Bękarty wojny Forum

od II WŚ minęło już wystarczająco dużo czasu, żeby spojrzeć na nazistów z pewnym dystansem. Jakie są fakty wiemy wszyscy, filmów które je opisują powstały już dziesiątki. A tu mamy groteskę, ironię, dystans - tak typowe dla Tarantino, który dzięki temu przerysowaniu tak trafnie przedstawił charakter ówczesnych faktów....

Ale tylko OK i nic więcej dobrze że nie poszedłem do kina .I nie wyrzuciłem 20 dych w Błoto .

Oczekiwania przeciętnego miłośnika strzelanek nie zostały spełnione. A
takich tu nie brakuje. Narzekają, że czują się zgwałceni, oszukani i
wkurzeni przez Tarantino. Haha, za to ma on u mnie kolejnego wielkiego
plusa:) Wasz ból w okolicach odbytu jest dla mnie najlepszą recenzją
Bękartów...
Już pierwsza scena...

NIe no bez jaj nie był to film najwyzszych lotów i nie było to napewno
najlepsze pseudo dzieło- tego reżyserka.Oprócz kilku smiesznych scen i
przesadnej brutalnosci to ten filmik nic nie wnosi .Widzę że jak zrobił ten
paszkwil Tarantino to wszyscy się masturbuja jak nad fajna laseczką .Nawet
jak ktos oglada...

osobiście bardzo mi sie podoba. Akcent pitta - bezcenny:))))nie mówiąc juz o włoskim epizodzie....:PPPPPPP christoph waltz jako pułkownik hans landa - popis aktorski. TO NIE JEST FILM HISTORYCZNY wiec nie wiem dlaczego niektórzy zarzucaja mu zakłamanie itp. dla mnie bomba

W końcu ktoś rozstrzelał Hitlerowi mózg na podłodze, czego mi zawsze brakowało w jakichkolwiek produkcjach uwzględniających tę personę! Ubawiłam się oglądając nowy film Tarantino, muzyka świetnie dopasowana, aktorzy podobnie, Brad Pitt mówiący po włosku z amerykańskim akcentem, to po prostu wisienka na torciku :)...

Jak tak dobry reżyser jak Quentin Tarantino może pokusić się o zaczerpnięcie tematu do swojego przedśmiewczego filmu z II Wojny Światowej.
LUDZIE, GDZIE SĄ GRANICE DOBREGO SMAKU?!
Moi dziadkowie i babcie pamiętają jeszcze te czasy i nie kojarzą im się z niczym zabawnym, dlaczego następnym pokoleniom mają?

ilu osobom film się spodobał tylko ze względu na reżysera ,ile punktów w danej głowie poszło do góry gdy sobie dany człek pomyślał przed zagłosowaniem 'moment przecież to film Tarantino 5 to za mało dam przynajmniej 9 '

Większosc ludzi uwielbia Tarantiono za Pulp Fiction tylko on nie nakrecil nic podobnego od tamtego czasu. Moim zdaniem poszedl w swoich filmach w kierunku lejacej sie krwi, a wiekszosc jednak woli jego poczucie humoru.
Obawiam sie ze ten film tez bedzie tylko sie opieral na czerwonym kolorze.

ten film to totalne badziewie......... i kupa gówna.

Nigdy nie byłem fanem filmów Tarantino.Do tej pory tylko "Od zmierzchu do świtu" mi się podobał i może trochę kill bill.Prawdę mówiąc to gdyby nie zaproszenie na pokaz przedpremierowy pewnie bym go nie obejrzał.
I...muszę przyznać,że bardzo miło się rozczarowałem.Film jest zręcznym połączeniem komediowej opowieści...

Byłem w Stanach na tym filmie... i nie wiem skąd te tłumy, chyba jak na tym forum po prostu wszyscy lecą na nazwisko reżysera...

BW to gniot, nie polecam. W porównaniu do P.F., czy Kill Bill 1 i 2 to w ogóle szkoda słów...

Dawno się tak nie ubawiłem, Tarantino kazał na siebie dość długo czekać, ale było warto, oj tak!
Fenomenalne jak zwykle dialogi
fenomenalny Brad Pitt
no i nie mniej (jeśli nie bardziej) fenomenalny Christoph Waltz :)

Mistrzowski film , nakręcony z autentycznym "jajem". Tylko z szacunku do "Pulp Fiction" nie daję...

Film strasznie mi się podobał i polecam go wszystkim tylko nie mogę zrozumieć ludzi którzy piszą że był bez fabuły bo nie było za dużo akcji lub że jest rasistowski bo są tepi i nie potrafią myśleć tylko najlepiej niech się leje krew przez kilka godzin -.-

nie wiem czemu, ale spodziewałem się w tym filmie porządnej rozpierduchy, dosłownie myślałem że będzie jeden szwab ginął na sekundę. ale się zdziwiłem, jednak to był ciekawy film. z fabułą (nie spodziewałem się że jakaś będzie) i zajebistymi tekstami.

Ciągle non stop rozmyślam o tym filmie. Jadąc autobusem aż się wzruszyłem i łezka zaczęła się kręcić w oku, gdyż uświadomiłem sobie, że czegoś takiego jeszcze nie widziałem... Zawarte jest w nim wszystko co kocham w kinie. TO JEST PIEPRZONA PERFEKCJA!

Pan Quentin zrobił pieprzone arcydzieło

a już jestem zachwycony daję 15/10 no bo przecież to film Tarantino .

To oni są magnesem przykuwającym wzrok widza, z pośród nich najbardziej zapadli mi w pamięci - począwszy od malutkich epizodycznych postaci francuski wieśniak Perrier LaPadite, Sierżant Werner Rachtman (ofiara Golema i jego pełne pogrady i ostateczności "fuck you.."), postać Major'a Deiter'e Hellstrom'a vs Porucznik...

Właśnie z niego wróciłem i jestem dumny z tego, że tak genialny i kapitalny film obejrzałem właśnie w kinie a nie jak większość skurwieli z thepiratebay.

Dobra o samym filmie:
Krótko i zwięźle aby nie spojlerować... Tarantino przeszedł samego siebie serwując nam niesamowite widowisko.
-Świetne, przerysowane,...

witam wszystkich.

Jak myślicie: czy nowy film Tarantino wpisze się w dyskusję dotyczącą rocznicy wybuchu II Wojny Światowej? Bo poewnie dyskusje te będą prowadzone jeszcze przez cały wrzesień.

A jeśli się wpisze, to z jakim efektem? Czy raczej załagodzi spory, czy też podkręci atmosferę?

Bo jak znam ten kraj,...