"Marsjanin" podbija nie tylko amerykański rynek, ale również resztę świata. Tym razem wyjątkowo imponująco widowisko spisało się w Korei Południowej, gdzie zarobiło w pierwszy weekend 12,8 mln dolarów. Dla 20th Century Fox jest to najlepszy debiut w historii. Jest to również najwyższe otwarcie października w Korei. Obraz doskonale radzi sobie również w Rosji, gdzie sprzedaje się dwa razy lepiej niż "Grawitacja". W sumie w drugi weekend obraz zarobił 58,1 mln dolarów. W ten sposób również na zagranicznych rynkach wpływy przekroczyły 100 milionów dolarów (a globalnie wynoszą już ćwierć miliarda).
Na drugie miejsce awansowała chińska produkcja "Xia luo te fan nao". Obraz miał przeciętne otwarcie, ale jest filmem, który wszyscy sobie polecają. W drugi weekend zarobił 32 mln dolarów, czyli więcej niż w pierwszy. W sumie na jego koncie jest 132 mln dolarów.
Podium kompletuje animacja "Hotel Transylwania 2". Weekendowe wyniki wzrosły w porównaniu z ubiegłym weekendem i wyniosły 22,7 mln dolarów. Duży wpływ na to mieli Włosi (3,6 mln) i Francuzi (3,2 mln). Zagraniczne wyniki filmu wynoszą obecnie 90 milionów dolarów, a globalne przekroczyły 200 milionów.
Przed tygodniem dziewiąta lokata, tym razem powrót na miejsce czwarte. Taki wzrost zanotowała animacja Pixara "W głowie się nie mieści". Film we wtorek trafił do Chin i zarobił tam 11,7 mln dolarów. Weekendowe wpływy wyniosły 21,6 mln dolarów. Zaś łączne globalne, zgodnie z oczekiwaniami, przekroczyły 800 milionów.
Pierwszą piątkę zamyka "Piotruś. Wyprawa do Nibylandii". Baśniowe widowisko Warnera zadebiutował poza granicami USA w 53 krajach (w Australii miało premierę jeszcze we wrześniu). Weekendowe wpływy wyniosły skromne 20,5 mln dolarów. Najlepszymi rynkami okazały się Rosja (2,1 mln) i Meksyk (,27 mln).
Ponad 10 milionów dolarów zarobiła jeszcze tylko jedna produkcja - "Więzień labiryntu: Próby ognia". Obraz zadebiutował we Francji i jest tam wielkim przebojem. Zgarnął bowiem 9 milionów dolarów, czyli ponad połowę weekendowych zagranicznych wpływów (które wyniosły 16 mln). Globalnie na koncie widowiska jest 239,5 mln dolarów.
Na drugie miejsce awansowała chińska produkcja "Xia luo te fan nao". Obraz miał przeciętne otwarcie, ale jest filmem, który wszyscy sobie polecają. W drugi weekend zarobił 32 mln dolarów, czyli więcej niż w pierwszy. W sumie na jego koncie jest 132 mln dolarów.
Podium kompletuje animacja "Hotel Transylwania 2". Weekendowe wyniki wzrosły w porównaniu z ubiegłym weekendem i wyniosły 22,7 mln dolarów. Duży wpływ na to mieli Włosi (3,6 mln) i Francuzi (3,2 mln). Zagraniczne wyniki filmu wynoszą obecnie 90 milionów dolarów, a globalne przekroczyły 200 milionów.
Przed tygodniem dziewiąta lokata, tym razem powrót na miejsce czwarte. Taki wzrost zanotowała animacja Pixara "W głowie się nie mieści". Film we wtorek trafił do Chin i zarobił tam 11,7 mln dolarów. Weekendowe wpływy wyniosły 21,6 mln dolarów. Zaś łączne globalne, zgodnie z oczekiwaniami, przekroczyły 800 milionów.
Pierwszą piątkę zamyka "Piotruś. Wyprawa do Nibylandii". Baśniowe widowisko Warnera zadebiutował poza granicami USA w 53 krajach (w Australii miało premierę jeszcze we wrześniu). Weekendowe wpływy wyniosły skromne 20,5 mln dolarów. Najlepszymi rynkami okazały się Rosja (2,1 mln) i Meksyk (,27 mln).
Ponad 10 milionów dolarów zarobiła jeszcze tylko jedna produkcja - "Więzień labiryntu: Próby ognia". Obraz zadebiutował we Francji i jest tam wielkim przebojem. Zgarnął bowiem 9 milionów dolarów, czyli ponad połowę weekendowych zagranicznych wpływów (które wyniosły 16 mln). Globalnie na koncie widowiska jest 239,5 mln dolarów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
