Jego treściwych wypowiedzi jak na lekarstwo, za to sporo samochwał, gratulacji i przytuleń na misia. Więcej wypowiedzi służb porządkowych niż muzyków z zespołu. Do tego obowiązkowa dziś propaganda elgiebetowa.
Fajnie, aby móc wrócić do wspomnień i emocji z koncertu. Choć słucham, to na co dzień nie jestem turbomaniakiem muzyki Dawida, ale prawda i talent płynący z ust tego chłopaka zasługuje na duży plus w tych czasach. Natomiast koncert w Chorzowie - petarda.
Uwielbiam dokumenty muzyczne ale to coś to jakaś kompletna pomyłka. Wystarczy obejrzeć pierwsze 10 min. To co dzieje się później to po prostu kopiuj-wklej. Każdy koncert omówiony tak samo, każde spotkanie z fanami tak samo nudne, urywki z praktycznie tych samych piosenek. Zero komentarza o tym po co ta trasa, jak to...
więcejTaka teraz moda, żeby koncerty w kinie puszczać. Choć to ma być film. Byłem na koncercie w Chorzowie i powiem wam, że to najlepszy koncert, na jakim byłem i wspaniale się bawiłem. Nie jestem jakimś maniakiem koncertowym czy też dawidowym ale potrafię docenić, kiedy artysta kieruje się w stronę słuchaczy, nie robiąc...
To tytuł nowego utworu Dawida Podsiadło (który miałem przyjemność wysłuchać dzisiaj przedpremierowo), ale można też skierować te słowa w stronę samego artysty - "Pięknie płyniesz Dawid, tak trzymaj!". Po letniej 7-stadionowej trasie dostaliśmy też film przedstawiający różne trudności, które ekipa napotkała podczas...
Znam, słyszałam, nie słucham.... Młody chłopak, który śpiewa z charakterystyczną manierą. Jednym może się to podobać, drugim mniej. Tych pierwszych jest chyba więcej, bo na stadionach wyprzedaje miliony - pewnie większość to pokolenie milenium ;-) Nic do niego nie mam, ale by mając kartę Unlimited płacić 56 zł za film...
więcejDawida lubię, szanuje i podziwiamy, ale ten dokument to była strata czasu.
Niestety, nie wiem czy taki był zamysł reżysera czy po prostu "tak wyszlo", ale skończyło się na tym , że pokazali Dawiada jako strasznie nudnego gościa który bardzo często mowi "z czapy". Albo po prostu na tych trasach nic się nie dzieje,...
...Dawid dziękując swojej ekipie koncertowej mówi, że on nie ma pojęcia jak to całe widowisko powstaje, ale dziękuje tym ludziom za to, że dzięki nim może po prostu śpiewać. I tak sobie myślę, że po obejrzeniu tego dokumentu my też tego nie wiemy.
Bo czy ten film przybliżył nam jakoś bardziej wnikliwie proces...
Sam film wiadomo że spoko, szczególnie że z każdego koncertu miał pewnie około 20 kamer (ujęć) + zakulisowe rozmowy, jeszcze sam Dawid co zaczął studia reżyserskie czy coś w podobie i bawił się jakaś analogową kamerą, ale do rzeczy - 48% ocen to 10 wiadomo że to nie jest żadne arcydzieło po prostu ludzie polecieli...
Mega nudny, niczego ciekawego nie wnosi. Każdy koncert pokazany jak od kalki, tak samo. Nie ma jakiś koncertowych 'smaczków' jak w innych tego rodzaju produkcjach. Spośród wielu oglądanych przez mnie dokumentów muzycznych (i nie tylko) muszę stwierdzić, że jest jednym z gorszych. Szkoda, bo myślę, że można było zrobić...
więcejDokument podobał mi się, ale gdybym wcześniej wiedziała że pojawi się na platformie Netflix w życiu nie szłabym na to do kina...sobie Dawidek nieźle za to wszystko zabuli.
Tak reklamowali jakby tylko ten jeden dzień i nigdzie więcej...
Obraz o tyle cenny, że jak nie wiedziałem, za co go nie lubię, to już wiem. Film taki bardzo smutny, fałszywi ludzie, pusty idol, pozerstwo, zmarnowany talent, komercja, komercja, komercja. Strasznie mu kibicowałem, ale nie spełnił oczekiwań, ani artystycznych, ani jako osobowość, chyba że zblazowanie w tym wieku,...
to dno dna... film dokumentalny o 31 latku? a następny o sanah co niedługo też skończy 30 lat... do czego to doszło aby o smarkaczach robić filmy?! ludzie śmiali się z biebera, czy BTS. porównując to do Celine Dion co swoje lata ma - to jest mi po prostu przykro.
Żadne 6,5/10 należy się 10/10. Cudownie znów wrócić do wspomnień i emocji które przeżyło się na trasie koncertowej. Dodatkową wisienką na torcie jest backstage, można przeżyć to- co przeżył nie tylko Dawid, ale cala ekipa pracująca nad letnia trasą stadionową. Już nie mogę doczekać się lutego - czekam na kolejny film!