Ciekawą plotkę rozpowszechnia What's on Netflix. Twierdzi, że najgorsza rzecz zrobiona kiedykolwiek w uniwersum "Wiedźmina" doczeka się swojej premiery. W innej formie niż to pierwotnie planowano. Miał być serial, będzie film
Tym projektem jest
"The Rats". Był on pomyślany jako serial stanowiący rozszerzenie uniwersum serialu "
Wiedźmin". Jednak
prace nad nim przerwano w 2023 roku i nic nie wskazywało na to, że kiedykolwiek ujrzy światło dzienne.
Plotki mówiły, że cały projekt był jedną wielką katastrofą, a na planie wszystko, co mogło, poszło nie tak.
W sieci pojawiały się opinie o tym, że nakręcony materiał jest gorszy od miniserialu "Wiedźmin: Rodowód krwi".
Spin-off miał opowiadać historię grupy, którą Ciri poznaje wraz z końcem 3. sezonu głównej serii. W oficjalnym opisie fabuły mogliśmy przeczytać, że w
"The Rats" szóstka nastoletnich złodziei musi wykorzystać swoje kryminalne umiejętności, aby zaplanować największy skok w swojej karierze – przeciwko najgroźniejszej organizacji przestępczej w królestwie.
Za reżyserię projektu odpowiadała
Mairzee Almas. A scenariusz napisała
Haily Hall. W obsadzie znaleźli się m.in.:
Dolph Lundgren,
Ben Radcliffe,
Christelle Elwin,
Fabian McCallum,
Aggy K. Adams,
Juliette Alexandra i
Connor Crawford.
What's on Netflix twierdzi jednak, że
nakręcony materiał nie został wyrzucony do kosza. Platforma zdecydowało, że zostanie on sklejony w film. Jego premiera ma nastąpić w okolicach debiutu czwartego sezonu serialu "
Wiedźmin". Ten trafi na Netflix już 30 października.
Zwiastun 4. sezonu serialu "Wiedźmin"