja sobie już powiedziałam że żadnych tureckich seriali już nie tykam po asla
Ja także polecam Ci Sezon na miłość :D Trafiłam na niego w tv w czerwcu 2015 r.
To mój pierwszy turecki serial, jaki obejrzałam i zawsze będę miała do niego ogromny sentyment. Od tego serialu zaczęła się moja przygoda z tureckimi serialami i bardziej mnie od tamtej pory interesują tureckie niż żałosne latynoskie.
Sezon na miłość to komedia romantyczna, ale są tam też poważne wątki. Generalnie jest pół na pół - trochę śmiesznie (czasem można boki zrywać) i trochę poważnie (jest i drama).
Serial ma 59 odcinków.
Najlepsze są pierwsze 13 odcinków, potem poziom trochę opada, są góry i doliny - czyli czasem jest ok, a czasem głupie, naciągane wątki.
Jednak warto obejrzeć, bo między głównymi bohaterami - Ayaz i Oyku - jest niesamowita chemia ♥ (do tego stopnia, że ci aktorzy związali się ze sobą również w realu :D)
Poza tym Ayaz (Serkan Cayoglu) jest mega przystojny i świetnie tu gra :D
Ścieżka dźwiękowa jest ładna ♥
Jakie seriale tureckie już oglądałaś ?? w ogóle jaki gatunek lubisz - poważne (jak Tylko z tobą) czy trochę komediowe (jak właśnie Sezon na miłość) ???
Może polecę Ci jeszcze coś innego :D
Sezon na miłość to mój pierwszy turecki serial, jaki obejrzałam i zawsze będę miała do niego ogromny sentyment :D:D:D
Trafiłam na niego w tv w czerwcu 2015 r.
Od tego serialu zaczęła się moja przygoda z tureckimi serialami i bardziej mnie od tamtej pory interesują tureckie niż latynoskie :D:D:D
Powiem szczerze ze mialam obiekcje przed takimi serialami dlatego nie mam rozeznania ale strasznie spodobał mi sie klimat Tylko z Tobą i chce uderzyc w cos podobnego :) ale dziekuje za odpowiedz sprawdze sezon na milosc:)
Odniosę się do tego co napisałaś wyżej .Emocje trochę już opadły i nasunęły mi się takie wnioski .Y nigdy jej nie przekreślił, zwłaszcza w rozmowie z Fatihem . Nie wiem , czy dawał mu przez to do zrozumienie ,żeby nie zapomniał ,że jej serce należy do niego .Albo żył z dnia na dzień nadzieją ,że może jednak wydarzy się coś, co zmieni .to nieuchronne rozstanie ....Bo tak właściwie , do końca nie powiedział ,że jej wierzył , albo chociaż że jej wybacza .Myślałam ,że może zrobi to przy tym pożegnaniu w lokalu .Czyli gdyby nie pośpiech ciotki , która postanowiła zabić Nur , ukrywał by prawdę i ślub z Fatihem mógł by się odbyć , a on nie kiwnął by nawet palcem .Gdyby Aytul nie przyznała się do konszachtów z Fikret , to do końca Nur miała by świadomość o swojej winie , odnośnie kalectwa Merta , a Y pozwolił by jej wyjechać bez słowa wyjaśnienia .Smutna prawda, jak teraz to od nowa analizuję .A cierpiał jak męczennik , pozwolił cierpieć podwójnie ukochanej kobiecie ,wydawało się ,że ciągle ma nadzieję ,że wydarzy się coś co zmieni bieg wydarzeń .I tylko dzięki ciotce , która w panice zrobiła błąd i próbując zastrzelić Nur przyznała się do winy , są razem . Ta , która od początku chciała ich rozdzielić w efekcie ich połączyła .
