Filmy, Multimedia
Emerald Fennell znowu szokuje. Opinie o "Wichrowych wzgórzach"
World of Reel / / 06-08-2025 09:41
źródło: Getty Images
autor: Eamonn M. McCormack
autor: Eamonn M. McCormack
Portal World of Reel donosi, że w poniedziałek w Dallas odbył się pierwszy testowy pokaz nowych "Wichrowych wzgórz". Reakcje widzów obecnych na widowni wskazują, że reżyserka i scenarzystka Emerald Fennell ("Saltburn") przygotowała kolejny nieoczywisty projekt, który odchodzi od powieściowego oryginału Emily Brontë.
Widzowie, którzy zgromadzili się na pokazie, wychodzili z niego w różnych nastrojach. Jedna z osób zwróciła uwagę, że produkcja, niczym poprzednie filmy reżyserki, szuka prowokacji. Uważa, że to celowo pozbawiona romantyzmu interpretacja powieści, bez emocjonalnych niuansów, ale pełna pikantnych dygresji, które mają szokować.
Film nie ucieka też od bezpośredniego łamania seksualnych tabu – aby rozśmieszyć, lub spowodować dyskomfort u widzów. Portal przywołuje otwierającą film scenę, w której podczas wieszania skazańca ten ejakuluje na zebrany tłum. Wtedy gapie wpadają w groteskowy szał.
Obsadzeni w głównych rolach Margot Robbie i Jacob Elordi podobno radzą sobie na ekranie, tworząc widoczną chemię między bohaterami. Jeden z oglądających stwierdził, że przedstawiane przez nich postacie są tak zimne i niesympatyczne, że nawet dobre aktorstwo nie jest w stanie stworzyć emocjonalnego połączenia z widzami.
Fennell odchodzi od materiału źródłowego, aby stworzyć nową reinterpretację. Biorąc pod uwagę kolejne doniesienia, na ekranie zobaczymy najbardziej niecodzienną adaptację z dotychczasowych.
"Wuthering Heights" to rzecz jasna najnowsza ekranizacja powieści Emily Brontë wydanej w Polsce pod tytułem "Wichrowe wzgórza". Debiutująca w 1847 roku książka to rozgrywająca się na przestrzeni kilku dekad saga opowiadająca o tragicznych losach rodzin Earnshawów i Lintonów. Głównym wątkiem należącej do kanonu literatury anglojęzycznej powieści jest destrukcyjna miłość łącząca Katy Earnshaw i osieroconego Heathcliffa.
Do tej pory powstały cztery duże filmowe projekty oparte na książce: z lat 1939, 1970, 1992 i 2011.
Jakie będą nowe "Wichrowe wzgórza"? Oto reakcje widzów
Widzowie, którzy zgromadzili się na pokazie, wychodzili z niego w różnych nastrojach. Jedna z osób zwróciła uwagę, że produkcja, niczym poprzednie filmy reżyserki, szuka prowokacji. Uważa, że to celowo pozbawiona romantyzmu interpretacja powieści, bez emocjonalnych niuansów, ale pełna pikantnych dygresji, które mają szokować.
Film nie ucieka też od bezpośredniego łamania seksualnych tabu – aby rozśmieszyć, lub spowodować dyskomfort u widzów. Portal przywołuje otwierającą film scenę, w której podczas wieszania skazańca ten ejakuluje na zebrany tłum. Wtedy gapie wpadają w groteskowy szał.
Obsadzeni w głównych rolach Margot Robbie i Jacob Elordi podobno radzą sobie na ekranie, tworząc widoczną chemię między bohaterami. Jeden z oglądających stwierdził, że przedstawiane przez nich postacie są tak zimne i niesympatyczne, że nawet dobre aktorstwo nie jest w stanie stworzyć emocjonalnego połączenia z widzami.
Fennell odchodzi od materiału źródłowego, aby stworzyć nową reinterpretację. Biorąc pod uwagę kolejne doniesienia, na ekranie zobaczymy najbardziej niecodzienną adaptację z dotychczasowych.
"Wichrowe wzgórza" na ekranie
"Wuthering Heights" to rzecz jasna najnowsza ekranizacja powieści Emily Brontë wydanej w Polsce pod tytułem "Wichrowe wzgórza". Debiutująca w 1847 roku książka to rozgrywająca się na przestrzeni kilku dekad saga opowiadająca o tragicznych losach rodzin Earnshawów i Lintonów. Głównym wątkiem należącej do kanonu literatury anglojęzycznej powieści jest destrukcyjna miłość łącząca Katy Earnshaw i osieroconego Heathcliffa.
Do tej pory powstały cztery duże filmowe projekty oparte na książce: z lat 1939, 1970, 1992 i 2011.
Zwiastun filmu "Wichrowe wzgórza" (2011)
