Aaron Eckhart postanowił podgrzać atmosferę wokół kontynuacji
"Mrocznego rycerza". Zapytany w trakcie Złotych Globów, czy jego postać, Harvey "Dwie Twarze" Dent, powróci, odpowiedział:
"Myślę, że Harvey - jeśli nie jest martwy - znajduje się w poważnej śpiączce. Nie jestem pewien, czy z tego wyjdzie".
Jak sądzicie: wypowiedź aktora należy potraktować jako poważny trop? A może
Eckhart postanowił sobie zażartować z szukających wszędzie sensacji dziennikarzy? W scenariuszu jest napisane, że Dent złamał kark i zszedł. Podobnie w książce na jego podstawie. Ponadto w innym wywiadze
Eckhart zdradził, że zapytał reżysera
"Mrocznego rycerza",
Christophera Nolana, o możliwość powrotu swojego bohatera. Usłyszał:
"Nic z tego, jest trupem".
"Mroczny rycerz" był najbardziej kasowym filmem zeszłego roku na świecie. Film zarobił łącznie w kinach 997 milionów dolarów.