Myślę że gdyby aytul nie postrzelila Yigita to by się nie zabila. Albo zrobiła by to tylko dlatego żeby nie trafić do wiezienia bo myślę że to co usłyszał Yigit to całe przyznanie się do złych rzeczy to bez oporów by tam trafiła i Yigit by się o to postarał. Za długo z tym zwlekał.a aytul wolała się zabić żeby nie stracić reputacji, majątku Yigita,śmierć dla niej była wybawieniem od tego że wszyscy się zwrócili przeciwko niej.córka która manilukowala cały czas,od najmlodszych lat, czego brat iclal znieść nie mógł i dziwię się że siostry nie potrafił przekonać że stać ja na kogoś kto ja pokocha ,a nie żyć z kimś kto jej nie kocha. Dla mnie to od początku chore było,ze brat iclal wolał odciąć się od rodziny i pozwolić na to jak jego siostra męczy się i nie jest szczęśliwa w tym małżeństwie ,niż ostro zadziałać żeby w końcu ona żyła dla siebie samej robiła to co kocha...a dla mnie po tym wszystkim z jednej str nie zasługuje na szczęście po tym wszystkim co zrobiła z aytul yigitowi i Nur ,a z drugiej po tym wszystkim co przeszła przez matkę wsparcie kochanej osoby należy jej się żeby wrócić do zdrowia.w końcu ma przy sobie Firata ,który się nie poddał walcząc o jej uczucie
Pamiętaj ,że oni wszyscy łącznie z bratem Iclal żyli na koszt Y .Dlatego Sinan milczał .Wiedział ,że matka wyżej ceni Y , zapewniał im dostatnie życie , a swojego syna traktowała jak lekkoducha ...Tak ogólnie biorąc sp zrobiły dramat , gdzie nikt nie był szczęśliwy .Iclal , ofiara matki , wychowana na okropną egoistkę , rozkapryszona i samolubna .Manipulowana przez matkę nie mogła byc szczęśliwa .Miłosc Firata zakazana , bo to kuzyn , więc i Y się temu sprzeciwiał .Zawsze miała kłopoty z psychiką i szok jakiego doznała spowodował jej chorobę .Może z tego kiedyś wyjdzie ....A serialowi panowie uwikłani w swoje trójkąty , też stworzyli swoim ofiarom niezłe piekiełko . Cahit choc spokojniejszy , ale i naiwny ale też egoistyczny , pogrywał z Elmas tak jak z nim pogrywała Nazan .Teraz musi się dobrze starać ,żeby Elmas mu wybaczyła ....A Y jako następny egoista ,silny bo zdobył majątek i pozycję a w dużej mierze tchórz . Też nie doceniał nic , zamotał się w rodzinne intrygi , nieufny ,manipulowany jak dziecko , bardzo skomplikowana postać . Kochał , ale tak na prawdę nigdy tej miłości nie szanował i nie doceniał .Nie umiał odciąć się od Iclal ,pozwolił ,żeby manipulowała Mertem , w efekcie końcowym stał się też ofiarą .Gdyby nie desperacja ciotki , żył by bez miłości tylko dla Merta . Dziękuje za takie życie , ale niestety na takie za całokształt zasłużył .Powinien dziękować sp i Allahowi za takie zakończenie jego historii .
Ja tam nie żałuje Iclal. Za to wszystko niech sobie tam jest. Niestety przez matkę siadła jej psycha, ale ona sama wiele intryg samodzielnie obmyslila. Na końcu na szczęście zrozumiała, ze ona i Yigit to niemożliwe połączenie i nigdy nic nie będzie.
W ogóle, to podejrzewam, ze nikt jej nie odwiedzał, prócz Firata, a ona codziennie mowila o grobie matki, smierci Yigita i zadawała pytanie "czy przyjdzie Mert?" on codziennie odpowiadał "dziś nie, przyjdzie jutro." i codziennie karmił ja historyjka o wspólnej przyszlosci. Nie uswiadamial jej w prawdzie, bo to było mu na rękę i tyle.
Oglądałam i muszę powiedzieć ,że wczoraj nie zauważyłam tak jak dzisiaj , reakcji Y na słowa ciotki . W jakim on był szoku ,że to ona była przyczyną tego co spotkało Merta . I powiem ci ,że się wkurzyłam na niego .Jakoś gdy słuchał Fikret oskarżającą Nur , nie miał takiej miny ,a też powinno go to zszokować .Łatwiej było mu uwierzyć w winę Nur niż ciotki . Ciekawe , którą bardziej / kochał / .Nie był niestety do końca ,zbyt pozytywną postacią serialu .A z Nur niby nie zrezygnował , a tak na prawdę odsuwał się od niej częściej niż myślał . I cieszę się ,że od początku do końca trzymałam stronę Nur , bo na to zasłużyła .
Dokładnie. Wszyscy mieli coś za uszami. Niektórzy się poprawili inni odwrotnie (jak Yaren). Nur i Yigit przez brak rozmowy o swoim życiu też nie byli tak na 100%ok. Yigitowi można wiele zarzucić ale po części jego reakcje wzbudziło zachowanie Nur. Ja ich kochałam jako parę ale często miałam do nich pretensje. Obejrzałam do końca ale ostatnio coraz trudniej było ich zrozumieć. To oczywiście wina sp . Powinny nam dodać do tego serialu "instrukcje obsługi pt Co autor miał na mysli"
No właśnie i nikt z nich nie miał na tyle honoru, żeby żyć w prawdzie. Pasuje tu jak ulał przysłowie tureckie "będziemy mieć pełne brzuchy a głodne psy niech zeżrą nasze sumienia"
Myślę że sumienie też gryzl aytul dlatego zanim próbowała strzelić do Nur to dała jej wiązankę swoich złych uczynków...druga to by podeszła ,strzeliła i ulotnila się.a ona chyba potrzebowała się wygadać ,może to w jakimś rodzaju prośba o wybaczenie, a za razem zemsta za zniszczenie czegoś co ona przez lata budowała "szczęście" rodzinne przynajmniej, ktore ona uznawala za szczęście.wgl zmiana yaren to szok po prostu był z grzecznej dziewczynki stala się wredna,podła,msciwa,pinda.(żeby nie nazwać s***ka ),a później też niewiadomo co się stało że te relacje się poprawily.
Każdy psychopata musi się wygadać! Zobacz tak jest w każdym filmie o mordercah psycholach. Aytül jest psychiczną osoba. Spojrz w jej oczy
Zastanawiam się jak to mozliwe,że Yigit stał się jednak czlowiekiem dobrym ,odpowiedzialnym mimo błędow ,ktore
starał się naprawiać /wychowując się w rodzinie psychopatki.
Kiedy go poznajemy w 1 sezonie takiego mrocznego faceta
kłoci się z Nur szarpie ją a mimo to można zobaczyć ,że ją kocha widzimy ich miłość ,zmienia się dzięki Nur i dla Nur
Robiąc jej przykrość przeżywał to i chyba było mu przykro
zgadza się ostatecznie ,żeby pracowała choć nie podoba mu się to ,chciałby żeby była taka jaką poznał pierwszego dnia.
Zeby rodzina jej nie dokuczała powiedział ,że jest jego żoną.
Póżniej kiedy już się prawie ucywilizował nie rozbija nosów
ale coraz trudniej jest mu porozumieć się z Nur,już nie stawia się ciotce ,zostawia Merta w rękach psychopatek.
Tak łatwo uwierzył ,że będzie ojcem po raz drugi,nie wierzy
często Nur mimo,że ona mu ufała.Co te sp...............chciały pokazać,że odchodząc od natury cywilizując się zmieniamy się na gorsze?
Ja myślę, że to w założeniu miał być po prostu dramat zakończony w czerwcu 2016 r. W miarę rosnącej popularności zaczęto tworzyć coś, czego najpierw nie przewidziano w scenariuszu. Dodana została Fikret, bo już zabrakło pomysłów na intrygi Aytul i Iclal. Wiadomo było po 42-43 odcinku, że oni do siebie wrócili. Dowiedziała się Iclal i Aytul i tylko złorzeczyły.
Jak wymyślono że będzie 3 sezon, to przez wakacje sp tak namieszały, że producent się nie zgodził na kontynuację zwłaszcza że popularność po Fikret spadła. Dlatego na "chybcika" coś takiego wymyślono i potem zabrakło logicznego wyjaśnienia tych intryg co jej natworzyły wcześniej i tak serial w końcówce to jak balonik przebity - uszło z niego powietrze z sykiem
Chyba usunięto instagramy asla
Na rosyjskiej stronie o naszym krasawczyku jest krótki wywiad
z Amine -odpowiada na pytania w ciągu 1 minuty
Włączyłam tv przed 17 dzisiaj a tu nie ma ASLA.........
obejrzałam 1 odcinek jakiegoś filmu z Muratem,ale chyba mi nie
podoba się jakis stary film,aktorzy mi się nie podobają,scenografie i muzyka też nie
Elza ,jesli masz możliwość przerzuć z tego ros.linku ,który dałaś na naszej 5 stronie 14.02. takie zdjecie
zrobione dzisiaj przez fanów z amine i tolganem
I coś na dobry sen. Jak smutno, że tego już nie usłyszymy w TVP
https://youtu.be/zY5V4ULLwOQ
Mnie też nic się nie podoba. NIe zakocham się w tej parze, brak mi naszej ukochanej pary. A też masz rację instragramy usunęli, nie ma czego oglądać i oko cieszyć. Bez sensu
Nie wiedziałam,że tak szybko usuną,przecież w ALbani dopiero
zaczął się ten serial, zdjęcia potrafią oddać tą jedyną niepowtarzalną sekundę jakiejs sytuacji ,czego nie można zobaczyć oglądając film.żałuję ,że nie wrzuciłam na pulpit najciekawszych fotek,
jeszcze zostały filmiki z muzyką,jak ten który dałaś wyżej
Widziałyście jak Tolek podziękował dzisiaj na twiterze polskim fanom
Teraz można tylko gdybać ,co sp zamierzały . Nie sądzę ,żeby dopisywały scenariusz z tyg na tydz , bo to chyba niemożliwe .Przecież kręcili odcinek 1 tyg ,aktorzy musieli uczyć się roli , a dialogi były dość długie . Ja raczej zastanawiała bym się , jak sp miały zamiar go skończyć . Fikret weszła pod koniec maja ,więc jeżeli miał skończyć się w czerwcu , to znaczy ,że taki miały plan .Jeżeli chciały rozdzielić Nur i Y , użyły przebiegłej psychopatki , aby osiągnąć cel .My nie wiemy jak miał wyglądać 57 odcinek , czyli ostatni czerwcowy .Może miało być rozstanie i zniszczenie tej wielkiej miłości , przez brak zaufania /tak jak mówiła Fikret ,są razem ,ale tak na prawdę się nie znają / .Dlatego wszystkie jej oszczerstwa Y przyjmował za prawdopodobne , potem ustawiała Nur przeciw Y .Nur wiedząc jaki jest porywczy , tez nie mogła wykluczyć takiego jego zachowania .I nieszczęście gotowe .A jak jeszcze dodać do tego Merta , który stał się dla sp najważniejszą / kartą przetargową / i to jego osobą Fikret poróżniała głównie Y i N ,to ratunku dla nich już nie było .Miłosć miłością , a fakty faktami ....Odniosę się jeszcze do tego co pisała Bogusia . Aytul i cała rodzina Y wywodziła sie z biedy . Powolne bogacenie się spowodowało ,że zarówno ona jak i Y , który wziął na swoje barki wszystko ,zrobili sie .gruboskórni/ .Ta jej walka o byt , wychowywała w końcu 5 dzieci sama , spowodowała ,że imperium , które zbudował Y , a ona nim zarządzała , było zamknięte dla intruzów .Nur była takim intruzem .A gdy A zauważyła ,że coś między młodymi iskrzy , popadła w obsesje .Gdy Y zaczął się zmieniać , ona zaczęła wykorzystywać tą zmianę . Tak manipulowała Iclal po tym jak przypomniała sobie wszystko ,że omamiły go całkowicie .Zmieniał się dla Nur , ale i Iclal się zmieniła .Ciotka z góry wiedziała jak on będzie reagował i miała wolne pole do popisu . Dlatego szczuła do woli na Nur , bo wiedziała ,że to im uwierzy , a nie Nur .Czyli , im Y był lepszy ,tym więcej dostawał po głowie i łatwiej było nim manipulować .Stąd odbijało się to coraz bardziej na relacjach Y i N , przestał jej wierzyć i walczył z nią , a nie z tymi z którymi powinien .
Brawo prawie z ust mi to wyjęłaś. Wcześniej coś o tym pisałam, ale już nie wiem czy tu czy na drugim forum. Nieważne. Mogę tylko ptrzyklasnąć
Dzięki. Ale powiem ci ,że lubię dedukować te ich zachowania , za i przeciw , bo mimo ,że sp tak to wszystko namieszały , to my swoim rozumem staramy się to ogarnąć ,żeby to miało ręce i nogi , no i oczywiście jakiś sens .Forum żyje jak na razie , to możemy jakieś wątpliwości jeszcze sobie nawzajem wyjasnić .Mówią ,że co dwie głowy to nie jedna , i coś w tym jest .