Według mnie powinno być w filmie więcej utworów muzycznych z całego czasu koncertowania zespołu z Freddie.
Serio? ;p ludzie oceniają film czy muzykę? jeśli to pierwsze.... https://media.giphy.com/media/Z0cpqXXHHH1rW/giphy.gif
:P
Moim skromnym zdaniem ilość piosenek było największym mankamentem filmu. Było jej po prostu za dużo, w pewnych chwilach biografia zamieniała się w festiwal muzyczny tracąc na filmowości a w niektórych momentach przejścia do niektórych piosenek były irracjonalne i nietrafione. Np grupa się kłóci bo Freddie staje się...
Film jak jego bohater - elektryzujący! Nie bez wad, ale kogo na koncercie Queen obchodzą czyjeś wady?
Nie ma ludzi z kryształu.
Liczy się tylko to co po nich zostanie. A po Freddiem zostanie muzyka, pasja i emocje, które udzielają się każdemu, kto słucha jego utworów.
Dla miłośników Queen - pozycja obowiązkowa...
Chciałbym żeby mi ktoś powiedział w którym momencie kariery Freddy powiedział dla kolegów z zespołu ,ze jest gejem? w filmie tego nie pokazano
ma się wrażenie luźnych wątków, sklejonych w całość. Końcówka mistrzowska, można się poczuć jak na koncercie, choć reakcje widzów przed telewizorami, ukazane zostały nieco "cukierkowo".
Piękne ujecie kamery, która zbliża się do Wembley, następnie sunie nad tłumem i "miękko ląduje" na pianinie Freda. :)))
Czy można nakręcić film o legendzie, który nie będzie wielkim kiczem? Czy można zagrać postać, która jest oryginalna i wyjść z tego z twarzą?
Czy można zagrać członków zespołu, którzy są równie znaczący jak wokalista, i którzy mimo różnicy poglądów, razem tworzą jeden wielki band?
Pomyślałam... wyjdzie z tego...
Muzyką Queen zainteresowałem się na dobre w czasach kiedy stałe łącza internetowe zaczynały być popularne czyli przełom 2004 roku pomimo, że mój ojciec oswajał mnie z muzyką lat 70-80, nie byłem nigdy wielkim fanem muzyki jako takiej i zaczęła mieć dla mnie znaczenie będąc już w szkole średniej i później, zmierzam...
W filmie skupiono się na podobieństwie fizycznym postaci - przede wszystkim wyglądu i gestykulacji Freddiego; pod tym względem Rami wypadł brawurowo, jestem niemal pewien, że za tę rolę dostanie Oscara. Ale filmowi brakuje narkotycznego klimatu "The Doors" z Valem Kilmerem czy błyskotliwości rodzimego "Disco Polo" z...
więcejWie może ktoś czy wszystkie utwory w filmie śpiewane przez główną postać są oryginalnymi podkładami zespołu queen czy też wspomagane przez jakiegoś artystę?
To co mnie razi po oczach to przedstawienie Jima Huttona w tym filmie. Jestem fanką zespołu, czytałam biografię i wspomnianego wyżej Jima dlatego nie do przyjęcia dla mnie jest jak został przedstawiony a właściwie jak tego nie zrobiono. Byli razem wiele lat, odegrał znaczną rolę w życiu Freddiego więc może warto było...
więcej
Chociaż casting Ramiego był wielokrotnie krytykowany, to mam wrażenie, że wiele osób zmieni zdanie po obejrzeniu filmu. :D Chociaż nie jestem fanem Queen, bardzo fajnie było usłyszeć te wszystkie piosenki w kinie. Jednak... nie da się ukryć, że scenariusz jest bardzo grzeczny, bezpieczny.. przeez co miałki. :(
Może...
Dawno się tak nie zawiodłam na filmie od którego tak dużo oczekiwałam. Dla mnie było to po prostu nudne. Historia się dłużyła, sceny muzyczne były powyciągane, można było je zdecydowanie skrócić. Nie było w nim niczego co by mnie zaskoczyło, zdziwiło lub chociaż sprawiło że się uśmiecham. Fakt, gra aktorska dobra,...
Tego si.e nie da opisać... to trzeba zobaczyć... to trzeba przeżyć! Genialny film, genialnie dobrani aktorzy (łapałam się na tym, iż oglądam prawdziwych muzyków), genialna gra aktorska (każdy z aktorów zagrał mistrzowsko, rewelacyjnie, Malik uwiódł mnie swoim talentem), muzyka (ale o niej pisać nie trzeba), świetnie...
więcej