Poprzednia (8) część: http://www.filmweb.pl/serial/Wspania%C5%82e+stulecie-2011-645872/discussion/O+se rialu+%28sezony+1-+4%29+cz.+8,2656908
Na co umarła Hurrem?
– Nie wiadomo na co chorowała i na co umarła, Wiemy tyle, że zmarła dosyć niespodziewanie, a wszystkie teorie na temat jej śmierci są jedynie przypuszczeniami (np. to, że została otruta).W serialu było pokazane, że na jej ciele pojawiły się jakieś wybroczyny związane z jej chorobą. (odpowiedź użytkowniczki isabella95)
Dlaczego Mustafa nie mógł poślubić Heleny?
– Helena była wolną kobietą. Z racji tego, że książę zabrał dziewczynę do swojego haremu jej rodzice, jako wolni ludzie, mieli prawo zażądać ślubu z Mustafą – tak też zrobili. Były dwa wyjścia: książę musiałby się na ów ślub zgodzić lub Helena musiałaby opuścić harem. W innym przypadku rodzina dziewczyny miała prawo poskarżyć się sędziemu. Mahidevran oraz Sulejman (bardziej jest tu nacisk na Sulejmana) nie chcieli zgodzić się na małżeństwo ponieważ Helena była chłopką i jak wiadomo Mustafie, jako księciu, nie przystało żenić się z ”taką kobietą”. Z tego względu Mustafa po rozmowie z Ibrahimem postanowił odesłać dziewczynę z haremu.
– Gulnihal została wydana za mąż. Scena ta została przez TVP wycięta.
– Bali Bey wyjechał w rodzinne strony, wróci do stolicy jakiś czas po śmierci Ibrahima. Aybige wróciła na Krym. Scena ta została przez TVP wycięta.
– Firuze należała do wrogiej dynastii Safawidów. Jej prawdziwe imię to Humeyra, prawdopodobnie była szpiegiem Tahmaspa. Jej wątek jest jednak bardzo niejasny.
– W 4 sezonie sułtan będzie z Walerią, która urodzi mu córkę Raziye (historycznie tak miała na imię córka Mahidevran). Waleria przybędzie do pałacu razem z Nurbanu i zostanie podesłana sułtanowi przez Sułtankę Fatmę – siostrę Sulejmana.
– Hatice popełni samobójstwo
– Mehmed podczas pojedynku ze sługą zostanie zraniony, umrze gdy jego rana zostanie zatruta, co doprowadzi do zakażenia a następnie śmierci
– Mustafa umrze poprzez uduszenie na zlecenie sułtana, Dżihangir z żalu za Mustafą przestanie jeść co doprowadzi do jego choroby.
– Bejezyd razem ze swoimi dziećmi zostanie uduszony na rozkaz Sulejmana, ale wszystkiemu przewodzi Selim.
– Mustafa będzie z Mihrunisą, lecz wcześniej będzie jeszcze miał córkę ze związku z konkubiną Ayşą -Nergisşah Sultan.
– Bajazyd weźmie ślub z Huricihan, lecz ta umrze od uderzenia w głowę (chyba świecznikiem) przez Nurbanu. Będzie miał również dzieci z Defne Sultan, która będzie matką jego dzieci.
– Selim będzie z Nurbanu, z która będzie miał trzy dziewczynki i syna Murada, lecz w międzyczasie sypiać będzie z wieloma nałożnicami.
– Dżihangir będzie miał przygodę z jedną nałożnicą, ale niezbyt to się dobrze dla niego skończy, będzie podkochiwał się w Huricihan.
– Mehmed zostanie gubernatorem Manisy. Jedna z jego nałożnic (Cihan) będzie w ciąży jednak po smierci księcia jej wątek zostanie urwany.
– Osman, syn Ibrahima i Hatice, będzie mieszkał z Beyhan, nie będzie go w serialu.
– Ze „starych” bohaterów do samego końca serialu przy życiu pozostaną Mahidevran i Sumbul Aga. Mihrimah także przeżyje ojca, po jego śmierci opuści pałac. W ostatnich odcinkach możemy także zobaczyć Gulfem oraz oczywiście Sulejmana.
Nie sądzę ,że mogły wysyłać rodzinie ,szczególnie ,że były przywożone z podbitych krajów,a często ich rodziny ginęły tak jak rodzina Hurrem.
Wątpię ,że nawet jakby chciały wysłać pieniądze to raczej nie dotarły by do adresata. Tam nawet do sułtana rzadko co dochodziło pocztą :)
Nie wiem jak długo je trzymano w tym haremie ,ale być może jak już np były po trzydziestce to wydawano je za mąż i wówczas miały posag .
W haremie kobiety były trzymane do około 30-33 lat. Po tym czasie były wydawane za mąż. Im więcej złota miały zachowane tym lepszego męża mogły dostać. Miały czym przekupić tych, którzy swatali i co zaproponować takiemu wyżej postawionemu mężczyźnie. Po wielu latach mogły sobie jakąś ładną sumkę uzbierać. Na ich miejsce przywożono nowe, młodsze niewolnice. Dłużej zostawały takie służące jak np. Daye hatun. One już za mąż nie wychodziły i zostawały w haremie przez prawie całe życie. :)
Te dziewczyny z haremu po prostu nie mogły wychodzić nawet jak by chciały, poza tym w serialu bardzo mało jest pokazane o tym prawdziwym życiu jakie toczyło się w haremie. A kase wydawały pewnie na zakupy przez agów, którzy wychodzili na targ a im ładniejsze suknie i biżuteria tym większa szansa, że sułtan je zauważy i zaprosi do alkowy :P
W tej książce ''Tajemnice Haremów'' było o tym, że raz w roku sułtan robił jakąś impreze w ogrodzie czy tam nawet nad samym Bosforem i podobno cały rok się czekało na to wydarzenie, bo wtedy mogły właśnie wyjść na dłużej :P
Lepszy mąż to bogaty mąż ,a co za tym idzie to już raczej dość stary, także tak czy inaczej musiały sobie jakoś radzić ,a tego je uczono w haremie.
Pamiętam taką scenę jak chciano wydać za mąż Nigar ,jakich kandydatów jej przyprowadzano i jak musiała kombinować z gruźlicą ,żeby im się odechciało. :)
Hurrem wychodziła na miasto do jakiejś wróżki i do meczetu wystawionego na cześć Mehmeda. Mahidevran jeździła do Beyhan ( raz w celu spotkania po drodze Ilyasa potem w 4 sezonie chyba bez żadnego pretekstu) no i jeszcze pojedzie na targ z Bursy do Stambułu w ostatnim odcinku
Jak by się nie bała o swoje życie, to pewnie więcej by wychodziła, a tu proszę raz wyszła i już kamienie z nieba na nią lecą :D
Te kamienie to chyba ze styropianu były ,bo jakoś tak wolno spadały,także krzywdy wielkiej jej nie wyrządziły :)
Słabe to było strasznie, uśmiałem się oglądając tę scenę;) Niemniej szkoda Afife.
Dosyć mocna za to scena z wymierzeniem kary janczarowi przez Sulejmana mieczem Mustafy.
Afife to i tak była już stara ,więc jej koniec był bliżej niż dalej,ale szkoda ,bo porządna kobieta.
Odcinek 121 powiał grozą i przestało być już miło i sympatycznie.
Nadchodzi koniec biednego Mustafy , a to co zrobiła Mihrimah to gwóźdź do jego trumny :(
Nie rozumiem do końca dlaczego ona postanowiła podjąć tę decyzję. Wcześniej nieśmiało, ale broniła go przed Hurrem. Poza tym mógł przecież zwlekać z udaniem się do janczarów, aby ci zabili Selima. To dowód wierności rodzinie, że poszedł tam natychmiast z pomocą. Z drugiej zaś strony sam Selim powiedział jej, że oni wyciągnęli miecze, jak tylko go zobaczyli a to nieprawda przecież. Miała zatem inny ogląd sytuacji.
Tak czy inaczej bardzo szkoda Mustafy no ale cóż. Aż tak historii nie mogli w serialu naciągnąć:(
Myślę ,że Mihrimah to zrobiła to dlatego,że Hurrem codziennie robiła jej pranie mózgu, powtarzając ,że Mustafa z nimi wszystkimi skończy jak tylko przejmie władzę, a poza tym chyba też chciała przypodobać się i pokazać matce ,że ona też coś potrafi ,bo do tej pory żyła w jej cieniu. To tak chyba wedle przysłowia,że kto z kim przestaje,takim się staje.
Tak z innej beczki - nie wiem do końca skąd bierze się zerowy autorytet Selima wśród żołnierzy i poddanych?! On chyba w Konyi czy gdzie on tam był przed Manisą musiał chyba naprawdę zawalić sprawę skoro wszyscy uważają, że do niczego się nie nadaje aż mi go szkoda nawet.
Mi go nie szkoda ,bo jakoś tak zawsze spada na cztery łapy jak Hurrem :)
Z tego co tak obserwowałam to od dziecka miał podły charakter (robił Bayazydowi różne świństwa,ale to Bayazyd był za to karany). Później jego potknięcia tuszowała Nurbanu,także miał dużo szczęścia .
Źle się odnosił do janczarów i poddanych to i go nie kochali,bo i tak mieli już swojego idola Mustafę.
Selim był na kilku wojnach gdzie na widok ściętych głów dostawał drgawek i mdłości. Bić też się za bardzo nie umiał, przez to, z tego co pamiętam, Sulej nawarczał na niego przy wszystkich. Może tak go zapamiętało wojsko. Od słówka do słówka i się rozeszło. Zresztą później Selim zamiast o poddanych troszczył się o siebie, pił balował itd.
Mnie najbardziej rozbroiło kiedy do Mihri dotarł fakt, że przez ten list Mustafa prawdopodobnie straci życie...jakby nie wiedziała jak kończyli zdrajcy. Swoją drogą Sulej trochę za bardzo pospieszył sie z tym wyrokiem...w końcu został mu przedstawiony list Tahmaspa do Mustafy a nie odwrotnie. Równie dobrze list Szaha mógłby być intrygą Persów skierowaną przeciwko Osmanom. Przecież nie było na nim pieczęci Mustafy.
Sulej to już od dawna miał schizy na temat Mustafy i wydaje mi się ,że szukał tylko pretekstu,żeby się go pozbyć i nie ważne jaka była prawda.
Zauważ ,że od dawna już wszystkie poczynania Mustafy traktował jakby były wymierzone przeciw niemu.
Mustafa dwoił się i troił ,żeby pokazać ojcu i braciom,że jest im lojalny ,ale Sulej i tak widział w nim ciągle wroga.
No i te ciągłe podszepty Hurrem jak to Janczarzy kochają Mustafę to też potęgowały w nim to poczucie zagrożenia.
Wszystko racja, z tym że tak czy siak była to niepotwierdzona informacja. Nikt, zupełnie nikt tego nie sprawdził. W innych przypadkach od razu wszczynano śledztwo itp.
A Sulej, tak miał schizy, ale jednak kochał Mustafę. Przynajmniej ja to tak widzę.
Zapomniałam jeszcze wspomnieć ,że nawet jak Mustafa uratował ojcu życie.,to zero wdzięczności i jeszcze mu się dostało i Sulejman podejrzewał,że skoro Mustafa dowiedział o zamachu to może był w zmowie.
A Hurrem następna? tak dziękowała Mustafie za uratowanie Selima,a za chwilę knucie jak się go pozbyć .
Mihri to zawsze była jakaś niezrównoważona podejmując nieprzemyślane decyzje. Bali Bey ją odrzucił to zgodziła się wyjść za Rustema,a potem rozpacz .
O zamachu? Chyba coś mi umknęło ;)
No własnie sama do niego poleciała po pomoc, tego się po niej nie spodziewałam. Muszę przyznać, że jej późniejsza była naprawdę mocna widać, że na Mustafie też zrobiła wrażenie. W zasadzie to nie rozumiem dlaczego Ruda widziała w nim aż tak wielkiego wroga, skoro chodziło jej o życie swoich dzieci.
Zgadzam sie co do Mihri
Zamach zorganizował bodajże ten Tahmasp i miał zginąć i Sulejman i ten Elkas Mirza,ale ten Piri Reis (starszec z siwą brodą) dowiedział się o tym i powiedział o tym Atmace ,że to dobrze się składa ,bo uwolnią się od Suleja i utorują drogę Mustafie ,ale Atmaca powiedział o tym ,Mustafie ,a ten biegiem wyruszył ostrzec ojca i oczywiście zdążył w ostatniej chwili i wraz z Bayazydem rozprawili się z zamachowcami,a potem jak pisałam wcześniej Sulej zamiast podziękować to miał pretensje skąd on tam się wziął.
Atmaca będzie dla niego jak ojciec jednak po śmierci Mustafy zniknie na jakiś czas. Tymczasem Yusuf zamieszka w Bursie, będzie pomagał Mahidevran i Nergissah. Na początku będzie zły na Atamcę, że ten go zostawił jednak później pogodzą się. Atmaca zostanie sługą Bajazyda a Yusuf nadal będzie przy Mahidevran.
Dzięki :) Tak myślałam,że wychowa go na porządnego człowieka.
Widziałam na Youtube jak Atmaca zabija Rustema i sam ginie:( .
Jeszcze nie doszłam do tego momentu. Jakoś po śmierci Mustafy i Cihangira serial zaczyna się ciągnąć a ja nie umiem dojść do końca ;)
Ja jestem dopiero 122 odcinku,więc przed śmiercią Mustafy. Rozwaliła mnie ta akcja z mrówkami na drzewie ,jak to sułtan pisze list do sędziego Ebesuda (który pewnie ma już ze 100 lat) z zapytaniem czy może zniszczyć mrówki ,żeby ratować drzewo,ale ze skazaniem własnego syna na śmierć nie ma żadnego problemu.
Hipokryta. Ale później i tak rozkaże zalać drzewo wapnem i zabić mrówki. W tych odcinkach Sulej zaczyna robić się nie do zniesienia. Zachciewa mu się wielkich wypraw i podboi, jak to miało miejsce w jego młodości, chociaż zdrowie już nie to co kiedyś. Zamiast ruszyć na Rzym jedzie wojować z Persami ponieważ tak zaśpiewał mu Rustem. W ogóle wszyscy kręcą nim jak chcą, sam nie ma tak naprawdę na nic wpływu. Później pokręci go jeszcze bardziej. Trochę to smutne.
Masz rację ,że coraz trudniej się to ogląda . Nie ma triumfu dobrych bohaterow,bo zwycięża ciągle zło.
O ile w pierwszym dwóch sezonach Hurrem budziła moją sympatię,w trzecim ciągle się darła ,to w czwartym z tą nową aktorką jest nie do zniesienia i kiedy jest zbliżenie jej twarzy ,to już po prostu nie mogę na nią patrzeć.
To samo z sułtanem,kiedyś mial jakieś własne zdanie ,a teraz tylko słucha podszeptów Rustema i Hurrem ,no i te ciągle monologi w stylu " Ja sułtan Sulejman Chan,władający na siedmiu morzach i trzech kontynentach...." -nie da się tego słuchać:(
Tą nową hurrem trudno sie oglada bo z kazdym innym aktorem ma jakis dziwny dystans z sulejem juz nie ma takiej relacji jak wczesniej kiedys sumbula mozna bylo nazwac prawie jej przyjacielem teraz na zimno wykonuje rozkazy nawet jej relacje z dziecmi sa chlodne ( przynajmniej ja to tak odbieram) jakby cala ekipa tez miala problem zeby sie przestawic na nowa aktorke sulej to nawet nie patrzy w jej strone jak z nia rozmawia siedzi obok kazdy wypowiada swoje kwestie ale to sie nie klei w calosc gdybym ogladala serial od tej chwili w zyciu bym nie pomyslala ze to jest kobieta ktora rozkochala w sobie sultana i ten jej brak emocji nawet jak sytuacja tego wymaga jednym to pasuje mnie irytuje braku ibrahima nie odczulam az tak bardzo jak zmiane aktorki
Ta nowa Hurrem to chyba z wszystkimi jest na dystans.
Jej twarz nie wykazuje żadnych emocji ,jedynie czym zaprząta sobie głowę to jak się pozbyć Mustafy i mam wrażenie,że jej własne dzieci i to co one czują to jej nie obchodzi.
Biednego Cihangira odpycha ,Mihri jest skołowana ,że nie wie co robić,a Selimowi i Bayazydowi wmawia na zmianę ,że ich popiera w walce o tron.
