Wiem, że to głupie pytanie, ale czy czasem nie jest wam żal, że Narnia może istnieć tylko w wyobraźni ? Gdy czytam książkę, albo oglądam film odczuwam tęsknotę do tego cudownego świata ... Kocham Narnię ...Cieszę się, że C.S. Lewis stworzył coś tak wspaniałego ..
I moim zdaniem dużo ładniej mu w długich włosach :P chociaż czytałam recenzje które go potępiają i posądzają że nie umie grać chociaż moim zdaniem to bzdura - ale nie odbiegajmy od tematu :-D
Dołączam się do opinii drogich pań :)
Tak Isis, nasza szkoła wiele nam ułatwia ...
Ben ma talent ! Zawsze będę mu wdzięczna za to jak zagrał Kaspiana !
Myślę, że Bóg pozwoli nam trafić do Narnii ...
cóż....mam podobne założenia co ty i mam nadzieje, że uda mi się je spełnić :) też nie chce być zakonnicą, chcę być matką - takich ludzi też potrzebuje świat! chyba Paweł o ty pisał w jakimś liście...
Jedno jest pewne: Lewis pewnie gdzieś tam cieszy się , że zrobili film bo tyle osób zmieniło się dzięki nie mu (i tego że zajrzało do książek)
Ja czytałam wcześniej Narnie ale jak zwykłą książkę. Teraz ją odkrywam inaczej :)
PS. I popatrz - są jeszcze nastolatki, które myślą nie tylko tym jakie kosmetyki kupić :P bez obrazy - wiecie o co mi chodzi :D
Ja też czytałam wcześniej książkę - 1 część - po pierwszym filmie, ale choć flm bardzo mi się podobał nie przywiązałam do tego takiej wagi dopiero teraz zostałam "oświecona" :-D
A ja czytałam kiedyś, że Lewis zawsze był przeciwny ekranizowaniu Narnii. Nigdy nie chciał, aby powstały filmy o niej. Twierdził, że wtedy zamiera wyobraźnia czytelników, że czytać książkę to co innego niż oglądać film.
Teraz myślę, że jednak dobrze się stało, że powstają filmy o Narnii. Gdyby nie one, ja, i zapewne niektórzy z Was, nie znalibyśmy tej pięknej krainy, bo wielu zaczęło czytać książki dopiero po ukazaniu się filmu. Bo dla mnie, Narnia to coś więcej niż tylko książki i filmy o niej. Nie potrafię tego uzasadnić. Jestem przekonana, że myślicie podobnie jak ja:)
Wiecie....jeśli Lewis oglądał Narnię taką jak w wersji BBC to dziwię dziwię, że był przeciw :D Disney'a jest LEPSZA!!!!
i by się cieszył, że tyle osób pokochało Narnię....
PS. Zajrzycie tutaj: http://www.filmweb.pl/topic/861766/Strona+fan%C3%B3w+Narnii.html
To jest temat o forum polskich fanów Narnii - jednej która łączy wszystkich! Wypowiedzcie czy chcecie takie forum i co byście na nim chcieli...bardzo mi zależy, może udało by się zrobić jaki zlot fanów gdyby dużo osób tam się zarejestrowało (strona jeszcze nie postała to na razie plany :P)
Przeczytałam Opowieści dopiero po "Lwie, Czarownicy i Starej Szafie"
Wierzcie mi po ekranizacji Kaspiana zapragnęłam znów Tam powrócić ...
Nie wolno wam tracić czasu ... Przeczytajcie "Opowieści z Narnii" teraz, zaraz ! Nie pożałujecie ...
Jeszcze nie miałam okazji przeczytać książek, ale po obejrzeniu filmów bez wachania zamieszkałabym w Narnii. Zakochałam się w tym pięknym świecie. Już nie mogę sie doczekać dalszych części.
Tak se myślałem, że jakbym miał predyspozycje aktorskie, to mógłbym zagrać księcia Rabadasza. Pojawia się on w części szóstej pt. "Koń i jego chłopiec". Jakby jeszcze zrobić z niego takiego zakochanego szaleńca, który na wieśc o odrzuceniu zalotów wpada w szał; coś jak Bohun.
Mnie by się coś takiego spodobało. Przykładowa scena na uatracyjnienie filmu: książe dowiaduje się, że królowa Zuzanna odrzuciła jego zaloty i bez pożegnania opuściła Taszban. Oczy my mało nie wyłażą z czaszki i świecą, całe palce bieleją od zaciskania ze złości.
Na koniec oczywiście przegrywa, zwycięzcy wrogowie dają mu konia. Rabadasz wsiada na niego i rusza w drogę, cały czas patrząc na Zuzannę.
To ja myślałam że mogłabym zagrać Arawis albo chociaż jej przyjaciółkę, ale później zorientowałam się że nie mam ciemnej karnacji :-D
A swoją drogą dwie częsci Narnii były kręcone w Polsce - o trzeciej nie ma co marzyć - a jak myślicie czy może będą też jakieś następne?
Hmm, wątpię żeby chcieli się za to brać. To zależy od trzeciej części. jeśłi zarobi ile trzeba, to możesz czekac na "Srebrne krzesło".
A tak wracjąc do ewentualnej ekranizacji "Konia". Wspominałaś o cechach południowców. Ja co prawda nie mam ciemnej karnacji, ale jakbym się mocno opalił i oddał charakteryzacji... Poza tym mam pewne cechy bliskowschodnie na twarzy.
A w Łebie czy na Pustyni Błędowskiej mozna by było też kręcić. Wyobraźcie sobie teraz: książę Rabadasz jedzie na czele swoich wojowników przez pustynię, pęd powietrza unosi jego płaszcz, oczy błyszczą gniewem i rządzą.
Macie wyobraźnie :) i to jest najważniejsze ! Ja bym chciała zagrać Arawis, tak bardzo... chyba ze łucję jak toczy sie bitwa o Archenlandie :) Myślę, ze i "Podróż wędrowca do świtu" zbierze pozytywne recenzje i ukaże sie "Srebrne krzesło". A co do Bena to gra doskonale ! Nie wiem czy tak każdemu byłoby łatwo zagrać kogoś takiego jak Kaspian... Moim zdaniem wczuł sie !
No, no Isis ! Arawis, to moja wymarzona rola ! :)
Zastanawiam się ... czy Polacy mają w ógóle szansę zagrać w takim filmie jak Opowieści z Narnii ? Jeśli zna się dobrze język ...
"Podróż Wędrowca do Świtu" będzie hitem ! Ta książka ma w sobie magię ...
Kaspian spewnością nie był łatwą postacią do zagrania ... Ben dał radę :)
Wiecie co myślę, ze Polacy maja duże szanse na to, żeby zagrać w takim filmie. Przecież nasz kraj spodobał sie producentom ! A to nie było łatwe... Urzekła ich nasza gościnność, kultura i piękne miejsca... Myślę, ze Polacy powinni sie w końcu pokazać ! Mamy aktorów, którzy na prawdę mają talent i na przykładzie Izabeli Skorupko : zagrała w Ogniem ii mieczem oraz w jakimś amerykańskim filmie, gdzie szczerze jej język był... no powiedzmy nie perfekt... Ale zobaczcie dała radę ! I pokazała się ! Trzeba dać marzeniom szansę :)
Rabadasz i Arawis to Kalormeńczycy, ludzie z innego kraju. Można więc podejrzewać, że reżyser (ktokolwiek nim będzie) będzie kazał mówić z akcentem. Może udałoby mi się naśladowac taki południowy akcent. W stylu takiego Araba czy Turka. No, do tego drugiego mi bliżej.
A co do szans Polaków, to jesli ktos będzie sie starał, to moze mieć cień szansy. Zawsze jest jakiś cień szansy.
aha! jakbym to ja grał kogoś takiego, to musiałbym jeszcze ufarbować włosy na czarno. I jeśli dodac opaleniznę, to pewnie byłbym prawie rodowity Turek czy Arab!
ale masz zapał !!!! Myślę że zawsze należy spróbować :) wiecie liczy sie talent a resztę idzie przecież dopracować :)
Wiecie, co podoba mi się w Opowieścich ? Kiedy postanowili zrobić ekranizację, to dali szansę młodym ludziom, żeby mogli się wykazać ! Nie było mowy o żadnych znajomościach tak jak w HP ! Tutaj liczył się TALENT ! Tak bardzo chciałabym zagrać w Opowieściach ... Tatar, moze wybierzemy się wspólnie na casting ?;P
Do castingu będę musiał wrzucić kilka kilo tkanki mięśniowej, bo w tej chwili to bliżej mi do anorektyka niż faceta!
Wszystko da się wypracować :)
* Ty Tatar musiałbyś wrzucić trochę wagi
* Ja troszkę zrzucić ;P
* A nasza Isis ... cóż, bez komentarza ...;P Pozostać taka jaka jest :P
Swego czasu regularnie chodziłem na siłownie. Co prawda krótko, ale po jakichś dwóch miesiącach zakładam garnitur i... ze zdziwieniem odkrywam że zrobił się jakis mniejszy...
Oj oj :P Ja też przytyłam ! Brzuszek sie zaokrągla !
Zobaczycie wszystko sie uda !
Mamy kochani wakacje
Codziennie na boisko, na bieżnie, na basen, siłownie
świetną zabawą też idzie zrzucić !
Ale pamiętajcie !
BEZ żADNYCH DIET ODCHUDZAJĄCYCH !
co za kretyn wymyślił, żeby jeść mało, by schudnąć ??!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tyle tylko że nie w spodniach mi się zwiększyło, tylko w marynarce. Ja problemów z nadwaga nie mam bo jem niewiele. A w ostatnich miesiącach jeszcze mniej! Ćwiczyć to też niewiele! Ktoś nawet raz powiedział ironicznie, że wyglądam prawie jakbym wyszedł z Auschwitz! :l
A jak myślisz?
:)
Gdybym tu umieścił zdjęcie, to bym spytał: "A na ile wyglądam?". :)
Apropos mojego wieku, parę tygodni temu ktoś się mnie spytał o wiek. Zdziwił się, gdy mu powiedziałem. Myślał że mam siedemnaście, czyli mniej niż teraz.
No to na razie wiemy, że masz więcej niż siedemnaście ... może podasz dokładniej? ;P
Możesz mi wierzyć, że wiek Isis i mój jeszcze bardziej Cię zaskoczy xD
P.S.Zauważyliście, że tylko nasze trio pozostało na tym forum ?
Nie będę się was pytał o wiek, drogie panie, bo to nie wypada pytac się kobiety czy dziewczyny o wiek!
Powiem częściowo ile mam lat.
Powiedzmy że jestem w wieku pewnej osoby, która jest niższa ode mnie i ma rude włosy. Wylansował go facet od zielonych spraw, bynajmniej nie był zielony w swojej robocie.
Danny go pokonał kilka lat temu, a Andy wsadził go ... do szafy.
Jak dla mni rude, ale chyba wiesz o kogo chodzi. Co prawda nie wyszła mi ta zagadka...
Tatar, najważniejsze byś Ty sam sobie się podobał :)
Jeśli chcesz coś zmienić, to zrób to co powiedziała Isis : znajdź kogoś do towarzystwa i ćwicz ;) przecież to może być zabawa !
Isis i tak Ci nie wierzę :P:P:P
Na siłowni przez parę tygodni, niemal przez całe zajęcia podnosiłem sztangę. Oczywiście po ponad godzinie czegoś takiego, chwilami rąk nie czułem. Poza tym ćwiczyłem na suwnicy i wyciągu, robiłem brzuszki, grzbiety... Trzydzieści razy seria, czasem więcej jeśli starczyło mi pary... częściej mniej...
Oj nie było mnie przez trochę na forum a wy tu już takie rozmowy :-D
Ja też bym chciała na casting! Ale u mnie z angielskim śradnio... :\ mogłabym chociaż na statystkę!:-) Powiedzvie mi jak będą jakiś film "Opowieści..." kręcić w polsce: gdzie i kiedy :-D
U mnie tez z angielskim nienajlepiej. Ah, jak ja bym chciał gadac tak płynną angielszczyzna, jak rodowity Brytyjczyk!!
każdy by tak chciał :P ale mamy mnóstwo czasu ! Jeśli na jedną produkcję tracą, aż 2 lata, a książek jest 7... to mamy szanse :)
Ja bardzo chciałabym zagrać Julię!
Chyba się wezmę za angielski i pójdę na casting:) (wiem, że mało prawdopodobne że mnie przyjmą, ale można pomarzyć;)
Ja wspominałem o roli Rabadasza. NIe chciałybyście moze wiedziec, dlaczego jego chciałbym zagrać, drogie panie?
:)
Zgodnie z ksiązką, dostałbym kosza. Ale tak, to z powodu Zuzy.
Poza tym, nieprzypadkowo wybrałem sobie właśnie nick "Tatar". Człowiek z południa czy ze wschodu.
szczerze to mnie wystraszyłeś tym swoim nickiem.... :P Hmm no to ja zgaduję: lubisz się bić, udawać ciemny charakter i bawić się w prawdziwego mężczyznę, okropnie niebezpiecznego ( który facet nie lubi dreszczyka ). I co zgadłam ? ;]
kiedy to się ostatnio czytało "Konia"?? :D W książce piszę, że Rabadasz ruszał uszami co w Kalormenie oznaczało, ze ludzie mdleli ze strachu :D