Choć od premiery "Ostatniego tanga w Paryżu" minęło już ponad pół wieku, film Bernardo Bertolucciego wciąż budzi emocje. Ze względu na protesty feministek odwołano pokaz, który miał się odbyć w ramach retrospektywy Marlona Brando. Kontrowersje wokół "Ostatniego tanga w Paryżu". Dlaczego feministki protestują?
"
Ostatnie tango w Paryżu" opowiada o opartej na seksie relacji młodziutkiej Jeanne (
Maria Schneider) i dojrzałego Paula (
Marlon Brando). W jednej ze scen bohater gwałci swoją partnerkę, jako lubrykantu używając masła. Reżyser mial uzgodnić wcześniej ten szczegół z aktorem, ale zataił go przed
Schneider. Tłumaczył, że była to decyzja artystyczna, zależało mu bowiem na naturalnej reakcji. 19-letnia wówczas aktorka przeżyła szok, a praca nad tym filmem położyła się cieniem na całym jej życiu.
Getty Images © Alain Dejean Bernadro Bertolucci na planie "Ostatniego tanga w Paryżu"
Pokaz w paryskiej Cinémathèque był krytykowany także dlatego, że jego data zbiegła się w czasie z końcem dwóch głośnych procesów:
Christophe'a Ruggii, reżysera oskarżonego o grooming i wykorzystywanie seksualne 12-letniej wówczas aktorki
Adèle Haenel, z którą pracował przy dramacie "
Les Diables", oraz Dominique'a Pelicota, który przez lata odurzał i wraz z innymi mężczyznami gwałcił swoją żonę Gisèle.
Jesteśmy kinem, nie twierdzą. Nie możemy ryzykować bezpieczeństwem naszych pracowników i publiczności – tłumaczył Frédéric Bonnaud, dyrektor Cinémathèque.
Agresywne osoby zaczęły nam grozić. W tej sytuacji przeprowadzenie pokazu i debaty stanowiło zbyt duże ryzyko. Musieliśmy odpuścić. Zobacz zwiastun "Ostatniego tanga w Paryżu"
"
Ostatnie tango w Paryżu" trafiło na ekrany w 1972 roku. Film przyniósł
Marlonowi Brando nominację do Oscara oraz nagrodę Amerykańskiego Stowarzyszenia Krytyków Filmowych. Włoska Akademia Filmowa uhonorowała
Marię Schneider Davidem Specjalnym. Zobaczcie zwiastun kontrowersyjnego filmu: