Klimat ścieka temu filmowi po nogach, głównie dzięki świetnej grze cieniem. Przez całą drugą połowę nie wiadomo co się może stać.
I tak byłby o wiele mniej groteskowy i bardziej zawiły gdyby nie ta badziewna narracja.
jak Ten facet to robił, że czego się nie dotknął to skarb. Świetnie skonstruowany film-noir. Pełen napięcia ze sprawnie zbudowaną intrygą. Żałuję tylko, że Kubrick nie spróbował jeszcze raz zrobić dobrego czarnego kryminału.
Oglądałem kilka filmów Kubricka, ale nie przypuszczałem, że potrafił nakręcić również rewelacyjny kryminał czy noir.
Do tej pory stawiałem Kubricka na równie z wieloma innymi reżyserami, ale po seansie "The Killing" jego pozycja znacznie wzrosła.
Jak dotąd najlepszy jego film po Odysei Kosmicznej.
Zakończenie...
estetyka lat pięćdziesiątych doprowadzona do intensywności ekstremum. wyczerpana. kubrick nauczył się twardo stąpać po ziemi zanim nauczył się latać.
Jestem naprawdę pod wrażeniem. Film z lat 50-tych, a w 2023 roku ogląda się go bez jakiegokolwiek słabszego momentu.
Po pierwsze tytuł jest bez sensu. A po drugie ta idiotyczna końcówka z walizką zniszczyła klimat i odbiór filmu, a niestety to zapamiętałem najbardziej. Jak można to było tak zepsuć?
Że jest czarno-biały? "The Killing" to typowy film skoku, który można uznać za odrębny gatunek. Dla mnie to istotne rozróżnienie, bo jestem wielkim fanem obydwu gatunków, jeśli chodzi o film skoku, to głównie nurtu filmów francuskich z lat 50. i 60., z genialnym Melvillem na czele.
Dla mnie modelowym przykładem kina...
akcja nie siada ani na moment ciekawe postacie, intryga w tle napadu, zakonczenie jak dla mnie troche psuje calosc ale i tak jest dobrze; tytul troche zbija z tropu ale na pewno kubrich swiadomie taki wybral ale mam pytanie dlaczego tak brzmi, z przebiegu filmu sugerowalbym napad jako tytul wiec czemu mamy zabojstwo?...
więcejdobry film z nietuzinkowym felą ze szczękościskiem - prekursorem kreacji turturro. dla niego warto obejrzeć.
Ciekawy,dobrze pomyslany film z lekko rozczarowujaca koncowka.Widac reke Kubricka,ale do czolowych jego filmow bym Zabojstwa nie zaliczyl.7/10
Rewelacyjny film, cieszę się, że udało mi się go obejrzeć, bo wyjątkowo trudno go dostać, zresztą jak większość filmów z tych lat. Cały napad dopracowany co do sekundy, niczym w szwajcarskim zegarku. Zresztą, to najbardziej lubię w filmach Kubricka, pedantyczność, perfekcyjna dokładność, wszystko musi idealnie do...
nie lubi banału. Mało tego, jeśli trzeba, to z banału zrobi film od którego trudno się oderwać. "Zabójstwo" jest filmem gangsterskim, z prostą fabułą, ale tak zbudowanym, że godzina dwadzieścia kurczy się do chwili. Tak szybko leci przy nim czas. Budowa filmu, dialogi i napięcie, które rośnie gwarantują wyśmienite...
Zbrodnia w ujęciu Kubricka jest fascynującą sytuacją intelektualną. Jest konstrukcją ludzkiego umysłu, który w swojej pysze rzuca wyzwanie przypadkowi. Wynik tego pojedynku musi być taki, jak w przypowieści Oboukhowa o syberyjskim pasterzu... Zło, którym ocieka ów film-noir jest prawie niedostrzegalne, wobec iście...
Faktycznie, najmocniejszą stroną filmu jest jego budowa-ciekawe prowadzenie akcji, przeplatanie retrospekcjii z bieżącymi wydarzeniami stanowią o sile tego obrazu. Niestety, gatunek zestarzał się dość istotnie, szablonowość postaci jest cokolwiek irytująca, podobnie zresztą jak i gra aktorów (oczywiście wyłącznie z...
można uważać ten film za pierwowzór filmów Tarantino, choćby wściekłych psów, ten film to dokładna rekonstrukcja pewnego napadu, pełna wątków wiążących się ze sobą, można tu dostrzec kunszt Kubricka który potrafił opanować ten materiał i nadać mu płynności klasyka, warto zobaczyć mistrza w akcji...