Witam! Zakończyliśmy wczoraj kolejną część tematu- Jake Sully.
Jak ktoś wyliczył była to podobno część 8- chociaż nie jestem tego taka pewna.
Usiłowałam wczoraj założyć kolejną część ale nic się nie udawało.
A więc teraz zakładam go na prośbę użytkowników.
Temat ten to rzeka- można mówić praktycznie o wszystkim, co kojarzy się z filmem ( o uczuciach i emocjach, przyrodzie i pogodzie, miłości i nienawiści, itp, itd). Zapraszam: wielbicieli tematu, starych i nowych fanów. :)
Raz na mniech mogę sobie pozwolić na chwileczkę zapomnienia ;P A pan nie ma cukieniczych grzechów na sumieniu? ;P
A co można do nih nie mieć? Nie jedza mięsa np? Dla mnie jest to nie zrozumiałe w ogóle ;P
Miałem psa, niestety już biedaka nie ma wśród nas ;P Z nutellą i twarożkiem go zjadłem ;) Oj dzien bez dobrze wysmażonego mięcha dniem straconym :D
jeden kwiatek mniej, ileś tam tlenu mniej a węgla więcej ;P Przez takie podejście wszysy się podusimy :F
i dlatego my jemy mięso, żeby inne zwierzaki nam tlenu nie kradły, bo kiedyś go braknie przez Was.
A tak gdyby zlikwidować hodowle byłoby tego.A tak nakręcacie handel bo chyba źle zrozumieli waszą intencję ;)
jeśli juz jesteśmy przy nutellowym temacie, to znalazłem na głównym forum:
http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3wno_artysty
Heh, słyszalem o tym ;P Robi na mnie takie samo wrażenie jak wszelkiej maści Nieznalskie, Pisschristy i tego typu nędzne prowokaje artystyczne ;P
,,Jak mam rozpoznać swoją Drugą Połowę?
Nie bojąc się ryzyka. Ryzyka porażki, odrzucenia, rozczarowań.
Nigdy nie wolno nam rezygnować z poszukiwania Miłości. Ten, kto przestaje szukać, przegrywa życie."
Kocham go ;)
Albo jest geniuszem, który mając śweiadomość swoich banalnych treści zbija fortunę na naiwnych; albo jest biednym upośledzonym kolesiem, który wierzy w swoją misję szerzenia prawdy ojawionej i orginalnej ;P
Przeczytałam tylko jedną jego książkę,niby najlepszą.To było straszne!Nie ciepie tego chamskiego filozofowania na tematy oczywiste :P
a raczej pisania oczywistości filozoficznych w chamski, dosłowny sposób, co by to tłuszcza nie musiała się wysilać ;p Miałem z 3 próby dojścia do Paula Coehlo: żadna się nie powiodła ;)
Jest jeszcze Maurizio Cattelana :O
http://www.postmedia.net/cattelan/5maggio.htm
http://www.designboom.com/eng/interview/cattelan.html
http://www.postmedia.net/cattelan/dealers.htm
To ostatnie najlepsze :D hehe, nieźle poryte ;P Swoją droga pamietam tego Papierza z meteorytem u nas: wielki skandal był, LPRowiec wpadł i szumu narobił :F
motyw z papieżem świetny, prowokacyjny ale i dający do myślenia.
Pamiętam jak tępe dewoty zrobiły zadymę w Zachęcie z powodu tej rzeźby
Taaa, ył atm jeszcze poseł z LPR, największy obrońca moralności i kontroler jakości sztuki w jednym. Owszem, prowokujący na pewno, ale czy dający do myślenia? Papierz przygnieciony problemami całego świata, swoją misją szerzenia pokoju (o symbolizuje ten meteor)? Niy tak, ale forma tego dzieła mnie nie przekonuje do siebie.
Hmmm... z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony nie masz racji ;) Mnie akurat nie przekonuje, raczej rozwaliła mnie zawziętosć Polskih Rodzin i całej tej za przeproszeniem jebanej świty w zwalczaniu tej "pseudosztuki" ;P Podobnie jak z Dogmą było ;P
niech mi lepiej kanapę do domu załatwią + trochę twarożku z nutellą (bo mi się kończy), a nie sztuka się zajmują ;P
Bo przydałaby mi się, właśnie planuje nowe rozmieszczenie meli w pokoju, a kanapa jest mi niezbędna dla gościów np ;)
A widzisz: i w takih sytuajach przydaje się dora kanapa (bo zawsze wiadomo, gdzie ona jest ;) Poza tym lepiej miec knpę niz jej nie miec ;D
no, jeszcze wspomniany już http://cruciality.files.wordpress.com/2009/06/andreas-serrano-piss-christ-1987.j pg
przewrotność "dzieła" Serrano polega na tym że niejeden proboszcz chętnie powiesiłby to zdjęcie w swojej parafii. Też w Zachęcie była zadyma z tego powodu, ostatecznie został zdjęty dzień przed rozpoczęciem wystawy.