W ciemności
2011
...słabe. Cieszę się, że miałem wejście za darmo, bo w przeciwnym razie bardzo
żałowałbym wydanych pieniędzy. Mnóstwo niepotrzebnych scen (w szczególności seksu),
przeciętna gra aktorska, nie ma nic, co by mnie zachwyciło.
byłam wczoraj. warto zobaczyć. jeden z lepszych filmów jeśli chodzi o polskie produkcje. pan r. więckiewicz - bardzo dobra kreacja. polecam
"W ciemności" to jeden z najpiękniejszych obrazów w polskim filmie i jeden z najlepszych filmów Agnieszki Holland. Piękne kadry, światło, muzyka. Ostatnia scena, tak odległa od hollywoodzkiego patosu, a jednak niezwykle poruszająca. W filmie nie ma drętwego bohaterstwa, stereotypowych podziałów na "dobrych i złych"....
więcej
Na końcu filmu pojawia sie komunikat, że Poldek i Wanda otrzymali odznaczenie
Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
Sprawdziłem sobie kryteria otrzymania tego tytułu i co się okazuje. Ratowanie nie może być
odpłatne. W przypadku Sochy był wyjątek od zasady ? Czy też oddał Chigerowi to co sobie
na nim zarobił...
Znakomicie nakreślona historia i przemiana Leopolda Sochy. Do tego znakomita reżyseria i
perfekcyjnie oddana mroczna i klaustrofobiczna atmosfera kanałów ( kiedy kamera z lochów
co jakiś czas przenosi się na zewnątrz, odruchowo mrużyłem oczy, tak jakbym to ja sam z
tych kanałów wychodził ). Widz po obejrzeniu...
Gdyby zamiast tylu scen erotycznych, pokazać widzowi wprost te wszystkie makabryczne sceny (zabójstwo dziecka, rozsrzelanie kobiet w lesie, zabójstwo Żydów w kanale) to myślę, że spokojnie film znalazłby się w TOP20.
UWAGA: spoil ----------------------------------------------- --------------------------------------------------- ------------------------------------------------- ---------------------------------------------
Film mało odkrywczy; chaotyczny; płytki, jakiś taki "szkolny".
Ruszyło mnie dopiero przy napisach...
Przyznaje nie chcę i nie zamierzam oglądać tego filmu. Myślę, że wystarczy już tego typu tematyki. Czas zamknąć oczy na przeszłość, a otworzyć na teraźniejszość. Rzeź narodu odbywa się na oczach świata i nikt z rodzimych twórców tego nie obrazuje (http://electronicintifada.net/). Z całym szacunkiem dla Pani Holland,...
więcej
Holland starała się nawiązać do wielu rzeczy na raz. Przede wszystkim jak wynika z dedykacji chciała bardziej realistycznego przedstawienia tamtych czasów i podobnie jak Edelman chciała pokazać również miłość w gettcie. Pomimo tego wyszedł, moim skromnym zdaniem, może i dobry film, może i robiący wrażenie, ale na mnie...
więcejFilm jest całkiem, całkiem, ale zdecydowanie za dużo scen sexu. Zdecydowanie lepiej podobał mi się film "Dzieci Ireny Sendlerowej". Kto nie oglądał niech żałuje, bo opowiada bardzo poruszającą historię kobiety zdolnej dużo poświęcić, aby ratować bezbronne żydowskie dzieci. Może jeszcze go zagrają.
Film bardzo dobry moim zdaniem. Za dużo scen erotycznych, ale przymykam na to oko. I słowo "k****" w ustach Więckiewicza- mrrr :)
Z kina wyszłam zadowolona i wstrząśnięta jaka beznadziejna śmierć zgotował los głównemu bohaterowi (koncowe napisy).
Spodziewałem się czegoś więcej a na dodatek przereklamowany. Bardzo lubię tematykę wojenną, ale trochę mnie rozczarował. Film bardzo mroczny często nie widać w ogóle co się dzieje kto rozmawia z kim taki trochę chaos. Połowa filmu to całkowita ciemność na ekranie dosłownie NIC nie widać. Ale przyznam, że film zrobiony...
więcej
kiedy na sam koniec filmu wszyscy wyszli z kanałów, pomyślałem sobie: "O żesz, zaraz coś
się stanie, coś na pewno złego". I nic. A ja ciągle czułem jakiś niepokój, jakieś napięcie.
Może dlatego, że przez dwie bite godziny, atmosfera tego filmu była przesycona niepokojem,
niepewnością. Ta niepewność mi się...
Jestem jak najbardziej usatysfakcjonowany z wyjścia do kina na ten oto film.
Żadko spotyka się, by po zakończeniu filmu, na sali panowała całkowita cisza i głęboka zaduma.
Tak własnie było na seansie na którym byłem z rodziną.
Jak najbardziej polecam. Film dosyć "cięzki" i nie dla wszystkich, lecz warty polecenia.
Póki co to jest "polski kandydat do Oscara". Na nominację trzeba poczekać (choć - miom
zdaniem - nie ma na nią szans) do 24 stycznia. Różnica jest taka jak między złożeniem
papierów a przyjęciem na studia. Dziękuję za uwagę.
