Małgorzata Szumowska, autorka obsypanych nagrodami filmów "Ono" i "Cisza" szykuje swój kolejny pełnometrażowy film fabularny - "33 sceny z życia". Będzie to koprodukcja polsko-niemiecka. Scenariusz jest już gotowy. Trwa kompletowanie budżetu.
Film na podstawie własnego scenariusza wyreżyseruje sama Szumowska. Bohaterka, Julia, w ciągu jednego roku traci wszystko co było jej światem. Jej ukochany mąż odchodzi, pies zdycha, umiera jej matka, a zaraz potem jej ojciec. Gdzieś pomiędzy pogrzebami jej kariera zawodowa także zaczyna podupadać. Na domiar wszystkiego, zachodzi w ciążę z przyjacielem uznawanym przez wszystkich za homoseksualistę, a jej brat opuszcza swoją żoną, która dopiero co urodziła mu upośledzone dziecko. Sama Julia chce usunięcia ciąży. Na deser zostaje problem jej siostry, nałogowej alkoholiczki, która zakochuje się w księdzu, a ten opuszcza dla niej kościół.
Mimo tych wszystkich nieszczęść Julia postanawia odnaleźć swoje prawdziwe życie. Uczy się śmiać z najdziwniejszych rzeczy, czasem też z najsmutniejszych. W tym wielkim świecie chaosu odnajduje pokój i siłę. Bohaterka uczy się, że nie można być ciągle szczęśliwym, że to zdarza się tylko czasami, że nie ma jasnych odpowiedzi na wszystkie pytania, a świat nie jest uporządkowany i prosty.
Ten trwający 90 minut film będzie kręcony na kolorowej taśmie 35mm. Nie ustalono jeszcze daty rozpoczęcia zdjęć. Prace na planie będą realizowane na terenie Niemiec i Polski. Dialogi przygotowano w języku polskim. Produkuje Raimond Goebel z Pandora Films.
Wcześniej Szumowska przygotuje jeszcze dokument "A czego tu się bać". Film przybliży obrządki pogrzebów na wsi. Do nakręcenia tego filmu autorkę zainspirował jej pobyt na wakacjach. Zdjęcia będą realizowane w ciągu najbliższych miesięcy.
Film na podstawie własnego scenariusza wyreżyseruje sama Szumowska. Bohaterka, Julia, w ciągu jednego roku traci wszystko co było jej światem. Jej ukochany mąż odchodzi, pies zdycha, umiera jej matka, a zaraz potem jej ojciec. Gdzieś pomiędzy pogrzebami jej kariera zawodowa także zaczyna podupadać. Na domiar wszystkiego, zachodzi w ciążę z przyjacielem uznawanym przez wszystkich za homoseksualistę, a jej brat opuszcza swoją żoną, która dopiero co urodziła mu upośledzone dziecko. Sama Julia chce usunięcia ciąży. Na deser zostaje problem jej siostry, nałogowej alkoholiczki, która zakochuje się w księdzu, a ten opuszcza dla niej kościół.
Mimo tych wszystkich nieszczęść Julia postanawia odnaleźć swoje prawdziwe życie. Uczy się śmiać z najdziwniejszych rzeczy, czasem też z najsmutniejszych. W tym wielkim świecie chaosu odnajduje pokój i siłę. Bohaterka uczy się, że nie można być ciągle szczęśliwym, że to zdarza się tylko czasami, że nie ma jasnych odpowiedzi na wszystkie pytania, a świat nie jest uporządkowany i prosty.
Ten trwający 90 minut film będzie kręcony na kolorowej taśmie 35mm. Nie ustalono jeszcze daty rozpoczęcia zdjęć. Prace na planie będą realizowane na terenie Niemiec i Polski. Dialogi przygotowano w języku polskim. Produkuje Raimond Goebel z Pandora Films.
Wcześniej Szumowska przygotuje jeszcze dokument "A czego tu się bać". Film przybliży obrządki pogrzebów na wsi. Do nakręcenia tego filmu autorkę zainspirował jej pobyt na wakacjach. Zdjęcia będą realizowane w ciągu najbliższych miesięcy.