W tym roku w amerykańskich kinach komedie radzą sobie znakomicie. Wystarczy spytać Warner Bros. (
"Kac Vegas" jest najbardziej kasową komedią z kategorią R wszech czasów ) i Disneya (
"Narzeczony mimo woli" – najbardziej dochodowy film w karierze
Sandry Bullock). Tymczasem Universal Pictures nie potrafi wykorzystać tego trendu.
Najpierw
"Brüno" rozczarował szefów wytwórni wynikami zdecydowanie poniżej oczekiwań. Teraz to samo zrobiło
"Funny People". Trzeci reżyserski film w dorobku
Judda Apatowa zarobił na dzień dobry 23,4 miliony dolarów. Universal spodziewało się wyniku w okolicach
"Wpadki" (30,7 mln), a tymczasem otrzymał drugiego
"40-letniego prawiczka" (21,4 mln).
Wynik
"Funny People" oznacza, że Universal już w przedbiegach przegrało rywalizację z innymi wytwórniami jeśli chodzi o produkcję kasowych komedii. Jedyną szansą dla studia są kolejne weekendy i małe spadki. Muszą one być jednak naprawdę bardzo małe.
"Kac Vegas" w drugi weekend stracił 27%, a w trzeci tylko 18%! Universal zresztą w ogóle nie trafiło w tym roku w gusta widzów. Jedynie
"Szybko i wściekle" przebiło oczekiwania. Poza komediami nie sprawdziły się i horrory (
"Wrota do piekieł" i
"Nienarodzony" – po 42 mln) i poważniejsze filmy (
"Gra dla dwojga" – 40 mln,
"Stan gry" – 37 mln) i filmy familijne (
"Land of the Lost" – 49,2 mln). Jeszcze tylko "Wrogowie publiczni" trzymają się nieźle.
Mimo słabszego otwarcia
"Funny People" i tak zdołało zająć pierwsze miejsce w box officie. Pozostałe dwie premiery nie miały nawet tyle szczęścia. Film
"Obcy na poddaszu" znalazł się na piątym miejscu z wynikiem 7,8 miliona dolarów. Jest to najlepszy dowód na aktualny przesyt produktami przeznaczonymi dla całej rodziny.
"Harry Potter i Książę Półkrwi" oraz
"Załoga G" między siebie podzieliły większość rynku. Warto zauważyć, że lepiej na tym wychodzi Potter niż gryzonie. Nie taki już mały czarodziej utrzymał drugie miejsce, a
"Załoga G" z pierwszej spadła na trzecią lokatę.
Trzecia z premier nie zdołała dobić się nawet do pierwszej dziesiątki.
"The Collector" – horror scenarzystów ostatnich trzech
"Pił" – mało kogo wystraszył i zarobił jedynie 3,6 miliona dolarów. Dało to tylko 11 pozycję.
Tymczasem pierwsza dziesiątka w całości wygląda następująco:
# | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
1
| Funny People
| $23,4
| $23,4
| 1
| 3,008
|
2
| Harry Potter i Książę Półkrwi
| $17,7
| $255,5
| 3
| 4,393
|
3
| Załoga G
| $17,1
| $66,5
| 2
| 3,697
|
4
| Brzydka prawda
| $13,0
| $54,5
| 2
| 2,882
|
5
| Obcy na poddaszu
| $7,8
| $7,8
| 1
| 3,106
|
6
| Sierota
| $7,3
| $26,8
| 2
| 2,750
|
7
| Epoka lodowcowa 3: Era dinozaurów
| $5,3
| $181,8
| 5
| 2,757
|
8
| Kac Vegas
| $5,1
| $255,8
| 9
| 2,071
|
9
| Narzeczony mimo woli
| $4,8
| $148,9
| 7
| 2,435
|
10
| Transformers: Zemsta upadłych
| $4,6
| $388,1
| 6
| 2,626
|
Od piątku uwagę młodych chłopaków spróbuje przyciągnąć
"G.I. Joe: Czas Kobry", kobiety kusić będzie
"Julie & Julia", zaś dla fanów opowieści z dreszczykiem jest
"Wyspa strachu" od twórcy
"Kronik Riddicka".