Relacja

WENECJA 2021: Recenzja "Żeby nie było śladów"

autor: /
https://www.filmweb.pl/article/WENECJA+2021%3A+Recenzja+%22%C5%BBeby+nie+by%C5%82o+%C5%9Blad%C3%B3w%22-143805
WENECJA 2021: Recenzja "Żeby nie było śladów"
Na festiwalu w Wenecji odbył się uroczysty premierowy pokaz filmu Jana P. Matuszyńskiego pt. "Żeby nie było śladów". Nowe dzieło twórcy "Ostatniej rodziny" walczy w tym roku o Złotego Lwa. Przeczytajcie recenzję Łukasza Muszyńskiego. 

***

Świadek oskarżenia


recenzja filmu "Żeby nie było śladów", reż. Jan P. Matuszyński

"Orientuj się!" – woła w pierwszej scenie "Żeby nie było śladów" świeżo upieczony maturzysta Grzegorz Przemyk (Mateusz Górski). Swoje słowa kieruje do głównego bohatera, Jurka Popiela (Tomasz Ziętek), z którym za moment wyruszy na miasto, aby świętować ukończenie szkoły. Chłopackie wygłupy ściągną na nich uwagę milicyjnego patrolu. Rutynowa kontrola dokumentów zakończy się zatrzymaniem i przewiezieniem na komisariat, na którym Przemyk zostanie śmiertelnie skatowany. Jedyny świadek tragicznego incydentu, Jurek, znajdzie się niespodziewanie na celowniku komunistycznego rządu oraz aparatu bezpieczeństwa. To początkowe niewinne "Orientuj się!" nabierze niespodziewanie ciężaru, okaże się złowieszczym memento. Aby zmusić mężczyznę do zmiany obciążających milicjantów zeznań, władze będą go inwigilować, zastraszać i poddawać nieustannym manipulacjom. Jedno kłamstwo pociągnie za sobą kolejne, aż w końcu zamieni się w lawinę, która przygniecie wielu niewinnych ludzi. I właśnie o tym, jak zrodziła się owa lawina, a także jakie były jej skutki, traktuje świetny film Jana P. Matuszyńskiego


Przypomnijmy: Przemyk był synem poetki oraz znanej opozycyjnej działaczki Barbary Sadowskiej (Sandra Korzeniak). Śmierć chłopaka nie miała prawdopodobnie żadnego związku z faktem, że jego matka należała do antykomunistycznego podziemia. Splot okoliczności sprawił jednak, że przypadkowa ofiara milicyjnej przemocy stała się znanym na całym świecie symbolem represji, jakich polskie społeczeństwo doświadczało ze strony reżimowych PRL-owskich władz. Partyjna wierchuszka, która dopiero co zawiesiła stan wojenny, postanowiła ratować wizerunek poprzez zdjęcie ze służb mundurowych odpowiedzialności za tragedię. Śledztwo przejęli więc chodzący na rządowym pasku prokuratorzy, machina propagandowa zaczęła działać na pełnych obrotach, zaś pracownicy urzędu bezpieczeństwa z zapałem szukali haków na niewygodnych świadków. 

Na podstawie nagrodzonego Nike polifonicznego reportażu Cezarego Łazarewicza, którego adaptacją jest "Żeby nie było śladów", dałoby się nakręcić kilka filmów. Na przykład opowieść o matce Przemyka i jej beznadziejnej walce o sprawiedliwość dla syna. Albo dramat pary Bogu ducha winnych sanitariuszy oskarżonych o pobicie chłopaka w trakcie przewożenia go z komisariatu na izbę przyjęć. Mogła także powstać polska wersja "Życia na podsłuchu" – portret agentów służb specjalnych, którzy preparują dowody i kompromitują potencjalnie groźnych przeciwników. Choć wszystkie powyższe wątki znalazły się w dziele Matuszyńskiego, na pierwszy plan wysuwa się historia Jurka i jego rodziców granych przez Agnieszkę Grochowską oraz wybitnego Jacka Braciaka. To na ich przykładzie reżyser pokazuje najdobitniej mechanizmy niszczenia obywateli przez autorytarną władzę. Rodzina Popielów, która dotąd trzymała się z dala od polityki, nagle znalazła się w jej centrum. Młody idealista Jurek gotów jest iść na wojnę z całym światem, aby ukarać zabójców Grzesia. Nie dostrzega jednak (przynajmniej na początku), że jego zaangażowanie zagraża małej stabilizacji, na którą ojciec konformista pracował długimi latami. Popiel senior nie ma złudzeń – w ludowej Polsce możesz być przyzwoity tak długo, jak nie masz nic do stracenia. Zawsze znajdzie się jednak jakiś kwit albo donos, dzięki którym uda się usadzić niepokornego delikwenta. Gdy konflikt postaw i pokoleń przybierze na sile, a dobre chęci poskutkują fatalnymi decyzjami, trwałość rodzinnych więzi zostanie wystawiona na dramatyczną próbę.
 
Całą recenzję Łukasza Muszyńskiego można przeczytać na karcie filmu TUTAJ

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones