Film pokazuje Niemców jako biednych, niewinnych ludzi, wyganianych nie wiadomo za co z
ich domów. Rosjanie, którzy Polskę wyzwoli z kolei ukazani są jako barbarzyńcy i mordercy.
Ja nie wybielam Rosjan, bo dopuścili się wiele złego, dali upust emocjom gdy dotarli do
terenów Rzeszy. Ale to Niemcy pierwsi zabijali Polaków, Rosjan, gwałcili nasze babcie,
matki, siostry. To Niemcy poszli na wojnę pozbawioną człowieczeństwa w ogóle. Film jest
strasznie stronniczy, nie oceniam kunsztu bo się nie znam, ale historia jest tutaj zakłamana
tak czytam i czytam te komentarze, i gdzieś - mam takie wrażenie - w debatach nt. historii uciekł jakby sam film.
moim zdaniem nie do końca chodziło o pokazanie, czy lepsi czy gorsi byli Niemcy czy Rosjanie, czy jeszcze ktokolwiek inny. to co ja widzę w tym filmie to brutalna prawda - największym cierpieniem obarczony jest niewinny, "zwykły" człowiek. staje się on człowiekiem bez tożsamości i przykład Mazurów jest tu sugestywny - uważani przez większość za Niemców sami się nimi przecież nie czują; gdy Tadeusz mówi do Jadzi żeby mówiła po polsku, nie po niemiecku, nie odpowiada mu: jestem Niemką, tylko: mój ojciec mówił po niemiecku - to zasadnicza różnica. film pokazuje okrucieństwo wojny - nie z jednej czy z drugiej zdefiniowanej strony, po prostu z każdej.
a zarzut - gdzieś tam się pojawiający - że się w tym filmie Niemców wybiela - przepraszam, ale czy widzieliście pierwszą scenę filmu? to jest wybielanie Niemców?
Według mnie to cała ta dyskusja nie ma sensu. Nie jestem orłem z historii ale uważam, że Niemcy czy Rosjanie w czasach II wojny światowej mogą zasługiwać na miano największy zbrodniarzy tamtego okresu. W tym samym stopniu a nie jedni bardziej a drudzy mniej. Zbrodnie to zbrodnia, morderstwo to morderstwo, jedni i drudzy robili to samo tylko ubrane jest to w inne opakowanie i przybrane przez odmienne ideały. Licytacja kto zabił więcej osób jako by miała być wyznacznikiem okrucieństwa według mnie nie jest adekwatna bo ja zabije 10 osób strzelając im w głowę i powiem, że oczyszczam świat z niegodnej rasy podludzi a ty zabijesz jedną, najpierw ją zgwałcisz, wykorzystasz 10 razy bez ideologi, bez przypisywania temu jakiegoś wytłumaczenia, zabijesz od tak. I kto jest większym zbrodniarzem - według was ja bo zabiłam więcej osób. Myślę, że to nie ma znaczenia.
żałosny politłuku, żal mi ciebie i tyle - jak ktoś widzi twoje braki to już musi byc zakompleksiony tak???? cos mi się wydaje, że ty jeszcz do podstawówki chodzisz.... a słowem "polaczek" wystawiasz już sobie ostateczną opinię.... jak masz problem z emocjami to nie siedx w necie tylko weź krople, dyskusje z tobą ninijeszym uznaję za zakończoną, cokolwiek więcej byłoby strata mojego cennego czasu, bez odbioru:)))))) już widze jak się teraz pieklisz:)))))))))) o ile się założymy, ze zaraz wysilisz sie na kolejny żałosny koment:)))))
,,Rosjanie, którzy Polskę wyzwoli z kolei ukazani są jako barbarzyńcy i mordercy.'' - wyzwoliciele? Tak bym tego nie nazwała. Fakt, przepędzili Niemców, ale oni nas NIE wyzwolili, a narzucili własną OKUPACJĘ.
,,Ale to Niemcy pierwsi zabijali Polaków, Rosjan, gwałcili nasze babcie,
matki, siostry. To Niemcy poszli na wojnę pozbawioną człowieczeństwa w ogóle.'' - co robiłeś, kiedy na lekcji mówiono o pakcie Ribbentrop-Mołotow? Niemcy nie zaczęliby wojny bez poparcia ZSRR to raz. Rosja Radziecka była w ogóle pozbawiona człowieczeństwa, to dwa (proponuję lekturę ,,Sprawiedliwości sowieckiej", ,,W cieniu czerwonej gwiazdy. Zbrodnie sowieckie na Polakach (1917-1956)" lub jakiejkolwiek innej publikacji). ,,Film jest
strasznie stronniczy, nie oceniam kunsztu bo się nie znam, ale historia jest tutaj zakłamana'' - co jest zakłamane? To, że nasi ,,wyzwoliciele" , za przeproszeniem, srali do każdej puszki, za sobą zostawiali tylko gruzy i zgliszcza, wszystko było zrabowane, ludzie zamordowani lub sterroryzowani, nie mówiąc już o losie kobiet. Wybacz bracie, ale historii nie należy się uczyć z ,,Prawdy".
Oczywiście masz prawo do własnej opinii. Niezmiernie mi przykro, że jesteś w tak wielkim błędzie, ale tak to bywa gdy historii się nie uczy a słucha tego co mówi Macierewicz i IPN. Jeszcze przyjdzie czas, że Polacy docenią wkład Związku Radzieckiego w zapoczątkowanie swej egzystencji po hitlerowskim terrorze. Polska obecnie swoje istnienie zawdzięcza tylko i wyłącznie sowieckiemu wyzwoleniu. Zdrajcy z AK i inni poplecznicy zbrodniarzy z Londynu powinni być krytykowani i napiętnowani.
Przykro mi, nie docenię nikogo, kto chce mi odebrać wolność i suwerenność, a to na pewno uczyniło ZSRR. Nie docenię kata Stalina i bestii o nazwisku Beria. Nie docenię radzieckich metod prowadzenia państwa.
Swoją drogą - skoro doceniasz ZSRR to dlaczego u licha tak krytycznie podchodzisz do Hitlera? Przecież tow. Stalin nie związałby się z byle kim! A Londyn? Londyn w czasach ,,Róży" tańczył, jak mu ,,Uncle Joe'' zagrał. Więc o co chodzi?
Pakt z Hitlerem był oczywiście jakimś wyborem, trudno powiedzieć czy najlepszym. Został podjęty i już. Co nie zmienia faktu, że to Niemcom zależało na wyniszczenie nas podludzi polaków i rosjan
A jak w takim razie nazwiesz czystki stalinowskie? Jak ustosunkujesz się do zsyłek, mordów (często poprzedzonych torturami), odebrania mienia, zniszczeń dóbr materialnych, przymusowym wcielaniem do Armii Czerwonej, wpajaniem ideologii, aresztowaniami i represjami za to, co robiło się wcześniej (przypominam, że radziecki kodeks karny odrzucał założenie, że ,,prawo nie działa wstecz"), nawet jeśli karano za czyny, które przestępstwami nie były (np. przynależność do harcerstwa), co z berlingowcami służącymi w bitwie pod Leningradem jako mięso armatnie, wreszcie - co z Katyniem, z brakiem wypowiedzenia wojny i szyderczym wykręcaniem się od odpowiedzialności za NAJWIĘKSZĄ w czasie II WŚ rzeź żołnierzy (jak na standardy ZSRR 22 tys. to nie jest dużo, wiem, ale warto podkreślić, że dokumenty dotyczące Katynia znajdowały się w TECZCE SPECJALNEJ NR 1, więc nie były to zwykłe papiery), co z rodzinami ofiar, które również stały się obiektem represji, wywózek i zsyłek, co z zagładą pozostałości szlachty, dziedziców, ludzi wykształconych, tzw. elity narodu, tragedii wielu polskich dworów, a co za tym idzie kultury i przynależności narodowej (nie można zaprzeczyć, że to dwory były ośrodkami polskości, a polski pan nie zawsze był katem - bo tak naprawdę jaki on miał w tym interes, żeby zgnębić i zabić ludzi, którzy dla niego pracują? Często było tak, że służba czy okoliczna ludność kochali dziedziców, próbowali im pomóc w czasie najazdu Armii Czerwonej lub przynajmniej pochować.), co z Kościołem, wolnością wyznania, dlaczego Armia Czerwona nie ruszyła na pomoc Warszawie, tylko stała patrząc na zagładę ludzkości, dlaczego przeszkodziła wielu akowcom iść na pomoc stolicy, dlaczego mordowała tych, którzy się ujawnili, dlaczego tak brutalnie potraktowała akcje ,,Burza" czy ,,Ostra Brama" ...?
w pełni zgadzam się z towarzyszem politrukiem. W filmie zupełnie został pominięty ogromny wkład i ofiara Armii Czerwonej. Przypominam, na terenie obecnej Polski zginęło od 600tysięcy do miliona tych Bogu ducha winnych chłopaków, którzy sami byli ofiarami systemu. Tymczasem w filmie oni są ukazani, tylko i wyłącznie jako okupanci, tak jakby sami nie przelewali krwi w walce z hitlerowskim najeźdźcą.
zapominasz o 17 września. Rosja też była okupantem, a potem pozostała nim przez jakieś 45 lat. Rosjanie ukazani są realistycznie - stepowe, wygłodniałe bydło, które gwałciło, co im się nawinęło pod organizm. Pokazany jest też zresztą Rosjanin porządny dla równowagi - ginekolog.
Zupelnie sie nie zgadzam.
Dla mnie Roza jest doskonala ilustracja na to, ze jakakolwiek okrutna i bolesna bylaby historia, to gdy opowiadamy ja taka, jak byla naprawde, bez przeinaczen i niedopowiedzen, jest to dobre i nikt nie ma prawa niczego nam zarzucic.
Taki obraz otrzymujemy w Róży. Narodowosci pokazane w filmie sa zbiorami bardzo roznych osob. Kazda jest osoba, a nie wyrazeniem stereotypu narodowego. Wszystkie, nawet te zle, maja swoje motywacje wedlug ktorych sie zachowuja. Nawet czerwonoarmisci, ktorzy po latach na froncie mysleli juz tylko o tym, zeby nie wrocic do domu z pustymi rekami (trzeba tez zauwazyc, ze w filmie pokazani sa tez dobrzy Rosjanie).
Róża, jak malo ktory film pokazuje, ze swiat nie jest czarnobialy. Nie dzieli sie na nas - dobrych i zlych - onych. Sa za to ludzie z ktorych wszyscy chca zyc, nieraz wiedzac, lub dowiadujac sie jak ono jest okrutne. A to okrucienstwo sprawia, ze czesc z nich rowniez staje sie nieufna, wroga, a nawet bezwzgledna.
ps. w filmie nie ma Niemcow. Jest za to pokazany problem mniejszosci mazurskiej, ktora wynarodawiana byla nie mniej niz polacy w czasach zaborow.
"w filmie nie ma Niemcow"? To trza było nie spóźniać się na seans to byś w pierwszej minucie filmu zobaczył/a Niemców od "najlepszej strony" :P.
Nie zmienia to faktu że Mazurzy byli przez stulecia dłużej niemieccy niż polscy, poczynając od osadnictwa niemieckiego od XIII wieku. Poza tym podlegali poborowi do armii już przed wojną, więc z punktu widzenia prawnego i językowego do 1945 byli Niemcami - Większość ziem mazurskich należała do Rzeszy przed wojną, więc nie nmieli aż takiego rozdwojenia jaźni jak np. Kaszubi częściowo zniemczeni dopiero w 1939 roku.
Jakoś niepamiętam dobrych Rosjan w tym filmie. We wszelkich scenach - maskara jeńców w lesie, sceny gwałtw, kradzież bydła i pobicie polskich osadników pojawiają się na szczęście jedynie jako podłe postacie. Lekarz który ratował Różę był z tego co pamiętam Polakiem, w ruskiej służbie przy wojsku komunistycznym ale jednak.
Co nie zmienia faktu że faktycznie film ne jest czarno biały i każdą postać (z dialogami) należy rozpatrywać oddzielnie.
racja. racja. skapnalem sie po napisaniu komentarza, ze zapomnialem o tej 'epizodycznej roli' Niemcow w filmie :) Niemniej jeszcze dobitniej podwaza to stwierdzenie politruk z pierwszego postu.
Mazurzy to mazurzy :) Zostali wynarodowieni bardziej przez Niemcow, niz Polakow to prawda. Ale przeciez film jest o pewnym tragizmie. Niemcy nie uwazali ich za Niemcow, dlatego (jak w piosence Kazika o Slazakach) ich zadaniem w wojnie bylo biec w pierwszym szeregu naprzeciw karabinom maszynowym, a glowny front na ktory byli wysylani, to oczywiscie wschodni (tych watkow oczywiscie nie bylo w filmie), a Polacy tak, dlatego traktowali ich po wojnie zle (z przyczyny oczywistej).
Chodzilo mi wlasnie o lekarza. O czerwonoarmistach w Polsce trudno jest powiedziec wiele dobrego, a wybielanie ich dla poprawnosci politycznej byloby zle. Wydaje mi sie, ze ich obraz byl w tym filmie trafiony.
Tylko, ze i w tym wypadku, trzeba pamietac, ze Smarzowski nie przedstawia nam obrazu Rosjan, ale czerwonoarmistow w Polsce.
Nie sądzę, żeby film coś przekłamywał nikt nie mówi, że Niemieccy żołnierze byli fajni, to film o losach ludności cywilnej. Taki obraz Armii Czerwonej jako okrutnej i niemal zwierzęcej zachował się jednak w pamięci znajomych mi babć. Hitlerowcy tworzyli obozy koncentracyjne, w większych ośrodkach miejskich działało SS i gestapo, ale ludności cywilnej na wsiach aż tak bardzo nie szkodzili, stacjonowali tam głównie żołnierze z przymusowego naboru, a więc całkiem normalni ludzie. Za to Armię Czerwoną owe wiejskie babcie wspominają jako dzicz, która zabijała, gwałciła i kradła wszystko od resztek jedzenia bo znoszone buty z nóg trupa. Takie po prostu są relacje ludzi, których znam, nie wojskowych, nie historyków, ale wiejskich kobiet.
"to Niemcy pierwsi zabijali Polaków, Rosjan, gwałcili nasze babcie,
matki, siostry. To Niemcy poszli na wojnę pozbawioną człowieczeństwa w ogóle." - czy uważasz, ze jest ktoś kto o tym nie wie??? Ten film pokazuje co się działo na tych terenach po zakończeniu II wojny światowej a naoczni świadkowie twierdzą, ze działą się jeszcze gorzej więc nie pisz, że coś jest przekłamane.
"Kaszubów nie można przenieść nigdzie, oni zawsze muszą być tutaj i nadstawiać głowy, żeby inni mogli uderzyć, bo my za mało polscy jesteśmy i za mało niemieccy, bo jak ktoś jest Kaszubą, nie wystarcza to ani Niemcom, ani Polakom. "
Gunter Grass.
Kaszubi, Mazurzy, Ślązacy, Słowińcy.
Przekłamanie historii. Tylko przez kogo?
bzdury wypisujesz - tak dla porządku - pisowiec z Ciebie? Chodzi o Mazurów nie Niemców, ale to drugorzędne. To jest film o cierpieniu jednostek, nieważne jakiej są narodowości, cierpieli wszyscy, czasem zupełnie niewinnie i straszliwie. Film jest bardzo zrównoważony, nie wymierza sprawiedliwości narodom. Masz scenę gwałtu na uczestniczce Powstania Warszawskiego dokonanej przez żołnierzy niemieckich, masz gwałty rosyjskie i polskie. Masz podłych Polaków, Niemców, Rosjan i Mazurów. Masz też przyzwoitych przedstawicieli tych nacji (sowiecki ginekolog). Wielkie, wstrzasające, prawdziwe kino.
"Pisowiec z ciebie?" Alez to jest denna i bezsensowna odzywka. Myslałem, ze nie jestes głupi. Pomyliłem sie.
nieszczególnie mi zależy na twojej akceptacji. No niestety, rozgrywanie waśni narodowych, paliwo z "dziadka z werhmachtu" itp. urocze akcenty to specjalności PiSu i jego akolitów. Głupota rzecz względna, pozwolę sobie na zdanie odrębne w tej sprawie. Zaryzykuję hipotezę, żem odrobinę mądrzejszy od ciebie
Nie krępuj sie, na pewno uważasz sie za znacznie mądrzejszego. Uwaga o pisowcu do wątkotwórcy, który mowi m.in., ujmując skrótowo, że w przeciwienstwie do Niemców Rosjanie Polskę wyzwolili (nawiasem mowiąc jesli szukac na siłę afiliacji politycznej dla tego poglądu to bliski jest zwolennikom SLD lub Ruchu Palikota) mówi wiele o twojej mądrości. Stosujesz słowa, które są w twoim pojęciu inwektywą, ale kompletnie bezsensownie. Kaze mi to przypuszczac ze twoja "mądrość" jest z rodzaju tych nieskażonych jakąkolwiek refleksją, jest impulsywną reakcją wytresowanego psa Pawłowa. Coraz bardziej rozumiem, dlaczego Rząd Cudów (cudem jest, za Tuska, chocby jeden rok bez poważnej katastrofy z ofiarami śmiertelnymi) tak długo utrzymuje sie przy władzy. Mając tak dobrze wytresowane psy...
Oskarżanie rządzących o wszelkie katastrofy świata to nawet nie idiotyzm, to czyste zgłupienie. Nie wiem, skąd wyczytałeś, że uważam Związek Sowiecki za wyzwoliciela naszych ziem; moja rodzina została przez Rosjan wysiedlona z okolic Lwowa, znam historię nie gorzej niż ty. natomiast wyzwywanie mnie od piesków itd. - jakież to uroczo pisowskie. A teraz zostawiam cię samego w twojej piaskownicy, chłopcze, baw się dobrze. Na kolejne twe zaczepki odpowiadać nie zamierzam, szkoda czasu.
Widzę że przeoczyłeś początek filmu, (dobry niemiec robi dobrze pani)
Powiem ci tylko tyle, że historia Mazurów jest podobna do Ślązaków z Górnego Śląska i film nie jest przekłamany ani stronniczy tylko jest to mały fragment historii.
Człowieku co Ty wiesz o wojnie?! Fakt, że agresja III Rzeszy była bezlitosna dla Polaków nie znaczy, że mordowali bezsensownie ludzi! Nie możemy uogólniać i pakować wszystkich Niemców w jedną puszkę. To Rosjanie zachowywali się jak tubylcy, mordowali, rabowali i gwałcili
" Fakt, że agresja III Rzeszy była bezlitosna dla Polaków nie znaczy, że mordowali bezsensownie ludzi!" znasz takie pojęcie jak logika?
"To Rosjanie zachowywali się jak tubylcy" -- tubylcy?? też warto zajrzeć do książek. Z pewnością sam jesteś niedoścignionym mistrzem historii wojennej więc nawet nie ośmielę się pisać nic wiecej.
uznałem Cię - mylnie - teraz to widzę po kolejnych wpisach za Pisowca. A z ciebie jest patentowany stalinowiec. Co tylko świadczy o jednym - totalitarne myślenie niejedną ma barwę i imię: rozgrywanie narodowych waśni to była specjalność zbrodniarza Stalina; dziś podobnie - niebezpiecznie - bawi się Kaczyński. Jedno podtrzymam - wypisujesz brednie i kłamiesz. Stalin był takim samym (a może gorszym) mordercą jak Hitler. A film jest bardzo historycznie prawdziwy.
Gwałty na ludności cywilnej to nie tylko sowiecka specjalność, choć sowieci w tym przodowali. Celowo piszę sowieci a nie Rosjanie, gdyż największe "zasługi" na tym polu mieli potomkowie Czyngis Chana walczący po stronie sowieckiej. Nie lepiej wyglądało "wyzwolenie" na zachodzie Europy. Tam szczególnie złą sławą cieszyły się oddziały marokańskie. W nieistniejącym już czasopiśmie "Stańczyk" przeczytałem, że po wejściu tych jednostek do włoskiego miasteczka, zostały zgwałcone wielokrotnie wszystkie kobiety w wieku od 10 do 70 lat w tym wszystkie zakonnice, a także niektóre zwierzęta hodowlane np. kozy. Echa tych wydarzeń można zaobserwować w niektórych włoskich filmach np. Matka i córka De Sici z Sofią Loren, czy w Skórze Liliany Cavani. Z działalności sowietów przychodzi mi na myśl Blaszany bębenek. Nie ma się o co spierać. Mamy tu do czynienia z przywilejem zwycięzców. Podany jest też w "Stańczyku" przykład sowieckiego pisarza Erenburga, który był autorem ulotki skierowanej do żołnierzy, zachęcającej do gwałcenia niemieckich kobiet. Pozdr.
Ja nie wybielam Rosjan, bo dopuścili się wiele złego, dali upust emocjom gdy dotarli do
terenów Rzeszy. Ale to Niemcy pierwsi zabijali Polaków, Rosjan, gwałcili nasze babcie,..."
coś nieprawdopodobnego.... to o czym teraz uczą na lekcjach historii? ja więcej wiedziałem gdy "ta historia" (czyt. o Rosjanach) była zakazana, przeinaczana....
A według mnie pokazane w filmie jest to jak naród polski wpadł w tamtym okresie z deszczu pod rynne... i nie zauważyłam wybielania Niemców, za przeproszeniem z jednego gó*na w kolejne gó*no Polska wpadła, może niektórych zmyliły słowa Róży coś na temat, że Niemcy przynamniej traktowali jak ludzi czy jakoś tak, ale przecież jak byk idzie za tym wydźwięk takiej ironii. A to, że pokazane są zbronie Ruskich, to bardzo dobrze, w końcu mówi się wiecznie o zbrodniach hitlerowskich, zabrania się używać symboli z tym związanych, np. swastyki, a ja się pytam, czemu na liście tych zakazanych symboli nie ma sierpu i młotu?