Dodaję go do jednego z moich ulubionych. Film po prostu super. Dużo akcji, czarnego humoru. Przesadzony aż do bólu (tryskająca zewsząd krew), ale to wszystko razem wzięte daje mieszankę wybuchową, której nie można przegapić. Gorąco polecam!
Tarantino w Kill Bill'u zawarł wszystko to co najlepsze w japońskich filmach akcji: bardzo realistyczne sceny walk, niezwykły klimat i oczywiście kultura Japonii. Kill Bill to jeden z tych filmów obok których nie przechodzi się obojętnie, albo go pokochasz, albo zlejesz na maxa. w moim przypadku było to pierwsze...
Uwielbiam ten film. Uwielbiam takie "nadnaturalne" pomysły. Gra z widzem, bomba! To poczucie chęci zemsty :) Nie rozumiem tylko jak ktoś moze ten film brać na poważnie i krytykować go, że tak się nie mogło zdarzyć - dziecinada... Polecam każdemu, kto lubi niekonwencjonalne kino. No i oczywiście Turman świetna!!!
Uwielbiam ten film!
Oceniajmy filmy w ramach konwencji! Kill Bill to JEST bajka. Pastisz azjatyckiego kina akcji z lat 70', zabawa kinem, co niewielu poza Tarantino potrafi. Nie można do wszystkiego podchodzić śmiertelnie poważnie! Potrzebne jest takie świerze spojrzenie na kino.
Z ciężkim sercem wystawiam tak wysoką ocenę, temu beznadziejnemu, znienawidzonemu przeze mnie filmowi. Reżyseria i muzyka zachwyca.. ale nie mnie... po prostu są bardzo dobre.. montaż dobry... scenografia też... ale reszta... ‘pożal się Boże’... katastrofa... bezmyślny... typowo komercyjny bubel.... dużo...
więcej
Pewnie teraz wbijam kij w mrowisko, ale trudno, dyskusja musi być, żeby było ciekawie, więc wystawiam się na strzały fanów KB.
Mnie się film nie podobał. Zacznę od tego, że nie jestem fanką Tarantino i na Pulp Fiction po prostu...usnęłam, ale ponieważ mój brat jest zagorzałym miłośnikiem tego reżysera postanowiłam...
Jednak QT spokojnie mogl zrobic jedna, pol godziny dluzsza czesc, zamiast dwoch, niestety w vol.2 powialo nuda, interesujaca byla tylko koncowka :) Moja wizja jednej czesci byla by taka: Elle Driver i Budd gina w wypadku (takim najzwyklejszym;) do tego dokleic zgrabnie koncowke i bylo by fajnie :P
Troche to wszystko plastikowe ale i tak uwazam ze warto obejrzec. Po pierwsze świetne aktorstwo, po drugie dobrze zgrana muzyka, po trzecie momentami nowatorskie zdjęcia. No i co z tego ze jedna kobita rozpieprza cala jakuze... przeciez to az kino ;)
Oczywiście film jest okropny - za te słowa ktoś pewnie napisze że jestem głupi i się nie znam bo film jest ekstra a może i nie napisze, a może i się nie znam :) Jestem tumanem, upośledzonym kretynem, fanem akademii policyjnej i filmów z dolly parton, zawodówke skonczyłem zaocznie a dresów nie ściągam nawet jak kłade...
więcejWszystkie elementy tego filmu są jak z lat 70: muzyki nie ma, sceny walki pokazane w prawie najgorszy sposób, fabuła uchodzi niezauważona w tłumie nie wspominając o grze aktorów. Obejżeć ten film cały to dopiero sztuka
i tyle :) Plus co za soundtrack!
I nie wiem dlaczego mam takie problemy z opublikowaniem tego posta! Grrr...
Tarantino chcial pokazac ze azjatyckie kino nie jest jedyne w swoim rodzaju, nie jest czyms niezwyklym, kazdy moze zrobic film o karate. On zrobil to w iscie hoolywodzkim stylu. poco jeden mistrz ma walczyc z 40 innymi karatekami skoro moze z 400, dlaczego pokonujac wszystkich nie ma krwi a wszyscy nie zyja, skoro moze...
więcejChoć nie jestem fanką filmów w których walczą na miecze i różne tam topory, ale ten film tak wciąga, że stał się jednym z moich ulubionych
ten film to chała. Podcieram sobie nim tyłek który mam na głowie. Jak widać przez niego dostałem sraczki i musiałem założyć pampersy. nie polecam nikomu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!! nie oglądajcie tego syfu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!