Cannes: Kopie filmów mają dotrzeć na czas

Rzeczpospolita /
https://www.filmweb.pl/news/Cannes%3A+Kopie+film%C3%B3w+maj%C4%85+dotrze%C4%87+na+czas-16891
Francuscy nieetatowi pracownicy sceny (intermittents du spectacle), protestujący od kilkunastu miesięcy przeciwko rządowej reformie ograniczającej ich prawa do wynagrodzeń za okresy bez pracy, zapewniają, że nie storpedują rozpoczynającego się w środę 57. Festiwalu Filmowego w Cannes.
Ich akcje mogą jednak utrudnić jego przebieg. Generalny dyrektor festiwalu Veronique Cayla kategorycznie wykluczyła możliwośc odwołania festiwalu.

W nocy z piątku na sobotę w Garges-les-Gonesses pod Paryżem, gdzie mieści się siedziba transportowej firmy Filminger obsługującej najsłynniejszy festiwal kina, ponad sto osób blokowało przez kilka godzin ciężarówki wyjeżdżające do Cannes z kopiami filmów uczestniczących w oficjalnym konkursie. W jednym z unieruchomionych samochodów było m.in. pudło z taśmą obrazu "Złe wychowanie" Pedra Almodovara, który ma otwierać pokazy.

Do Garges-les-Gonesses przyjechała policja; do interwencji nie doszło, ponieważ intermittents zgodzili się usunąć blokadę. Jak powiedział "Rz" jeden z ich przedstawicieli w sobotę ok. 3.30 nad ranem, nie chodziło o "wysadzenie w powietrze" festiwalu w Cannes, lecz o ponowne "zaznaczenie determinacji protestujących". Zamierzali sprawić, by kopie najważniejszych filmów nie mogły dotrzeć do Cannes przed poniedziałkiem, wtorkiem, licząc, że i ciężarówki firmy Filminger będzie obowiązywał zakaz poruszania się po głównych drogach Francji w czasie weekendu. Przeliczyli się. Jak ogłosiła w sobotę pani Marie-Pierre Hauville, odpowiedzialna w festiwalowej dyrekcji za kontakty z prasą, francuskie Ministerstwo Transportu zgodziło się na złagodzenie restrykcji dla pojazdów Filmingera. A to oznacza, że kopie filmów z oficjalnej selekcji powinny być w Cannes w stosownym czasie.

Nieetatowi pracownicy sceny potwierdzają zamiar zamienienia festiwalu "w pudło rezonansowe" dla swoich postulatów, bo to okazja wyjątkowa. Jean Voirin, szef branży związkowej CGT-Spectacle, dodał wprawdzie, że nie zamierza szkodzić tej imprezie, niemniej zażądał prawa do publicznej wypowiedzi. Zapewne będzie mu ono przyznane. Generalny dyrektor festiwalu Veronique Cayla zapowiedziała, że intermittents będą mogli przedstawić własne dezyderaty, być może już w dniu otwarcia, a na pewno podczas konferencji prasowej 14 maja i - dzień później - podczas swojej manifestacji w Cannes.

Wszystkie te deklaracje brzmią uspokajająco. Nie osłabiają jednak wysokiego napięcia, jakie towarzyszy przygotowaniom do festiwalu. Merostwo Cannes wystąpiło do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o przyznanie miastu dodatkowych sił policyjnych - sześciu brygad szturmowych CRS, wyspecjalizowanych w rozpędzaniu zamieszek ulicznych. Spokoju podczas festiwalu ma strzec łącznie ponad tysiąc stróży porządku. To rekord. Miejscowi policjanci powiadają ponoć, że nie będą czekać z założonymi rękami na atak manifestujących intermittents, ale też nikt nie wyobraża sobie, by podczas tego wielkiego święta kina miało dojść do policyjnej szarży. Bo to już nie byłoby święto.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones