"Batman" nie jest już najchętniej oglądanym filmem na świecie. Widowisko Warner Bros. musiało uznać wyższość indyjskiej superprodukcji "RRR". Dane dotyczące filmu nie są do końca znane. Szacuje się, że poza granicami USA widowisko zarobiło 51,5 mln dolarów. Niemiecki portal Inside Kino podaje nawet wyższą kwotę - 54,5 mln dolarów.
Po dodaniu do tego wyniku otwarcia z USA otrzymujemy co najmniej 60 milionów dolarów. Jest to nowy rekord otwarcia dla indyjskiego kina. Pobite zostało osiągnięcie "Bahubali: Finał". Oba filmy nakręcił ten sam reżyser - S.S. Rajamouli.
Szalone widowisko "RRR" to kolejna produkcja, która teraz podbija kina, choć pierwotnie miała wejść już dawno temu. "RRR" szykowane było na rok 2020. W premierze przeszkodziła pandemia COVID-19. Potem kilkakrotnie przekładano datę wejścia do kin, by w końcu zdecydować się na koniec marca 2022 roku.
"Batman", którego premiera też przez COVID-19 była przekładana, tym razem w naszym zestawieniu zajął drugie miejsce. Jego wpływy wciąż pozostają solidne - 25 milionów dolarów. To oznacza, że zagraniczne wpływy wynoszą już 340,9 mln dolarów, a globalnie 672,9 mln dolarów. Tym samym "Batman" jest już światowym numerem jeden tego roku. Pokonał chińskie widowisko wojenne "Zhang Jin Hu Zhi Shui Men Qiao" ("The Battle at Lake Changjin II: Watergate Bridge"), którego wpływy wynoszą 634,4 mln dolarów wyłącznie z samych Chin.
A skoro o Chinach mowa, nowym numerem jeden na tamtejszym rynku zostało amerykańskie widowisko katastroficzne "Moonfall". W ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania zarobiło tam 9,7 mln dolarów. Jest to niemal identyczne otwarcie do tego, jakie "Moonfall" miało w Ameryce. Ogólnie weekendowe wpływy wyniosły 10,4 mln dolarów.
Numerem cztery naszego zestawienia jest "Uncharted" z wynikiem 7,7 mln dolarów. Film w sumie w 55 krajach zarobił 223,9 mln dolarów. Po dodaniu do tego wpływów z Ameryki otrzymujemy kwotę 357,5 mln dolarów.
Na piątym miejscu naszej listy ląduje nowość z Japonii "Eiga Osomatsusan" (Osomatsu-san: Live Action Movie). W ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania aktorska wersja popularnego anime zarobiła 6,2 mln dolarów.
W 23 kolejnych krajach zadebiutował w minionym tygodniu najnowszy film Michaela Baya "Ambulans". Dlatego jego weekendowe wpływy wzrosły w porównaniu do poprzedniego tygodnia. Szacujemy, że od piątku do niedzieli zarobił ok. 5,4 mln dolarów. Co może zaskakiwać, film najlepiej sprzedaje się póki co w Arabii Saudyjskiej. Tylko tam przekroczone zostały 2 mln dolarów łącznych wpływów. W Stanach "Ambulans" będzie miał swoją premierę dopiero 8 kwietnia.
Poszerza się również zasięg animacji "Pan Wilk i spółka. Bad Guys". Film trafił do kolejnych 12 państw. Szacujemy, że w sam weekend zarobił ok. 5,2 mln dolarów. Najlepszym rynkiem pozostaje Hiszpania, gdzie film utrzymał pozycję lidera i w sumie zarobił 3,6 mln dolarów.