Na szum w mieście dobre są stoppery (Zatyczki do uszu). Używałem parę razy, błooga cisza. A i tak słyszałem np. sygnał zamykania drzwi w metrze. Silniejsze hałasy też słychać, w istocie one tylko tłumią, ale są baaardzo przydatne, odpoczynek dla uszu. Muzyka nie zawsze zagłuszy taki hałas.
FootBallFighter - "Naciągasz koty", powiadasz? Hmmm, skąd masz takie skojarzenia smarku, czyżby twój ojciec regularnie <<naciągał>> twojego penisa, i tak ci się to wyryło w twej delikatnej, dziecięcej psychice, że musisz się wyżalić całemu światu?
Temu spaczonemu umysłowo trollowi, jakim jest FootBallFighter, od dawna należy się solidne zmieszanie z błotem. Nie zauważyliście, co napisał o <<naciąganiu kotów>>? Mały sadysta wyżywa się na bezbronnych zwierzątkach, bo sam jest bardzo słaby, ludzie go besztają, poniewierają nim a on swoje frustracje wyładowuje na kotach. Czy ktoś nie powinien wreszcie doprowadzić tego mleczaka do porządku?
wiem co napisal, ale wydaje mi sie, ze on poprostu prowokuje... A moze to prawda? Nie obchodzi mnie to zabardzo, co ja na to poradze, ze tak go wychowano? Niestety nic...
Szczerze mówiąc, może nie powinienem go tak gnębić, może lepiej mu pomóc? Wszakże dzieciak ma jakieś 13 latek, sądząc po jego pisowni, stylu pisania i zabawach, które go rajcują. A skoro ma 13 lat to jeszcze nie jest za późno, może da się go jeszcze uratować? Kontakt ze specjalistą byłby tu bardzo wskazany. Bo szkoda, żeby kolejne zero miało powiększyć i tak już bogatą społeczność patologii...
Dobra FootBallFighter, a teraz przeproś mnie ładnie i powiedz, że ty tylko udajesz, że to wszystko były żarty, przecież to niemożliwe być aż tak głupim ^^...
Chyba sie nie da... zaraz dadza spokoj (chyba). Perseniusz, daj juz spokoj ;)...
Widzisz? Kazałeś dać spokój i dali spokój;-)
Jak Toruc Macto rozkaże to trzeba słuchać;-)
Znów ponosi mnie fantazja...;-)
;) w sumie to jak zwykle pod wieczor :)ale to dobrze, u mnie fantazja pracuje caly czas, przed kazdym wejsciem na to forum ;).
Ale musisz miec ulge, zero stresu ;)...
Ograniczeń czasowych teraz nie mam. Tylko jedno mnie nęka...Że kiedyś "ktoś" może to przeczytać. Więc hamuje się troszkę...
Wiem, wiem ;). Cholera... zupelnie o tym zapomnialem ;(. Przepraszam... Wszystkiego najlepszego oczywiscie :)!!!
Niestety... my juz chyba tak mamy ;), ale wazne, ze kompletnie nie zapomnialem i zlozylem rano ;)...
No szkoda ;). Rano zlozylem osobiscie wszystkim (ktorym moglem ;)) kobieta ;)...
aha ;-)Ostatnio po nocach nie śpię, tylko wchodzę tutaj, potem marzę no i dopiero później zasypiam. Rano wstaję lekko zmęczona i znów to samo ;-)
Ja staram sie jakos to ze soba pogodzic ;). Ale lepiej mi sie zasypia z takimi myslami, naprawde ;).
Oj to się porobiło...Nie możemy być na prawdziwej Pandorze więc sami sobie stworzyliśmy własną ;-)
Jak byś mogł dziś polecieć na Pandorę, na zawsze, poleciałbyś?;-)
No pewnie, bez zadnego wahania ;). Chociaz... nie zostawilbym chyba calej swojej rodziny. Jezeli oni mieliby ze mna leciec, to od razu ;). A ty ;]?
Ja bym poleciała, zabrała ze sobą trochę rzeczy i poleciała ;-)Też pewnie wzięłabym najbliższą rodzinę.
Oto i on http://www.youtube.com/watch?v=rfbrMzwBx9s radze patrzec i sluchac na mnie zrobil najwieksze wrazenie jak juz pisalem az lza pociekla
A ja czekałem az ty cos powiesz ;). No nic... Wiesz juz czy na pewno idziesz do kina?
Na pewno idę ;-)Chyna nawet w czwartek, ale nie wiem na którą, ale pewnie po 20.00 ale idę sama;-)Niby z koleżanką na komedie romantyczną, a tak na prawdę na Avatara;-)koleżanka nie może iść więc idę sama.
Ahaa ;)... Ja tez w czwartek prawdopodobnie bede szedl ;). No to fajnie, bo oboje bedziemy swiezo po filmie ;)
o to super ;-. W ten sam dzień idziemy ;-)
Ale jeśli chodzi o czwartek i piątek wątpię bym miała dostęp do internetu, a raczej intymność by tu wejść...
W sobotę niby umówiłam się z koleżanką na cały dzień a będę na szkolnej kafejce;-)
aha, no to szkoda. Ale dobrze, ze w sobote bedziesz miala czas ;). Ale po co sie na zapas martwimy... mamy jeszcze przeciez przed soba wtorek i srode ;)