Wolny strzelec
Nightcrawler
2014
O co chodzi z tym zegarkiem? Mam kilka przemyśleń, ale nie do końca mi one pasują... Jakie są wasze sugestie...?
Louis Bloom trochę mi przypomniał Batemana z American Psycho, włącznie z grą aktorską. Nawet powiem, że gdybym miał porównać te dwie produkcje, to wolny strzelec bardziej mi przypadł do gustu.
Za rekomendację wystarczy fakt, że znienawidziłem głównego bohatera. Koleś zachowujący się trochę jak robot idący po trupach do celu. Jak najbardziej polecam.
Spodziewałem się czegoś lepszego, oczekiwałem że będzie trzymał w większym napięciu, a tu niestety lipa. Oczywiście gra aktorska dobra i fajny pomysł, no ale mi osobiście czegoś zabrakło.
Witam,
ciekaw jestem Waszych typów.
Tutaj moja TOP dziesiątka - http://kulturozerca.pl/film/najlepsze-filmy-2014-roku/
Wybitna kreacja Gyllenhaal'a. Uwielbiam go po prostu, nawet jeśli scenariusz mógł się komuś nie podobać to rola Jake'a była profesjonalna i poruszająca. Fenomenalny, mam nadzieję, że w końcu będzie Oscar!
Tak jak wyżej.
Nie ma chooya we wsi, że rola Jake'a G. nie będzie nominowana do Oscara jako naj. rola męska, a sam film jako naj. film roku.
Ewidentnie.
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się tak dobrego filmu - zaskoczył mnie pozytywnie, napięcie rośnie aby na koniec osiągnąć moment kulminacyjny. Swoją drogą dobrze pokazana manipulacja ludźmi za pomocą mass mediów. Polecam!
Psychopata, który w ogóle nie odczuwa empatii robi karierę w stylu od zera do milionera, trup ściele się gęsto a lizodupstwo jest na porządku dziennym. Boleśnie prawdziwy film. Świetnie zagrana (kolejna zresztą) rola Jake'a Gyllenhaal'a. 7/10
Oglądając ten film, odniosłem wrażenie, że nigdy już nie zobaczę lepiej zagranej pierwszoplanowej roli. Jeżeli za to nie dostanie Oskara, to większego sensu te nagrody mieć nie będą.
Tak się jakoś złożyło, że nie miałem za bardzo kiedy iść do kina na Wolnego Strzelca. Teraz, w ostatnich tygodniach wyświetlania, w końcu się udało. Czy było warto? Warto jak cholera!
Lou Bloom to drobny ciułacz, złodziej kradnący metale na złom, szukający pracy gdziekolwiek. Czasem coś zakosi, czasem kogoś...
Niewątpliwie Jake Gyllenhaal odwalił kawał dobrej roboty. Od samego początku patrząc na graną przez niego postać wiedziałam, że patrzę na świra. Podoba mi się kreacja głównego bohatera, głównie przez to, że jest tak dziwna. Ale po obejrzeniu tego filmu odczuwam niedosyt, tak jakby skończył się za szybko. Mam też...
to tak: film ogólnie mi się podobał, ale nie szokował mnie w ogóle rozwojem wydarzeń ani brakiem granic moralnych tego gł bohatera.
podobał mi się w pewnym sensie jego idiotyzm i wiarę w 'korpo rady' ale nie doszukałem się w tym satyry a tylko i wyłącznie dodanie
głupkowatości i naiwności temu Lou. nawet pomimo...
Widziałem go w kinie trzy razy przed innymi filmami. Zdradza niemal wszystko co jest interesujące w tym filmie. Przez to nie było tam dla mnie niemal nic zaskakującego. Za taki trailery powinno się wieszać.
