Nie rozumiem kompletnie zmasowanego ataku krytyków na ten film. IMO ciężko by było o jeszcze
lepszą ekranizację powieści w formie filmu pełnometrażowego. Chylę czoła przed twórcami!
Polecam.
właśnie skończyliśmy czytać ja i mój partner nasza ocena książki 10/10 arcydzieło nic dodać nic ująć!!! bierzemy się za inne książki-- teraz zamierzam przeczytać "Konstelacje" Mitchella słyszałam, że też niesamowita książka. Na film wybieram się lada dzień!
lubią przygodę w kinie, piękne zdjęcia, niezłą muzykę i ten powiew świeżości przez pierwsze 50
min. filmu. Początek powoduje efekt wow, później film trochę zniża poziom, ale jest dobrze do
samego końca. mimo 3 godz. ogląda się dobrze. Naprawdę polecam a charakteryzacja i zmiana
postaci w trakcie filmu przez...
Nie piszcie w tym temacie na temat efektów, montażu, gry aktorskiej. Interesuje mnie tylko fabuła. Czy ten film ma w sobie coś takiego co pozwoli mi go zapamiętać i wspominać, czy to rozdmuchany pseudofilozoficzny bełkot. Piszcie jeszcze o muzyce.
Dla samych zdjęć, oraz gry Toma Hanksa warto iść do kina. Stosunek akcji do
filozofii na korzyść tej pierwszej 80% / 20 % . A szkoda, bo możnaby temat
reinkarnacji poprowadzić głębiej.
Filmy składające się z niezależnych wątków mają wady i zalety. Np w The Hours
Virginia Woolf świetnie spajała film mimo że...
Wybrałem się na przedpremierowy pokaz. Co do filmu. Film bardzo złożony. Historie aktorów ciekawe (w zasadzie wydawało się że można by zrobić z tego filmu aż 6 filmów ;D). Co do gry aktorskiej... Klasa aktorów... Można było zobaczyć jak potrafią bawić się aktorstwem i odgrywać różne role. Ogólnie obraz bardzo ciekawy...
więcejBył ktoś ? Jak wrażenia ? Ja osobiście kiedy tylko pierwszy raz obejrzałem zapowiedź, zaraz wiedziałem, że MUSZĘ obejrzeć ten film, bo będzie on genialny. I jak dla mnie genialny jest, jeżeli komuś nawet nie podoba się ten film, to musi przyznać, ze wykonanie jest niecodzienne i świetne. Mało jest filmów, gdzie główni...
więcej... Jest to dobranie aktorów. Wiem od kilku (niezbyt profesjonalnych) kolegów z szkoły aktorskiej, że wczucie się w role to najtrudniejsza i najbardziej pochłaniająca część pracy aktora, a w tym filmie WYBITNI aktorzy wcielali się po 5-6 ról i wszystkie zostały pokazane doskonale. Jak dla mnie jest to niesamowite...
Jak to zwykle w Holiłódzie bywa, ze świetnej książki powstała trzygodzinna , dłużąca się w nieskończoność quasi filozoficzna paplanina, którą większość osób (mylnie) traktuje jako film o
reinkarnacji.
Piękne zdjęcia, świetna charakteryzacja, chwilami ładna muzyka. Obejrzeć można, ale nie jest to
żelazna pozycja...