Relacja

WFF: Recenzujemy "Królową wspaniałości"

https://www.filmweb.pl/article/WFF%3A+Recenzujemy+%22Kr%C3%B3low%C4%85+wspania%C5%82o%C5%9Bci%22-144209
WFF: Recenzujemy "Królową wspaniałości"
To już ostatnie dni trwającego w stolicy 37. Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Czasu na nadrobienie zaległości więc coraz mniej, a jest co oglądać – TU znajdziecie 10 polecanych przez nas tytułów, a TU kolejnych 5. Regularnie publikujemy też recenzje najciekawszych filmów. Poniżej znajdziecie wrażenia współpracującego z nami recenzenta Gabriela Krawczyka po seansie "Królowej wspaniałości" – reżyserskiego debiutu Nany Mensah. Aktorka i scenarzystka, którą możecie pamiętać m.in. z netfliksowego serialu "Bonding", opowiedziała w nim o 30-latce na rozstaju dróg mierzącej się ze swoim kulturowym dziedzictwem. 

***


Sama w Nowym Jorku


recenzja filmu "Królowa wspaniałości", reż. Nana Mensah
autor recenzji: Gabriel Krawczyk

Choć Sarah (Nana Mensah) sądziła, że od życiowej stabilizacji dzieli ją tylko ostatnia prosta, za chwilę zrozumie, że jest zaledwie na rozstaju dróg. Tak to bywa, gdy naukową karierę (jest doktorantką Uniwersytetu Columbia) chce się poświęcić dla żonatego kochanka z dziećmi (Adam Leon), a zamiast uciekać z nim do Ohio, trzeba zorganizować pogrzeb nagle zmarłej matki – a przy okazji zmierzyć się z dotąd wypieranym ghańskim dziedzictwem. Lecz bez obaw, "Królowa wspaniałości" nie jest kinem Szekspirowskiej pretensji. Dość powiedzieć, że tytuł tego niezależnego filmu stanowi nazwa otrzymanej przez bohaterkę w spadku chrześcijańskiej księgarni. To sklepik w rodzaju muzeum dewocyjnych kuriozów, w którym kupisz i ezoteryczną klasykę, i czapkę z biblijnym coelhizmem, i domowej roboty ciasteczka z magiczną ingrediencją.

Zanim Sarah stanie przed lustrem i przewartościuje swoje życie, sprosi na Bronks rodzinę z dalekiej Ghany, zorganizuje pogrzeb (lub dwa, gdy ten świecki nie spełni oczekiwań tradycyjnej familii) i pogłowi się nad losem pozostawionego samemu sobie lojalnego pracownika dziedziczonego sklepiku (rewelacyjny Meeko Gattuso może i niepokoi tatuażami na twarzy, ale, wierzcie, obleje Wasze serca miodem). Sarah pościera się też z ojcem (Oberon K.A. Adjepong) i poporównuje się z wychwalaną przez wszystkich matką, notując zbyt wiele różnic, by nie chcieć pozostać sobą. Obecna za kamerą, jako autorka scenariusza i na pierwszym planie Nana Mensah nie obarcza jednak Sarah nadmiarem złośliwości losu. Życie 30-latki w "Królowej wspaniałości" ma w sobie trudno definiowalny urok, z mądrością odkrywaną w prozaicznych momentach i życzliwym wsparciem tych, po których trudno się było tego spodziewać. Oprócz szansy przyjrzenia się sobie Sarah dostanie bowiem szansę przejrzenia się w innych.

Debiut Mensah (którą możecie kojarzyć m.in. jako scenarzystkę i aktorkę w netfliksowym serialu "Bonding") daje poczucie bycia w miejskim "tu i teraz". Film łapie przypadkowość spotkań w kulturowym tyglu, jakim jest wchłaniający wszelkie dziwactwa i absurdy Nowy Jork, ale i oddaje regularność życia na opanowanym przez Afroamerykanów Bronksie. Z jednej strony odnajdziemy tu więc podobieństwa z "Dobrymi radami Johna Wilsona" (te rusztowania!), z drugiej wspomnimy sklepikarski zastój "Clerks", z trzeciej zaś wynotujemy kwestie ostatnio notowane w "Sex Education".

Całą recenzję Gabriela Krawczyka znajdziecie TUTAJ

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones