Jednym z najbardziej oczekiwanym filmów tego roku przez fanów fantastyki jest "Złoty kompas" Chrisa Weitza na podstawie pierwszego tomu wielokrotnie nagradzanej trylogii Philipa Pullmana 'Mroczne materie' (w Polsce pierwsza część została wydana jako "Zorza północna").
Powieść przenosi czytelnika do dziwnego świata, w którym w powietrzu wiruje tajemniczy Pył i gdzie żyje osierocona przez rodziców dziewczynka imieniem Lyra. Kiedy jej przyjaciel Roger zostaje porwany, Lyra wyrusza na poszukiwania, które zawiodą ją na daleką Północ. Na lodowcu mieszkają pancerne niedźwiedzie, po mroźnym niebie latają czarownice, a piękna kobieta przeprowadza straszliwe eksperymenty. Lyra musi przejść do innego świata widocznego za zorzą północną. [za: merlin.com.pl]
Bardzo istotną rolę w trylogii pełni zupełnie inne od chrześcijańskiego spojrzenie na wiarę, duszę i Boga. Przez wielu zawarta w trylogii teologia uważana jest jako stawiająca się w opozycji do tej, jaką prezentuje tradycyjne chrześcijaństwo. Zastanawiano się zatem czy filmowa adaptacja przypadkiem nie obrazi silnych w USA i nie tylko grup chrześcijańskich fundamentalistów.
W wywiadzie udzielonym Entertainment Weekly grająca w "Złotym kompasie" Nicole Kidman zapewniła jednak, że z filmu usunięto wszelkie odnośnik do katolicyzmu, a sama wymowa religijna opowieści została znacznie złagodzona, by nikogo nie obrazić.
"Złoty kompas" wchodzi do kin w grudniu tego roku.
Powieść przenosi czytelnika do dziwnego świata, w którym w powietrzu wiruje tajemniczy Pył i gdzie żyje osierocona przez rodziców dziewczynka imieniem Lyra. Kiedy jej przyjaciel Roger zostaje porwany, Lyra wyrusza na poszukiwania, które zawiodą ją na daleką Północ. Na lodowcu mieszkają pancerne niedźwiedzie, po mroźnym niebie latają czarownice, a piękna kobieta przeprowadza straszliwe eksperymenty. Lyra musi przejść do innego świata widocznego za zorzą północną. [za: merlin.com.pl]
Bardzo istotną rolę w trylogii pełni zupełnie inne od chrześcijańskiego spojrzenie na wiarę, duszę i Boga. Przez wielu zawarta w trylogii teologia uważana jest jako stawiająca się w opozycji do tej, jaką prezentuje tradycyjne chrześcijaństwo. Zastanawiano się zatem czy filmowa adaptacja przypadkiem nie obrazi silnych w USA i nie tylko grup chrześcijańskich fundamentalistów.
W wywiadzie udzielonym Entertainment Weekly grająca w "Złotym kompasie" Nicole Kidman zapewniła jednak, że z filmu usunięto wszelkie odnośnik do katolicyzmu, a sama wymowa religijna opowieści została znacznie złagodzona, by nikogo nie obrazić.
"Złoty kompas" wchodzi do kin w grudniu tego roku.