Jakoś trudno rozgryźć czego ona tak naprawdę chce.
Pozbyć sie Mustafy i co dalej ?
Ona walczy tylko o to zeby byc matka sultana przeciez reszta jejsynow tez zostanie zabita to jej nie przeszkadza po smierci mustafy obojetnie ktory zasiadzie na tronie a ona jako matka wladxy bedzie nie do ruszenia
Dziwne ,że po smierci Mustafy sama nie wpadła na to,żeby pozbyć się sułtana i jak najszybciej zostać Valide.
Tym bardziej ze w tych ostatnich odcinkach jakos nie widac juz tej wielkiej milosci hurrem i sulejmana , mnie juz meczy ogladanie tego serialu nie moge doczekac sie tego o kosem sultan mam nadzieje ze ktos to bedzie tlumaczyl na ang bo nasza telewizja wyemituje to pewnie za 5 lat ,,, jeszcze jedna sprawa ktora juz chyba byla poruszana na forum dlaczego oni nie zmienili prawa co do usmiercania rodzenstwa nastepcy tronu z tego co pamietam sulej wiele razy podkreslal ze on utanawia prawo w porozumieniu z sedzia nawet uaktualniali przepisy prawne ktore powstaly pare lat wczesniej a byly nie adekwatne do obecnych czasow , pozostalych synow mogl wygnac z kraju albo odebrac im tytul nie wiem czy to mozliwe ale np mahidrevan zabrano tytul sultanki i przywileje z tym zwiazane tak czy inaczej cos mogli wymyslic z tego co wiem po paru latach jakis geniusz myślał , myślał i wymyslil zeby pozostale ksiązeta zamykac w celach az wariowali od tego odosobnienia
Chyba dopiero praprawnuk Sulejmana ,Ahmed I wpadł na to,zeby nie wybijać członków i rodziny i wprowadził zasadę senioratu czyli prawa najstarszego syna do tronu,a reszta była gdzies odsyłana i żyła w luksusowej niewoli .
Wersje sa rozne ja slyszalam ze trzymano ich w pojedynczych celach az tracili rozum ale nie mam pewnosci , po co slutanowi tyle dzieci jezeli wszystkie trzeba zabic? W tamtych czasach dzieci czesto umieraly bylo wiele epidemii czarnej ospy odry itp moze to bylo powodem
W trakcie serialu było kilka epidemii,ale nie było łatwo się zarazić,nikt w pałacu nie umierał chyba ,że celowo zarażony jak Mehmet czy Ayas Pasa .
No ,ale z tą ilością męskich potomków to niektórzy przeginali .
Bodajże wnuk Sulejmana zgładził 19 swoich braci . Najgorzej ,że dotyczyło to małych dzieci . Synek Mustafy został uduszony ,tak jak i synowie Bayazyda ,a przecież niczym sobie nie zasłużyli.
Ja nie mogę pojąć ,że tyle się tam mówiło o prawie i sprawiedliwości ,każdy mógł iść poskarżyć się do sędziego itp, a jednocześnie było przyzwolenie na uduszenie małych dzieci,bo jakiś tam Mehmet Zdobywca to wymyślił 200 lat wcześniej. Każdy następny sułtan ,który miał się za pana i władcę świata mógł to przecież zmienić ,znaleźć jakieś inne rozwiązanie.
Matka go namówiła żeby nie zabijał swojego przyrodniego brata Mustafy; Ahmed w chwili wstąpienia na tron miał dopiero 13 lat i oczywiście nie miał jeszcze własnych potomków.
No właśnie dziwne to...tym bardziej, że ta wróżka przepowiedziała jej, że Sulej zabije Bajazyda.
Co do relacji z Sumbulem, mam całkowite odmienne zdanie. Według mnie Dopiero w 4 sezonie jest widać między nimi przyjaźń, wcześniej traktowała go różnie, czasami pretensjonalnie, ja widziałam panią i sługę.
I podobnie jak marta już nie mogę doczekać się Kosem :))
na fb powstał fanpage: Kösem Sultan English, więc może bedą tłumaczyć.
Ja też nie mogę przeboleć nowej Hurrem przez brak emocji i tego co było między Hurrem a Sulejem, teraz w ogóle tego nie widać, ciekawe czy to prawda, że Halit poprosił o okrojenie ich wspólnych cech czy to tylko plotka. Dla Hurrem teraz nic się nie liczy byle by pozbyć się Mustafy, mówi do Rustema żeby namówił sułtana na kolejną wojnę z Persją chociaż po ostatniej kampanii sułtan ledwo przeżył i na pewno miała świadomość, że jak Sulej przeczyta list od Tahmaspa to może na zawał zejść czy coś, wgl o tym nie pomyślała :P 1 i 2 sezon the best <3
Jeszcze pobiadole :-) na temat atmosfery ktora jest przygnebiajaca 1 i 2 sezon byl kolorowy pelen przepychu moze festyniarski ale ogladalo sie przyjemnie zniknely wątki haremowe teraz nawet nie wiadomo jakie są tam dziewczyny jakie sa ich relacje wszystko jest bure i ponure od przyciemnionych komnat po stroje szare albo brazowe wstawki humorystyczne sumbula gul agi i nawet nigar poszly w zapomnienie smutno jakos tak i tylko czekanie kto kogo zabije , najbardziej szkoda mi nigar kiedy ogladam ja jako kalfe ktora pomaga hurrem jest zadowolona z zycia i to co zrobiono z nią teraz jakby zgasła w tych burych strojach wiecznie przygnebiona dwa rozwody zero kasy odebrano jej dziecko , wpakowala sie w zwiazek z ibrahimem i to byl jej koniec kiedys to byla jedna z moich ulubionych postaci
A nie sądzicie, że ten chłód i smutek to jedyny kierunek, w którym mógł podążyć serial, jeśli chciał się trzymać ogólnych ram historycznych - czyli tego, że Mustafa i Bajazyd giną, Selim zasiada na tronie? Były dwie drogi - pokazać tryumf Hurrem, albo to, jak chęć władzy zabija. Moim zdaniem słusznie i serial zyskał głębię. Hurrem zyskała wszystko, o czym marzyła - ale i niemal wszystko straciła, już wtedy, gdy była w momencie największej chwały. Jest pustą królową w pięknej szacie. Akurat czwarty sezon pokazuje to bardzo dobrze, jak i upadek Sulejmana.
Tak zgadzam sie ale to dotyczy starszego pokolenia teraz mamy mihrimah mehmeta bajazyda itp powinni przezywac to co kiedys hurrem i cala reszta a oni zyja jakby juz teraz mieli po 40 lat gdzie te tańce w haremie imprezy z kazdej okazji nawet nie wiadomo ktory ksiaze ma jaką faworyte pokazane sa dwie - trzy i zaraz ktos sie ich pozbywa na poczatku jak hurrem przyszla do palacu byly faworyty oraz dziewczyny ktore chcialy zajac ich miejsce a teraz nic sie nie dzieje nawet nikt nie pokazuje nowych niewolnic jakby harem w ogole przestal miec znaczenienie juz nikt nie pamieta jak mahidrevan okladala piesciami hurrem zeby nie stracic suleja te dwa swiaty powinny
istniec rownolegle to co dzieje sie w zyciu starszego i mlodszego pokolenia
Racja, tylko że teraz do pokazania są cztery haremy (Sulejowy, fakt - wymarły, i trzech książąt, gdzie jednak trochę się dzieje). Łatwo mogła z tego powstać moda na sukces :D Milej mi się teraz wraca do 1 i 2 sezonu - gdy widzę, jak wiele się w kolejnych zmieniło. Aż trudno uwierzyć, że serial był kręcony tylko na przestrzeni 4 lat!
Przymykam oko na wieele kiczowatych elementów, ale muszę powiedzieć, że atmosfera 4 sezonu (i MUZYKA!) przykuła moją uwagę. Więcej tu zamysłu niż zazwyczaj w takich produkcjach.
Nie wypowiadałam się jeszcze co do Sumbula ,ale faktycznie w czwartym sezonie Hurrem chyba dostrzegła w nim przyjaciela,bo wyzwoliła go i chodziła do niego na kawkę.
Ona chce, żeby Bajezyd został sultanem. Popiera Selima na potrzeby konfliktu z Mustafą, do czego sama się potem przyzna.