Hollywood nie może się już doczekać końca pierwszego kwartału, o którym większość wytwórni wolałaby zapomnieć. Poza nowym "Kapitanem Ameryką" żaden film w ciągu ostatnich 12 tygodniach nawet nie zbliżył się do 100 milionów dolarów w jeden weekend. Większość premier rozczarowała. I nie inaczej jest w tym tygodniu. W siedzibie Disneya wszyscy muszą odczuwać silne deja vu. Wraz z premierą filmu
"Śnieżka" przywołane zostały wszystkie demony 2023 roku, kiedy to produkcje Disneya zdobywały pozycję lidera, ale z wynikami, które ostatecznie skazywały je na bycie finansowymi porażkami.
I
"Śnieżka" rzeczywiście zajęła pierwsze miejsce. Jest to jednak w mniejszym stopniu zasługa filmu, a w większym braku jakiejkolwiek konkurencji. W kinach wciąż straszą puste sale. Na ich tle
"Śnieżka" może tworzyć iluzję sukcesu. Według bowiem obecnych szacunków, baśniowe widowisko zarobi na otwarcie 43 mln dolarów. To 10x więcej od numeru dwa na liście.
Normalnie numer jeden byłby powodem do radości. Niestety w przypadku
"Śnieżki" to zdecydowanie za mało. Produkcja pochłonęła bowiem zawrotną kwotę 270 milionów dolarów. Otwarcie poniżej 60 milionów dolarów (które w ogóle nie wchodziło w grę, prognozy przed premierą mówiły o 50 milionach) oznacza klapę.
I wygląda na to, że może być jeszcze gorzej.
"Śnieżka" dostała bowiem tylko B+ w CinemaScore, co oznacza, że szanse na masowe polecanie sobie filmu są znikome. Dla porównania
"Dumbo", który na otwarcie zarobił
46 mln dolarów miał ocenę A-, co przełożyło się na
115 milionów dolarów zarobionych w ostateczności w amerykańskich kinach.
"Śnieżka" może nawet tyle nie zarobić.
Filmy 2025 roku z wpływami powyżej 100 mln dolarów
Na słabości Disneya nie skorzystała konkurencja.
Warner Bros. zalicza drugą z rzędu (po "Mickey 17") klapę, choć tym razem nie aż tak bolesną.
"The Alto Knights" z
Robertem De Niro zarobiło na otwarci 3,2 mln dolarów. Budżet produkcji wyniósł zaś około 50 milionów dolarów.
Pozostałe trzy nowości miały tak znikome wpływy, że nawet nie znalazły się w pierwszej dziesiątce. Ba, choć żadna z nich nie jest technicznie nowością w szerokiej dystrybucji, to i tak nie udało im się osiągnąć średniej na kino w wysokości tysiąca dolarów.
Horror
"Locked" wyprodukowany przez
Sama Raimiego, który w obsadzie ma
Billa Skarsgarda i
Anthony'ego Hopkinsa zarobił na dzień dobry 964 tys. dolarów. Horror SF z
Eizą González i
Aaronem Paulem "Ash" zgarnął 716 tys. dolarów. A
"Magazine Dreams" z próbującym wrócić do Hollywood
Jonathanem Majorsem (sam film powstał jeszcze przed skandalami) zdobył na dzień dobry tylko 700 tysięcy dolarów.
Box office USA: 21-23 marca 2025
# | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
1 | Śnieżka
| $39,5* | $43,0 | 1 | 4200 |
2 | Szpiedzy
| $4,4 | $14,88 | 2 | 2713 |
3 | Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat
| $4,1 | $192,12 | 6 | 2900 |
4 | Mickey 17
| $3,9 | $40,22 | 3 | 2584 |
5 | Nowokaina
| $3,76 | $15,77 | 2 | 3369 |
6 | The Alto Knights
| $2,77* | $3,17 | 1 | 2651 |
7 | Looney Tunes: Porky i Daffy ratują świat
| $1,83 | $6,46 | 2 | 2703 |
8 | Małpa
| $1,55 | $37,86 | 5 | 1452 |
9 | Dog Man
| $1,5 | $95,63 | 8 | 1766 |
10 | The Last Supper
| $1,34 | $5,33 | 1 | 1575 |
*wynik otwarcia z samego weekendu Nic nie wskazuje na to, by w nadchodzący weekend sytuacja w jakikolwiek sposób się poprawiła. Podczas gdy przed rokiem nowością było widowisko "
Godzilla i Kong: Nowe imperium" (80 mln dolarów na otwarcie), teraz Amerykanie do wyboru będą mieć: horror i czarną komedię w jednym od A24
"Death of a Unicorn", akcyjniak ze
Stathamem "Fachowiec" oraz
"The Woman in the Yard", czyli nowy horror twórcy netfliksowego hitu "
Kontrola bezpieczeństwa". W pierwszej dziesiąte prawie na pewno zadebiutuje bollywoodzkie widowisko
"Sikandar".