Wkurzają mnie goście co nie znają się na filmach i dają niższą ocenę temu filmowi niż 8 :/
Świetny film Tarantino!!! :D Co tu dużo mówić, nie ma się za bardzo do czego przyczepić, kto
oglądał wszystkie filmy Quentina (no i oczywiście lubi jego filmy) z pewnością nie wyszedł z kina
zawiedziony :) Podkreślę jeszcze że...
Liczyłem na wielkie kino, mega zaskakującą akcję, wyborne dialogi i pamiętne sceny.
Niestety się rozczarowałem. Sorry Quentin
Moim zdaniem lepsze Bękarty 10/10, ale Django jest też bardzo dobry 9/10.
Co prawda Ch. Walz to powtórka z rozrywki, ale na szczęście dobrej rozrywki.
Django jest oczywiście świetnym filmem. Doskonały pastisz, ciekawe postacie. Jednak mimo wszystko jako western jest daleko w tyle za trylogią dolarową Leone.
P.S. Muzyka mogłaby być lepsza.
Jestem zachwycona przede wszystkim grą Ch.Waltza....zagrał swoją postać niesamowicie:) i to
podniosło ocene tego filmu według mnie.
Kilka scen na prawdę fajnych,muzyka mi się bardzo podobała.Mam wrażenie,że trochę na siłę
przedłużane sceny,momentami wiało nudą.Natomiast sam film, warto zobaczyć,żeby wyrobić...
super film, postaci krwiste, muzyka genialna, scenografie stylowe.
Scena z Ku-klux klanem jakby wyjęta z Monty Pythona, Stephen jak gadająca małpa, która okazuje się być mózgiem zła to świetna rola drugoplanowa. Oskarowa.
Lekkość i brawura z jaką Tarantino bawi się kinem jest oszałamiająca.
No cóż, za pierwszą część filmu a w szczególności scenę z prekursorami KKK należy się Oskar. Natomiast za część drugą (poczynając od spotkania z Calvinem) złota malina. Nuda wyzierała z ekranu, tylko sceny ze świetnym Jacksonem powodowały, że chciało się to oglądać dalej. Czyżby Tarantino już zaczął odcinak kupony i po...
więcejJak właściwie można ocenić ten film. Każdy film QT jest specyficzny i inny niż wszystkie, ale to ten sam utarty motyw. To znaczy że aż tak dobry? Traktując go jako normalny film max 8 z zastrzeżeniem że nie byłby tak wysoko w topce. Niby od dawna wiadomo jak ten ranking wygląda ale bez jaj. Film przełomowy nie jest...
Poważnie. To nie te samo kino, ale w każdym elemencie zaskakujący, pastiszowy, wzniosły i upadły western Jarmusha jest lepszy.
Kolega Quentin zafundował nam remake Bękartów. Ten sam motyw rasowej/narodowościowej zemsty i historycznego rewanżu. Było.
Flaki i krew. Wczesniej to był pastisz, albo w b&w, albo...
Moim zdaniem najlepszy film ubiegłego roku, po prostu miażdży reszte produkcji. I ten soundtrack Tarantino, mmmmm; ) dycha!
Film od pierwszej do ostatniej minuty wbija w fotel fani Tarantino będą mega zadowoleni z
produkcji ci którym twórczość wyżej wymienionego Pana jest obca również znajdą cos dla siebie
świetna akcja i dialogi z elementami humoru POLECAM