Zdecydowanie.
Dzisiaj zawodziła na forum o swojej skromności, a kilka dni wcześniej, kiedy ktoś ją przedstawił w "bombay tv", to krzyczała "ale ja nie jestem taka gruba!". Poza tym rzuca uwagi fajne, o talii osy (się powtarzam, no co robić, zazdrość).
Nie ma czego :(
O, muszę ci się wpisać o powiadomiach. Jak to dziadostwo nie działa, to po krótkiej nieobecności nie sposób się zorientować, co bywalcy tym razem wymyślili.
ja mam z kolei coś takiego - jak przychodzi do napisania czegokolwiek to mam pustkę w głowie i wiatr w niej hula :(, nie jestem taka niemotą żebym nie umiała sie wysławiać - ale jeśli chodzi o kompa to biała karta:/ i wkurza mnie to dlatego zazdroszczę wam wszystkim :)
Alez się wywnętrzyłam :)
Ja mam łatwośc pisania, niestety cholernie pokrętnym stylem.
Muszę ze względów zawodowych (to pierwsze, a tego drugiego nie mogę się oduczyć;).
Jak mam się nie rozklejać. Jakbyś wiedział, co ja czasami muszę czytać, żeby zarobić na chleb, piwo i kocie łakocie...
Ja też widzę postęp - nie napisałaś 'alkohol', tylko 'piwo' ;D
(piwa pij skolko ugodno - najwyżej ci w biodra wejdzie).
Krągłe bioderka nie są złe. Gorzej jak idzie w mięsień piwny.
http://www.obrazky.pl/obrazky/miesien-piwny-436-OBRAZKY.PL.jpg
Czyżbyś nie lubiła Mikołaja u Eleo?
A krągłe bioderka nie są złe http://www.hanter.pl/uploads/Image/2009/10/16/Feedersi-233/main/Feedersi.jpg?125 5717090
Ja też tak mam, chociaż nie mówię wszystkiego (ciężko by mi było nadążyć, bo myślę strasznie dużo), ale to w sumie miło, że nie kręcisz, jak koza pod górkę.
A jakbyś miał wybrać najczęściej ekranizowanego autora powieści przygodowych, takich bardzo znanych, wielokrotnie ekranizowanych, to kto by to był?
Szczotka, pasta, kubek dynamitu. Mały wybuszek - zęby do kitu.
Myje zęby wystające z gęby, bo pozostałe są wypróchniałe.
A kundla burego pamiętacie:
http://www.youtube.com/watch?v=TfyW1W6hq7w
Nareszcie odkryto kotozaura.
I to w Polsce http://wyborcza.pl/1,75476,8475527,Kotozaur_spod_Kielc.html